Prezentowane egzemplarze mogą posiadać pewne uszkodzenia, takie jak porysowane lub nieco uszkodzone okładki, zagięcia, zżółknięcia, zbite narożniki itp.
Bywają takie spotkania, które zmieniają nasze życie na zawsze,. Od kiedy jesteśmy razem, wszystko układa się cudownie…
Prezentowane egzemplarze mogą posiadać pewne uszkodzenia, takie jak porysowane lub nieco uszkodzone okładki, zagięcia, zżółknięcia, zbite narożniki itp.
W piekarni spotkały się różne zwierzęta – z ogonami, kopytami i skrzydłami. Co sprawiło, że tak licznie tu przywędrowały? I dlaczego ta historia ma więcej niż jedno zakończenie? Książka Jak koala zjadł rogala wprawia w dobry nastrój, a przy okazji kształci logiczne myślenie i wyrabia spostrzegawczość. Po rymowanej opowieści, proponujemy różne aktywności: plastyczne, językowe i matematyczne.
Prezentowane egzemplarze mogą posiadać pewne uszkodzenia, takie jak porysowane lub nieco uszkodzone okładki, zagięcia, zżółknięcia, zbite narożniki itp.
Afera na zamku królewskim! Kto ostatni widział zaginioną koronę króla? Czy Bibliotekarz i Czarny Kot oraz Królewski Łowczy i Chart Angielski pomogą w śledztwie Ali i Tomkowi dwojgu małym detektywom z zamku?
Dziecięca powieść detektywistyczno-przygodowa wciągnie do świata tajemnic, zagadek, ale i nauki, bo Ala i Tomek przy okazji dowiedzą się na przykład, gdzie mieszka grawitacja.
Więc jak, poszukamy razem korony?
Pewnego dnia w głowach trzech przyjaciółek rodzi się szalony plan. Mają już serdecznie dość nudnego życia i złego traktowania. Postanawiają wynająć kajaki z pobliskiej wypożyczalni i popłynąć w siną dal, by zwiedzić świat i poczuć smak wolności. Jest tylko jeden problem: Gryzelda, Mućka i Fela są KROWAMI. Ale jak powszechnie wiadomo, dla chcącego nic trudnego! Dlatego pomimo wszelkich przeciwności ruszają w pełną przygód drogę, w trakcie której poznają nowych przyjaciółTa niezwykła opowieść jest inspirowana rzeczywistą historią krów, które uciekły z pastwiska i po długiej wędrówce dołączyły do stada żubrów. Żyły wśród nich szczęśliwie i doczekały nawet potomstwa! Trudno sobie wyobrazić, aby te prawdziwe uciekinierki korzystały z kajaków albo innych środków lokomocji ale kto wie, jak było naprawdę?
Ramono zjada pistolet,Petula tańczy w ramionach Ariola,a Dyzio prawie robi dziurę w dmuchanym basenie. Kolejna część przygód Ariola i jego zwariowanych kumpli.
Żyjemy otoczeni przez elektryczność i magnetyzm. Do czego wykorzystujemy zjawiska elektryczne i magnetyczne? Czym w rzeczywistości jest elektryczność? Co ma wspólnego z magnesami? Czym jest magnetyzm i co łączy go ze światłem? Odkrywaj z nami wspaniały świat elektromagnetyzmu!
Oferta wyprzedażowa: prezentowane egzemplarze są z uszkodzeniami mogą to być porysowane lub troszkę uszkodzone okładki, zagięcia, zżółknięciami, zbite narożniki itp.
Niełatwo pożegnać stare drzewo, które opiekowało się twoim snem. Przełknąć gorycz rozstania z przyjacielem, z którym co dzień biegało się po schodach. Porzucić przymałą kuchnię, w której nie można było wspólnie zjeść obiadu. Niełatwo się wyprowadzić, kiedy się jest dzieckiem.
Wampiry, strzygi, wilkołaki i inne istoty z krypty rodem tworzą ściśle zakamuflowaną, barwną społeczność niedaleko ludzkich siedzib. Niektórzy z bohaterów książki mają grubo ponad 200 lat, potrafią lewitować, a jako ukochani pupile towarzyszą im nietoperze, ale poza tymi szczegółami – przyznajcie, że drobnymi – są bardzo podobni do ludzi. Też czują motyle w brzuchu, kiedy się zakochają, potrafią nieźle dokuczać sobie w szkole, a dla przyjaciół mogliby zrobić wszystko.
Poznajcie przygody WampIrka, Gryzaka, Białej Damy, MoCzarka, babci Trujanny i dziadka Grobacego, a także usianą przeszkodami drogę do kariery młodzieżowego zespołu Kryptelsi.
