„Dary Laimy" stanowią trzecią po „Nawróceniu wiedźmy" i „Perkunowych wyrokach" część sagi o losach Auszry – córki plemiennej litewskiej wiedźmy, obdarzonej nadprzyrodzonymi zdolnościami i jej dzieciach, które po niej ten dar odziedziczyły. Miłość, która połączyła Auszrę z Namirem należącym do grupy osadników budujących gród nad Łyną, sprawiła, że właśnie tu, w Alenstein, założyła swoją rodzinę. Auszra i jej dzieci są świadkami zmieniającego się świata dawnej wiary i pogańskich obyczajów, a także uczestnikami życia krzepnącej nowej społeczności o odmiennej kulturze i chrześcijańskiej religii. Otoczeni kręgiem przyjaciół stają się jej częścią, choć nie do końca są przez wszystkich akceptowani. W głębi duszy pragną nadal zachować wiarę przodków. Występujące postacie tworzą barwny kalejdoskop charakterów, którymi rządzą ludzkie, jakże uniwersalne namiętności: miłość, przyjaźń, oddanie, ale także nienawiść, zazdrość, chęć zemsty. To tło dla treści w tomie „Dary Laimy”, którego akcja przeniosła się od czasów kolonizacji ziem pruskich przez zakon krzyżacki do lat 80. XIV w. – czasów przyjęcia chrztu przez Litwę i schyłku starej wiary.
„Dary Laimy" to opowieść o Gintare, najmłodszej córce Auszry, dalszych losach jej rodzeństwa i innych bohaterów trylogii. To także opowieść o tolerancji, nadziei i odwadze w poszukiwaniu nowych dróg. Kolorytu treści dodają przybliżenie codzienności mieszczańskiego życia i barwne opisy wypraw do odległych krajów średniowiecznej Europy.
Elementarz warmiński stawia sobie za cel ukazanie specyfiki kulturowej południowej Warmii, jej historii, kultury i gwary. Ma równocześnie uczyć o Warmii, której już nie ma, a która powinna zachować się w naszej pamięci. Pierwszą cześć „Elementarza” stanowi opis historii Warmii, jej zwyczajów i obrzędów ludowych, genezy i funkcjonowania gwary warmińskiej na przestrzeni wieków, badań etnograficznych prowadzonych na tym terenie oraz możliwości współczesnego rozwoju zainteresowań gwarowych. Ten fragment ma charakter naukowy i stanowić może materiał dla studentów i badaczy z zakresu etnografii, socjologii, historii i językoznawstwa. Nie wyczerpuje jednak tematu, szczególnie w zakresie historii i etnografii, który ma już odrębną naukową literaturę. Wybrano jedynie te zagadnienia, które są ilustrowane tekstami gwarowymi w kolejnych częściach publikacji. W części drugiej znajdują się teksty gwarowe oraz przynależne im słowniczki z wyrazami i zwrotami przełożonymi na współczesny język polski. Część ta zawiera treści dotyczące życia codziennego, wpływu otaczającego środowiska i pór roku na rytm ludzkiej pracy oraz opisy obyczajowości (zwyczaje, obrzędy, wierzenia). Trzecią część „Elementarza” stanowi zbiór ćwiczeń i zadań przeznaczonych dla uczniów, nauczycieli i uczestników różnego rodzaju warsztatów, a także innych zainteresowanych. Uzupełnieniem całości są zbiór gawęd ze słowniczkiem oraz wybrana literatura. Dodatkową pomoc stanowić będzie płyta audio z nagraniem wszystkich tekstów gwarowych zawartych w „Elementarzu” oraz kilka gawęd - do samodzielnej pracy z tekstem. W klimat kultury warmińskiej wprowadzają piękne ilustracje, które w każdym szczególe odzwierciedlają cechy charakterystyczne dla warmińskiego folkloru”. (Fragment słowa wstępu autorów publikacji)
"Perkunowe wyroki" to opowieść o powrotach i bolesnych rozstaniach, o wolności wyboru i konsekwencjach podejmowanych decyzji, o ciężarze odpowiedzialności, o konieczności zachowania wiary i tradycji przy jednoczesnej akceptacji tego, co nowe, o poszukiwaniu szczęścia i spełnienia nawet daleko poza rodzinnym, bezpiecznym gniazdem, bo kto wie, dokąd prowadzą kręte Perkunowe ścieżki.
