Interesujesz się życiem swoich ulubionych aktorów, muzyków, artystów, celebrytów, pisarzy? Zapraszamy Cię do zapoznania się z najciekawszą literaturą biograficzną znanych osobistości w naszym sklepie internetowym DoberKsiazki.pl
Renata Lis Moja ukochana i jaIntymna, intelektualna i interwencyjna Książka, po którą powinna sięgnąć każda lesbijka w PolsceMoja ukochana i ja to poruszająca historia miłości. Od szaleńczego zakochania, które sprawia, że żyjemy poza czasem, w stanie permanentnego uniesienia. Przez intensywnie rozwijającą się relację, która daje wrażenie poznawania świata z zupełnie odmiennej perspektywy. Wreszcie - tworzenie domu, obrastanie w tylko sobie znane rytuały, oswajanie samych siebie z budowaniem nowego, wspólnego życia.Idylliczny obraz jest jednak weryfikowany przez rzeczywistość. Renata Lis, pisarka po pięćdziesiątce, przez ponad połowę życia jest w związku z kobietą. Wprost i bez zbędnego romantyzowania ukazuje, jak zmieniały się społeczno-kulturowe realia bycia lesbijką w Polsce, z jakimi trudnościami muszą mierzyć się pary homoseksualne w naszym kraju, ale pisze też o codzienności, kotach i życiu z depresją.Autorka nominowanego do Nagrody Nike eseju Lesbos szczerze przygląda się również swojemu dorastaniu w centrum patriarchalnej i często homofobicznej społeczności w okresie PRL-u, a także chorobie i śmierci matki. Ta intymna autobiograficzna opowieść skłania do refleksji o wpływie warunków społecznych na indywidualne wybory, pokazując, że życie wielu z nas mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby nie doświadczenie wykluczenia i nierówności.
W tomie drugim także przedwojnie jest najważniejsze, bo jest najbliżej utraconego życia i najdalej zadanej śmierci. Są też w tej książce łączniki biograficzne: wojna i czas po, które budują pełniejszy portret postaci.No właśnie - portret postaci to jeden plan tych historii, drugi, niemniej ważny, to obraz matczynego miejsca bohaterki czy bohatera: miasteczko, wieś, duże miasto. Jest i trzeci plan: język. Opowiadacze mówią swoim językiem, a my ten język zapisujemy najstaranniej. I powtórzę - nie ma tu formy niepoprawnej, każda jest pełnoprawna, bo takiej używano. A nadto są tu słowa, frazy odległe: klientura, przetak, preparatka, paradny pokój, rozkłócone jajko, pryncypialna ulica, marmoladziarnia i szmuklować, są też przepisy na zrobienie szczotki ryżowej i koszernej macyHANKA GRUPIŃSKANowy, drugi zbiór krótkich opowieści jest kolejną próbą, którą podejmuje Hanka Grupińska, by przywołać życie polskiego żydostwa czasu międzywojennego i także opowiedzieć, jak ocaleńcy usiłowali radzić sobiez tragedią Holokaustu w trudnym powojennym czasie "realnego socjalizmu".Oba tomy, 12 opowieści żydowskich i 18 opowieści żydowskich zasługują na wyjątkową uwagę Czytelników.ANTONY POLONSKY, EMERITUS PROFESSOR OF HOLOCAUST STUDIES,BRANDEIS UNIVERSITY
Jeśli kiedykolwiek przepadnę bez wieści, to znaczy, że zabiła mnie Katherine Knight.John PricePrawdziwa historia okaleczenia, kanibalizmu i morderstwaJohn Price już nie chce być z Katherine Knight. Boi się jej. Sąd właśnie wydał wobec niej zakaz zbliżania się do mężczyzny. John następnego dnia nie pojawia się w pracy.Kolega, który pojechał sprawdzić, co się dzieje, odkrywa na drzwiach krwawy ślad i natychmiast zawiadamia policję. Policjanci nie byli przygotowani na widok, jaki zastają na miejscu.Zmasakrowane zwłoki Price'a znajdowały się na krześle, natomiast głowę znaleziono w kuchni, w ciepłym jeszcze garnku pełnym warzyw. Na stole stały dwa talerze, na których wypisane były imiona dzieci Price'a.Czy Katherine miała zamiar podać części ciała Johna jego dzieciom? UWAGA: Książka zawiera wstrząsające opisy przemocy i nadużyć. Sugerujemy, aby nie sięgały po nią osoby szczególnie wrażliwe na tego typu treści.
