Erwin Panofsky’s Meaning in the Visual Arts is considered a key work in art history. Its ideas have provoked widespread debate, and although it was first published more than sixty years ago, it continues to feature regularly on numerous university reading lists.
Meaning in the Visual Arts comprises nine essays. In these, Panofsky argues for the independence of iconology as a branch of history. He moves on to demonstrate the anatomy of art and its study, as well as the controlling principles of interpretation. He then deals with the theories of human proportions, Gothic architecture, and the Northern Renaissance. Finally, Panofsky discusses his own American experiences.
Nowe wydanie ""Polskiego hydraulika"", reportaży Macieja Zaremby Bielawskiego, reportera czołowego szwedzkiego dziennika ""Dagens Nyheter"", autora głośnych książek w tym wydanej ostatnio autobiografii ""Dom z dwiema wieżami"" nominowanej do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki.Nie jest przypadkiem, że to właśnie Szwecja stała się w ostatnich latach przedmiotem czarnych mitów i opowieści fantastycznych. Jesteśmy przecież pilotem doświadczalnym nowoczesności. Tutaj wszystko, co tchnie postępem, nowe pomysły na życie, nowinki techniczne, a także reformy społeczne, przyjmuje się wcześniej i przede wszystkim masowo.Zdarza się, że po jakimś czasie te nowinki zostają odrzucane także masowo i bez szerszej dyskusji. Pilot doświadczalny wychwycił błędy w konstrukcji. Tak to świat przyjmował jeszcze sześć lat temu. Dzisiaj mamy inną sytuację. Szwedzkie eksperymenty z nowoczesnością są przedstawiane w Moskwie, Warszawie, a nawet w Waszyngtonie jako objaw dekadencji, upadku moralnego i głupoty politycznej.Czy mam się przyczyniać do tej propagandy? Reportaż Demony sprawiedliwości, który wzbogaca to trzecie wydanie, to łakomy kąsek dla amatorów wojny kulturowej. Jest tu i o wykolejonym feminizmie, i o nadużyciu władzy, i o szwedzkiej podatności na ideologiczne trendy. Już słyszałem opinie, że pewnie dobre mam intencje, ale ten reportaż interwencyjny napisany dla Szwedów w Polsce czy w Rosji ucieszy głównie demagogów. Całkiem możliwe. Ale ja wierzę w czytelnika. Przed zdolnym demagogiem nie ma obrony, taki potrafi wszystko przeinaczyć. Albo po prostu zmyślić. Mądry czytelnik za to dostrzeże, że ten szwedzki skandal jest nie tylko o Szwecji. To historia o tym, że władza zostanie nadużyta, jeśli zabraknie niezależnych sądów i innych instytucji, które ją krępują. - Ze wstępu Doniesienia z poligonu nowoczesności Macieja Zaremby Bielawskiego
W Ortodoksji Chesterton, zaskakując trafnością i aktualnością spostrzeżeń, zaprasza czytelnika do jedynej w swoim rodzaju podróży – z domu wariatów do świata pełnego codziennych cudów i z dziecinnego pokoju na Kalwarię – poprzez wszystkie zawiłości, paradoksy i rewelacje chrześcijaństwa. Podczas tej podróży możemy razem z autorem, który opisuje swoje dochodzenie do wiary, odkrywać „niebezpieczny i podniecający” świat ortodoksji, by ostatecznie przekonać się, że wróciliśmy do domu.
Judith Butler's Gender Trouble is a perfect example of creative thinking. The book redefines feminism's struggle against patriarchy as part of a much broader issue: the damaging effects of all our assumptions about gender and identity.
Looking at the factionalism of contemporary (1980s) feminism, Butler saw a movement split by identity politics. Riven by arguments over what it meant to be a women, over sexuality, and over class and race, feminism was falling prey to internal problems of identity, and was failing to move towards broader solidarity with other liberation movements such as LGBT.
