KATEGORIE

Kategorie

Okładka książki Dwunasta Planeta. Księga pierwsza kronik Ziemi

Dwunasta Planeta. Księga pierwsza kronik Ziemi

  • ISBN: 9788386096664
  • EAN: 9788386096664
  • Oprawa: miękka
  • Wydawca: Prokop
  • Liczba stron: 400
  • Wysyłamy w ciągu: 24h - 72h
  • Brak ocen
  • 40,00
     zł
x
x

Dwunasta Planeta. Księga pierwsza kronik Ziemi Badania Sumeru i najstarszych kultur Bliskiego Wschodu skłoniły autora do wysunięcia hipotezy, że powstanie człowieka byłoby niemożliwe bez interwencji istot wyższych. "Bogowie starożytności" nie tylko istnieją: to właśnie oni wyprowadzili ludzi ze stanu dzikości. . Paradoksem historii jest fakt, że im bardziej oddalamy się w czasie od zamierzchłych epok, tym więcej o nich wiemy. Dwieście lat temu, gdy Europa odkrywała Egipt, nikt nie przypuszczał, że przed tą najstarszą, jak sądzono, cywilizacją istniała kultura wyższa, wszechstronniejsza: kultura Sumeru, którego instytucje społeczne okazały się duchowo znacznie bliższe Europie niż kultura Egiptu. Do niedawna sądzono, że Homo sapiens wyszedł z laboratorium ewolucji 40 000 lat temu. Dziś wiemy, że co najmniej 250 000 lat przed nami żyli na Ziemi ludzie wyglądający jak my. Ich pojawienie się po dziś dzień spowija mgła tajemnicy. Wieloletnie studia genialnego amerykańskiego orientalisty zaowocowały pasjonującą choć kontrowersyjną książką. Badania cywilizacji Sumeru i wszechstronna analiza zabytków piśmiennictwa najstarszych kultur Bliskiego Wschodu skłoniły autora do wysunięcia śmiałej hipotezy, że powstanie i rozwój człowieka byłyby niemożliwe bez interwencji istot wyższych. Bogowie starożytności, przez jahwistycznych kompilatorów a później chrześcijańskich redaktorów Biblii skazani na niebyt, nie tylko istnieją: to właśnie oni umożliwili ludziom wyjście ze stanu dzikości. Dwunasta Planeta może drażnić osoby wyznające tradycyjny pogląd, że we Wszechświecie prócz Stwórcy istnieje tylko człowiek. Książka ta zgorszy również wyznawców darwinizmu, teorii pokutującej w szkołach i encyklopediach. Dwunasta planeta Układu Słonecznego, Marduk, co 3600 lat zbliża się do Ziemi, przelatując między Marsem a Jowiszem, „badając ukrytą wiedzę [...], widząc wszystkie sfery Wszechświata". Bo Marduk: „Ponad wodami zakreślił orbitę; Gdzie światło i ciemność się łączą. Tam są najdalsze jego granice". Czy więc co 3600 lat możemy oczekiwać wizyt biblijnych Nefilim, „ludzi ognistych rakiet", naszych prawdziwych stwórców i twórców ziemskiej cywilizacji?

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj