Gdy pierwsze jesienne liście zaczynają opadać, vice-questore Patta prosi Brunettiego by zajął się niewielkim wykroczeniem w prowadzeniu sklepu, popełnionym przez przyszłą synową pewnego majora. Brunetti nie ma ochoty pomagać szefowi gromadzącemu polityczne przysługi, ale nie ma też wyboru - musi się dostosować. Wtedy żona Brunettiego, Paola, przychodzi do niego z własną prośbą. Niepełnosprawny umysłowo mężczyzna, który pracował w ich pralni, właśnie zmarł po przedawkowaniu środków nasennych, a Paola nie może pogodzić się z faktem, że żył i zmarł bez zwrócenia czyjejkolwiek uwagi, nikt go nie zauważał i nikt mu nie pomógł.Brunetti zaczyna interesować się śmiercią mężczyzny i ze zdumieniem odkrywa, że nie ma o nim żadnych informacji: żadnego aktu urodzenia, paszportu, prawa jazdy, żadnych kart kredytowych. Dla włoskiego rządu ten mężczyzna nigdy nie istniał. Matka zmarłego odmawia rozmowy z policją i zapewnia Brunettiego, że dokumenty jej syna zostały ukradzione w czasie włamania. Gdy kolejne sekrety zaczynają wychodzić na światło dzienne, Brunetti orientuje się, że Lembos, arystokratyczna wenecka rodzina, może być w jakiś sposób powiązana z tą śmiercią. Ale dlaczego ktokolwiek pragnąłby śmierci tego uroczego, prostego mężczyzny?
Świt w Wenecji. Idealny spokój i cisza. W kanale unosi się ciało zamordowanego człowieka. Wkrótce okaże się, że są to zwłoki amerykańskiego żołnierza. Sprawa trafia do komisarza Brunettiego. Przełożeni nie ułatwiają mu pracy; forsują hipotezę o napadzie rabunkowym. Komisarz wnika jednak głębiej w dziwne okoliczności śmierci Amerykanina. Niespodziewanie wpada na trop afery, w którą zamieszane są władze Włoch, armia amerykańska i wszechmocna mafia...
W dwudziestej już powieści ze znanego i cenionego cyklu komisarz Guido Brunetti zostaje wezwany późną porą na służbę z powodu śmierci starszej samotnej kobiety. Choć na zwłokach są ślady walki, lekarz sądowy stwierdza, że przyczyną zgonu ponad wszelką wątpliwość był zawał serca. Wygląda więc na to, że Brunetti powinien umorzyć śledztwo, bo nie ma żadnej kryminalnej zagadki do rozwiązania. A jednak komisarz nie potrafi pozbyć się uczucia, że ktoś mógł doprowadzić zmarłą kobietę do zawału, że być może stała się ona obiektem gróźb. Rozmowy z małomówną zakonnicą z domu starców, w którym ofiara pracowała jako wolontariuszka, z jej synem i młodszą sąsiadką nie rozwiewają wątpliwości Brunettiego. Z pomocą wiernego inspektora Vianella i jak zawsze pomysłowej signoriny Elettry komisarz usiłuje dotrzeć do prawdy, aby sprawiedliwości stało się zadość. Wnikliwa i pełna emocji, powieść Po nitce do kłębka jest wspaniałym dopełnieniem cenionego cyklu literackiego, potwierdzając status Donny Leon jako mistrzyni kryminału.
Komisarz Guido Brunetti marzy, żeby uciec od tłumów i sierpniowych weneckich upałów. Zanim dołączy do wypoczywającej w górach rodziny, będzie musiał przyjrzeć się skardze, jaką jego przyjaciel złożył na podejrzanie opieszałe sądy. Kolega Brunettiego, Lorenzo Vianello, niepokoi się nagłym zainteresowaniem swojej ciotki astrologią i prosi komisarza o pomoc. Plany wakacyjne ostatecznie niweczy brutalna zbrodnia popełniona w mieście.
Donna Leon, pisarka amerykańska, urodziła się w 1942 roku w Montclair w stanie New Jersey. Studiowała literaturę. Przebywała w Szwajcarii, Arabii Saudyjskiej, Iranie i Chinach. Od roku 1981 mieszka w Wenecji. Jest znana na całym świecie autorką cyklu kryminałów o dociekliwym i nieustępliwym komisarzu policji, Guido Brunettim. Nie są to typowe powieści policyjno-detektywistyczne. Wiele miejsca zajmują w nich problemy polityczne, obyczajowe i kulturalne Włoch. Pisarka jest menadżerem orkiestry Il Complesso Barocco; jej wielką pasją jest muzyka klasyczna.
