W tym dziale znajdziecie fascynująca literaturę, która przekona was jak fascynująca i ciekawa jest historia i jak wiele możemy się nauczyć. Może zainteresujecie się wojną na Pacyfiku, o której ciekawie pisze Morison Samuel Eliot, albo może zaciekawią was powieści Adama Borowieckiego, które przedstawiają przygody w galaktykach kosmosu Junga i Ing. Zapraszamy równiez po powieści biograficzne, polityczne.
Terturlian Stablewski (1901-1973) - syn właścicieli ziemskich ze Szlachcina, ze znanej rodziny Stablewskich - był krewnym prymasa Polski Floriana Stablewskiego. Absolwent gimnazjum benedyktynów w Ettel i Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Malarz, poeta, powieściopisarz. Podczas II wojny światowej mieszkał w podpoznańskim Antoninku, prowadził dziennik, będący współcześnie unikatowym materiałem historycznym.
Książka ta jest poświęcona niezwykłej postaci osiemnastowiecznej włoskiemu księciu Raimondo di Sangro. Jest on zapomnianym geniuszem, i to niemal nie z tego świata. W trakcie moich badań ukazywało się zjawisko, które trudno pojąć. Trudno było go porównać do kogokolwiek innego, bo pod względem wizjonerstwa moim zdaniem przewyższał nawet Leonarda da Vinci w tej książce szczegółowo opisałem jego osiągnięcia, więc każdy będzie mógł sam ocenić czy jest to słuszna ocena. Jednak był też wielkim ekscentrykiem, okultystą, co czyni z niego postać jeszcze bardziej intrygującą. Wiedza tajemna zawsze ciekawiła ludzi, a to, że mogła być ona źródłem autentycznych odkryć, budzi wręcz sensację. Fakt, że wielu z tych odkryć i dokonań neapolitańskiego księcia jeszcze dziś nie jesteśmy w stanie pojąć, graniczy wręcz z przewrotem światopoglądowym. Jest to jedną z najciekawszych kart w nowożytnej historii ludzkości.
Po śmierci Barbary Radziwiłłówny królowa Bona ma nadzieję, że uda jej się powrócić na Wawel i skojarzyć kolejne małżeństwo syna. Odżywają w niej nadzieje na połączenie dynastii Jagiellonów i Walezjuszy. Jednak Zygmunt August wbrew woli matki poślubia Katarzynę Habsburżankę. Bona, która wciąż uważa Habsburgów za wrogów, nie widzi dla siebie miejsca w królestwie i postanawia wrócić do swego dziedzicznego księstwa w Italii. Wyjazdowi sprzeciwia się młody król. Gian Lorenzo Pappacoda, zaufany sługa Bony, dwoi się i troi, aby dopomóc swej pani w powrocie do ojczyzny. Zgorzkniała i niedoceniana królowa nie dostrzega mrocznych sideł, jakie zastawia na nią dworzanin.
Kiedy dwa lata temu rozmawiałem z prof. Grzegorzem Kucharczykiem, powiedział mi on, że teraz na wydziałach historii od pracowników naukowych wymaga się przede wszystkim edycji źródeł. Najlepiej z aparatem krytycznym. To się wcale Grzegorzowi Kucharczykowi nie podobało, albowiem ma on rękę, umysł i pióro przeznaczone do pracy literackiej i w niej chciałby i z powodzeniem mógłby się spełniać. W przeciwieństwie do mnie jednak, jest pracownikiem nauki i musi liczyć się z ograniczeniami, jakie ta nauka wobec swoich ludzi stosuje. Z mojego punktu widzenia jest to czysty obłęd, ale ja nie jestem normalny, jak wiecie i być może nawet mógłbym startować w konkursie wiejskiego głupka w gromadzie Rycice, z realną szansą na zajęcie trzeciego miejsca.
Książeczkę tę, bardzo szczegółową, mającą charakter drobiazgowej relacji z sali sądowej, wydano dwa razy tylko. Autor zaś robił w niej wszystko, by przekonać czytelników jak niezwykłym człowiekiem był Niewiadomski, który oczywiście ponosi całą winę za śmierć prezydenta Narutowicza. Tak się jednak składa, że jak ktoś jest prawnikiem i pisze reportaż z sądu, nie może omijać faktów, o których trąbią gazety i nie może udawać, że czegoś nie ma, skoro właśnie się ujawniło. Książka mecenasa Kijeńskiego, niepostrzeżenie więc dla niego samego, zamieniła się w demaskację. I świadomi tego ludzie nie dopuścili do tego, by wydano ją później. Ukazała się dwa razy po procesie i potem już wcale. Jest oczywiście dostępna w wersji cyfrowej, ale z tego co zdążyłem się zorientować w jednej tylko bibliotece – w Śląskiej Bibliotece Cyfrowej.
Trudno doprawdy dociec, dlaczego wydawnictwo tak istotne dla historii Polski, dotyczące tak ważnego i bez przerwy przypominanego wydarzenia, nie doczekało się krytycznych opracowań historyków prawa. To niezwykłe. Ja, rzecz oczywista, także takiego opracowania nie zamieściłem. Dołączyłem za to do tej książki wstęp, który Eligiusz Niewiadomski napisał do swojej monumentalnej pracy zatytułowanej „Sztuka na tle jej dziejów”. To jest tekst, którego nie powstydziłbym się żaden współczesny historyk sztuki. Dopisałem do niego swój, krytyczny wstęp, unikając jednak jakichkolwiek oskarżeń.
Mamy więc tekst źródłowy, na który w zasadzie nie powołuje się żaden historyk, omawiający czy to postać Niewiadomskiego czy to okoliczności zamachu na prezydenta Narutowicza. Powtórzę – to niezwykłe i niezrozumiałe. Przypomnę jeszcze tylko, że ową monumentalną pracę o sztuce miał wydać Niewiadomskiemu dom wydawniczy Ewert, Trzaska i Michalski. Syn starego Ewerta, Ludwik Władysław Ewert, był zaś tym człowiekiem, który o 10 z rana, w Sosnowcu, dnia 16 grudnia 1922 roku oznajmił swoim znajomym, iż w Warszawie wariat Niewiadomski zamordował prezydenta Narutowicza. Narutowicz żył jeszcze całe dwie godziny zanim przepowiednia młodego Ewerta, późniejszego naczelnego „Polski zbrojnej” spełniła się w całej swojej potworności. Sąd oczywiście nie wziął pod uwagę przesłuchania ani jednego ani drugiego Ewerta.
Oto pełny tytuł tej pracy
„Proces Eligiusza Niewiadomskiego o zamach na życie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabryela Narutowicza w dniu 16 grudnia 1922 roku. Specjalne sprawozdanie stenograficzne, mieszczące całkowity przewód sądowy, z podaniem dokumentów śledztwa wstępnego, przemówień stron, życiorysu i podobizny oskarżonego. Opracował i wydał Stanisław Kijeński. Wydanie drugie, poprawione i znacznie uzupełnione szczegółami dotyczącemi wykonania wyroku i pogrzebu Niewiadomskiego i głosami dwóch znakomitych pisarzy, etc”
Peter Raina przypomina biogram Adolfa Hitlera, genezę i program hitleryzmu, ale głównie przygląda się ostatnim tygodniom jego życia i działalności. W tych ostatnich dniach bowiem najlepiej widać, jak głębokiej, wręcz chorobliwej - obejmującej i ciało i ducha - deformacji może ulec człowiek opętany przez ideologie, wierny jej założeniom i konsekwentny w jej realizacji aż do samobójstwa włącznie.
Najsłynniejsza książka Sue Monk Kidd, autorki bestsellerowych Czarnych skrzydeł.Pachnąca miodem, ciepła, wzruszająca i przerażająca zarazem opowieść o konfliktach na tle rasowym i kobiecej przyjaźni ponad podziałami. Lily jest biała, ma 14 lat, oschłego, agresywnego ojca i olbrzymie poczucie winy. Przed dziesięcioma laty przez przypadek zastrzeliła swoją matkę. Spokój pomagają jej odzyskać noszące imiona letnich miesięcy, czarnoskóre mieszkanki pewnej pasieki w Tiburon, gdzie Lily trafia, jadąc śladami mamy. Ale nawet ten niezwykły azyl, gdzie pszczoły wiodą swoje sekretne życie, nie chroni przed światem zewnętrznym. Najważniejsza jest wiara w siebie.Zekranizowana z sukcesem niezwykła książka przetłumaczona na 36 języków, sprzedana w samych Stanach Zjednoczonych w nakładzie ponad 6 milionów egzemplarzy, opowiada o przerażającej codzienności stanów południowych Ameryki połowy lat sześćdziesiątych XX wieku, kiedy niewolnicy odzyskali już wolność, ale tylko na papierze.