Butler turned these issues on their head by questioning the basis that supposedly fundamental and fixed identities such as 'masculine/feminine' or 'straight/gay' actually have. Tracing these binary definitions back to the binary nature of human anatomy ('male/female'), she argues that there is no necessary link between our anatomies and our identities. Subjecting a wide range of evidence from philosophy, cultural theory, anthropology, psychology and anthropology to a renewed search for meaning, Butler shows both that sex (biology) and gender (identity) are separate, and that even biological sex is not simplistically either/or male/female. Separating our biology from identity then allows her to argue that, while categories such as 'masculine/feminine/straight/gay' are real, they are not necessary; rather, they are the product of society's assumptions, and the constant reproduction of those assumptions by everyone around us. That opens up some small hope for change: a hope that – 25 years after Gender Trouble's publication – is having a huge impact on societies and politics across the world.
Szczerze o życiu bez dzieciLekki, osobisty przewodnik popularnej blogerki po bezdzietności z wyboru.Jak radzić sobie z presją społeczną i odpowiadać na trudne/tendencyjne pytania znajomych, rodziny i lekarzy?Czy macierzyństwo i ojcostwo są koniecznymi warunkami satysfakcji i życiowego spełnienia?Jak się zmieniło postrzeganie bezdzietności??Czy małżeństwo bez dzieci ma sens?Czym się kierować, by nie żałować?Autorka zaprasza do rozmowy osoby, które otwarcie opowiadają o swoich wyborach. I reakcjach, z którymi musiały się zmierzyć. Poznaj ich punkt widzenia, jeśli właśnie zastanawiasz się, czy rola matki jest dla ciebie. Ale i wtedy, gdy masz już dzieci i marzysz o chwili wytchnienia.Bezdzietność to nie pustka. To pełna możliwości przestrzeń.
Architektura racjonalnej Europy to esej, jakiego w polskim piśmiennictwie poświęconym zagadnieniom architektonicznym jeszcze nie było. Ukazuje on rozwój tej sztuki w kontekście zmian społecznych, historycznych, politycznych i – w konsekwencji – cywilizacyjnych od końca XIX wieku do lat siedemdziesiątych XX wieku. Łukasz Wojciechowski, kreśląc mapę najważniejszych wydarzeń historycznych tego okresu, skrupulatnie przygląda się fizycznym i trwałym emanacjom zmieniających się ideologii, tym przejawom ucieleśnienia różnych idei, które zaistniały w formie budynków, osiedli czy całych miast.
Jak każdy esej, Architektura racjonalnej Europy porusza się po zagadnieniach z pozoru bardzo specjalistycznych i niszowych, szczególnie że jest autorską wizją rozwoju architektury w omawianym okresie i wprowadza rozważania o niej na poziom refleksji humanistycznej. Niemniej dzięki przystępnej formie, jaką autor nadał swoim przemyśleniom i badaniom, książka spodoba się również tym czytelnikom, którzy do tej pory nie uświadamiali sobie, że zawsze znajdującej się w naszym polu widzenia architektury – w odróżnieniu od innych sztuk – nie da się ominąć. Zarówno wówczas, gdy przyglądamy się poszczególnym budynkom, jak i wtedy, gdy dostrzegamy ich współistnienie i wzajemne zależności, gdy widzimy „sumę architektoniczną”, która jest jednym z najdonioślejszych przejawów aktywności twórczej człowieka.
