Limeryki i inne wierszyki własne i zapożyczone
Własne i zapożyczone
-
Autor: Giżycki Marcin
- ISBN: 9788378664390
- EAN: 9788378664390
- Oprawa: miękka
- Wydawca: Austeria
- Format: 205x120mm
- Język: polski
- Liczba stron: 62
- Rok wydania: 2023
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
17,00złCena detaliczna: 28,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 17,00 zł
Marcin pisał limeryki do ostatniej chwili, czekając na lekarską wizytę w przychodni i zanosząc się od postcovidowego kaszlu. Gdy stracił przytomność, osunął się z krzesła i umarł, notes upadł pewnie obok niego na zabłoconą posadzkę. Ratownicy i policjanci zabezpieczyli go jako dowód rzeczowy. Bo jeśli ktoś umrze w miejscu publicznym, jest podejrzenie o współudział strony drugiej, trzeciej, czwartej, słowem wielu ukrytych pod pozorami normalności bandytów. Ponura biurokratyczna procedura ciągnęła się tygodniami. Koniec końców odzyskałam notes na posterunku policji/milicji i przepisałam z niego część limeryków. Stały się jego ostatnim głosem. Świat zna Marcina jako filmowca, reżysera dokumentów i animacji, filmoznawcę, fotografa, historyka i krytyka sztuki, dziennikarza, wydawcę, autora książek o filmie i sztuce dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku, eksperta od bluesa i historii filmu animowanego, dyrektora międzynarodowego festiwalu filmowego, profesora kilku uczelni w Polsce i Stanach, świetnego przyjaciela, podróżnika i znakomitego kucharza. Ale żeby kolaże? I wierszyki?
Jednej i drugiej pasji oddawał się trochę potajemnie, kiedy spałam, a arteria przy naszym domu cichła. Miłość do rymowanek odziedziczył może po mamie, która też w dyskrecji rymowała. Z absurdalnego humoru Edwarda Leara, Lewisa Carrolla, Hilairego Belloca, czy Algernona Charlesa Swinburnea przebija dowcip z cicha pęk, tak bliski Marcinowi; jego zamiłowanie do dadaizmu, Fluxusu, wszystkiego i wszystkich, którzy patrzą na rzeczywistość z przymrużeniem oka. Limeryki sprośne, limeryki polityczne, wierszyki głupie i poetyckie to antidotum na, chodzące zwykle w parze, zło i powagę. Oby ta książeczka stała się dla czytelników tym, czym była dla nas piosenka Monty Pythona Always Look on the Bright Side of Life; Always Look on the Bright Side of Death, którą śmiejąc się przez łzy śpiewaliśmy nad jego grobem. Niech wierszyki wywołają wzruszenie i śmiech. I zachowają pamięć o autorze o ułamek sekundy