Nic tu nie jest prawdą i wszystko tu jest prawdą. – Jim Carrey
Poznajcie Jima Carreya. Jasne, jest odnoszącym niesamowite sukcesy i uwielbianym gwiazdorem kina opływającym w dostatki i zaszczyty – ale jest też samotny. Może jego najlepszy czas już minął. Może nawet… Jim się roztył? Próbuje różnych diet, słucha rozmaitych guru i bawi się ze swoimi wojskowymi psami obronnymi wyszkolonymi zgodnie ze standardami Mosadu, ale wygląda na to, że nic nie jest w stanie rozwiać nudy i poczucia pustki. Nawet mądre rady jego najlepszego przyjaciela, aktora i kolekcjonera czaszek dinozaurów, Nicolasa Cage’a nie wystarczają, by wyciągnąć Carreya z dołka.
Ale potem Jim poznaje bezwzględną i pomysłową Georgie, miłość życia. I dzięki scenarzyście Charliemu Kaufmanowi dostaje rolę w przełomowym filmie, który może mu pomóc odkryć zupełnie nowe możliwości – to coś, co wreszcie da mu Oscara! Wszystko zaczyna się układać!
Ale wszechświat ma inne plany.
„Wspomnienia i dezinformacja“ to stworzona przez Jima Carreya i Danę Vachona niesamowita opowieść o aktorstwie, Hollywood, agentach, celebrytach, zaszczytach, przyjaźni, romansach, uzależnieniu od własnego znaczenia, lęku przed byciem zapomnianym, o wielkości naszej duszy, Kanadzie i katastroficznym końcu świata – jednym słowem o wewnętrznych i zewnętrznych apokalipsach. To odważna, na wpół autobiograficzna powieść z bezpardonową dekonstrukcją występujących w niej słynnych postaci i hollywoodzka parodia – tak śmieszna, że aż parzy.
Zaskakująca i zarazem fascynująca analiza psyche Jima Carreya. Zupełnie nowe podejście do tradycyjnych hollywoodzkich biografii. – Thomas Floyd, „Washington Post“
Są takie życiorysy, w których nic się nie zgadza. Fikcja miesza się z prawdą i ta ostatnia z czasem się zaciera. Bywa, że w końcu łatwiej uwierzyć w fikcję niż w prawdę. Lata mijają, świadkowie odchodzą, fakty się gubią i pozostają jedynie fragmenty opowieści. A opowieść jest zawsze prawdziwa. Minęło dziesięć lat, odkąd Remigiusz Grzela wyruszył w biograficzną podróż z Ireną Gelblum: łączniczką Żydowskiej Organizacji Bojowej w getcie warszawskim, członkinią Mścicieli, którzy tuż po wojnie odpłacali Niemcom za Holokaust, krótko mieszkanką Palestyny, dziennikarką, która wróciła do komunistycznej Polski, by ją opuścić w efekcie antysemickiej nagonki w 1968 roku, wreszcie poetką i tłumaczką literatury polskiej we Włoszech, skąd z powrotem przyjechała do kraju urodzenia, aby w nim umrzeć w 2009 roku. Efektem tych poszukiwań była publikacja Wybór Ireny z 2014 roku. Teraz autor zmierzył się z jej życiem jeszcze raz, pozyskując nowe relacje i dokumenty. Jak sam pisze: Choć Irena stała mi się bliższa i ujrzałem w niej człowieka z krwi i kości, to nadal pozostaje tajemnicza i nieuchwytna. Taka była dla wszystkich, którzy się z nią zetknęli. O takiej też opowiadam Czytelnikom.