Lata 70 XIV wieku. Puszczański ogród nad Alną rozrasta się i prężnie rozwija, przybywają kolejni przybysze w nadziei na lepszą przyszłość. To właśnie tu, w średniowiecznym Allenstein, Joanna Żamejć rozpoczyna swą opowieść - kontunuację losów Auszry, Namira, Maurersohnów, zasadźcy i Margrit, ale oddaje także głos nowemu pokoleniu, czyli dzieciom pierwszych osadników. Społeczność grodu powoli zaczyna się krystalizować, umacniają się lokalne więzi oparte na tradycji i Jedynej Wierze. Czy we wspólnocie Allenstein jest zatem miejsce dla obcej, innej - dla litewskiej ragany? Czy Auszra i jej współplemieńcy ocalą swą tradycję, żyjąc wśród chrześcijan? Czy można jeszcze przestrzegać odwiecznych praw natury, gdy coraz bardziej kuszą "brzęcząca moneta" i wielki świat pełen nowych wyzwań, tajemnic i zagrożeń?
Autorka w barwnych słowach kreśli historie pełnokrwistych postaci, którymi rządzą ludzkie, jakże uniwersalne namiętności: miłość, przyjaźń, oddanie, ale także nienawiść, zazdrość, chęć zemsty...Na tle losów bohaterów rozgrywa się bezwzględna walka biskupstwa warmińskiego z państwem zakonnym. Krzyżackie intrygi dawno przestały mieć wymiar dyplomatyczny, a stały się niebezpieczną grą, która bezceremonialnie wkracza w życie bohaterów i burzy ich spokój.
Rzecz dzieje się w latach 1972-1981, czyli w ,,epoce gierkowskiej"". Głównym bohaterem powieści jest miasto Rotyń - prowincjonalna, choć o randze wojewódzkiej miejscowość, jakich w Polsce jest wiele, i każdy czytelnik może w sylwetkach mieszkańców tego miasta odnaleźć odbicie własnych losów. Stąd uniwersalność tej książki. Bohaterowie opowieści - ludzie z różnych środowisk, przeżywając zwyczajną codzienność tamtych czasów, kierując się własnym sumieniem i poglądami podejmują wybory, które prowadzą ich niezauważalnie, ale konsekwentnie do wielkiego historycznego przełomu - powstania ,,Solidarności"" i obalenia komunizmu. Dla jednych jest to zwycięstwo, dla innych klęska.
Treść książki oscyluje między przepisami kulinarnymi a opowieściami o rodzinnych kresowych tradycjach. Każdy z przepisów jest przyczynkiem do opowieści o rodzinie, odległych i bliskich w czasie tradycjach. Klimatu książce przydają liczne wykonane przez Autorkę zdjęcia, prezentujące potrawy w stylowej aranżacji oraz fotografie z rodzinnego albumu. Napisany lekkim piórem tekst skłania do przemyśleń o własnych doświadczeniach, przywołuje wspomnienia o rodzinie i jej historii.
Czy w dzisiejszym świecie jest jeszcze miejsce na rodzinne opowieści? Czy sięgając do nich jesteśmy w stanie dowiedzieć się czegoś więcej o samych sobie? Czy stara rodzinna receptura, wyciągnięta z szuflady i może trochę już nie modna, jest w stanie połączyć nas przy wspólnym stole?
W książce opowieści, anegdoty i powiedzonka zebrane w całość, niczym rodowa mitologia łączą się z przepisami na całkiem zwykłe i całkiem niezwykle potrawy. Z pozoru niczym nie wyróżniający się krupnik w opowieści staje się „zupą trzeciego dnia świat” a lepienie pierogów nieco magicznym obrzędem, natomiast smaku ciocinych pączków po prostu się nie zapomina!
Czytając czy gotując, w ślad za autorką, możemy prześledzić historię jednej kresowej rodziny opowiedzianą jak podczas spotkań przy stole, zgodnie ze zmieniającymi się porami roku ale możemy też obudzić uśpioną potrzebę poszukania naszych własnych korzeni, które pomogą nam w poszukiwaniu samych siebie.
