"Widok z Koziej" to zbiór miniatur eseistycznych oraz felietonów teatralnych Jacka Kopcińskiego publikowanych w latach 2011-2024 na łamach miesięcznika "Teatr". Finezyjne i erudycyjne zapiski pisane na gorąco sytuują się na pograniczu tekstu dziennikarskiego i artystycznego z wyraźną mikrofabułą, z ekspozycją oraz przedstawieniem bohaterów w ich strojach i maskach, na scenie i poza nią. Wreszcie zaś z puentą: zachwytu, oczarowania, zawodu. Z puentą oddalenia, częściej jednak bliskości. Jacek Kopciński pragnie bowiem teatru prawdziwie dramatycznego, aktora odważnie stającego przed widzem, przeżywania, a nie udawania. Poszukuje scen, na których grywa się klasykę przemawiającą do współczesnych, bez sztubackiej dekonstrukcji, z szacunkiem dla tekstu i wyzwań współczesności. "Widok z Koziej" to pamiętnik widza, uczestnika i komentatora poszukującego na scenie żywego ciała, zarówno w doskonałych, jak i w mniej udanych aktorskich kreacjach. Zawsze jednak namacalnych w teatrze bliskiego spotkania.
"Żydowska wojna raz jeszcze" to rodzaj benefisu Henryka Grynberga według pomysłu Antoniego Libery - wydanie jego najbardziej znanej trylogii (Żydowska wojna, Zwycięstwo, Ojczyzna) na 60-lecie debiutu w PIW-ie. Teksty te zaprezentowane będą w nowej wersji - jak sam autor mówi o poprawkach w tomie "Zwycięstwo": "przede wszystkim poprawiłem prawdziwe nazwiska Rosjanom, których w oryginale nie chciałem narażać". Jego twórczość prozatorska to swoista dokumentacja losu polskich Żydów. Z całej rodziny wojnę przeżyli jedynie on i matka dzięki licznym kryjówkom i tzw. aryjskim papierom. "Żydowska wojna" to autobiograficzna powieść wydana w 1965 roku, w której wskutek wymogów cenzury autor musiał wprowadzić fikcję. Wydane 4 lata później "Zwycięstwo" opowiada o powojennych losach Żydów ocalonych od śmierci, zmagających się z traumą i cierpieniem. Ostatnia pozycja z tej trylogii - "Ojczyzna" - to opublikowany w 1999 roku zbiór opowiadań, których bohaterowie zmagają się z problemami tożsamości oraz nieustannymi wygnaniami i powrotami.
W "Procesie rytualnym" Victor Turner (1920-1983) - brytyjski antropolog kulturowy - objaśnia i rozwija na licznych przykładach pojęcia opisujące dynamikę procesów społecznych: rytuały, które służyć mają potwierdzeniu i wzmocnieniu wartości, na jakich opiera się dana grupa społeczna, oswajaniu zjawisk postrzeganych jako nietypowe czy wręcz zagrażające społeczności. Książka uznawana jest za klasyczną pracę antropologiczną. "Turner umieścił humor, doznawanie przyjemności i sprawianie jej w centrum spraw, które go zajmowały. Rytuał uważał za przejaw działania bogów - ale działania pojmowanego tylko w sensie wpływu na kształtowanie przez grupę sposobów ukierunkowywania wspólnej energii i nadawania tym wysiłkom celu moralnego. Tak rozumiane owo działanie bogów w zamkniętych społecznościach, jakie odnalazł wśród Ndembu w Zambii, obejmowało także grę sił pozaosobowych" - napisał w przedmowie Roger D. Abrahams. Pierwsze wydanie ukazało się w 1969 roku nakładem PIW-u; najwyższy czas przypomnieć ten tekst w tłumaczeniu Ewy Dżurak.
