
Zelda. Wielka miłość F. Scotta Fitzgeralda
Wielka miłość F. Scotta Fitzegeralda
-
Autor: Milford Nancy
- ISBN: 9788363656485
- EAN: 9788363656485
- Oprawa: Miękka
- Wydawca: Marginesy
- Format: 14.0x22.0cm
- Język: polski
- Liczba stron: 496
- Rok wydania: 2013
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
24,32złCena detaliczna: 39,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,32 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x

Zelda - towarzyszka życia wiecznie w niej zakochanego Scotta Fizgeralda, autora Wielkiego Gatsby`ego - stała się symbolem swoich czasów. Była kobietą wyzwoloną. Niezwykle atrakcyjną i ambitną. Prawdziwą ikoną swoich czasów - to właśnie lata dwudzieste stworzyły współczesny model gwiazdy towarzystwa, ekranu, sceny. To ona - wciąż na nowo portretowana na łamach jego książek - stała się królową epoki jazzu. Piękność Alabamy, dziecko zamożnej rodziny amerykańskiego Południa, duszące się na tradycyjnej, pełnej konwenansów prowincji. Była `zgorszeniem miasta`, zbuntowanym, ekscentrycznym podlotkiem szokującym najpierw rodzinne Mongomery, a potem - u boku sławnego męża - wielki świat. Jej urok polegał na tym, że zawsze była sobą i robiła to, na co przyszła jej ochota. Uroda i naturalność przysparzała jej wielbicieli, szczerość w życiu i sztuce - najczęściej wrogów. Ta książka to klucz do zrozumienia twórczości Scotta Fitzgeralda. Zelda dostarczała mu `literackiej inspiracji`, była archetypem postaci jego powieści, muzą, siłą napędową życia i jego największą miłością. Razem dotarli na szczyt. Dzięki talentowi Scotta i jej wybuchowej osobowości stali się epicentrum szalonej amerykańskiej bohemy barwnej ery jazzu. Zwiedzali świat, używali życia, podsycając alkoholem wewnętrzny ogień, który ich w końcu strawił.