Ostrzegamy, że w trakcie lektury można zapomnieć na śmierć o całym świecie, a nawet umrzeć ze śmiechu, ale na pewno nikomu nie grozi skonanie z nudów.
W pewnym wielkim mieście żył sobie chłopiec – Paweł. Miał mamę, tatę i domek na drzewie.
Aż tu nagle w życiu Pawła pojawił się lis. A kiedy w twoim życiu pojawia się lis, wszystko może się zdarzyć.
Ta pełna czułości historia opowiada o niezwykłej przyjaźni chłopca i lisa, o hojności, smutku po stracie i radości z odnalezienia. O tym, co ważne dla nas wszystkich – dużych i małych. O szczęściu.
Czasami tatusiowie zachowują się niepoważnie. Czasami zapominają o ważnych rzeczach. Czasami potrafią narobić wstydu. Ale jak się już ich pozna trochę bliżej, to okazują się naprawdę fajni.
Cześć!
Nazywam się Franek Błyskawica i pokażę ci, jak przygotować się na rodzeństwo i nie zwariować, gdy już się pojawi na świecie. Bo właśnie wtedy wyzwania zaczynają się niebezpiecznie mnożyć… Dorośli dziwaczeją – zaczynają mówić, jakby mieli w ustach cukierka toffi. Pralka nie przestaje pracować, i to na najwyższych obrotach, żywiąc się skarpetkami w najmniejszym możliwym rozmiarze. Pomysł, żeby nakarmić niemowlaka salami, zderza się z bezzębną rzeczywistością. Zdradzę ci, że dla mnie najtrudniejsze okazało się poskromienie potwora zazdrości.
Ale nie zniechęcaj się! Mamy, jako starsze rodzeństwo, niezwykłą misję do wypełnienia, a dla chętnych udział w akcji pod kryptonimem „miękka sowa”.
Szczęście jest celem dążeń zwykłych ludzi, a zarazem tematem rozważań filozofów i naukowców. Kolejne cywilizacje i każdy człowiek z osobna od zarania dziejów zadają sobie pytania:
Czym jest szczęście?
Czy warto za nim gonić?
Jak je znaleźć?
Co to pojęcie tak naprawdę znaczy?
Tymczasem tak powszechnie poszukiwane szczęście jest trudne do określenia. Przede wszystkim ze względu na to, że każdy ma swoją własną jego definicję. Autorka Asia Olejarczyk próbuje odkryć przed dziećmi specyfikę i ulotność tego pojęcia w swojej najnowszej książce JAK Kangur i Dziobak próbowali ZNALEŹĆ SZCZĘŚCIE, wydanej przez wydawnictwo Adamada.
W podróż, której celem jest znalezienie szczęścia, wyruszają dwa australijskie zwierzęta: Kangur i Dziobak. Precyzyjnie rozpisany tekst pozwala nam podążyć z każdym z tych zwierząt osobno. Albo skaczemy drogą Kangura, czytając tylko słowa napisane wersalikami, albo powolnie drepczemy z Dziobakiem i wtedy czytamy cały tekst. Piękna i mądra fabuła pozwala dzieciom zrozumieć abstrakcyjne pojęcie szczęścia i dowiedzieć się, że dla każdej osoby oznacza ono coś innego, oraz że znaleźć je możemy tylko wtedy, kiedy mamy obok siebie przyjaciół.
Australijskie są nie tylko sceneria i bohaterowie książki, ale też ilustracje utrzymane w pierwotnym aborygeńskim stylu, wykonane przez uznanego twórcę Piotra Fąfrowicza.
Ariol to powszechnie kochana seria komiksowa dla dzieci, a każdy kolejny tom tylko potwierdza jej klasę. Osiołek Ariol nie wyróżnia się szczególną oryginalnością, jednak twórcy komiksu potrafili wycisnąć wszystko, co najlepsze z ogranej tematyki gadających zwierząt i wielokrotnie eksploatowanego motywu niegrzecznych dzieci. Powstało znakomite, błyskotliwie dowcipne i nieoczekiwanie dojrzałe dzieło dla odbiorców w każdym właściwie wieku. Wszystkie te zalety charakteryzują również najnowszy, dziewiąty już album – tak jak poprzednie zabawny i niegłupi.