Po bestsellerowym "Najlepszym mieście świata" autor napisał drugą w swojej twórczości biografię. Bohdan Pniewski był bodaj najbardziej wpływowym architektem w Polsce XX wieku jego doskonałe relacje z władzą (projektował przede wszystkim gmachy publiczne) zaczęły się już w czasach sanacji i co może wydawać się zaskakujące pozostały równie dobre w PRL. Piątek zastanawia się, jak Pniewskiemu udało się zyskać sławę i popularność czy wystarczył do tego sam talent? Książka w koprodukcji z Teatrem Wielkim Operą Narodową.
Jak daleko można się posunąć, aby spełnić marzenia i zaspokoić ambicje?Chęć wybicia się ponad przeciętność towarzyszy człowiekowi od zawsze, a na przestrzeni wieków wielu ludzi fałszowało swoje rodowody, by wejść w szeregi arystokracji. Podawali się oni za cudownie ocalonych władców lub członków rodzin królewskich, chwalili fałszywymi koneksjami czy po prostu kupowali arystokratyczne tytuły. Czasem byli jedynie niegroźnymi mitomanami, czasem jednak mieli ogromny wpływ na bieg historii.Fałszywi arystokraci przybliżają burzliwe losy ludzi, którzy budowali na nowo swe życiorysy, by wejść do niedostępnego dla nich świata. Marek Teler przedstawia, jak tworzyli oni swoje wizerunki, co w ich wypowiedziach było prawdą, a co fikcją, i dlaczego na ich opowieści nabierali się nawet wielcy arystokraci. Niektórzy z nich zabrali swoje tajemnice do grobu i do dziś nie wiadomo, kim byli naprawdęBohaterami książki są samozwańcy, którzy wywoływali skandale na europejskich dworach, a także przedstawiciele kina, którzy z powodzeniem wcielali się w role arystokratów w prawdziwym życiu. To nie tylko opowieść o nietuzinkowych postaciach polskiej i światowej historii, ale też o tym, jak daleko można się posunąć, aby spełnić swoje marzenia i zaspokoić wygórowane ambicje.
Jorge Luis Borges - twórca m.in. Alefa i Fikcji, mag łączący lapidarną formę i nieposkromioną wyobraźnię. Władca Biblioteki, który pod koniec życia stracił wzrok. Jeden z najważniejszych pisarzy południowoamerykańskich. Mistrz.Co takiego jest w Borgesie, że nie przestaje fascynować?To jego twórczość była inspiracją dla Imienia Róży Umberto Eco. To z nim pojedynkuje się Gombrowicz na pokładzie Trans-Atlantyku. Wreszcie to on od zawsze fascynuje Mario Vargasa Llosę.Pierwszy raz spotkali się w 1963 roku w Paryżu. Sześćdziesięcioczteroletni Borges i dwudziestosiedmioletni Llosa. Od tego czasu rozmawiali wielokrotnie - a Llosa namiętnie czytał wszystko, co wyszło spod pióra stopniowo ślepnącego Borgesa. Pół wieku z Borgesem to świadectwo pięćdziesięciu lat spotkań z dowcipnym erudytą, demiurgiem, twórcą tajemniczym i zaskakującym. Uczta dla miłośników obu pisarzy."() piękno i inteligencja świata, który stworzył, pomogły mi odkryć ograniczenia mojego świata, a doskonałość jego prozy uświadomiła mi niedoskonałości mojej. Być może właśnie dlatego zawsze czytałem - i nadal czytam - Borgesa nie tylko z uniesieniem, jakie budzi wielki pisarz, lecz także z nieokreśloną nostalgią i poczuciem, że coś z tego olśniewającego uniwersum zrodzonego z jego wyobraźni i z jego prozy będzie dla mnie na zawsze niedostępne, bez względu na to, jak bardzo go podziwiam i się nim upajam".[fragment książki]