Często mówi się, że architektura jest obrazem cywilizacji, która ją stworzyła. A zatem, by zrozumieć architekturę – budynki publiczne, mieszkalne, kreacje przestrzeni otwartych i inne dzieła – warto poznać kontekst, w którym ona powstaje. Książka Łukasza Wojciechowskiego opowiada w równym stopniu o nowoczesności (rozumianej jako epoka po rewolucji przemysłowej), co o jej fizycznej emanacji w postaci budowli zrealizowanych – i tych, które pozostały tylko na papierze. - Piotr Lewicki, Kazimierz Łatak
Kochankowie Justycji, książka, która powstawała 27 lat, to zbiór opowieści tylko z pozoru osobnych. Historie ośmiu bohaterów żyjących na przestrzeni od XVII do XX wieku łączy znacznie więcej, niż mogłoby się wydawać. Zbrodnie, których się dopuścili, a czasem „tylko” gwałty, rozboje, zdrady i pomniejsze wiarołomstwa, w nieunikniony sposób prowadzą ich do wspólnego celu, jakim jest najwyższy wymiar kary – niekoniecznie oznaczający tylko śmierć. Zbrodnia i kara nie są wszelako jedynymi motywami eksponowanymi przez Andruchowycza. Nie mniejszą rolę w łańcuchu zdarzeń odgrywa bowiem miłość, której, jak się niejednokrotnie okazuje, z całą pewnością można przypisywać sprawstwo kierownicze. Namiętnościom ulegają zarówno szlacheccy watażkowie, polityczni idealiści, jak i dekadenci końca XIX wieku, wszelkiej maści rebelianci, mistycy czy wyrachowani agenci KGB, by wymienić kilku z przedstawionej przez Autora bogatej galerii oryginałów.
Książka Andruchowycza to barwna mozaika literacka osadzona w galicyjskich realiach, łącząca w sobie stylistykę powieści łotrzykowskiej z elementami rasowego kryminału, czy nawet analizy historycznej bazującej na źródłach. Zabawa formą i dystans, tak typowe dla Autora, widoczne są tu na każdym kroku i twórczo rozwijają jego dorobek w tym zakresie.
Całość w subtelny sposób spaja ostatnia, dziewiąta – a właściwie ósma i pół – opowieść, która ma charakter autobiograficzny. Choć Autor z wielu powodów przyznaje w niej, że „Historia niedokończona przestaje być historią”, to choćby z racji miejsca na ziemi, które opisuje, należy mieć nadzieję, że poszukiwanie prawdy, nawet gorzkiej, fragmentarycznej i względnej, ma swój cel. Bo co innego nam pozostaje, tu w Europie Środkowo-Wschodniej czy gdziekolwiek indziej?
Dlaczego Kościół nie kocha wszystkich boskich stworzeń, choć chrześcijaństwo jest ponoć religią miłości? Dlaczego wyklucza zwierzęta? Dlaczego godzi się na rzeźnie, polowania i sprowadza czujące istoty do roli pożywnego posiłku? Czemu nie ma poszanowania dla ekologii planety w jej stworzonej przez Boga nieskalanej doskonałości? Skąd się bierze lęk kleru przed traktowaniem kobiet jako pełnoprawnych osób? Skąd taki problem z ludzkim podejściem do uchodźców, osób niepełnosprawnych, czy homoseksualnych? Czy Kościół może się jeszcze zmienić?Z Dorotą Sumińską, najsłynniejszą polską doktor weterynarii i Animalpastorem Tomaszem Jaeschke, duszpasterzem ludzi i zwierząt, rozmawia Irena A. Stanisławska.Nieboskie stworzenia. Jak Kościół wyklucza to inspirująca rozmowa o Kościele, zwierzętach, ekologii, kobietach i braku wspólnego języka, ale też zaproszenie do dyskusji. Czy Kościół będzie gotowy ją podjąć?
Wywiad-rzeka o „kosmosie Żuławskiego” – rozmowa o uniwersum sztuki utkanym z setek przeczytanych książek, obejrzanych filmów i wysłuchanych oper, a takż˙e o traumatycznych doświadczeniach życiowych, które ukształtowały filmowy i pisarski warsztat artysty. Sam Peckinpah obok Fiodora Dostojewskiego, Sergiej Eisenstein obok Kena Russella, XIX-wieczna proza obok sztuki komiksu – to wszystko staje się inspiracją do stworzenia dzieła poruszającego najbardziej dotkliwe problemy – w sferze indywidualnej i społecznej. Dramatyczne opowieści o filmie w czasach PRL-u. O dwukrotnym przymusie opuszczenia Polski i o cenzurze. O kobietach... Małgorzacie Braunek, Romy Schneider, Isabelle Adjani, Valérie Kaprisky, Iwonie Petry, Sophie Marceau. O robienieu języka lewicowego w telewizji “pampersów”. O pracy z filmowcami z Polski, Francji i Ameryki – przewodnik po praktycznej stronie sztuki filmowej Nowe wydanie wzbogacone zdjęciami i nowym wstępem Piotra Kletowskiego.
