Nowe wydanie autobiografii Marka Hłaski ze wstępem Radosława Młynarczyka, odkrywcy Wilka. Nadając Pięknym dwudziestoletnim rys powieściowy, zrewolucjonizował Hłasko polskie myślenie o literaturze wspomnieniowej. Umiejętnie balansując między prawdą a zmyśleniem, wplątał czytelnika w niemożliwą do rozwiązania grę. Tylko autor potrafi z całą pewnością rozróżnić fakty od zmyślenia, a odbiorcy pozostają domysły i próby rozwikłania najbardziej zagadkowych fragmentów. Oczywiście można przyjąć także inną strategię lektury i zawierzyć Hłasce całkowicie, wówczas pozostaje tylko radość ze znakomicie napisanego utworu, bezkompromisowo rozprawiającego się z oficjalną wizją Polski Ludowej. ? [Ze Wstępu]
Maszynopis "Palcie ryż każdego dnia" pisarz zabrał ze sobą w ostatnią podróż - z Los Angeles do Wiesbaden przez izraelski plan filmowy. Złożył w tej powieści hołd swojej wielkiej pasji - lotnictwu. Nad utworem krąży pewien rodzaj fatum, przekonania o nieuchronności następujących wydarzeń, a także pewności zbliżającej się tragedii. Nie można oprzeć się również wrażeniu, że to kolejna próba skonstruowania wyznania miłosnego. Nawet jeśli nie należy doszukiwać się w powieści wątków autobiograficznych w sensie ścisłym, to wielkie, okrutne, nieliczące się z niczym uczucie Andersona do Esther tworzy pewien powtarzalny motyw w twórczości Marka Hłaski, rozpoczęty Brudnymi czynami. Palcie ryż każdego dnia tow końcu obraz Kalifornii daleki od zachwytu: krainy bezdusznej, bezlitosnej dla tych, którym los nie sprzyja, nieoferującej żadnej szansy na sukces. Rozgoryczony amerykańską porażką Hłasko nie odnalazł po drugiej stronie Atlantyku Ziemi Obiecanej, lecz kolejną wielką samotność
Nowe wydanie debiutanckiego tomu opowiadań – w 50. rocznicę śmierci autora
Szesnaście opowiadań zawartych w debiutanckim tomie Marka Hłaski ‒ jednego z najbardziej wyrazistych polskich prozaików ‒ przedstawia naturalistyczne obrazy z czasów realizmu socjalistycznego. Wykreowany w nich dosadny, szorstki i pozbawiony złudzeń świat to nie tylko przejmujący zapis ludzkich losów, ale też głębokie studium psychologiczne bohaterów, którzy w różny sposób próbują buntować się przeciwko zastanej rzeczywistości.
Jarosław Hebel w 50. rocznicę śmierci Marka Hłaski w Nieregularniku Artystyczno-Literackim: Moja Przestrzeń Kultury
Wszyscy byli odwróceni to powieść zderzająca religijność z cynizmem, ukazująca wątłość biblijnych słów w konfrontacji z realnym doświadczeniem. Sowa, córka piekarza, abstrahując od elementów autobiograficznych, jest przede wszystkim niezwykle mroczną powieścią rozrachunkową. Jej bohaterowie potrafią jedynie udawać uczucia, tworzyć iluzje rzeczywistości, wchodzić w układy z założenia fałszywe. Obrazując ludzi przegranych, którzy z różnych przyczyn znaleźli się na marginesie życia i w żaden sposób nie potrafią sobie pomóc, kreuje Hłasko wizję Izraela jako miejsca nieprzyjaznego, pozbawionego praw i obowiązków, przypominającego raczej westernowy Dziki Zachód niż Ziemię Obiecaną
Brudne czyny to pierwsza izraelska powieść Marka Hłaski i najdłuższa z dotychczas napisanych. Stanowi ona swoistą cezurę w jego twórczości. To utwór człowieka dojrzałego, rozgoryczonego, doświadczonego nostalgią i poczuciem braku. Historia Abakarowa, pałającego żądzą zemsty pilota pozbawionego licencji, oraz Katarzyny, zgorzkniałej artystki tęskniącej za uznaniem, zagubionej w anonimowym świecie.