Czy wiesz, że Stalin obrabował bank? Że zwłoki Charliego Chaplina zostały porwane dla okupu, a Agatha Christie zaginęła w tajemniczych okolicznościach na jedenaście dni? Jeśli dodać do tego Hitlera na haju, Churchilla mordującego owce i wieczerzę, na której podano ostatniego ptaka dodo, to stężenie absurdu wywołuje niedowierzanie i niekontrolowanie głośne „serio?”. Giles Milton jest mistrzem narracji historycznej i w swojej książce szczegółowo opisuje sto najbardziej zwariowanych wydarzeń w dziejach – historie te czyta się jak fikcję, ale są w stu procentach prawdziwe. Pełna szpiegów, łotrzyków, kanibali, poszukiwaczy przygód i niewolników książka „obejmuje” kilkaset lat i sześć kontynentów. Perfekcyjnie zbadane przez autora fakty rzucają nowe światło na najbardziej ekstrawaganckie i barwne postacie (i zwierzęta) w historii. Łatwo przyswajalne kompendium historycznych dziwactw postaci sławnych i niesławnych. „Kirkus Reviews” Giles Milton jest członkiem Królewskiego Towarzystwa Historycznego oraz autorem bestsellerowych książek historycznych, m.in. Muszkatołowej wojny Nathaniela i Ministerstwa niedżentelmeńskich działań wojennych. Jego książki zostały przetłumaczone na ponad dwadzieścia języków i ukazywały się w odcinkach zarówno w audycjach radiowych BBC, jak i w brytyjskich gazetach. Został doceniony przez „New York Timesa” oraz „Time” jako pisarz, którego „niezwykłe badania dają zabawne i bogate w informacje spojrzenie na przeszłość”.
Opowieść o twórcy i wieloletnim redaktorze naczelnym Przekroju, jedynym w PRL bezpartyjnym naczelnym tygodnika wydawanego przez partyjny koncern RSW Prasa. Marian Eile był niepraktykującym prawnikiem, artystą malarzem, miłośnikiem jazzu i motoryzacji, bezkompromisowym pedantem w pracy i abnegatem w codziennym życiu. W komunistycznej Polsce próbował zachować normalność, płacąc za to gorzką cenę kompromisu z narzuconą władzą. Agnieszka Osiecka napisała: Starał się, żeby jakoś przetrwać stalinizm, nie ubłociwszy kaloszy i nie przestając jeść ryby dwoma widelcami. Przybliżał Polakom malarstwo Picassa, prozę Kafki, muzykę Armstronga, czarny humor Topora i purnonsensowy psa Fafika. Zbudował cywilizację Przekroju, wychowując pokolenie czytelników świadomych, że kultura ma więcej twarzy niż tylko radziecką. Całe życie marzył, żeby stworzyć coś w rodzaju polskiego Playboya i stworzył Przekrój, wspominał Stefan Kisielewski. Sam Eile powtarzał, że robi pismo dla 800 milionów Słowian: Jedyne takie pismo, podkreślał. Nie wiadomo spośród jakich narodów dobierał brakujące pół miliarda. Okładki i ilustracje z archiwalnych numerów Przekroju udostępnione zostały dzięki uprzejmości Fundacji Przekrój.