W czerwcu 1983 roku papież Jan Paweł II po raz drugi - po czterech latach przerwy - przybył do Polski. Wizycie tej towarzyszyły diametralnie inne okoliczności niż pierwszemu przyjazdowi Ojca Świętego do kraju. Druga pielgrzymka przypadła na czas stanu wojennego i głębokiego kryzysu gospodarczego oraz politycznego. Był to piąty rok pontyfikatu Jana Pawła II, który miał za sobą serię trudnych doświadczeń, jak choćby nieudany zamach na jego życie dwa lata wcześniej. Skomplikowana była także sytuacja międzynarodowa. Nowi przywódcy mocarstw - Ronald Reagan w USA i Jurij Andropow w ZSRR - prowadzili politykę, która wydawała się nieuchronnie zmierzać do konfrontacji między dwoma blokami państw, co niosło ryzyko globalnego konfliktu. Atmosfera wokół tamtej pielgrzymki była więc dramatyczna, a samo wydarzenie utrwaliło się w pamięci inaczej niż pierwsza wizyta Ojca Świętego w naszym kraju. Książka Pawła Skibińskiego - historyka, politologa i publicysty - nie tylko przybliża nastrój towarzyszący drugiej pielgrzymce Jana Pawła II do Polski, ale też podkreśla jej doniosłe dla Polaków znaczenie, nieco zatarte kolejnymi przyjazdami papieża do kraju.
Choć nazywana czasem powieścią, "Chimera" powieścią nie jest. Wzorem tytułowego mitycznego zwierza jest hybrydą, zrostem trzech z pozoru nieprzystawalnych materii. Trzy historie – Dunjazadiada, Perseida i Bellerofoniada – spina Barth w paradoksalną całość, łącząc klasyczną tradycję opowieści i mitu z postmodernistyczną samoświadomością. Dowodzi tym samym, że parodia to dawczyni nowego życia. Rezultat tych odświeżonych opowieści jest, jak to u Bartha, dowcipny, rozerotyzowany, erudycyjny, a przede wszystkim piekielnie inteligentny. W 2022 roku minęło pięćdziesiąt lat od wydania tej znakomitej książki. Książkę brawurowo przełożył Krzysztof Majer.
"Kobieta z wydm" w tłumaczeniu Mikołaja Melanowicza to wydana w 1962 roku najbardziej znana na świecie powieść Kobo Abe, która doczekała się również adaptacji filmowej. Niniejsze wydanie jest przedrukiem pierwszego polskiego wydania (PIW, 1968). Głównym bohaterem tej utrzymanej w kafkowskim klimacie powieści jest Niki Jumpei, nauczyciel i entomolog amator, który podczas wakacji wyrusza na wyprawę badawczą na wydmy. Jeszcze nie wie, że nigdy z niej nie wróci. Zostaje uwięziony w domu pułapce, z którego desperacko próbuje uciec. Magnetyczna siła tajemniczej kobiety, z którą z konieczności mieszka, sprawia jednak, że to, co dotąd było przekleństwem, staje się sensem jego życia. Walka z niszczycielską potęgą piasku, bezsensowny wysiłek, prowokujące zachowanie kobiety i skomplikowane relacje między nią a bohaterem bardziej przypominają senne majaki niż rzeczywistość. Czy można jeszcze wrócić do normalnego świata?
Denton Welch (1915-1948), angielski pisarz i malarz, autor trzech powieści, dziennika i kilkudziesięciu opowiadań. Zaczął pisać po wypadku, któremu uległ jako dwudziestolatek. Cała jego kariera literacka trwała niespełna dekadę. Pisał głównie o sobie, nadwrażliwym, nieprzystosowanym społecznie chłopcu. Tutaj wciela się w piętnastoletniego Orvila Pyma, który spędza wakacje w eleganckim hotelu z ojcem i dwoma starszymi braćmi. Styl Welcha jest prosty i klarowny, łączy w sobie naiwność dziecka i finezję estety. Autor oddaje bogactwo nastoletniej percepcji świata, ani na chwilę nie tracąc dystansu do siebie. Jest zmysłowy, a zarazem nieprzeparcie komiczny. Odmalowuje lekko perwersyjny krajobraz emocjonalny, który może nam się wydać dziwnie znajomy.