Książka towarzysząca wystawie o tym samym tytule to pionierska publikacja zawierająca dziesięć esejów, których autorzy podejmują wątki dotyczące estetyki teatru lalek, jego uwikłania w politykę, związków teatru lalek z fotografią, fenomenu i potencjału lalki, teatru lalek dla dorosłych, pedagogicznych aspektów lalkowych scen, ale też historii lalkowego filmu animowanego czy muzyki w teatrze i filmie lalkowym. Jej walorem jest interdyscyplinarne podejście do dziedziny spychanej dotychczas na obrzeża historii teatru. Wśród autorów znaleźli się zarówno historycy sztuki, kulturoznawcy, antropolodzy, jak i praktycy teatru lalkowego. Książka jest bogato ilustrowana 3 znalazły się w niej archiwalne fotografie ze spektakli czy filmów lalkowych, projekty scenografii i lalek. Całości dopełnia wykonana przez Łukasza Rusznicę i Krystiana Lipca fotograficzna dokumentacja wybranych lalek pokazywanych na wystawie.
Tekst Stefana Themersona O potrzebie tworzenia widzeń został opublikowany po raz pierwszy w 1937 roku w drugim numerze f.a., pisma Spółdzielni Autorów Filmowych, założonego przez Themersonów w tymże roku (Stefan był redaktorem naczelnym, a Franciszka redaktorem artystycznym). Jest to najważniejszy tekst teoretyczny dotyczący filmu awangardowego, jaki ukazał się w Polsce w okresie międzywojennym.
Jednocześnie posiada on znamiona wysokiej rangi utworu literacko-filozoficznego, pisanego w formie dyskursu. Stefan Themerson opowiada w nim o wynalazku kina – ekranem jest u niego rozgwieżdżone niebo, a głównymi reżyserami mali mieszkańcy ziemi. Przedstawia własną historię kina począwszy od tego, jak dziewczyna z buszmeńskiego ludu dawnego wzięła garść tlejącego popiołu i cisnęła go w powietrze - i iskry stały się gwiazdami, poprzez urządzenie t.j. camera obscura, laterna magica, phenakistoskop, aparat fotograficzny i bioskop. Głosi pochwałę przypadku, polegającą na konstruowaniu ciągu obrazów w taki sposób, że choć był on kontrolowany przez twórcę filmu, to buduje znaczenia niezależne od pierwotnego zamierzenia. Przypomina o prawie tworzenia widzeń, tak jak nam się to podoba. Tekst O potrzebie tworzenia widzeń ukazał się w wersji książkowej w 1983 w wydawnictwie Gaberbocchus + De Harmonie w Amsterdamie pod tytułem The Urge to Create Visions.
ANTONY FLEW całe dorosłe życie poświęcił na dowodzenie, że Bóg nie istnieje. Wytyczał nowe standardy w podważaniu prawdziwości chrześcijaństwa i wszystkich innych religii. Dopiero na starość odkrył, jak bardzo się mylił. I posługując się argumentacją czysto racjonalną, bez odwołania do objawienia odkrył, że Bóg istnieje. Książka Flew jest opowieścią o tej drodze. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do istnienia Boga, jeśli Twoja wiara się kruszy, przeczytaj tę książkę. Znajdziesz tu dowód na to, że racjonalne myślenie prowadzi nas
nieuchronnie do wiary w Boga.