Gdy Jim Hutton po raz pierwszy zobaczył Freddiego, nie rozpoznał wielkiej gwiazdy rocka. Także w kolejnych latach nie traktował go jak idola. Zostali przyjaciółmi, nierozłącznymi kompanami i kochankami. Ekscentryczny i kontrowersyjny na scenie, w życiu prywatnym Freddie Mercury był wrażliwym i serdecznym mężczyzną. Uwielbiał wystawne imprezy, ale też pragnął bliskości i uczucia. Hutton pisze szczerze, ale z klasą. Jego historia jest jak przepustka do nieznanego świata muzycznej legendy, daleka od sensacji rodem z brukowej prasy. Jest opowieścią pełną osobistych wspomnień oraz intymnych szczegółów. Hołdem dla Freddiego - człowieka, którego świat nigdy naprawdę nie poznał. Freddie Mercury był szczerym człowiekiem i zasługuje na szczerą opowieść. Jim Hutton
Jest 1976 rok. Krystyna Chojnowska-Liskiewicz wchodzi na pokład małego jachtu „Mazurek”. Wypływa w samotny rejs dookoła świata. Ma szansę być pierwszą kobietą w historii, która tego dokona. Mało kto wierzy, że jej się uda. Przepełnia ją lęk, ale powtarza sobie: „Dam radę”. Paulina Reiter, redaktorka „Wysokich Obcasów”, w swojej fascynującej reporterskiej biografii opowiada o Pani Kapitan, jej życiu i morskich przygodach. Na czele z tą najważniejszą -30 tysiącami mil morskich samotności i prób dogadania się z żywiołem. „Samotne oceany” to nie tylko historia o odwadze, o żeglarstwie bez GPSa i o kobietach na morzu, ale także o miłości. Paulina Reiter szuka też odpowiedzi na pytanie, jak to się stało, że tak niewiele osób w Polsce słyszało o Krystynie Chojnowskiej–Liskiewicz i przywraca pamięć o zapomnianym wyczynie Pani Kapitan.
MOJE MARZENIA CZĘSTO SIĘ SPEŁNIAJĄ - TO PRZEKLEŃSTWOI BŁOGOSŁAWIEŃSTWO.W latach 90. jej wizerunek jako blond seksbomby był wszechobecny. Odkryta na trybunach podczas meczu futbolu kanadyjskiego, szybko stała się supergwiazdą, ulubioną dziewczyną z okładki "Playboya", symbolem hollywoodzkiego przepychu i seksapilu. Pamela Anderson jaką znamy, powstała raczej wskutek zbiegu okoliczności niż szczegółowo zaplanowanej ścieżki kariery. Love, Pamela przedstawia jej prawdziwą historię, opowieść o dziewczynie z małego miasteczka, która zaplątała się we własne marzenia. Córka młodych, żywiołowych rodziców nie miała łatwego dzieciństwa, rozwinęła w sobie jednak głęboką miłość do natury i zapełniła swój świat odmieńcami, niewidzialnymi przyjaciółmi i rannymi zwierzętami. W końcu przezwyciężyła wrodzoną nieśmiałość i pozwoliła, by niespokojna wyobraźnia popchnęła ją do życia, o którym niewiele osób może pomarzyć - zamieszkała w rezydencji "Playboya" w Hollywood. W miarę, jak rosła jej popularność, wzmagało się także zainteresowanie tabloidów, a były to czasy, w których paparazzi bezlitośnie niszczyli wizerunek i poczucie własnej wartości. Młoda seksbomba z wdziękiem brnęła naprzód, znalazła schronienie w zamiłowaniu do sztuki i literatury, spełniała się jako oddana matka i aktywistka. Teraz - po pamiętnym występie w roli Roxie w Chicago na Broadwayu - wraca na wyspę swojego dzieciństwa i opowiada historię nieposkromionej wolnej kobiety, która z każdym krokiem odkrywa siebie na nowo.Napisana żywą prozą przeplataną wierszami autorki książka Love, Pamela jest pełnym pokory, wzruszającym i ciekawym pamiętnikiem.Pamela Anderson. Osoba najczęściej wyszukiwana w internecie w latach 1995-2005. Ikona pewnej epoki. Urzeczywistniona fantazja. Kanadyjka, która stała się uosobieniem seksownej blondynki. Była jedną z najczęściej oglądanych kobiet w telewizji, a serial Słoneczny Patrol z jej kultową rolą C.J. Parker w szczytowym momencie był emitowany w 142 krajach. Zagwarantowała sobie stałe miejsce w popkulturze, choć pozostaje zarówno sławna, jak i tajemnicza. To ostatnia wielka playmate, która ustanowiła rekord i czternaście razy pojawiła się na okładce "Playboya".