Historię budzących grozę wikingów znamy głównie z relacji przerażonych ich agresją średniowiecznych kronikarzy anglosaskich i frankijskich. Neil Price podjął próbę opisania społeczności skandynawskiej niejako od wewnątrz, chcąc zrozumieć ich motywacje, a także ich świat i duchowość. Wiele uwagi poświęcił szczególnie źródłom niepisanym - odkryciom archeologicznym i informacjom uzyskanym dzięki nowoczesnym technologiom, w tym przede wszystkim badaniom DNA. Obraz wikingów ukształtowany przez kulturę masową równoważy wiedzą opartą na interdyscyplinarnych badaniach naukowych. Wnioski skłoniły go do postawienia śmiałej, ale mocno uargumentowanej tezy o etnicznym, a nie tylko kulturowym charakterze społeczności wikińskiej. W publikacji zebrał całość wiedzy, jaką dysponujemy o ludziach, którzy wywołali ważne zmiany w wielu częściach Europy - od wysp północnego Atlantyku do basenu Morza Śródziemnego i od lrlandii do Powołża. Jest to wiedza kluczowa dla zrozumienia początków Europy, takiej jaką znamy dzisiaj.
Carlo Ginzburg (ur. 1939 r.), profesor historii nowożytnej na Uniwersytecie w Bolonii, należy do pionierów mikrohistorii, a "Ser i robaki" jest mistrzowskim przykładem wykorzystania tej metody w praktyce. Na podstawie akt procesów inkwizycyjnych wytoczonych pod koniec XVI wieku pewnemu młynarzowi z prowincji Friuli w północnych Włoszech, oskarżonemu o herezję rekonstruuje interesujący i w inny sposób nieuchwytny światopogląd prostego człowieka oraz jego wizję świata. Autor stara się odkryć źródła interesujących poglądów swojego bohatera, osadzając go w konkretnym tle historycznym.
Arcyważny i niemający precedensu na polskim rynku wydawniczym tom dzieł zebranych Maxa Blechera artysty, który dzięki intensywności tego, co stworzył w trakcie niespełna trzydziestoletniego życia zapisał się jako jeden z najwybitniejszych pisarzy rumuńskich XX w. i jeden z najważniejszych twórców literatury europejskiej swoich czasów.Niebywałe połączenie surrealnej wyobraźni, wyrafinowanego, poetyckiego języka i okrutnej precyzji w opisie doświadczenia choroby i cielesności czynią jego pisarstwo absolutnie unikalnym: oniryczność zaplata się tu z bezwzględnym hiperrealizmem, który osiąga poziom osobliwej abstrakcji niczym z teatru Samuela Becketta. Nie jest przypadkiem, że porównuje się go z największymi: z Franzem Kafką, z Brunonem Schulzem. Blecher ma obok nich swoje własne, szczególne miejsce w literackim panteonie. Na tom składają się prozy: Zdarzenia w bliskiej nierzeczywistości, Zabliźnione serca, Rozświetlona jama, opowiadania i aforyzmy publikowane za życia i po śmierci autora oraz wiersze pochodzące ze zbioru Przezroczyste ciało i rozproszone całość w przekładzie Joanny Kornaś-Warwas. Dzieła Blechera uzupełniają przygotowane przez jego niezrównanego biografa Dorisa Mironescu kalendarium i obszerne posłowie.
Małgorzata Łukasiewicz przygotowała wybór ponad 40 nieznanych dotąd po polsku próz rozproszonych Roberta Walsera. Drobnych tekstów, które ukazywały się w gazetach, czasopismach, antologiach i rocznikach. Autorski pazur Walsera ujawnia się najwyraźniej w międzygatunkowej mieszance. Są tu teksty, które zapowiadają się jako omówienia książki, koncertu, spektaklu; takie, które w tytule mają słowo list albo szkic. Tyle że prozy Walsera nie dają się przyszpilić żadnym słowem. Streścić też się nie dają. Za to dają się czytać. O jak bardzo się dają!