Nigdy nieopublikowana powieść Marka Hłaski Wilk, która była jego debiutem literackim, choć na publikację musiała czekać ponad sześćdziesiąt lat.Wilk to historia chłopaka z Marymontu, dorastającego w dwudziestoleciu międzywojennym. Rysiek Lewandowski mieszka w biednej dzielnicy. Środowisko lumpenproletariatu to głównie złodzieje i bezrobotni, bezustannie szukający okazji do zarobienia kilku groszy. Młody człowiek, zapatrzony w westerny, szuka dla siebie szlachetnego wzorca do naśladowania, aby zmienić otaczające go realia. Śni o lepszym życiu, nie do końca wiedząc, czym to ""lepsze życie"" ma być.Czyta Marcin Kwaśny
Dwie doskonałe mikropowieści stworzone przez dojrzałego, choć przecież bardzo młodego pisarza. Wykorzystując własne doświadczenia, Hłasko zobrazował tragizm dwóch pokoleń: wojennej młodzieży poszukującej swojego miejsca w socjalistycznym mieście gruzów i boleśnie doświadczonych przez życie degeneratów, szukających schronienia w zatrważająco malowniczej dziczy Kotliny Kłodzkiej.
Nowe wydanie autobiografii Marka Hłaski ze wstępem Radosława Młynarczyka, odkrywcy Wilka.Nadając Pięknym dwudziestoletnim rys powieściowy, zrewolucjonizował Hłasko polskie myślenie o literaturze wspomnieniowej. Umiejętnie balansując między prawdą a zmyśleniem, wplątał czytelnika w niemożliwą do rozwiązania grę. Tylko autor potrafi z całą pewnością rozróżnić fakty od zmyślenia, a odbiorcy pozostają domysły i próby rozwikłania najbardziej zagadkowych fragmentów. Oczywiście można przyjąć także inną strategię lektury i zawierzyć Hłasce całkowicie, wówczas pozostaje tylko radość ze znakomicie napisanego utworu, bezkompromisowo rozprawiającego się z oficjalną wizją Polski Ludowej.[Ze Wstępu]
Wybór opowiadań Marka Hłaski ze wstępem Radosława Młynarczyka, odkrywcy Wilka. Zawiera m.in.: Pamiętasz, Wanda, Trudna wiosna, Umarli są wśród nas, Brat czeka na końcu drogi, Krzyż, Gawęda staromiejska, Amor nie przyszedł dziś wieczorem, Miesiąc Matki Boskiej, Szukając gwiazd, Powiedz im, kim byłem, Opowiem wam o Esther. W tym roku mija 50 lat od śmierci „polskiego Jamesa Deana?.
Szesnaście opowiadań zawartych w debiutanckim tomie Marka Hłaski - jednego z najbardziej wyrazistych polskich prozaików - przedstawia naturalistyczne obrazy z czasów realizmu socjalistycznego. Zawarty w nich dosadny, szorstki i pozbawiony złudzeń świat to nie tylko przejmujący zapis ludzkich losów, ale też głębokie studium psychologiczne bohaterów, którzy w różny sposób próbują buntować się przeciwko zastanej rzeczywistości.
Opowiadania zgromadzone w niniejszym tomie powstały w latach 1951–1956. Należą więc do juweniliów Marka Hłaski. Na ich podstawie wytyczyć można drogę, jaką przebył początkujący pisarz: od zafascynowanego socrealizmem szofera po prowokującego władzę autora Pierwszego kroku w chmurach.
Utwory stanowią podróż sentymentalną do czasów Polski stalinowskiej i jej często zniekształcanego przez literaturę obrazu.
Najlepsze lata naszego życia zawierają teksty wcześniej niepublikowane, zachowane w archiwaliach Marka Hłaski, dopełniające jego spuściznę literacką.
Opowiadania zgromadzone w niniejszym tomie powstały w latach 1951-1956. Należą więc do juweniliów Marka Hłaski. Na ich podstawie wytyczyć można drogę, jaką przebył początkujący pisarz: od zafascynowanego socrealizmem szofera po prowokującego władzę autora Pierwszego kroku w chmurach. Utwory stanowią podróż sentymentalną do czasów Polski stalinowskiej i jej często zniekształacanego przez literaturę obrazu. Najlepsze lata naszego życia zawierają teksty wcześniej niepublikowane, zachowane w archiwaliach Marka Hłaski, dopełniające jego spuściznę literacką.
