Zaplątani

Marta od małego żyła w luksusie. Była straszna jako dziecko i tak zostało do teraz. Pieniądze, kosmetyczki, zakupy były jej życiem, nigdy nie chciała, ani nie potrzebowała pracować. Uwielbiała spać do południa. Była tak bezczelna, że przez wiele lat oszukiwała swojego męża, że nie może mieć dzieci. Bo po co jej obowiązki? Jednak kiedy mąż postanowił ją zostawić, posunęła się do obrzydliwej formy zatrzymania go przy sobie. Potem urodził się Wojtek, jej synek, a jej małżeństwo było tylko wspomnieniem. Sielanka, jej niby szczęśliwego życia, nie trwa długo, bo przeszłość powraca ze zdwojoną siłą, zaplątując ją w miłosne trio. Czy Marta odpokutuje wszystkie swoje błędy popełnione przez całe swoje życie? --------- Książka "Zaplątani" jest pierwszą historią tej autorki, którą poznałam. Czytało mi się ją niesamowicie szybko. Spodobał mi się jej styl. Nie jestem w 100% przekonana, czy mnie kupiła, jednak jestem pewna, że tytuł pasuje do niej idealnie. Podobało mi się, że zostały w niej poruszone problemy tzw. pierwszego świata - bezdomność, brutalność, obłuda i samotne macierzyństwo. Postacie, nie każda idealna, ale z czasem zaczynali rozumieć swoje błędy i inaczej patrzeć na świat. Marta często mocno mnie drażniła, chociażby przez swoją niewierność. Adam totalnie toksyczny gość, którego nie za bardzo da się polubić, a Artur wręcz przeciwnie, facet można by napisać idealny. Każda z postaci, która wystąpiła w tej książce, dodaje kolejny puzzel do tej zaplątanej układanki.