Autoportret z okruchów można bez wątpienia nazwać dziełem monumentalnym, w którym ujawniają się różne twarze jednego z najwybitniejszych polskich krytyków literackich, historyków literatury, a jednocześnie wyjątkowego eseisty, którego teksty ukształtowały wiele pokoleń pisarzy oraz akademików. Tomasz Burek (1938-2017), bo o nim mowa, debiutował jako krytyk w wieku dziewiętnastu lat i nieprzerwanie do śmierci, przez niemal sześćdziesiąt lat, był aktywnym uczestnikiem życia literackiego tę wielką spuściznę uporządkował i wyjaśnił w błyskotliwym wstępie Andrzej Skrendo. W ujęciu profesora Skrendy, między innymi, nazwisko Tomasza Burka kojarzy się z doświadczeniem wielkiego rozłamu: rozłamu kultury nowoczesnej i rozłamu, dzięki któremu kultura ta się wyłoniła; rozłamu, który Burek opisywał w swoich dziełach i rozłamu, który opisuje jego własne dzieło, przebiega przez jego wnętrze. Jest to książka, którą powinna posiadać każda osoba wrażliwa na historię literatury polskiej i nie tylko.
Daniele Menozzi (ur. 1947) to włoski historyk specjalizujący się w dziejach religii, autor licznych prac z tego zakresu. Szczególnie interesuje go kwestia wojny sprawiedliwej, której poświęcił wiele studiów, a także stosunki między Kościołem a narodem oraz między katolicyzmem a totalitaryzmem. "Kościół, pokój i wojna w XX wieku. W stronę religijnej delegitymizacji konfliktów" (2008) przedstawia toczone wewnątrz Kościoła katolickiego dyskusje dotyczące pozbawienia wojny legitymizacji religijnej. Począwszy od I wojny światowej, którą papież Benedykt XV nazwał "bezużyteczną rzezią", Menozzi pokazuje kolejne etapy krętej drogi zmierzającej do uznania, że odwoływanie się do religii w celu usprawiedliwienia użycia siły zbrojnej jest niedopuszczalne.
Spojrzenie i obraz jest rodzajem podsumowania doświadczenia artystycznego Jacka Antoniego Zielińskiego (ur. w 1936 r. w Warszawie), malarza i rysownika, który jako artysta piszący ktoś łączący odmienne rodzaje sztuk, zwłaszcza sztuki piękne i literaturę wypowiada się w różnych pisarskich gatunkach i to nie tylko na temat sztuk plastycznych. Książka ta jest ukoronowaniem jego działalności pisarskiej, czymś na kształt artystycznego wykładu światopoglądu sumą refleksji na temat sztuki, zdobytych przez kontemplację dzieł (od czasów prehistorycznych po współczesność), naukową wiedzę o bycie i charakterze ludzkiej percepcji oraz własnych, wieloletnich doświadczeń artysty i pedagoga sztuki. O sztuce Zieliński pisać zaczął na studiach i debiutował w 1957 roku, tworzył między innymi teksty do katalogów wystaw, które organizował lub współorganizował, a znany był również jako autor podręczników dla uczniów, dla nauczycieli i instruktorów plastyki. Jako myśliciel w swoich artykułach i książkach wykazywał się znajomością zarówno zachodniego, jak i wschodniego kręgu kultury, w którym szczególną uwagą darzy dorobek chiński i indyjski. Swoje przemyślenia dotyczące wszystkich epok i wielu kręgów kulturowych często ilustruje celnie dobranymi przykładami z literatury, muzyki i osiągnięć nauki. Przez całe dojrzałe życie dążył do poznania człowieka i bytu, można w jego poszukiwaniach dostrzec ducha Pierrea Teilharda de Chardin SJ, ale też egzystencjalistów. Spojrzenie i obraz. Traktat o malarstwie jest traktatem specyficznym w kontrze do głównego nurtu współczesnej kultury w którym autor nie trzyma się zobiektyzowanej formy traktatowej i przeplata wykład o najważniejszych elementach obrazu ilustrującymi go przykładami, ożywia partie dyskursywne anegdotami, wspomnieniami, wypisami z prac artystów, myślicieli czy historyków sztuki. Książka ta zawiera również przykłady fikcjonalnego pisarstwa Zielińskiego, które uzupełnia być może najważniejszą jego myśl, że człowiekiem się nie jest, a człowieczeństwo trzeba budować w sobie niemałym wysiłkiem i przez wiele lat.