Autor obdarzył nas jasno i atrakcyjnie napisaną książką, w której opowiada o powrocie do wiary w Boga i która świadczy o godnej podziwu otwartości na nowe argumenty racjonalne.
RICHARD SWINBURNE, autor The Existence of God
Fascynująca i świetnie napisana relacja o tym, jak filozof odkrył inteligentny zamysł w świecie i stał się teistą. Książka ta wywoła równie żywą dyskusję jak wcześniejsze pisma ateistyczne Flewa.
JOHN HICK, profesor University of Birmingham
ANTONY FLEW (ur. 1923 w Londynie), angielski filozof. W 1950 roku ogłosił słynną rozprawę Teologia a falsyfikacja, która na długie lata określiła program dociekań myślicieli ateistycznych i była najczęściej
wznawianą publikacją filozoficzną w drugiej połowie XX wieku. Autor ponad trzydziestu książek, m. in. God and Philosophy, The Presumption of Atheism i How to Think Straight. Przez dwadzieścia lat wykładał filozofię na Uniwersytecie Keele, uczył także na uniwersytetach w Oksfordzie, Aberdeen i Reading.
Pod względem liczby odejść z kapłaństwa Polskę wyprzedzają tylko Stany Zjednoczone. Dlaczego polscy kapłani odchodzą? Z powodu kobiety? Bo nigdy nie mieli powołania? Utracili pierwotne ideały w zderzeniu z rzeczywistością kościelną? A może przyczyny leżą jeszcze gdzie indziej?
To nie jest książka usprawiedliwiająca odchodzących. To nie jest też książka, która ich potępia. To opowieść o ludzkich dramatach, o nie zawsze oczywistych i zrozumiałych wyborach. Jej bohaterami są zarówno idealiści, jak i cynicy. Szczęśliwi ojcowie rodzin i bezdomni. Ci, którzy zostali opuszczeni przez wspólnotę, i ci, którzy w nowej sytuacji odnaleźli Boga. Po prostu – byli księża.
Prawie 30 świadectw mężczyzn, którzy podjęli być może najtrudniejszą decyzję w ich życiu. Teksty pomagające zrozumieć zjawisko odchodzenia z kapłaństwa od strony duchowej i psychologicznej. Ta książka porusza równie mocno jak same odejścia.
Wierzę, że wszyscy moi rozmówcy zasługują na współczucie, ale wiem, że wielu z nich może wcale nie wzbudzić sympatii. Ja sam nikogo nie oceniam. Ocenę pozostawiam tym, którzy czują się na siłach, aby to uczynić.
ks. Piotr Dzedzej
Perfekcja, delikatność, artyzm to określenia najczęściej kojarzone z baletem. Lekkie, eteryczne ruchy i niewinność emanująca ze sceny kłócą się z przemocą, wyzwiskami i nadużyciami seksualnymi, którymi bywa okupiona nauka baletu.Nikt nie zastanawia się, co dzieje się za kulisami... Jakie sekrety skrywają ściany polskich szkół baletowych? Jaką cenę ich uczniowie płacą za to, by zaistnieć na scenie?Balet, który niszczy to przejmujący manifest wychowanków szkół baletowych, którzy przerywają milczenie. Odarci z pasji, radości z tańca, pozbawieni godności i poczucia własnej wartości, opowiadają swoje historie pełne smutku i cierpienia.Monika Sławecka w rozmowach z nimi próbuje dociec, skąd w tym hermetycznym środowisku jest tyle przemocy i zawiści I to nie ze strony rówieśników.
