W tym czasie ogień rosyjski przeniósł się na prawe skrzydło ugrupowania polskiego, co wywołało niepokój wśród stojącej tam konnicy. Na dodatek od strony Zieleniec pojawiła się kawaleria nieprzyjaciela, rozwijająca się do szarży. Co prawda pierwszy jej impet powstrzymały czołowe szwadrony Stanisława Mokronowskiego, dowodzone przez księcia Eustachego Erazma Sanguszkę, ale w oddziale pułku buławy wielkiej koronnej powstało zamieszanie, które szybko udzieliło się tylnym szwadronom brygady Stanisława Mokronowskiego. Konnica polska poczęła zatem pierzchać z pola walki, ale Eustachy Erazm Sanguszko i inni oficerowie zdołali opanować panikę, na nowo sformować szeregi i rozpocząć szarżę na konnicę rosyjską. Wszystko to stało się w ciągu kilku minut i dlatego udało się zaskoczyć wroga. Dopiero co uciekające szwadrony polskie, wsparte częścią drugoliniowej brygady Stefana Lubowidzkiego, uderzyły z furią na rozsypanego w pościgu i kompletnie zdezorientowanego przeciwnika, co spowodowało jego całkowite rozbicie, a potem pościg aż pod Zieleńce.
W tej sytuacji Józef Poniatowski rozkazał generałowi Antoniemu Michałowi Czapskiemu, dowódcy prawego skrzydła drugiej linii, żeby wsparł całością sił ów pościg, co przyczyniłoby się do kompletnego, być może, rozgromienia rosyjskiej jazdy, a nawet całej grupy Herkulesa Markowa. Jednak Antoni Michał Czapski odmówił wykonania tego rozkazu, ponieważ nie miał go na piśmie...
(opis wydawcy)
W okresie wojny Polski i Litwy z państwem zakonu krzyżackiego w Prusach rozgrywającej się w latach 1409–1411 doszło między walczącymi stronami do dwóch mających szczególne znaczenie dla przebiegu całego konfliktu walnych orężnych starć w polu: pod Grunwaldem (15 VII 1410 roku) i pod Koronowem (10 X 1410 roku). Walkom z Zakonem Krzyżackim zostało poświęconych wiele pozycji książkowych, zwłaszcza bitwa pod Grunwaldem (z racji jej rangi i skutków) doczekała się już w ciągu ostatnich stu lat licznych wieloaspektowych analiz. W kwestii boju pod Koronowem wciąż istnieje dość ograniczona literatura przedmiotu. Wszyscy autorzy piszą na temat przyczyn, przebiegu i skutków starć między Krzyżakami a państwem Polskim. Jednakże po dzień dzisiejszy mocno w pamięci zakorzeniona została tylko jedna, ciągle opiewana i gloryfikowana zwycięska bitwa – pod Grunwaldem. W cień zostały zepchnięte inne walki, zakończone sukcesem Polaków w starciach między wyżej wymienionymi stronami.
Wielka Wojna pomiędzy Polską a Zakonem Krzyżackim nam wszystkim zawsze będzie kojarzyć się z wielkim zwycięstwem Polski pod Grunwaldem. Warto jednak przywołać Koronowo, czyli batalię, która miała miejsce trzy miesiące później i stała się wyjątkowa nie tylko dlatego, że było to kolejne wielkie polskie zwycięstwo, ale także ze względu na to, że był to de facto turniej rycerski, gdzie wojownicy po obu stronach toczyli ze sobą honorowe pojedynki, a nawet zrobili sobie dwie przerwy, podczas których układali pieśni o odwadze swoich przeciwników.
Kolekcja "Dwudziestolecie międzywojenne " to wyjątkowa seria 39 książek o świecie, który przeminął, ale który wart jest przypomnienia. Zapraszamy czytelników do sentymentalnej podróży, w której postaramy się przedstawić najważniejsze aspekty życia w tamtych czasach. Opowiemy o tym, jak Polacy pracowali i odpoczywali, co ich wzruszało, interesowało czy bulwersowało. W naszej serii nie zapomnimy także o poważniejszych tematach , takich jak: polityka, rozwój nauki i przemysłu oraz stosunek do mniejszości narodowych . Zatem, cytując słowa znanego szlagieru z 1935 roku, powróćmy jak za dawnych lat ...
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?