Tadeusz Dołęga-Mostowicz (1898–1939) – najpoczytniejszy polski autor w dwudziestoleciu międzywojennym. Twórca takich nieprzemijających przebojów czytelniczych, jak Kariera Nikodema Dyzmy czy Znachor, żeby wspomnieć tylko te najbardziej znane. Wbrew powszechnemu mniemaniu powieść Kariera Nikodema Dyzmy, wydana w 1932 roku, nie była jego debiutem jako człowieka pióra. Na przełomie lat 1924/1925 T. Dołęga-Mostowicz został felietonistą dziennika „Rzeczpospolita”.
Czyście zauważyli Państwo, jak wiele rzeczy robią ludzie dla (...) „względów wyższych”? Mówi się kłamstwa, popełnia oszustwa, dokonuje fałszerstw, przemilcza się to, o czym trzeba krzyczeć, i krzyczy się o tym, co powinno się przemilczeć, obrzuca się ludzi błotem (...), robi się każdą podłość prywatną i każde świństwo publiczne dla... względów natury wyższej.
Fragment tekstu „Względy wyższe”
Czytając niektóre teksty Tadeusza Dołęgi-Mostowicza (1898–1939), aż trudno uwierzyć, że napisane zostały w XX-leciu międzywojennym. Nie tracą na aktualności, zmuszają do refleksji, śmieszą (choć czasem przez łzy).
„Dwór polski” to piąty tom tekstów niewydanych T. Dołęgi-Mostowicza, który oddajemy w Państwa ręce. Zawiera on wybór opisów i komentarzy dotyczących przede wszystkim życia na Kresach w XX-leciu. Ponadczasowość i prawdziwość, dla których szczególnie warto czytać stare, choć niestarzejące się felietony autora, widać szczególnie w tekstach, które dotyczą problematyki życia społecznego i politycznego Polaków. To swoisty dokument epoki, który czyta się jednym tchem. O czym świadczą współczesne autorowi recenzje:
Tadeusz Dołęga-Mostowicz jest bezsprzecznie najpoczytniejszym obecnie pisarzem. Tłumaczy się to po prostu: obok wnikliwego wyczucia współczesności, którą Mostowicz czuje jak nikt, zna on świetnie psychikę mas czytelniczych i wie jak do nich trafić.
„Echo”
Literacka panorama 1920 roku, który dla odradzającej się Polski był rokiem wyjątkowym!Choć z początkiem lutego II Rzeczpospolita zyskała dostęp do morza, to jednak na Śląsku czy Mazurach granice wciąż pozostawały niepewne. Najbardziej dynamiczna sytuacja panowała na wschodzie kraju. W latach 1918-1919 toczyła się wojna polsko-ukraińska o województwa południowo-wschodnie, z kolei lata 1919-1921 to czas zmagań z bolszewicką Rosją o przyszłość całej Polski. Decydujący okres wojny polsko-bolszewickiej przypadł na wspomniany rok 1920 wydawało się wówczas, że szybko postępujące wojska bolszewickie może zatrzymać tylko cud. W obronę przed najeźdźcami zaangażowali się Polacy ze wszystkich regionów kraju, od świeżo włączonego do Polski Pomorza po Śląsk, od Wielkopolski po Kresy Wschodnie. 13 sierpnia rozpoczęła się jedna z najważniejszych bitew w historii Polski i Europy, określana mianem Cudu nad Wisłą. Na sukces roku 1920 złożyły się wysiłki całego społeczeństwa ochotników, którzy masowo zaciągali się do wojska, radiowywiadu, który złamał radzieckie szyfry, kobiet, które jako sanitariuszki oraz wywiadowczynie działały w okolicach frontu, piekarzy zaopatrujących tysiące żołnierzy.
Książka ma charakter eseju historycznego, pomimo to jest zachowany tak zwany „aparat naukowy” – za każdym razem podaję, z jakiej monografii (których spis w kolejności cytowania znajduje się na końcu książki) zaczerpnąłem dane lub cytat (podaję numer pozycji i po przecinku stronę, z której dany cytat pochodzi). Współczesna encyklopedia – Wikipedia jest cytowana jako źródło danych oczywistych. Wszystkie komentarze, wyjaśnienia i tłumaczenia zawarte w kwadratowych nawiasach pochodzą ode mnie.