Jeżeli nawet świat zawiera w sobie jakąś zagadkę, której zrozumienie jest naszym powołaniem, podróż nie jest chyba właściwym sposobem na jej odkrycie. Jeśli bowiem taka zagadka istnieje, powinna być w tym samym stopniu dostępna, bądź niedostępna, z każdego miejsca na ziemi. Do wniosku tego dochodziłem kilkakrotnie, ale mimo że nie potrafię znaleźć luki w prowadzącym doń rozumowaniu, nie wierzę, by był prawdziwy. Problem ma więcej niż jedno sformułowanie. Kiedy robię zdjęcie, żeby uchwycić w nim prawdę o świecie, powinno mi być obojętne, gdzie skieruję obiektyw. Zawsze przecież sfotografuję świat - ten sam świat razem z jego prawdą. Tymczasem nigdy nie jest to obojętne.
Książka napisana przeciwko zwątpieniu. Płomienne wezwanie do działania na rzecz zmiany.Nadzieja tkwi w założeniu, że nie sposób przewidzieć, co się stanie w przyszłości, i że w tej szczelinie niepewności powstaje przestrzeń do działania twierdzi Rebecca Solnit. Nie zawsze jesteśmy świadomi tego, jak wielki wpływ na bieg historii mogą mieć drobne zdarzenia i nasze jednostkowe postawy. Zmiana rodzi się długo, ale czasem wystarczy iskra, by dokonała się w jednej chwili. Książka jest kroniką takich właśnie, zakończonych częściowym lub całkowitym sukcesem, przedsięwzięć podejmowanych przez mniejsze i większe grupy ludzi, którzy chcieli zburzyć istniejący porządek i zmienić świat na lepszy od upadku muru berlińskiego i rewolucji zapatystów, poprzez marsze alterglobalistów, jaśminową rewolucję, aż po niebywałe akty solidarności i pomocy okazywanej w sytuacji klęsk żywiołowych lub nieoczekiwane zwycięstwa ekologów w walce o czystą energię.Wspólnie jesteśmy nad wyraz potężne i potężni i mamy za sobą rzadko wspominaną, rzadko pamiętaną historię zwycięstw i przeobrażeń, która może dodać nam otuchy i wiary w siebie, w to, że owszem, możemy zmienić świat, gdyż nieraz już nam się to wcześniej udało. () Trzeba nam litanii, różańca, sutry, mantry, wojennych pieśni na cześć naszych zwycięstw. Przeszłość odsłania się w blasku dnia i przemienić się może w pochodnię, którą nieść będziemy w noc, jaką jest dla nas przyszłość.
Publikacja towarzyszy wystawie Artura Żmijewskiego 'Pracując" w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski (8 grudnia 2012 – 24 lutego 2013). Zawiera esej Karola Sienkiewicza „Bez scenariusza” oraz informacje na temat filmów artysty (m.in. "Demokracji" – filmowej serii dokumentującej przejawy politycznej aktywności w przestrzeni publicznej, "Moi sąsiedzi", "Na Ślepo" – filmu dokumentującego aktywność niewidomych, którzy malują obrazy – oraz "Mszy" – filmowego zapisu katolickiej mszy odegranej wiernie na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie
In a world where artists place a premium on self-expression and innovation, obtuse intellectualism and outrage for outrage’s sake, this guide aims to decipher the bizarre and often intimidating phenomenon of ‘modern art’. Ranging across the widest variety of media, styles, subjects and intentions, Simon Morley offers seven different lenses through which to interpret twenty works of art, reflecting the impact of globalism and neuroscience. Without recourse to inflexible ‘readings’, he invites the reader to unlock the meanings of some of the world’s most intriguing and contested art.