Na kolacji u teściów komisarz Guido Brunetti poznaje Francę Marinello, żonę wpływowego przedsiębiorcy. Jest nią oczarowany, bo jak się okazuje, łączy ich zamiłowanie do dzieł rzymskich klasyków, Wergiliusza i Cycerona. Intryguje go też wygląd kobiety - jej piękna niegdyś twarz została oszpecona przez nadmierną ingerencję chirurgów plastycznych. Wkrótce u komisarza pojawia się major Guarino z komendy policji w Margherze, który prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa właściciela firmy przewozowej Stefano Ranzato, utrzymującego kontakty z mafią. Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, śmierć Ranzata ma związek z nielegalnym transportem odpadów. Brunettiemu składa też wizytę Franca Marinello, zaniepokojona faktem, że do komputerów w firmie jej męża ktoś się włamał i otworzył pliki z wyciągami z rachunków bankowych i zestawieniami nieruchomości...To już osiemnasta powieść Donny Leon z komisarzem Brunettim w roli głównej. Autorka w fascynujący sposób odmalowuje obraz dzisiejszej Wenecji i porusza ważkie, aktualne problemy społeczne tego regionu.
Na kolacji u teściów komisarz Guido Brunetti poznaje signorę Marinello, żonę wpływowego przedsiębiorcy. Jest nią oczarowany, bo jak się okazuje, łączy ich zamiłowanie do dzieł rzymskich klasyków, Wergiliusza i Cycerona. Intryguje go też wygląd kobiety - jej piękna niegdyś twarz została oszpecona przez nadmierną ingerencję chirurgów plastycznych. Wkrótce u komisarza pojawia się major Guarino z komendy policji w Margherze, który prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa właściciela firmy przewozowej Stefana Ranzato, utrzymującego kontakty z mafią. Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, śmierć Ranzata ma związek z nielegalnym transportem odpadów.Brunettiemu składa też wizytę Franca Marinello, zaniepokojona faktem, że do komputerów w firmie jej męża ktoś się włamał i otworzył pliki z poufnymi danymi...
Wiadomo, że emocje zaostrzają apetyt, dlatego też w bestsellerowych powieściach Donny Leon o komisarzu Brunettim czytelnik często zasiada do stołu wraz z głównym bohaterem, aby w towarzystwie komisarza, jego rodziny i przyjaciół odetchnąć, odpocząć od trudnych spraw kryminalnych i nabrać do nich właściwego dystansu. W Szczypcie Wenecji wieloletnia przyjaciółka Donny Leon, Roberta Pianaro, zaprasza miłośników komisarza do swojej kuchni, żeby uchylić rąbka kulinarnej tajemnicy i pokazać im, jak można samodzielnie
przyrządzać przepyszne potrawy, które Paola Brunetti gotuje dla swojej rodziny.
Po tej lekturze przepisy na ulubioną pastę Brunettiego (penne rigate), szarlotkę Paoli, lazanię mamy Brunettiego oraz przysmak Donny Leon (risotto di zucca) nie będą stanowić dla nas tajemnicy. Są też tutaj proste sposoby na przyrządzanie dań będących podstawą kuchni włoskiej.
Przeplatana fragmentami z licznych powieści autorki i zdobiona pięknymi ilustracjami książka zawiera również opowieści ciekawie i dowcipnie komentujące świat weneckich kulinariów, pozwalające spojrzeć na historię, kulturę i obyczaje tego pięknego miasta z perspektywy gościa przy weneckim stole, który jednakowoż mieszka tu od kilkudziesięciu lat.
Donny Leon nie trzeba nikomu przedstawiać ? wszyscy znamy i kochamy jej kryminały z komisarzem Brunettim w roli głównej. Wypada natomiast powiedzieć kilka słów o Robercie Pianaro: urodziła się w 1948 r., jest wlaścicielką zakładu jubilerskiego oraz często używanej kuchni. Donna Leon nazywa Robertę Królową Risotto i często degustuje jej potrawy.
Również Brunetti spożywa liczne dania znane z kuchni Roberty.
Wenecja w czasie corocznej zimowej powodzi, zatapiającej nieubłaganie miasto. Amerykanka Brett Lynch, archeolog, podstępnie zaatakowana w drzwiach swego mieszkania i dotkliwie pobita, nie wzbudza większego zainteresowania ani współczucia miejscowej społeczności: jest cudzoziemką, w dodatku nie kryje swych
lesbijskich skłonności. Kiedy jednak dwa dni później ginie gwałtowną śmiercią dottor Semenzato, powszechnie szanowany kustosz muzeum, w całym mieście aż kipi. Komisarz Brunetti szybko kojarzy oba te zdarzenia – Lynch i Semenzato wspólnie zorganizowali wystawę starożytnych chińskich wykopalisk. Lynch odkryła
przy tym, że kustosz pokątnie handlował bezcennymi eksponatami z wystawy; wie także o innych ciemnych sprawkach. Dlatego grozi jej śmierć. Wydaje się, że nawet „wysoka woda” nie zdoła powstrzymać bezwzględnych zabójców przed następnym morderstwem.