Niniejszą książkę napisałem z polskiego punktu widzenia i dlatego też sporą jej część stanowi polemika z uznanymi powszechnie autorytetami historycznymi. Pragnę przy tym podkreślić, że jestem wprawdzie tylko historykiem amatorem, ale – jako doktor habilitowany nauk medycznych z dziedziny kardiologii – jestem naukowcem1 i – pomimo formy eseju oraz wysokiej temperatury sporu o naszą historię – w polemice posługuję się wyłącznie powszechnie uznawanymi za autentyczne źródłami pisany-mi oraz świadectwami archeologicznymi i danymi genetycznymi. Źródłem nieustającej inspiracji przy pisaniu niniejszej książki były dla mnie nieprzemijające dzieła Pawła Jasienicy, a niedoścignionym przykładem – Dzieje głupoty w Polsce Aleksandra Bocheńskiego.
Zapraszam do lektury.
(ze Wstępu)
Polska to nie tylko miejsce na mapie, ale również miejsce w sercu i pamięci. Książka Polska. Mój ojczysty kraj wszystkie te miejsca przedstawia ze szczególną starannością. Młody czytelnik znajdzie tu więc ciekawostki geograficzne i historyczne, pozna kulturę i dowie się, co od wieków tworzyło zjawisko nazywane polskością. Ten elementarz patriotyzmu powinien znaleźć się na półce każdego dziecka, które na pytanie Kto ty jesteś? z dumą odpowiada: Polak mały!.
Pracownicy Czerwonego Krzyża odnajdują w Auschwitz wycieńczonego Ivara i zabierają go do Szwecji. Z kolei Hjordis wraz z innymi żonami niemieckich oficerów ukrywa się w niewielkim gospodarstwie rolnym. Pewnego dnia przybywa tam oddział sowieckich żołnierzy. Gdy jeden z nich chce zgwałcić Rosę, w obronie dziewczynki staje pan Beyer. Zabija Rosjanina, a po chwili sam ginie zastrzelony przez jego towarzyszy. Tymczasem Kristin z Janem i resztą rodziny, na wieść o końcu wojny szykują się do drogi do Trysil. Czują jednak, że po powrocie do domu nic już nie będzie takie jak wcześniej...
W Krakowie alchemików, czarownic i szarlatanówDrogi Czytelniku, czy wiesz, że Kraków był kiedyś centrum nauk tajemnych? Że słynął w Europie jako ośrodek alchemii, którą praktykowano na królewskim dworze, na Uniwersytecie Krakowskim, a nawet w miejscowych klasztorach? I że znośnie żyło się tu domniemanym czarownicom, podczas gdy na Zachodzie ich koleżanki po fachu płonęły na stosach?Jeśli nie boisz się czarów, diabłów, boginek, zmór oraz innych demonicznych istot rodem z ludowej wyobraźni, zapraszam Cię do świata dawnych wierzeń, magii i przesądów. Z niektórymi zabobonami wiązały się tragedie miłosne, na czele z głośnym romansem Zygmunta Augusta i Barbary Radziwiłłówny. Za innymi, jak siedemnastowieczny proces zakończony spaleniem na stosie Doroty Pileckiej, domniemanej czarownicy ze Słomnik, stały ludzkie dramaty.Dzięki podróży, którą wedle swojej woli możesz odbywać na miotle albo na ożogu, poznasz ludzi praktykujących w Krakowie sztuki tajemne. Dowiesz się, które zawody były uważane za magiczne, jak rozpoznawano czarownicę, kto i w jaki sposób mógł nią zostać, a także jak broniono się przed czarami i demonami, jak zaklinano szczęście, jakich sposobów używano, aby zdobyć serce ukochanej lub ukochanego, i wielu innych przydatnych rzeczy, które nawet dzisiaj mogą Ci się przydaćBarbara Faron pisarka i historyk z zamiłowania, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na co dzień współpracuje z kilkoma wydawnictwami, uczy języka polskiego i historii w jednej z krakowskich szkół. Jest autorką wydanych nakładem Wydawnictwa Astra książek: Siedem śmierci. Jak umierano w dawnych wiekach, Święte i tygrysice. Piastówny i żony Piastów 11381320 oraz Piastówny na tronach Europy. W swoim dorobku ma także powieści, utwory dla dzieci i młodzieży oraz liczne artykuły z zakresu szeroko pojętej humanistyki.