Czym dokładnie jest in vitro? Jak wygląda procedura? Co się dzieje z mrożonymi zarodkami? Co przeżywają pary, które przez lata nieskutecznie starają się o dziecko? A co rodzice, którzy skorzystali z tej metody leczenia niepłodności?Trzynaście rozmów i jeden temat in vitro. Małgorzata Rozenek-Majdan inicjuje dyskusje i stawia trudne pytania lekarzom, embriologom, seksuologom. O swoich przeżyciach otwarcie opowiedzą pary, które przeszły trudną drogę do szczęśliwego macierzyństwa. W książce znajdą też państwo wywiad z pierwszą Polką, która urodziła dzięki tej metodzie, a także z kobietą, która, korzystając z procedury in vitro, padła oarą pomyłki. Nie zabraknie głosu duchownego, tak ważnego w dyskusji o in vitro.Nawet 1,5 miliona par w Polsce walczy z niepłodnością. Szacuje się, że na świecie urodziło się ponad 8 milionów dzieci z in vitro. Mimo, że in vitro jest jedyną skuteczną metodą leczenia niepłodności, stosowaną i przebadaną na całym świecie, w Polsce ten temat wciąż budzi niezdrowe emocje, radykalnie dzieląc Polaków. Kościół i politycy wykorzystują in vitro jako temat zastępczy. A przecież in vitro to nie procedury, ale ludzie, którzy mają twarz, serce i marzenia. To tysiące dzieci, których nigdy by nie było na świecie, gdyby nie pomoc lekarzy.Małgorzata Rozenek-Majdan pisze w książce: Jestem szczęśliwą mamą dwóch wspaniałych synów Nie byłoby ich ze mną, gdyby nie pomoc lekarzy. Gdyby nie in vitro. Dyskusja wokół tego tematu wciąż rodzi niezdrowe emocje, powielane są krzywdzące stereotypy. Kilkakrotnie przeszłam procedury in vitro i tak jak tysiące kobiet mających problem z zajściem w ciążę, znam radość sukcesu i smutek porażki. Nie mogę dłużej milczeć. Czuję, że mam obowiązek zabrać głos. Pragnę, by atmosfera wokół in vitro się zmieniła, aby moje dzieci wszystkie dzieci mogły dorastać w atmosferze tolerancji i szacunku. Za drzwiami laboratorium kliniki leczenia niepłodności kryje się magia. Magia rodzicielstwa.Małgorzata Rozenek-Majdan - absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2012 roku na stałe związana w telewizją TVN. Autorka kilku bestsellerowych poradników. Od lat współpracuje z Centrum Zdrowia Dziecka i Szlachetną Paczką. W 2019 roku nagrodzona statuetką Gwiazda Dobroczynności. Od wielu lat zabiera głos w społecznej debacie o in vitro.
Wzbudzający kontrowersje publicysta mierzy się z problemami polskiej lewicy i próbuje odpowiedzieć na szereg gorących obecnie pytań: Co z lewicą? Dlaczego nie ma lewicy? Kiedy będzie lewica? A może Polacy nie chcą lewicy? W książce będzie trochę najnowszej historii lewicy. Będą też porażki, zdrady, intrygi, głupota sił politycznych i jej przywódców. Znanych i mniej znanych. Czy Wałęsa mógł wprowadzić bezwarunkowy dochód podstawowy? Dlaczego nikt nie podał Ryszardowi Bugajowi środków pobudzających? Czy Michnik i Kuroń byli kiedykolwiek lewicowcami? Dlaczego Jan Olszewski i Lech Kaczyński zostali uznani za prawaków? Kiedy Miller i Kwaśniewski zdradzili lewicę? Czy powinniśmy przeprosić Leppera? Kim był Marcel Szary? Dlaczego nie mamy księży marksistów? Czy Biedroń ma poglądy? Czy Razem to sekta? Czy PiS to lewica? A w tle idee: klasizm, seksizm i neoliberalizm.Woś ma pióro popularyzatora nauki, ma także ugruntowane socjaldemokratyczne poglądy i talent polemiczny. Z powodzeniem przyjął rolę heretyka niebojącego się głosić wywrotowych prawd o naszej, powiedzmy szczerze, nieco krętej i dość mocno załganej ścieżce do dobrobytu. Od pewnego czasu musi sobie także radzić z nieprzychylną etykietką symetrysty, czyli człowieka, którego opinie się liczą, ale który nie chce jednoznacznie stanąć po jasnej (czytaj: liberalnej) stronie mocy Piotr Kofta
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?