Fascynują mnie rzeczy z duszą. Niezwykłe, niepowtarzalne, wyjątkowe. Jedną z nich jest ŚPIEWNIK, w którym moja prababcia, mieszkając 100 lat temu na Kresach Wschodnich, notowała przepisy. Swoje własne, wypracowane przez lata, ale też bliższych i dalszych znajomych, czasem pań mieszkających obok. Sięgam do nich kolejno. Piekę, gotuję, przepuszczam przez maszynkę, smażę, z każdym nich wiąże się opowieść. Czasem jest to migawka z dzieciństwa, czasem powiedzonko o pierniku lub maku, kiedy indziej przesąd związany z lepieniem pierogów. Wyciągam je z pamięci, opisuję, potem siadamy w domu przy stole, żeby spróbować smaku sprzed lat. I wtedy sama nie wiem, co jest ważniejsze: ten smak czy związane z nim historie? Pisanie czy gotowanie, kiedy wszyscy kręcą się po kuchni, czekając, co tego wyjdzie? Zapraszam wszystkich, którzy mają ochotę na tę podróż do „źródeł smaku”. Podzielmy się pamięcią, przepisami, spróbujmy tej historii podanej nam jak na talerzu!
Autor przedstawia Olsztyn z czasów przynależności do państwa pruskiego, czasów rozwoju technicznego i zmian społeczno-gospodarczych, które zachodziły w XIX i XX wieku i pozwoliły mu wyrosnąć na stolicę rejencji i jedno z większych miast regionu. Olsztyn swój dynamiczny rozwój zawdzięczał rozwojowi linii kolejowych, które przekształciły go w ważny węzeł komunikacyjny. To sprawiło, że ulokowano tu garnizon i siedzibę okręgu wojskowego, a także liczne urzędy prowincjonalne wraz z siedzibą rejencji. Stało się to motorem do rozbudowy miasta. Powstały liczne reprezentacyjne gmachy urzędowe i budynki użytkowe, a także okazałe kamienice mieszkalne, wybudowano nowe ulice, nastąpiła elektryfikacja miasta, powstała komunikacja tramwajowa i transport samochodowy, założono gaz, rozwijał się handel, rzemiosło i przemysł. Dzięki tym zmianom Olsztyn piękniał i stawał się nowoczesny, jednocześnie jednak stawał się coraz bardziej niemiecki.
Nie oznacza to jednak końca polskich wątków. Wciąż żyli i pracowali tu posługujący się polskim językiem mieszkańcy, obecna była polska prasa i kultura. Tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej „Gazeta Olsztyńska” (1914, nr z 2 maja) pisała: „Dom polski jest twierdzą polskości”. O takich właśnie domach polskich traktuje niniejsza książka. Dla mieszkańców Olsztyna i okolic takim domem były nie tylko budynki, ale także przestrzeń miejska. Książka szeroko prezentuje dzieje miejsc nierozłącznie związanych z działaniami Polaków. Lekka narracja autora i wplecione w nią liczne cytaty z ówczesnej prasy oddają w niepowtarzalny atmosferę miasta tamtych lat.
„Teraźniejszością i przyszłością żyjemy, a o PRZESZŁOŚCI nie możemy zapomnieć. Ponadto „wszystko umiera, ale pamięć o dobrych uczynkach pozostaje na wieki”. Autor, rozpoczynając swoją wędrówkę szlakiem historii olsztyńskiej medycyny i chirurgii, kierował się wyżej przedstawionymi przesłankami ( ... ). Przez całą monografię przewija się trud tworzenia olsztyńskiej chirurgii z podkreśleniem najwyższego uznania dla lekarzy pionierów ( ... ). Opracowanie historii medycyny olsztyńskiej to nie tylko profesjonalizm Autora, ale i także pasja ( ... ). Dzieło to wpisuje się doskonale w przedmiot nauczania lekarzy historii medycyny, której nie możemy pomijać w programie nauczania. Zachęcam do tej lektury nie tylko lekarzy i środowisko medyczne,, ale i wszystkich, którym los i historia nie jest obojętna, w hołdzie tym lekarzom.”
