Polska znana i mniej znana VIII
-
Autor: Dzikowska Elżbieta
- ISBN: 978-83-8333-146-1
- EAN: 9788383331461
- Oprawa: miękka
- Wydawca: Bernardinum
- Format: 237x167mm
- Język: polski
- Liczba stron: 248
- Rok wydania: 2023
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
32,94złCena detaliczna: 59,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 32,94 zł
x
ELŻBIETA DZIKOWSKA (urodzona w Międzyrzecu Podlaskim) – historyk sztuki, sinolog, reżyser i operator filmów dokumentalnych, podróżniczka, autorka wielu książek, programów telewizyjnych, audycji radiowych, artykułów publicystycznych oraz wystaw sztuki współczesnej. Wraz z mężem, Tonym Halikiem, zrealizowała około 300 filmów ze wszystkich kontynentów dla Telewizji Polskiej oraz prowadziła cieszący się dużym zainteresowaniem podróżniczy program telewizyjny „Pieprz i wanilia”.
Tym razem Elżbieta Dzikowska zaczyna podróż po Polsce znanej i mniej znanej na Śląsku, na tamtejszym szlaku… nie, nie węgla i kopalni, ale architektury drewnianej, na którym znajduje się niemal sto zabytkowych obiektów, liczących nierzadko kilka stuleci. Do tego to właśnie tam jest „śląska Sykstyna”, czyli kościół w Małujowicach, którego ściany pokrywa jedna z najpiękniejszych w Polsce gotyckich polichromii. Ze Śląska niedaleko do Małopolski, mającej własne zabytki architektury drewnianej, jak choćby XVI-wieczne kościoły w Krzęcinie, Modlnicy czy Paczółtowicach. W Małopolsce leży też Żywiec, którego niekoniecznie „piwne” dzieje najlepiej poznać, odwiedzając Muzeum Miejskie. Tam można się dowiedzieć na przykład, kim byli przystoce i dlaczego nigdy nie mogli zostać putoszami, a także obejrzeć kolekcję niezwykle bogatych i kunsztownych strojów żywieckich. Następnym przystankiem na trasie jest Sanok z jego imponującym skansenem. Jeszcze wizyta w rodzinnych stronach Autorki, czyli w powiecie radzyńskim, jeszcze przejazd wzdłuż granicy, żeby zobaczyć kilka zapomnianych drewnianych i murowanych cerkiewek Podkarpacia i Podlasia, i już powrót do Warszawy z kolejną porcją niezwykłych doświadczeń i bogatą dokumentacją fotograficzną. Warto zresztą zagłębić się w ósmy tom „Polski znanej i mniej znanej” i ocenić samemu.