Koniec lata. Pora roku się zmienia. Kobieta prowadzi godzinami samochód. W nocy. Nie wie, że zbliża się do Betanii. Do odizolowanego domu. Niemal terytorium poza światem. Miejsca zamieszkanego wyłącznie przez kobiety, które zdają się ją znać Pierwszy raz na polskim rynku ukazuje się książka utytułowanej hiszpańskiej pisarki i poetki, Pilar Adón (ur. w 1971 r.). Powieść O bestiach i ptakach zaczyna się niczym rasowy thriller lub horror, ale niepokój na czytelnika spływa nie tylko z obrazów, które przed nim są zarysowywane, ale również z samego sposobu pisania. Pilar Adón znana jest jako wybitna stylistka, co doskonale w języku polskim oddała Katarzyna Okrasko. Nie jest to tylko książka o losie zagubionej kobiety wśród innych kobiet ani o tytułowych ptakach, bestiach czy innych zwierzętach, których jest wiele na jej stronach, ale przede wszystkim to historia o niewiadomym, o trudnościach w przekraczaniu wielu granic, uroczystościach, w które zamienia się życie, ale też byciu częścią czegoś większego. O bestiach i ptakach była jedną z najczęściej nagradzanych książek w Hiszpanii w 2022 roku, a do tej pory została przełożona na język angielski, niemiecki, portugalski, rumuński i albański.
Gyula Krudy (1878-1933) to wciąż żywa legenda węgierskiej literatury. Powieściopisarz, nowelista, publicysta, który zostawił po sobie kilkadziesiąt tomów zróżnicowanej pod względem tematycznym, lecz wyjątkowo spójnej, jeśli chodzi o styl, prozy.Krudy stworzył swoje alter ego, publikując w roku 1911 pierwsze opowiadania sindbadowskie. Napisał ich około stu; niniejszy tom stanowi obszerny wybór z tego dorobku. Przez całe życie snuł historię melancholijnego, pogrążonego w marzeniach Węgra, którym był jego Sindbad, żeglujący po osobliwej czasoprzestrzeni, noszącej cechy schyłkowej c.k. monarchii.Węgierskiego Sindbada poznajemy w momencie, gdy już przemierzył świat, lecz nie urzekły go egzotyczne krainy, bo gdy pływał po najpiękniejszych morzach, mając nad głową najciemniejsze chmury i najczerwieńsze żagle, nie widział nic oprócz kąpiącej się przy brzegu córki rybaka. I właśnie tę córkę rybaka postanawia po latach odwiedzić; ją , a może wszystkie sto siedem kobiet, które jak mniema czy raczej tylko się łudzi - tchną w niego nowe życie.Pierwsza podróż wiedzie Sindbada do fertycznej Anny, szarookiej i skłonnej do śmiechu. Podróż druga do ciemnowłosej, lekko zezującej Irmy. Trzecia prowadzi do niewinnej Lenke. Czwarta do Amalii o włosach barwy kasztanówSindbad gonił za chimerą. Lubił wszystko, co było kłamstwem, iluzją, zmyśleniem, fabułą gdybyż tak choć raz mógł w różowym trykocie pohuśtać się na trapezie! być organistą w książęcym pałacu czy spowiednikiem w jezuickim kościele! Wziętym ginekologiem w Peszcie lub młodym nauczycielem na żeńskiej pensji! Nocną lampką w Sacr Coeur czy inicjałem w tekście modlitwy, którą kobiety odmawiają w intencji ukochanych, u franciszkanów. Szybą, przez która przesyła się pocałunki, świętym obrazkiem pod poduszką, jedwabną wstążką u gorsetu i zakazanym poetą, którego wiersze kobiety czytują ukradkiem.