Prof. ndzw. dr hab. n. med. Jadwiga Snarska
Pierwsze wydanie utworów, pisane gotykiem w języku niemieckim, ukazało się w 1849 roku, w czasie upadającego powstania. Następne, trójjęzyczne wydanie, przetłumaczone na język polski i węgierski opublikowane zostało z inicjatywy naszego Stowarzyszenia w 2015 roku – 166 lat po pierwodruku. Nowe wydanie, opatrzone wstępem wybitnych historyków, prof. Janusza Jasińskiego i prof. Istvána Kovácsa, zilustrowane rycinami z epoki, wzbudziło wielkie zainteresowanie nie tylko w Polsce, ale także na Węgrzech i w Niemczech.
Pantomima Olsztyńska - pierwszy teatr głuchych – mimo że założył ja Tadeusz Ostaszkiewicz, była dzieckiem Bohdana Głuszczaka. Jego autorskim dziełem. To on pisał scenariusze jej widowisk, obmyślał choreografię i reżyserował. Dla upośledzonych słuchowo artystów był duchowym i intelektua1nym przewodnikiem, a w życiu codziennym często ojcem i matką.
Książka o niepowtarzalnym teatrze, ale także opowieść o Jego twórcy. O wspólnych - dla aktorów i reżysera - ponad trzydziestu twórczych latach. O genezie kilku wielkich spektakli, z którymi teatr ten zjechał świat i zdobywał nagrody na festiwalach.
Jest to historia jednego człowieka – Krzysztofa – niezwykle inteligentnego, ambitnego, podziwianego dyplomaty i finansisty, który dochodzi na sam szczyt swoich ogromnych możliwości i błyskotliwej kariery, by później z hukiem upaść na samo dno.
Główny bohater tej opowieści wyda się pewnie wielu Czytelnikom antybohaterem, ale autor przestrzega przed wyciąganiem pochopnych wniosków przed zakończeniem lektury. Choć będzie się tu roić od przestępstw, nie jest to kryminał, nie obowiązuje zatem zastrzeżenie, aby nie zaglądać na koniec książki. Nie warto jednak przeskakiwać ani swojego, ani cudzego życia.
Dlaczego tak trudno nam się zadomowić?
Czy można przegapić znaczące chwile naszego życia?
Dlaczego tak często udajemy życie, a boimy się żyć naprawdę?
Jak bardzo uważnym trzeba być na szepty z innego świata, zjawiające się poprzez Spotkania z "przypadkowymi" Ludźmi, których witamy i żegnamy podczas naszej wędrówki?
"Brzozowo" to powieść, która mierzy się z tymi pytaniami. To opowieść o nadziei. O tym, że każdy, ze swoją mniej lub bardziej pokręconą historią, może ostatecznie znaleźć usprawiedliwienie dla siebie. Że na każdego czeka fascynująca, własna historia. Że warto zaufać Temu, który zna nasze serca na wskroś - spragnione życia w pełni, poranione, zalęknione...
"Brzozowo" zdaje się wypełniać Herbertowskie polecenie "przypominania starych zaklęć ludzkości bajek i legend". Odwiecznych prawd. Po co? By życie miało smak.
Piotr Ozygała
„Muza Krasickiego to kolejna powieść przygodowa, opowiadająca o poszukiwaniu skarbów. Tym razem zapraszam do poznania historii lidzbarskiego zamku oraz okolic tego urokliwego miasteczka. Zachęcam do wędrówki szlakiem wyznaczonym przez przygody głównego bohatera. Czy odnajdziecie skarb? Nie wiem. Ja go znalazłem. Dla mnie jest nim odkrywanie świata, w którym żyli ludzie przed wiekami. Oddaję w Państwa ręce książkę, która powstała z potrzeby przeżycia przygody. W idzbarskim Hotelu Krasicki gościłem kilka dni na początku pewnej zimy. Odkrywałem na nowo znane mi miejsce i szukałem Muzy. Ona przyszła niespodziewanie. Najpierw wychynęła zza półek hotelowej biblioteki, nawiedzała mnie wieczorem z każdą bajką Krasickiego, pojawiającą się na poduszce w hotelowym pokoju w starannie zwiniętym ruloniku. W końcu dopadła mnie w podziemiach lidzbarskiego zamku. Spojrzała na mnie z fresków na krużgankach. Kim jest ta Muza? Czy jest nią św. Katarzyna, której pomnik stoi na przedzamczu? Czy skrywa się w innej tajemnicy?
