Oscar Progresso siada codziennie w ogrodzie na szczycie góry (uzbrojony w walthera P88, z którym się nie rozstaje), spogląda na Rio de Janeiro i spisuje swoje wspomnienia, po czym skrzętnie upycha je w mrówkoszczelnej kasecie. To, co przeżył, wydaje się nieprawdopodobne: zabójstwo w obronie własnej, pobyt w szpitalu psychiatrycznym, małżeństwo z cudowną milionerką, rozwód z okrutną milionerką, obrabowanie największego banku na świecie, dwukrotne zestrzelenie przez Luftwaffe, rozmowy z papieżem w stylu: ,,cześć, właśnie się do ciebie wybieraliśmy"", oświadczyny po pięciu minutach znajomości i ślub z trzykrotnie młodszą Brazylijką... Aż trudno uwierzyć, że największy wpływ na życie tego ekscentrycznego Amerykanina miała... kawa, ,,siła nieczysta"", z którą obsesyjnie walczy. Helprin funduje czytelnikom chwile intelektualnej rozrywki na najwyższym poziomie - krytyczne spojrzenie na wiek XX, zabawę słowem i obłędnego bohatera. ,,Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety"" jest kpiarski i wzruszający, nostalgiczny i krzepiący, dramatyczny i arcyzabawny - to powieść, od której trudno się oderwać.