Generał Rozwadowski padł ofiarą „bitwy o prawdę”. Zarówno przed wojną, jak i obecnie większość historyków uznaje, że to Piłsudski jest ojcem zwycięstwa, tak samo uważa ogół Polaków. Rozwadowski nigdy nie chciał pozbawiać Piłsudskiego wawrzynu zwycięzcy, ale jednocześnie uważał, że to zwycięstwo było rezultatem wysiłków całego narodu, całej armii i generalicji. Sprzeciwił się dopiero wtedy, kiedy Piłsudski ogłosił, że wygrał sam. W tej walce o prawdę nie miał większych szans, bo przeciwko niemu zastosowano brutalną siłę i potwarz. Tylko niewielu wiedziało, jak wielka była jego rola w warszawskim zwycięstwie.
Drugi tom z cyklu „Powieści piastowskich”, w którym autor opisuje burzliwe dzieje powstania państwa Polskiego. Spiski, intrygi, dyplomacja i walki u schyłku X wieku, Mieszko i Bolesław Chrobry, który z dziecka staje się mężczyzną. Tajemniczy Zbrozło, mężny Stoigniew, waleczny Jaskotel wraz z głównymi bohaterami przeżywają liczne przygody i często muszą podejmować trudne decyzje. Jak ułożą się trudne relacje z Cesarstwem Niemieckim, skąd wziął się miecz Bolesława, czy młode państwo polskie przetrwa próbę czasu?
Karol Bunsch urodził się 22 lutego 1898 w Krakowie, zmarł 24 listopada 1987 tamże - polski pisarz historyczny, tłumacz literatury niemieckiej i angielskiej. Jego głównym osiągnięciem literackim był wielotomowy cykl powieściowy z czasów piastowskich znany jako Powieści piastowskie, cieszący się popularnością już od wydania pierwszej książki (Dzikowy skarb, 1945). Opublikował ponadto trylogię o Aleksandrze Wielkim i powieści opowiadające o czasach Jagiellonów oraz nowele.
"[...] Niezwykła praca, niezwykłego człowieka Stanisława Petryego, napisana w dwudziestoleciu międzywojennym. Na podstawie niedostępnych dziś źródeł i relacji świadków prezentuje zupełnie nieznane dotąd fakty, rzucając zupełnie nowe światło na polsko-ukraińskie zmagania w listopadzie 1918 r., stawiając pod znakiem zapytania wiele opublikowanych wcześniej twierdzeń."
(fragment od Wydawcy)
"Wielkość bitwy o Lwów w listopadzie 1918 r. podjęta nim Polska do życia powstała, została w niezasłużony sposób umniejszona przez jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich mitów patriotycznych jakim jest legenda Lwowskich Orląt [...] Nie ujmuję nic z heroizmu młodzieży lwowskiej, ale ich legenda przesłoniła faktyczną wielkość odniesionego wówczas sukcesu. Przesłoniła nie tylko nazwiska obrońców szkoły Sienkiewicza, Dworca Głównego, Góry Stracenia, gmachu Dyrekcji Kolei, placu Bema, Persenkówki i innych redut, ale zepchnęła w niepamięć fakt, że to właśnie podczas tych zmagań zostały zorganizowane i stanęły do walki pierwsze regularne oddziały Wojska Polskiego odradzającej się właśnie Polski"
(fragment Przedmowy)
Będący pokłosiem konferencji naukowej z czerwca 2018 r. tom przynosi, uwzględniając już istniejącą zarówno przedwojenną, jak i powojenną literaturę na temat Twardogóry i ziemi twardogórskiej, szereg interesujących, oryginalnych wątków i ustaleń. Zamieszczone w nim teksty, odnosząc się do dotychczasowych wyników badań, wyznaczają nowe kierunki poszukiwań. Niewątpliwym i trudnym do przecenienia walorem pracy jest jej bogata i starannie dobrana warstwa ikonograficzna. Tom, w którym znalazły się artykuły poświęcone sprawom szczegółowym, jak i teksty tworzące swoistą szerszą ramę, opisujące z zewnątrz polityczny kontekst wydarzeń rozgrywających się na obszarze twardogórskiej „małej ojczyzny”, uznać można za kolejny ważny etap na drodze do stworzenia monograficznego obrazu dziejów miasta. Jego mieszkańcy znajdą tu argumenty wspierające kształtowanie się ich poczucia tożsamości, wspólnoty i pozytywnej identyfikacji z miastem oraz jego przeszłością.