Opowiadania zgromadzone w niniejszym tomie powstały w latach 19511956. Należą więc do juweniliów Marka Hłaski. Na ich podstawie wytyczyć można drogę, jaką przebył początkujący pisarz: od zafascynowanego socrealizmem szofera po prowokującego władzę autora Pierwszego kroku w chmurach.Utwory stanowią podróż sentymentalną do czasów Polski stalinowskiej i jej często zniekształcanego przez literaturę obrazu.Najlepsze lata naszego życia zawierają teksty wcześniej niepublikowane, zachowane w archiwaliach Marka Hłaski, dopełniające jego spuściznę literacką
Niezaprzeczalnie sensacją wydawniczą 2015 r. jest w Iskrach nigdy nieopublikowana powieść Marka Hłaski Wilk, która była jego debiutem literackim, choć na publikację musiała czekać ponad sześćdziesiąt lat.
Wilk to historia chłopaka z Marymontu, dorastającego w dwudziestoleciu międzywojennym. Rysiek Lewandowski mieszka w biednej dzielnicy. Środowisko lumpenproletariatu to głównie złodzieje i bezrobotni, bezustannie szukający okazji do zarobienia kilku groszy. Młody człowiek, zapatrzony w westerny, szuka dla siebie szlachetnego wzorca do naśladowania, aby zmienić otaczające go realia. Śni o lepszym życiu, nie do końca wiedząc, czym to „lepsze życie” ma być.
Niezaprzeczalnie sensacją wydawniczą 2015 r. jest w Iskrach nigdy nieopublikowana powieść Marka Hłaski Wilk, która była jego debiutem literackim, choć na publikację musiała czekać sześćdziesiąt dwa lata.
Wilk to historia chłopaka z Marymontu, dorastającego w dwudziestoleciu międzywojennym. Rysiek Lewandowski mieszka w biednej dzielnicy. Środowisko lumpenproletariatu to głównie złodzieje i bezrobotni, bezustannie szukający okazji do zarobienia kilku groszy. Młody człowiek, zapatrzony w westerny, szuka dla siebie szlachetnego wzorca do naśladowania, aby zmienić otaczające go realia. Śni o lepszym życiu, nie do końca wiedząc, czym to „lepsze życie” ma być.
W 2015 r. ukażą się dwie wersje powieści: popularna i naukowa. Pierwsza opatrzona zostanie obszernymi przypisami. Wersja naukowa natomiast zawierać będzie, poza samą powieścią, wstęp historycznoliteracki wyjaśniający genezę Wilka, a także podejmujący próbę przybliżenia struktury dzieła.???
Niezaprzeczalnie sensacją wydawniczą 2015 r. jest w Iskrach nigdy nieopublikowana powieść Marka Hłaski Wilk, która była jego debiutem literackim, choć na publikację musiała czekać sześćdziesiąt dwa lata. Wilk to historia chłopaka z Marymontu, dorastającego w dwudziestoleciu międzywojennym. Rysiek Lewandowski mieszka w biednej dzielnicy. Środowisko lumpenproletariatu to głównie złodzieje i bezrobotni, bezustannie szukający okazji do zarobienia kilku groszy. Młody człowiek, zapatrzony w westerny, szuka dla siebie szlachetnego wzorca do naśladowania, aby zmienić otaczające go realia. Śni o lepszym życiu, nie do końca wiedząc, czym to „lepsze życie” ma być. W 2015 r. ukażą się dwie wersje powieści: popularna i naukowa. Pierwsza opatrzona zostanie obszernymi przypisami. Wersja naukowa natomiast zawierać będzie, poza samą powieścią, wstęp historycznoliteracki wyjaśniający genezę Wilka, a także podejmujący próbę przybliżenia struktury dzieła.???
Dwie izraelskie minipowieści, w których Marek Hłasko udowadnia, że życie to teatr albo film. Miłość i kłamstwo w Izraelu. Dwie minipowieści napisane przez Hłaskę na emigracji, które łączy para głównych bohaterów, oszustów matrymonialnych. Pierwszy obmyśla scenariusz, dzięki któremu uda im się wyłudzić pieniądze od kolejnej bogatej, rozczarowanej życiem kobiety. Drugi gra w nim rolę melodramatycznego amanta. Początkowo wszystko idzie zgodnie z planem: ofiara samotna kobieta z dzieckiem ulega czarowi Jakuba, odgrywającego doświadczonego przez los outsidera. Wszystko psuje jednak chamsin wiatr, który robi z ludzi wariatów...Ponownie spotykamy bohaterów w Nawróconym w Jaffie. Bez grosza przy duszy nadal brną w kłamstwa i czekają na dobry moment, by uwieść następną kobietę. Podczas pobytu w Tel Awiwie zawierają znajomość z kanadyjskim misjonarzem i jego młodą żoną...Opowiadanie ""Drugie zabicie psa"" zyskało doskonałe recenzje i ogromną popularność. Wielokrotnie tłumaczone na różne języki, jest wznawiane i wydawane do chwili obecnej. Zostało sfilmowane w Niemczech, stało się podstawą wielu spektakli telewizyjnych i teatralnych oraz słuchowisk radiowych. Czasami budzę się w nocy i duszę ze śmiechu, kiedy pomyślę o tych wszystkich, którym mówisz o miłości i o tym życiu, które razem zaczniecie. I żadna z nich nigdy się nie dowie, że te wszystkie teksty wymyślił stary gruby Żyd, który ma obustronną przepuklinę i któremu niedobrze jest nawet po poziomkach ze śmietaną. Drugie zabicie psa MAREK HŁASKO POWRÓCIŁ Opowiadania Drugie zabicie psa/Nawrócony w Jaffie ukazują się w serii pod hasłem Hłasko powraca zainicjowanej przez publikację Listów Marka Hłaski, które stały się bestsellerem. W serii ukazały się dotychczas książki: Piękni dwudziestoletni, Pierwszy krok w chmurach oraz Sowa, córka piekarza.