Maria Skłodowska-Curie była fascynującą osobą.Wielu uważało, ze jest zbyt poważna - a ona była po prostu refleksyjna i bardzo skupiona - początkowo na nauce, potem na pracy naukowej. W jej czasach w Polsce kobiety nie mogły studiować na uniwersytecie, więc sama zarobiła na studia i wyjechała do Paryża, uczyć się na Sorbonie. Nie dbała o stroje (do ślubu poszła w granatowej, bardzo praktycznej sukience), obiady dla męża gotowała na laboratoryjnym palniku, a wkrótce po otrzymaniu Nagrody Nobla zaczęła jeździć z córką na front I wojny światowej, robiąc zdjęcia rentgenowskie rannym żołnierzom - tym samym wykorzystując swoje odkrycie w praktyce.Zawsze miała swoje zdanie i wiele niekonwencjonalnych pomysłów. Była dociekliwa i pracowita. Oryginalna, nietuzinkowa. Poznajcie jej niezwykłe życie!
Sopot powstał zapewne około tysiąca lat temu. Pierwszy raz stał się modny i prestiżowy już w XVI wieku, kiedy zamożni gdańszczanie zaczęli budować tam letnie rezydencje. Sto lat później pojawili się pierwsi patoturyści. To szwedzcy żołnierze urządzający w swoich kwaterach hałaśliwe pijatyki. Minęły wieki, ale pewne rzeczy się nie zmieniły. Miasto, które w XIX wieku oficjalnie zyskało status uzdrowiska, do dziś zmaga się z nadmiarem uciążliwych gości.Sopot to jednak nie tylko polskie San Remo. Jego kształt i charakter przez stulecia tworzyli kolejni mieszkańcy - polscy, niemieccy, kaszubscy, żydowscy. Wszyscy zostawili w nim swoje ślady, podobnie jak kolejne władze, które kształtują miejski krajobraz. Sopocianie omijają Monciak i rzadko zaglądają na molo. Prawdziwe życie toczy się w bocznych uliczkach, na werandach, blokowiskach, wzgórzach, w sopockim lesie.Za przewodnika po tym świecie mamy Tomasza Słomczyńskiego - bo Sopoty to również osobista historia autora i jego rodziny, opowieść o niełatwych relacjach z miastem, fascynacjach i rozczarowaniach, odejściach i powrotach.
W salonie rodziców kompozytorzy improwizowali, poeci deklamowali, a diwy operowe śpiewały, choć czasem zdarzało im się też podle zawyć. W całym tym zgiełku nikt nie dostrzegał wszędobylskiej Marysi, schowanej pod wielkim dębowym stołem...
Poznajcie historię Marii Szymanowskiej (1789–1831), XIX-wiecznej kompozytorki, pierwszej zawodowej pianistki, która zdobyła sławę w całej Europie.
W 1501 roku piętnastoletnia hiszpańska księżniczka, Katarzyna Aragońska, najmłodsza córka legendarnych Władców Katolickich, opuściła okazały pałac w Alhambrze i udała się w podróż do odległej Anglii, by poślubić księcia Walii Artura Tudora, a ostatecznie stać się kluczową postacią w historii królestwa jako pierwsza małżonka Henryka VIII. Poddani gorąco pokochali pełną odwagi Katarzynę, a upór, z jakim królowa przeciwstawiała się rozwodowi i atakom ze strony Anny Boleyn, znajdując się tym samym w centrum bezwzględnych walk o władzę, na zawsze zmienił jej przybraną ojczyznę. Nowa biografia autorstwa Gilesa Tremletta to pierwsza publikacja prezentująca ponad cztery dekady z życia tej niezłomnej kobiety. Pełna odkrywczych informacji zaczerpniętych z hiszpańskich, niepublikowanych dotąd archiwów, pozwala spojrzeć na te dramatyczne czasy oczami samej Katarzyny. Autor w obrazowy sposób odtwarza losy jednej z najważniejszych postaci XVI wieku, czyniąc Katarzynę Aragońsą jedną z najdoskonalszych biografii dynastii Tudorów.