Z recenzji prof. Grzegorza Hryciuka
W roku 2018 w Twardogórze świętowaliśmy w licznych wydarzeniach jubileusz 725-lecia miasta. Obchodzona rocznica stała się okazją do pochylenia się nad dziejami miasta, tym bardziej, że ostatnie naukowe opracowania na temat historii Twardogóry zostały wydane 25 lat temu.
Konferencja historyczna zorganizowana w dniu 14.06.2018 r. miała przybliżyć przeszłość Twardogóry jak najszerszemu gronu mieszkańców. Zarazem spotkała się ona z pozytywną odpowiedzią naukowców, wpisując się w nurt badań nad historią Śląska, w tym nad historią lokalną, historią małych ośrodków miejskich, która znajduje swoje trwałe miejsce we wrocławskim środowisku naukowym. Na zaproszenie do wzięcia udziału w sesji odpowiedzieli naukowcy i badacze regionalni reprezentujący różne obszary badawcze.
W zamierzeniu organizatorów celem konferencji było ukazanie jak najbardziej wszechstronnego spojrzenia na dzieje Twardogóry, począwszy od czasów wczesnośredniowiecznych, poprzez czasy nowożytne, wiek XIX i czasy najnowsze. Uzyskaliśmy tym samym wielowątkowy obraz dziejów miasta na tle historii Śląska.
Ze Wstępu
Spis treści
Zagajenie: na rynku Psiego Pola / 5
Od Galla Anonima do mistrza Wincentego: u źródeł legendy Psiego Pola / 13
O Wandzie, co się nie utopiła, lecz Alemana pięknem ubiła / 23
Divina Silentii provincia: „boska prowincja Ciszy”? / 31
Bitwa w legendarnej odsłonie / 35
Blask „złotej kolumny”: mit i historia / 43
Wyzwanie na dziś: legenda bez… kapusty / 49
Przypisy / 53
Wybór literatury / 59
Wykaz ilustracji / 63
Nota o Autorze / 65
Spis treści
Bitwy w pamięci i polityce historycznej / 5
Wojna 1109 r. / 9
Narodziny legendy / 17
Przekaz mistrza Wincentego Kadłubka w oczach historyków polskich / 19
Rygory postępowania historyka / 33
Perspektywy badawcze / 37
Pamięć historyczna / 45
Konkluzja / 51
Wybór literatury / 52
Wykaz ilustracji / 58
Nota o Autorze / 59
Jedyna córka króla. Jedyna nadzieja kraju. Irlandia, rok 1166. Aoife MacMurchada ma zaledwie czternaście lat, kiedy jej ojciec, Dermot MacMurchada, król Leinsteru, zostaje brutalnie pozbawiony władzy i zmuszony do ucieczki z kraju. Szuka wsparcia u króla Anglii, Henryka II, w wyniku czego nawiązuje sojusz z Ryszardem z Clare, Silnołukim ("Strongbow"), charyzmatycznym hrabią Strigoilu. W zamian za pomoc Dermot obiecuje Ryszardowi ziemie, bogactwo i rękę córki, lecz Aoife ma na ten temat swoje zdanie. Owszem, poświęci się dla dobra rodziny, ale zrobi to na własnych warunkach.
"Irlandzka księżniczka" to historia Aoife, występującej w niektórych źródłach jako Ewa z Leinsteru, kolejnej - obok Eleonory Akwitańskiej i cesarzowej Matyldy, znanych z wcześniejszych powieści Elizabeth Chadwick - fascynującej kobiety epoki średniowiecza. To zarazem historia nieustraszonej odwagi i miłości, przedstawiona na barwnym tle Irlandii tuż po najeździe normańskim, u zarania jej państwowości. Elizabeth Chadwick znakomicie ożywia historię, opisując w fascynujący sposób intrygi na królewskich dworach. "The Times" Elizabeth Chadwick mieszka w Nottingham wraz ze swoim mężem i dwoma synami. Jest uznaną, brytyjską autorką powieści historycznych. Jako członkini "Regia Anglorum" - wczesnośredniowiecznej grupy rekonstrukcyjnej, Elizabeth prowadzi własne badania historyczne, a zdobytą wiedzę wykorzystuje w swojej twórczości. Nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukazał się jej słynny cykl o Eleonorze Akwitańskiej, a także powieść zatytułowana "Pani Anglików".
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?