Nie i Tak. Adam Ferency w rozmowie z Mają Jaszewsk
audiobook
-
Autor: Adam Ferency Maja Jaszewska
- ISBN: 978-83-283-4627-7
- EAN: 9788328346277
- Oprawa: oprawa: etui kartonowe
- Wydawca: Helion
- Format: 14x12,5 cm
- Język: polski
- Liczba stron: 248
- Rok wydania: 2018
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
19,19złCena detaliczna: 34,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 19,19 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Scena to setki losów, historii, mini kosmosów, różnorodnych emocji. Pasjonuję się kolejnymi tymi światami, one są moim hobby i narkotykiem. To jest wściekła pasja, która mnie trzyma od wczesnej młodości.
Aktor spełniający się w najróżniejszych rolach, pozbawiony złudzeń artysta. Nadwrażliwy na dźwięki i zapachy, przedkładający własną imaginację nad ścisłą prawdę historyczną, uznający niekonsekwencję za fantastyczny, życiodajny żywioł. Uszczypliwy, zgryźliwy, nieco zgorzkniały i daleki od chęci przypodobania się komukolwiek, zwłaszcza w kwestii osobistych poglądów na świat i kondycję człowieka. Taki właśnie jest Adam Ferency - aktor największych polskich scen teatralnych, mający na koncie także około setki ról w filmach i serialach.
Rozmowa, którą przeprowadziła Maja Jaszewska, jest absolutnie niestandardowa. Próżno szukać tu anegdot teatralnych, plotek z prywatnego życia aktorów czy reżyserów. Są za to dywagacje na temat podróży w przeszłość, opowieści o mandolinie i o szkole teatralnej, w której Ferency przestał uczyć, kiedy zdał sobie sprawę, że każdy aktor powinien samodzielnie wypracować własną technikę. Rozmowy dotyczą literatury, przyjaźni, kuchni, wolności, kontaktów z bezpieką i... słów zakłamujących rzeczywistość. To prawdziwa uczta intelektualna, bez blichtru i udawania. Sporo w niej gorzkich słów, sporo także przenikliwych uwag o naszej rzeczywistości, przeszłości i przyszłości. Adam Ferency opowiada także o swoich najważniejszych rolach, o nastawieniu do nich i do życia, o lękach, zachwytach i rozczarowaniach. Ta książka daje do myślenia i pozwala inaczej spojrzeć na rzeczywistość. Nie tylko tę teatralną czy filmową.
Fascynuje mnie oksymoron. Najchętniej cały czas bym się nim posługiwał w aktorstwie. W szkole teatralnej większość moich profesorów używała słowa - konsekwencja. Byłem głęboko przejęty szukaniem w rolach spójności i konsekwentnym ich budowaniem. Wiele lat trwało, zanim uświadomiłem sobie, że to kompletna brednia. Przede wszystkim świat jest niekonsekwentny. A my w nim tak samo.