Niewielu inspirowało innych pisarzy tak jak on to najczęściej spotykane podsumowanie twórczości Pera Olova Enquista. Ten wybitny szwedzki pisarz i dramaturg, doskonale znany również polskim czytelnikom, zyskał międzynarodowe uznanie książką, która co za paradoks! dopiero teraz ukazuje się w polskim tłumaczeniu. To właśnie Legioniści sprawili, że Enquista okrzyknięto odnowicielem gatunku powieści dokumentalnej, a sama książka doczekała się ekranizacji. Opowiada o ekstradycji bałtyjskich żołnierzy, wcielonych do armii niemieckiej, którzy w maju 1945 r. schronili się w Szwecji, by uniknąć sowieckiej niewoli. Podobnie jak dużo liczniejsza grupa Niemców zostali skierowani do obozów, a w listopadzie rząd szwedzki ogłosił, że wszyscy zostaną wydani Sowietom. Internowani protestowali wtedy głodówkami i samobójstwami, co odroczyło termin ekstradycji do stycznia 1946 r. Wtedy to, zapakowani na statek Biełoostrow, odpłynęli do ZSRS.Wstrząsająca, oparta na ogromnym, niepublikowanym wcześniej materiale złożonym z dokumentów, dzienników, listów i utajnionych sprawozdań oraz przede wszystkim licznych wywiadach ze świadkami i uczestnikami zdarzeń książka Enquista jest przy tym wielkim dziełem literackim, co doceniło jury, honorując ją prestiżową Nagrodą Literacką Rady Nordyckiej.
Ponad 30 lat po ukazaniu się w PIW-ie najważniejszego zbioru tekstów Paula Ricoeura Język, tekst, interpretacja.Wybór pism, polscy czytelnicy będą mogli po raz pierwszy zapoznać się z całością tomu Hermeneutyka i nauki społeczne. Eseje o języku, działaniu i interpretacji, której część (cztery z jedenastu rozdziałów) zawarta była w poprzednim wyborze. Cenione przekłady Piotra Graffa zostały uzupełnione o nowe znakomite tłumaczenia Joanny Bednarek, dzięki czemu jedna z kluczowych i regularnie wznawiana na świecie praca wybitnego przedstawiciela fenomenologii hermeneutycznej ukazuje się w klasycznej i zgodnej z oryginalnym zamysłem autora formie.Wśród nietłumaczonych dotąd tekstów w części pierwszej znajdziemy dwa fundamentalne eseje: Hermeneutyka i krytyka ideologii oraz Fenomenologia i hermeneutyka, przy czym ten drugi jest o tyle ważny, że pokazuje istotne przemiany hermeneutyki i jej ścisłe związki z fenomenologią sprawy nie zawsze jasne. W części drugiej nowością jest rozdział Czym jest tekst? Wyjaśnianie i rozumienie, gdzie Ricoeur przedstawia hermeneutycznie pojętą teorię tekstu, która może stanowić ważną konkurencję dla teorii strukturalno-semiotycznej. W bardzo przekonujący sposób pokazuje tu również, że tradycyjne przeciwstawianie wyjaśniania i rozumienia należy poważnie zrewidować. Problemy dotyczące tekstu rozwija zresztą Ricoeur w trzeciej części książki, całkowicie nowej dla polskiego czytelnika. Tu także daje wyraz swoim szerokim zainteresowaniom filozoficznym i naukowym (nauka, ideologia, psychoanaliza) oraz pochyla się nad interpretacją funkcji narracyjnej.
Świat Świętego Leonarda z pół został zbudowany na granicy mitu i bajki.Marek Stokowski, autor znany m. in. z powieści Samo-loty, Stroiciel lasu czy wydanego w ubiegłym roku Lotnicha oraz humoresek nagranych przez Zbigniewa Zamachowskiego i Adama Woronowicza, do niedawna był kustoszem Muzeum Zamkowego w Malborku.W swojej najnowszej książce nie ogranicza się jednak do realizmu magicznego i bohaterów niewinnych czarodziejów odpornych na wszelkie choroby wieku.W Świętym Leonardzie znalazło się miejsce także dla rachunku krzywd (wątek przymusowego wcielania Polaków do armii hitlerowskiej podczas II wojny światowej). Próżno jednak szukać tu rewizjonizmu dla Stokowskiego najważniejszy bowiem jest czytelnik i jego satysfakcja z lektury.Nie mam ambicji mówi autor żeby moja literatura otwierała nowe przestrzenie kosmiczne.Wolę opowiadać historie, które mogą komuś uczynić dzień lepszym.