Komisarza Brunettiego odwiedza ksiądz Antonin, znany mu jeszcze z dzieciństwa, zaniepokojony sytuacją pewnego młodego człowieka, na którego naiwności jakoby żeruje pazerny oszust podający się za kaznodzieję i przywódcę grupy religijnej.
Jednak cała ta historia odchodzi w cień, gdy Brunetti wraz z inspektorem Vianello wyławiają z kanału zwłoki jedenastoletniej dziewczynki, prawdopodobnie złodziejki, jeśli sądzić po odnalezionych przy niej skradzionych przedmiotach. Ślady prowadzą do cygańskiego obozowiska. Jednak zarówno tam, jak i w bogatym weneckim domu komisarzowi przyjdzie się zmagać z głęboko zakorzenionymi uprzedzeniami i z tajemnicami, których ludzie dochowują, aby chronić swoje dzieci, nawet całkiem niewinne. Jakby się bali, że spadnie na nie kara za grzechy innych.
Czy ponowne spotkanie z padre Antoninem pomoże choć trochę ukoić zszarpane nerwy Brunettiego?
Jak podsumował recenzent „Evening Standard”: „Dziewczyna z jego snów stanowi trafną analizę więzi rodzinnych oraz w trzeźwy sposób ukazuje wady i zalety poprawności politycznej”.
Autorka raz jeszcze opowiada nam o Wenecji innej niż ta, którą znamy z przewodników. To miasto posępne, gdzie murszeją domy, pałace i mostki, a wraz z nimi ludzie, ich styl życia i zachowanie. Ów ponury obraz świata upadających wartości potęguje spowijająca miasto mroczna atmosfera, choć nie jest to tajemnicza aura z powieści Agaty Christie - to przytłaczające wrażenie bierze się z przekonania o prawdziwości wizji autorki, ukazującej, że przestępstwo jest bliżej, niż byśmy się spodziewali.
W tej powieści Brunetti stawia czoło kolejnej zagadce kryminalnej - jest nią tajemnicze zabójstwo prostytuującego się transwestyty. Osoby z półświatka i seksualni odmieńcy okazują się jednak tylko pionkami w grze o duże pieniądze...
Grupa uzbrojonych mężczyzn wdziera się do mieszkania cenionego pediatry, burząc spokój weneckiej nocy. Okazuje się jednak, że zamaskowani napastnicy wcale nie są bandytami czy terrorystami; przyszli po półtorarocznego synka lekarza. To sensacyjne wydarzenie szybko trafia na łamy gazet, po czym równie szybko z nich znika. Komu zależało na wyciszeniu sprawy? Komisarz Brunetti przypuszcza, że spore znaczenie mogła mieć w tym przypadku okoliczność, że żona pediatry jest córką bardzo bogatego i wpływowego człowieka. Tymczasem inspektor Vianello wpada na trop afery, w którą są zamieszani lekarze i farmaceuci, a która prowadzi nie tylko do oszustw finansowych, lecz także do ingerencji w prywatne życie pacjentów. Podobnie jak w poprzednich swoich powieściach, także i w tej Donna Leon porusza ważny i bolesny problem. Z jednej strony chodzi tu o dramat osób, które nie mogą mieć własnego potomstwa, z drugiej – o bezduszność innych, którzy wykorzystują tę sytuację i czynią z niej źródło swoich dochodów. W trakcie śledztwa komisarz Brunetti niejednokrotnie stanie wobec kwestii, gdzie nie mają zastosowania proste, czarno-białe osądy moralne, i przekona się, że nawet „dobro dziecka” może być pojęciem względnym.
Pewnego olśniewającego wiosennego dnia komisarz Guido Brunetti oraz inspektor Lorenzo Vianello wymykają się z komendy, by pośpieszyć z pomocą przyjacielowi Vianellego, inżynierowi-ekologowi, aresztowanemu podczas akcji protestacyjnej wymierzonej przeciw zakładom przemysłowym Marghery, zatruwającym odpadami chemicznymi Wenecką Lagunę.