Niesamowita historia życia jednego z najsłynniejszych awanturników wszech czasów Casanova zdobył tyle kobiet, że jego nazwisko stało się w wielu językach synonimem uwodziciela. Jego pełne wzlotów i upadków życie obfitowało w przygody, podróże i miłosne podboje. Zwiedził prawie całą Europę i mieszkał w wielu osiemnastowiecznych stolicach, gdzie poznał najsłynniejszych ludzi tamtej epoki – Woltera, Fryderyka Wielkiego czy carycę Katarzynę. Bogacił się i bankrutował. Siedział w więzieniu, aresztowany pod zarzutem uprawiania czarów, a później był przyjmowany na dworach możnych tego świata, między innymi przez Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jednak i w Polsce nie obeszło się bez skandalu – Casanova pojedynkował się z powodu kobiety z magnatem Franciszkiem Ksawerym Branickim. Pamiętniki są fenomenalnym obrazem epoki – obyczajów, niepohamowanych namiętności, szalonych miłości i zaciekłych nienawiści. Casanova z wielkim literackim talentem przedstawia nam barwną galerię postaci, od królów i filozofów do najgorszych szumowin, i odmalowuje żywy portret tamtych dalekich czasów – z brzękiem szabel, hukiem pistoletowych wystrzałów, tętentem kopyt, napadami bandytów i stukiem sztonów na karcianych stolikach.
Kałużyński – z wykształcenia reżyser (wychowanek Leona Schillera), z zawodu krytyk filmowy i publicysta, humanista o lewicowych poglądach. Przez prawie całe swoje zawodowe życie związany był z tygodnikiem „Polityka”, w którym pisał bez ceregieli o filmach – tak mocno, że trzęśli przed nim portkami rodzimi twórcy. Był jedną z pierwszych wielkich gwiazd polskiej telewizji, dzięki niepoddawaniu się regułom, posługiwaniu się soczystym, barwnym i własnym językiem a także wszechstronnej wiedzy.
Dziesięć lat po śmierci Pana Zygmunta postanowiłem sprawdzić, jak odbiera jego twórczość kolejne pokolenie. Rozejrzałem się wokół siebie w poszukiwaniu brakującego kolejnego ogniwa i znalazłem – młodego filmoznawcę, Jacka Sobczyńskiego. Powierzyłem mu trudną i ważną misję: miał przejrzeć cały dorobek pisarski Zygmunta Kałużyńskiego i wybrać z niego to, co jemu, 30-letniemu znawcy i pasjonatowi kina, wydaje się dzisiaj świeże, ciekawe, bulwersujące i zachęcające do dyskusji. Wybór okazał się zaskakujący, ale bez wątpienia intelektualnie wiarygodny.
Oto więc Kałużyński w pigułce, widziany oczami przedstawiciela kolejnego pokolenia krytyków, które nadeszło i musi już sobie radzić w mediach bez niego.
Ach i jeszcze jedno – tytuł tego zbioru został zainspirowany powiedzonkiem Pana Zygmunta, który „żelaznymi szmatami” nazywał pewien rodzaj ludzi – odpornych na wątpliwości, dylematy, niuanse, którzy gotowi są zrobić wszystko, byle tylko osiągnąć cel. Wydaje mi się, że określenie to nic nie straciło ze swojej trafności, ani aktualności. Prawda?
Tomasz Raczek
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?