Będę szczęśliwy, jeśli ta powieść stanie się przewodnikiem po choćby fragmencie tej minionej rzeczywistości. Może odnajdziecie Państwo tam to, co i ja znalazłem, a będę uradowany, jeśli odkryjecie więcej. Poznajcie historię miejsca, gdzie przebywali m.in. Mikołaj Kopernik, Ignacy Krasicki czy Napoleon Bonaparte." (Sebastian Mierzyński - autor)
Sebastian Mierzyński – ur. 28 października 1972 r. w Biskupcu. Doktor historii, dziennikarz, pracownik Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Autor książki „Tajemnice zamku w Rynie” oraz 28 tytułów z serii „Pan Samochodzik i...”, pisanych pod pseudonimem Sebastian Miernicki. Wykorzystując wiedzę historyczną i pasję podróżniczą, pokazuje Czytelnikom uroki pięknego regionu Warmii i Mazur, jego skomplikowaną i intrygującą historię. W swoich książkach stara się docierać do ludzi o interesujących życiorysach i ciekawych pasjach.
„Nawrócenie wiedźmy” to opowieść o odkrywaniu drzemiącego w człowieku potencjału, o poświęceniu i pokorze, o potrzebie akceptacji i zrozumienia, a także o sile miłości i przyjaźni przekraczającej wszelkie granice.
Czy świat chrześcijański i pogański mogą istnieć obok siebie? Jaką cenę trzeba zapłacić, aby uchronić swoje dziedzictwo? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w książce Joanny Żamejć „Nawrócenie wiedźmy”, która jest debiutem wydawniczym autorki.
Po opracowaniu i wydaniu niezwykle barwnych wspomnień swego dziadka („Na skraju imperium”, „Wolne Miasto”, „Requiem dla Ziemiaństwa”) – kniazia Mieczysława Pieriejasławskiego-Jałowieckiego, wywodzącego się z rozlegle skoligaconego rodu arystokratycznego Litwy, członka służby dyplomatycznej Polski i Rosji – autor sięga do własnej przeszłości. Historia Bardovskiego splata się nierozerwalnie z transformacją ustrojową na Ukrainie i w Polsce. Tytułowy bohater, który został oddelegowany do nadzoru przy budowie okrętów w rosyjskich stoczniach (Jałowiecki pracował w stoczniach rozpadającej się Jugosławii, Rumunii i Ukrainy), patrzy na otaczającą go rzeczywistość przez pryzmat mentalnego dziedzictwa swych przodków. Lektura tej niezwykłej książki wprowadza czytelnika w świat pełen intryg i polityki wielkich korporacji, ukazanych na tle czasów „pieriestrojki”, jej wypaczonych idei kapitalizmu i równie wypaczonej moralności. Całe to kłębowisko ludzkich pragnień i niemożności wyzwala w nich nieprzewidywalne reakcje…
Pierwsze powszechne skojarzenia z Kopernikiem? Urodzony w Toruniu, matematyk, genialny astronom, który ?wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię?, kanonik warmiński, obrońca Olsztyna przed Krzyżakami. To zaledwie kilka określeń tego prawdziwego człowieka renesansu
o rozległej wiedzy i wielkiej pasji badania wszechświata. Czym, poza żmudnymi obserwacjami i obliczeniami, mającymi potwierdzić jego epokowe odkrycie, zajmował się na co dzień? Jak wielkiemu astronomowi udawało się łączyć jego pasję z przyziemnymi obowiązkami związanymi z administrowaniem dobrami kapituły warmińskiej? Dlaczego genialny uczony tak długo nie decydował się opublikować swoich odkryć? Czy udało mu się obejrzeć wydrukowany egzemplarz swojego dzieła, nad którym pracował ponad pół życia?
I wreszcie ? może najważniejsze ? jakim Mikołaj Kopernik był człowiekiem?
