Urodziłem się i mieszkam w miasteczku Słupca w Wielkopolsce. Od najmłodszych lat moje życie wypełnione jest niesamowitymi przeżyciami. Wiersze piszę, odkąd pamiętam. Czy poetą jest ten, co rozsiewa wiersze, czy ten, co w samotności śpiewa wierszem? Com jest winien, że stoję na uboczu i z mych oczu łzy płyną? Com jest winien, że na starość się do Was z moją miłością zwróciłem? Wydałem trzy tytuły, to jest czwarty. Moje wiersze to prawda o życiu. Proszę, czytajcie, bo warto. JNaszko
Jerzy Naszkowski (ps. JNaszko)Mieszka w Słupcy.Lubi tańczyć w strugach deszczu,pisze wiersze, odkąd pamięta,może się spodobają.Siedząc w swej pustelni,popija o zmierzchu.To właśnie on.
Jerzy Naszkowski (ps. JNaszko)Mieszkam w Słupcy niedaleko Konina.Jestem stary, łysy, z brzydkim nosem,lubię popijać o zmierzchu.Kocham wszystko, co żyje,i chciałbym tańczyć w deszczu,odkrywając prawdę o życiu.To właśnie ja.
Mieszkam w małym miasteczku niedaleko Konina, w Wielkopolsce. Jestem starym dziwakiem, kocham wszystko, co żyje. Liczy się dla mnie prawda i aż prawda.Trzykrotnie się narodziłem. Pierwszy raz normalnie z łona mamy. Drugi po ciężkim alkoholizmie. Trzeci raz lekarze stwierdzili zgon, a ja chodziłem po drugiej stronie.Piszę wiersze, odkąd pamiętam, pisałem je dla siebie. Teraz, gdy wróciłem, chcę się nimi pochwalić. Te pierwsze niestety spaliłem. Jestem dziwnym starcem łowiącym ryby, by z nimi pogadać i wypuścić. No cóż, takie moje życie***Nostalgiczne, liryczne i pełne zadumy nad przemijaniem utwory wprowadzają nas w melancholijny nastrój, który pozwala nam świadomie wniknąć w przeżycia autora. Odczuwamy jego niepokój, radość, wzruszenie i miłość, zanurzamy się w oceanie uczuć, pozwalając, by przenikały nasze umysły i wzbogacały nas duchowo.Prawdziwa ponadzmysłowa uczta, o którą trudno w dzisiejszym racjonalnym świecie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?