Autor scenariusza Emmanuel Guibert oraz ilustrator Marc Boutavant ukazują w krzywym zwierciadle codzienne zdarzenia z życia przeciętnego nastolatka: koleżeńskie sympatie i antypatie, szkołę jako niewyczerpane źródło wątków fabularnych, zabawy z przyjaciółmi czy migawki z życia rodzinnego. Każda z dwunastu scenek tryska humorem, autentycznie śmieszy, a jednocześnie skłania do refleksji. I uwodzi każdego, kto sięgnie po ten komiks (a także inne z serii). Dodatkowym atutem jest żywy, naturalny i pełen inteligentnego humoru język – zasługa świetnego, wielokrotnie nagradzanego tłumacza Tomasza Swobody.
Afera na zamku królewskim! Kto ostatni widział zaginioną koronę króla? Czy Bibliotekarz i Czarny Kot oraz Królewski Łowczy i Chart Angielski pomogą w śledztwie Ali i Tomkowi – dwojgu małym detektywom z zamku?
Dziecięca powieść detektywistyczno-przygodowa wciągnie do świata tajemnic, zagadek, ale i nauki, bo Ala i Tomek przy okazji dowiedzą się na przykład, gdzie mieszka grawitacja.
Więc jak, poszukamy razem korony?
Kiedy jest się dzieckiem, dziadkowie wydają się naprawdę starzy. Ale czy bycie starszym musi oznaczać bycie nudnym, powolnym lub cichym? NIE! Wspaniała książka, która łamie.
- Książka pokazująca, że wiek to tylko stan umysłu
- Przełamuje stereotypy na temat starości mówiące o ich niepełnosprawności i obawach przed nowościami
- Opowiada że można cieszyć się życiem, szczęściem, miłością, czułością i radością bez względu na wiek
- Zacieśnia więzy między wnukami i dziadkami
- Idealny prezent nie tylko w dniach święta babć i dziadków
- Mała ilość tekstu – książka idealna na pierwsze próby czytania – na przykład pod okiem babci czy dziadka.stereotypy i pokazuje, że wiek, to tylko stan umysłu.
Oferta wyprzedażowa: prezentowane egzemplarze są z uszkodzeniami mogą to być porysowane lub troszkę uszkodzone okładki, zagięcia, zżółknięciami, zbite narożniki itp.
Przygoda z matematyką w muzeum sztuki?! Dlaczego nie! Matematyka od zawsze inspiruje artystów, wyznacza kierunki, ba! Decyduje o kanonach piękna. Bez niej kultura byłaby znacznie uboższa. Nie ustawiałyby się kolejki chętnych, żeby zobaczyć Mona Lisę, nikt nie zdumiewałby się na widok Panien z Awinionu, nikogo nie szokowałby Kompozycja w kolorze B. W obrazach i innych dziełach sztuki znajdują swoje odbicie matematyczne prawa, reguły i obiekty: cyfry, punkty, kąty, figury, symetria, perspektywa. Odwiedź z nami muzeum i spróbuj je odkryć.
Kogo nazywamy ojcem liczby Pi?
Co możemy obliczyć za pomocą puszki pomidorów i metra krawieckieg
Jak przekształcić plasterek pomarańczy w równoległobok?
Co ma wspólnego pocięta skóra wołu z Kartaginą?
Dlaczego wydanie tej książki zawdzięczamy Barackowi Obamie?
Liczba Pi obecna jest w wielu aspektach naszego życia. Nawet tam, gdzie się jej najmniej spodziewasz.
Na całym świecie 14 marca jest dniem liczby Pi. Tych, którzy chcą dłużej i radośniej obchodzić to święto matematyki, zapraszamy do fascynującej wyprawy pełnej ciekawostek, zabaw i ogromnej dawki wiedzy.
Tylko jedna spośród wielu dzielnic miasta mogła poszczycić się tym, że wszystkie mieszkające w niej koty były czarne.
Prawdę tę głosił wielki napis na tablicy. Nagle pojawia się jeden całkowicie biały kot i prawda bierze w łeb!
Białych kotów przybywa, a na dodatek nadchodzi rodzina rudych kotów.
„Koty czarne, koty białe” to zabawna i ironiczna opowieść, dzięki której dzieci mogą poznawać pierwsze pojęcia logiki i kształcić logiczne myślenie.
Lodowaty Jakuck, pustynny Jazd czy nieistniejące miasto przyszłości Konza – zapraszamy do przemierzenia świata wzdłuż i wszerz wraz z koziołkiem Piotrem i kurką Klarą. Odwiedzisz miasta wielkie, małe, przeludnione, historyczne i te całkiem nowoczesne. Odkryjesz ich piękno i czasem zdziwisz się, jakie są różne. Wystarczy otworzyć strony bogato ilustrowanej książki i dać się pochłonąć gwarowi metropolii ze wszystkich zakątków globu.
Chodź z nami odkrywać miasta i miasteczka!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?