Ale to nie ów dzielny bojownik o czystość środowiska odkrywa tajemnicę przestępczej działalności fabrykantów szkła na wyspie Murano; i nie jego martwe ciało zostaje znalezione przed rozpalonym do temperatury 1.400 stopni Celsjusza piecem odlewniczym. Ponieważ w piekielnym żarze buchającym z pieca przepadły wszelkie ślady nocnej tragedii, Brunetti musi podążyć nikłym i enigmatycznym tropem wskazówek pozostawionych przez ofiarę w egzemplarzu Boskiej komedii Dantego - musi zejść do Piekła, aby dowiedzieć się, kto niszczy wody laguny i zabija świadka niszczycielskiego procederu. Intuicja i tym razem nie zawodzi komisarza,
choć przestępcy - jak w wielu rozwikłanych przezeń sprawach - pozostaną bezkarni.
Komisarz Brunetti przepada za dobrą kuchnią i nie znosi przy tym wysiłku. Tym razem jednak schudnie i będzie się musiał sporo nachodzić, zanim wyjaśni serię podejrzanych zgonów w domach opieki prowadzonych przez zakonnice.
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia na weneckim Campo Santo Stefano ginie czarnoskóry mężczyzna, jeden z nielegalnych imigrantów trudniących się handlem ulicznym, tak zwanych vu cumpra (od vuoi comprare? - chcesz kupić?). Morderstwo jest dziełem profesjonalistów, co wydaje się dziwne, bo komu mogłoby zależeć na śmierci tak mało znaczącej osoby? Z początku wszystko wskazuje na to, że dochodzenie nie ruszy z miejsca. Nie sposób zidentyfikować ofiary, a zeznania świadków są niedokładne. Jednakże upartemu, kierującemu się intuicją komisarzowi Brunettiemu udaje się dotrzeć do mieszkania denata i znaleźć tam coś, co czyni sprawę jeszcze bardziej tajemniczą, ale i niezwykle frapującą. Wkrótce potem zwierzchnik nakazuje komisarzowi zaniechać poszukiwań morderców, dając mu do zrozumienia, że kontynuowanie śledztwa wiązałoby się z wielkim niebezpieczeństwem.
U komisarza Guida Brunettiego zjawia się niespodziewanie Franco Rossi, młody urzędnik weneckiego biura katastralnego, i zaczyna go wypytywać o zezwolenie na budowę mieszkania, w którym komisarz od dawna mieszka z rodziną. Kiedy się okazuje, że owo zezwolenie gdzieś zaginęło, wobec czego mieszkaniu może grozić rozbiórka, złapany w pułapkę biurokracji Brunetti zmuszony jest rozejrzeć się za znajomymi, którzy mogliby w jego interesie wywrzeć presję w urzędzie. Lecz kiedy Rossi dzwoni do niego do komendy, najwyraźniej czymś przestraszony, a następnie przechodnie znajdują go martwego pod rusztowaniem opuszczonego budynku, okazuje się, że los mieszkania komisarza jest zaledwie kroplą w morzu innych, dużo poważniejszych problemów weneckiej codzienności. Brunetti od początku podejrzewa, że młody urzędnik zmarł nie wskutek wypadku. W trakcie śledztwa, rozpoczętego na własna rękę, wkracza na nieznane mu tereny handlu narkotykami i lichwiarstwa; żeby nie stracić orientacjiw tym świecie, musi poruszyć sprężyny wszystkich posiadanych znajomości.
Pewnej nocy dystyngowana pani w średnim wieku rozbija kamieniem witrynę weneckiego biura podróży. W taki właśnie spektakularny sposób Paola, żona komisarza Brunettiego, zbulwersowana doniesieniami na temat turystyki seksualnej, pragnie zwrócić uwagę społeczeństwa na haniebny i bezkarny proceder.
Pewnej nocy na Pellestrinie, piaszczystej mierzei w pobliżu Wenecji, zdarza się tragiczny wypadek. Zacumowany przy nabrzeżu kuter poławiaczy małży wylatuje w powietrze. We wraku znajdowały się ciała dwóch rybaków, ojca i syna, których - jak wskazują ślady - zamordowano jeszcze przed eksplozją. Komisarz Brunetti, przybywszy na Pellestrinę, spotyka się z niechęcią tej małej społeczności. Zmowa milczenia jest jednak zastanawiająca; wprawdzie starszego z zamordowanych otaczała powszechna nienawiść, za to młodszy cieszył się dużą sympatią. Wydaje się, że nikomu nie zależy na ukaraniu zbrodniarza. Widząc bezskuteczne wysiłki Brunettiego, sekretarka z komendy policji, signori-na Elettra, postanawia przyjść mu z pomocą i udaje się na mierzeję jako letniczka. Ignoruje przy tym protesty komisarza, który uważa jej postępowanie nie tylko za niezgodne ze służbową procedurą, ale także zbyt ryzykowne. Chwil grozy rzeczywiście nie zabraknie, jednak i dla Elettry, i dla Brunettiego ta samowolna misja będzie mieć przede wszystkim niespodziewane konsekwencje uczuciowe.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?