Książka zawdzięcza swój tytuł słynnej frazie z Manifestu surrealistycznego Andr Bretona, służącej tutaj zresztą za motto: Droga wyobraźnio, najbardziej w tobie kocham to, że nie przebaczasz. W stulecie pierwszej publikacji manifestu (1924) autor podejmuje rozważania nad dziedzictwem nadrealizmu teorii estetycznej zorientowanej wokół kategorii wyobraźni oraz awangardowej praktyki eksplorowania podświadomości, snu i rozmaitych stanów wtórych, technik automatyzmu, badania przypadku obiektywnego i prowokowania konwulsyjnego piękna. Nie jest to jednak opowieść o nadrealizmie, ten ostatni stanowi tylko punkt odniesienia; maksymalistyczny program stworzenia nowej wrażliwości i zrewolucjonizowania całokształtu życia poniósł fiasko. W pewnym sensie musiał je ponieść po prostu podzielił los innych estetyczno-politycznych utopii Wielkiej Awangardy. Ale jego bankructwo sprowokowała też przyspieszająca historia, która postanowiła przelicytować pomysły najśmielszych fantastów, zwłaszcza w dziedzinach fuzji różnych porządków, groteski i makabry. Od epoki pieców, poprzez erę lotów kosmicznych i wyścigu zbrojeń, po czasy rewolucji cyfrowej wyobraźnia spychana była na pozycje obronne. Odzyskiwała swoje prawa w literaturze, przybierając najróżniejsze kształty i służąc najrozmaitszym celom. Pierwsza część książki zawiera szkice o pisarzach i pisarkach wprawiających w ruch pracę nieskrępowanej fantazji, a przy tym szukających dystansu do nadrealistycznej ortodoksji. Są wśród nich twórcy luźno związani z ruchem, ale podążający osobną ścieżką (Michel Leiris, Leonora Carrington, Henri Michaux), budujący własną propozycję estetyczną w kontrze wobec jego programu (Roland Topor, Georges Perec) oraz ci opracowujący poza horyzontem nakreślonym przez Bretona kluczowe dla niego problemy, takie jak bunt i zaangażowanie (Albert Camus) czy przygodność i absurd (Eugene Ionesco). Tę galerię postaci zamykają autorki i autorzy przełomu wieków, którzy zaprzęgają wyobraźnię do krytycznej pracy nakierowanej na zbadanie szaleństwa (David Vann), frenetycznej konsumpcji (Marie Darrieussecq) i nowych form duchowości (Emmanuel Carrere). Część drugą otwierają inspirowane Słownikiem miejsc wyobrażonych Alberto Manguela dywagacje o imaginacyjnych podróżach i nieistniejących krainach. Z tych rozważań wywodzą się refleksje nad różnymi postaciami nowoczesnej utopii i dystopii (Herbert George Wells, George Orwell, Stanisław Lem, Margaret Atwood) oraz nad współczesnymi fantazjami o zmierzchu Zachodu (Michel Houellebecq, Boualem Sansal). Osobne miejsce zajmuje problematyka kultury nuklearnej i późnonowoczesnego katastrofizmu oraz postapokaliptycznych wizji końca świata (Inger Christensen, Richard Matheson, Cormac McCarthy, Dmitrij Głuchowski), aktualizująca się w zadziwiający sposób pod postacią współczesnej powieści wojennej (Serhij Żadan). Ta ostatnia podpowiada niepokojącą pointę dla podjętych w książce rozważań: koncept surrealizmu i odpowiadający mu typ wyobraźni zrodziły się w księżycowym krajobrazie okopów Wielkiej Wojny, aby powrócić sto lat później w spowitym wojenną mgłą Donbasie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?