,,Sowa, córka piekarza"" jest ostatnią książką wydaną jeszcze za życia Hłaski w 1968 r. Przenosi czytelników do komunistycznej Polski lat 50. i wciąga ich w wir nierzeczywistych wydarzeń na granicy jawy i... wyobraźni bohatera. Trzydziestotrzyletni Grzegorz, dziennikarz i pisarz z aktorskim zacięciem, to podstarzały James Dean z ciężką chorobą serca. Usunięty z redakcji z powodu doprowadzenia do śmierci koleżanki z pracy i jej męża, wraca do Wrocławia - miasta swojego dzieciństwa. Zostaje szoferem Weroniki Rackmann, żony lotnika skazanego na powieszenie i oczekującego w więzieniu na wykonanie wyroku. Grzegorz, łudząco podobny z wyglądu do męża kobiety, wciela się w jego rolę. Wplątuje się w fikcyjny i zarazem jak najbardziej realny romans, w którym gra innego mężczyznę. Udawana miłość nie poprawia jednak sytuacji żadnego z kochanków. Oboje pogrążają się coraz głębiej w marazmie. Nie można bowiem żyć w kłamstwie... ale i nie sposób się z niego wyzwolić. Marek Hłasko zdaje się zatem stawiać przed nami pytanie: Jak przeżywać prawdziwe uczucia w kraju, w którym wolność jest jedynie wielką mistyfikacją?
Najwybitniejszy debiut literacki w całej powojennej historii literatury polskiej. Wydany w 1956 roku zbiór opowiadań, napisanych przez dwudziestoletniego chłopaka, stał się z miejsca sensacją. Świetne recenzje, znikające z półek kolejne wydania, popularność a nawet kult Hłaski. Ale przede wszystkim opowiadania, które do dziś zaskakują szczerością i mistrzostwem języka.
„Pijany o dwunastej w południe”, „Odlatujemy w niebo”, „Lombard złudzeń”, „Pętla”.
Te opowiadania zmieniły debiutanta w literacką legendę.
- Rany jedynego Boga! - powiedział Zawadzki. Wskazał ręką przed siebie i zatoczył nią koło. - Ile czasu będą jeszcze te łączki, te ludzie pod płotem, te hotele, te składki na flaszkę po pięć złotych, te tablice bumelantów, tłok w tramwajach, te kolejki po masło? Ile jeszcze czasu zakochani nie będą mieli gdzie mieszkać, ile czasu jeszcze ludzie będą rozchodzić się ze sobą, bo mieszkanie, pranie, sraty-taty? Gdyby nie to, że wiem jak było przedtem, pomyślałbym, że znalazłem się w piekle. Nie wierzę w inne piekło, ale jeśli nawet jest coś takiego, to te flaszki, te faceci pod płotem, te kolejki po mięso, dziewczyny w hotelach - to jest gorszym piekłem.
Marek Hłasko, "Odlatujemy w niebo"
Autoportret Marka Hłaski i jedna z najbardziej zakręconych powieści o PRL-u. Nawet esbecy szukający haków na Marka Hłaskę czytali ,,Pięknych dwudziestoletnich"" jak autobiografię. Wybrali wszystkie przestępcze czyny, które sobie przypisał, i wysłali tę litanię do Komendy Wojewódzkiej MO we Wrocławiu. Milicjanci nie znaleźli jednak żadnych śladów przestępczej działalności młodego pisarza.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?