Odpowiedzi na te pytania i na wiele innych dostarczy lektura książki Jerzego Sikorskiego "Prywatne życie Mikołaja Kopernika". Napisana z dużą lekkością, humorem, przedstawia Kopernika, jakiego nie znamy. Autor wzbogacił narrację, przytaczając wiele listów i innych dokumentów źródłowych, które pozwalają nam poznać nie tylko samego uczonego i kanonika zarazem, ale i jemu współczesnych oraz ich epokę. Książka cieszyła się niesłabnącą popularnością ? jej czwarte, długo oczekiwane przez czytelników wydanie, ukazuje się po szesnastu latach. Sikorski wprowadził w nim liczne uzupełnienia, uwzględniające efekt wieloletnich badań, dzięki którym ustalił miejsce pochówku Kopernika w katedrze fromborskiej. Potwierdzili je archeolodzy, którzy tam właśnie odkryli szczątki kostne astronoma.
Problemem podjętym w niniejszym opracowaniu jest obszar uprawnień i obowiązków przekazanych samorządom terytorialnym ze szczebla centralnego i wykorzystanie tych uprawnień w kształtowaniu rozwoju lokalnego. Autorzy starają się wykazać na ile decentralizacja uprawnień podniosła efektywność zarządzania, zwłaszcza wykorzystania zasobów finansowych, tak w sektorze publicznym jak i w samorządach gminnych. Próbują także odpowiedzieć na pytania: czy zapisy prawne regulujące funkcjonowanie samorządów prowadzą do niwelowania, czy też raczej polaryzacji różnic rozwoju poszczególnych obszarów Polski? czy lokalni działacze, urzędnicy i kierownicy jednostek gminnych właściwie wykorzystują posiadane zasoby organizacji? czy aparat urzędniczy spełnia funkcje ekspertów i specjalistów, czy pozostaje lojalnym wobec przełożonych i mało kompetentnym gronem biurokratów?
Część pierwszą publikacji stanowi wykład teoretyczny obejmujący definicję pojęcia samorządu gminnego i jego zadań oraz czynników wpływających na rozwój lokalny. Część drugą stanowi zaś analiza rozwoju gmin Warmii i Mazur oparta na danych statystycznych z lat 1995–2009 oraz opinie własne autorów, ukształtowane wieloletnim doświadczeniem (z pracy w administracji publicznej, sektorze prywatnym, członkostwa w zespołach i komisjach eksperckich) i badaniami własnymi. Pracę kończą propozycje rozwiązań, zestawienia tabelaryczne i kalendarz czynności, jakie muszą na bieżąco wykonywać pracownicy urzędów. Dzięki takiemu sposobowi prezentowania treści, niniejsza publikacja przydatna będzie wszystkim osobom zainteresowanym problematyką samorządu lokalnego, tak studentom, jak i pracownikom urzędów.
Trwające blisko sześć godzin starcie, które miało miejsce 15 lipca 1410 roku na polach Grunwaldu, nie tylko zachwiało układem sił średniowiecznej Europy, ale po wsze czasy zapisało się w zbiorowej świadomości Narodu jako święto wiktorii oręża i ducha polskiego. Rocznica tego niezwykłego wydarzenia stała się inspiracją do wydania niniejszego opracowania. Zawiera ono opis bitwy zaczerpnięty z kroniki XVI-wiecznego dziejopisarza Jana Długosza, przetłumaczony z łacińskiego oryginału na dziewięć języków nowożytnych (angielski, czeski, francuski, litewski, niemiecki, polski, rosyjski, tatarski i ukraiński), reprezentujących narodowości uczestników bitwy. Słownemu opisowi towarzyszy bogata szata graficzna. Na uwagę zasługują zwłaszcza zamieszczone tu wizerunki chorągwi, które stanęły pod Grunwaldem, a opisane zostały w wiekopomnym dziele polskiego kronikarza.
Niniejsza publikacja ma przede wszystkim na celu przybliżenie dziejów państwa zakonu krzyżackiego na początku XV w., cech charakterystycznych kultury materialnej tegoż państwa w badanym okresie, analizy zagadnień związanych z polityką, gospodarką oraz dziejami militarnymi państwa polskiego i krzyżackiego w dobie konfliktu grunwaldzkiego, ale również przed i po nim, stanu badań nad problemem grunwaldzkim w historiografii polskiej i niemieckiej, a także szerzej europejskiej, porównania dokonań badawczych nad powyższymi zagadnieniami przez analizę wspomnianych wyżej historiografii.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?