Czternaście ośmiotysięczników w 20 lat. Trzeci Polak, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum
Najwyższe szczyty i cena, jaką trzeba za nie zapłacić
Legendarny himalaista Piotr Pustelnik po raz pierwszy opowiada swą historię
Ta książka jest jak najlepsza powieść przygodowa. Dużo w niej zwrotów akcji, przypadkowych, a jak się później okaże przełomowych wydarzeń, radości, smutku, potyczek z przeznaczeniem i balansowania na granicy życia i śmierci.
Nic nie zapowiadało, że Piotr Pustelnik zostanie jednym z najbardziej szanowanych i najlepszych górskich zdobywców. Poważna choroba serca, nadopiekuńcza matka, wesołe, czasem też trudne dzieciństwo. Pasja i miłość do gór rodziły się powoli. Pierwszego kursu skałkowego nie ukończył, mimo to coraz mocniej wierzył, że wysokie góry, te najwyższe, są jego prawdziwym przeznaczeniem.
Swój pierwszy ośmiotysięcznik, Gaszerbrum II, zdobył w 1990 roku. Miał wówczas 39 lat. Droga na szczyty wszystkich czternastu ośmiotysięczników i zdobycie Korony Himalajów i Karakorum zabrały mu 20 lat.
Ta książka jest opowieścią o tej drodze. I o cenie, jaką trzeba było za to zapłacić. Pustelnik szczerze, a w wielu momentach po prostu pięknie opowiada o swej pasji i sukcesach, ale też o tym, co w drodze na szczyt poświęcił, a poświęcił wszystko. Jest w tej opowieści miejsce na radość i świętowanie, jest także paniczny, zwierzęcy strach, są wspaniali himalaiści, z którymi się wspinał: Wanda Rutkiewicz, Krzysztof Wielicki, Ryszard Pawłowski, Piotr Morawski i plejada wielu innych wybitnych zdobywców, jest także smutek po stracie kolejnych przyjaciół i partnerów od liny.
Dlaczego góry tak pociągają? Co pchało Pustelnika na najwyższe szczyty świata?
Jak twierdzi sam bohater, wytłumaczyć, dlaczego ludzie chodzą po górach, albo się nie da, albo nie potrzeba tego robić – ta książka jest jednak próbą odszukania odpowiedzi na to pytanie.
Piotr Pustelnik – jeden z najlepszych i najbardziej utytułowanych himalaistów, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum. Mieszka w Łodzi, jest doktorem nauk technicznych, od maja 2016 roku jest prezesem Polskiego Związku Alpinizmu. Na „himalajskiej emeryturze” rozpoczyna właśnie nowy etap w realizacji własnych pasji – pragnie zostać polarnikiem.
Opowieści himalaisty wysłuchał Piotr Trybalski, dziennikarz i fotograf, autor książek i licznych publikacji prasowych, zdobywca nagrody Travel Photographer of the Year. Od wielu lat podróżuje, organizując wyprawy ekspedycyjne, warsztaty fotografii reporterskiej i krajobrazowej. Piotra Pustelnika spotkał w czasie pracy w portalu Onet.pl, gdzie relacjonował himalajskie wyprawy bohatera.
KONTYTYNUACJA POWIEŚCI TEGO LATA W ZAWROCIU i GÓRY ŚPIĄCYCH WĘŻY.
Jedna znała jego ciemną stronę, druga tylko jasną.
Pierwsza kochała go nad życie, ale oddała go drugiej bez walki.
Po latach chce go odzyskać, choć to tylko walka o jego duszę,
bo Świr nie żyje od dziesięciu lat.
Maska Arlekina to trzecia cześć uwielbianego przez czytelników cyklu o Zawrociu. Po dziesięciu latach od śmierci męża Matyldy ktoś stawia na jego grobie piękną marmurową rzeźbę garbatego anioła. Filip Just, nazywany przez przyjaciół Świrem, genialny mim, wizjoner i artysta, był jedną z najważniejszych osób w życiu Matyldy. Teraz ktoś jeszcze zgłasza do niego swoje prawa i w dodatku usiłuje udowodnić, że przeszłość wyglądała inaczej, niż Matyldzie się wydawało. Czego chce tak naprawdę? Co zdarzyło się dziesięć lat temu, tamtej nocy, kiedy Filip wypadł z okna na czwartym piętrze akademika? Czy to było samobójstwo, czy też ktoś mu pomógł? Co kryło się pod maską kochającego mężczyzny? Czy jego miłość do Matyldy była prawdziwa?
Mroczna i gorzka opowieść o miłości silniejszej niż śmierć. A także o poczuciu winy, duchowych ranach, których nie da się zaleczyć, o czarodziejce gorzałce i pięknej, pociągającej Pani Śmierci, która włóczy się po fabule, kusząc kolejnych bohaterów.
Historia, która poruszyła serca milionów czytelników
Międzynarodowy fenomen wydawniczy,
42 kraje. 61 tygodni na liście bestsellerów „New York Timesa”
Paul Kalanithi był jednym z najzdolniejszych amerykańskich neurochirurgów i ogromnym miłośnikiem poezji. W wieku 36 lat, po blisko 10-letniej pracy w charakterze neurochirurga i pod koniec wyczerpującej rezydentury, w momencie gdy Paulem zaczęły interesować się najważniejsze instytuty badawcze i najbardziej prestiżowe kliniki, młody lekarz usłyszał diagnozę IV stadium raka płuc.
W jednej chwili Paul zmienia się z lekarza ratującego życie w pacjenta, który sam podejmuje walkę z chorobą. I zaczyna pisać. Wytrwale, strona po stronie, niezależnie od trudności, jakie przynosiła postępująca choroba.
„Jeszcze jeden oddech” to szczera, wzruszająca historia wybitnego lekarza, który stanął twarzą w twarz ze śmiercią. Zapis determinacji i świadectwo walki.
Paul Kalanithi zmarł w marcu 2015 roku, niemal do ostatniej chwili pracując nad tekstem. Ta niedokończona książka doskonale oddaje ulotność naszego życia.
„Jeszcze jeden oddech” nadal bije rekordy popularności na całym świecie. Książka niemal natychmiast po wydaniu znalazła się na 1 miejscu listy bestsellerów „New York Timesa” i, mimo upływu kolejnych tygodni, już ponad sześćdziesięciu od premiery, nadal je zajmuje. W sumie prawa sprzedano do ponad 40 krajów, między innymi: Danii, Norwegii, Tajwanu, Izraela, Chin, Indonezji, Portugalii, Rosji.
„Jest w tej niezwykłej książce takie piękne zdanie: Bohater podjął decyzję, by nie odwracać wzroku od śmierci. To zdanie i ta książka są drogowskazem dla wszystkich, którzy znaleźli się w ekstremalnej życiowej sytuacji, a przy tym piękną opowieścią o miłości małżeńskiej w czasie największej próby – śmiertelnej choroby” – Jerzy Stuhr
„Poruszająca i mądra prawdziwa opowieść o rodzinie, medycynie i literaturze. Wyciska łzy i ogromnie inspiruje” — „The Washington Post”
„Ta książka w piękny i mądry sposób przekonuje nas, że każdego dnia konfrontujemy się ze śmiercią... Ale prawdziwe pytanie brzmi nie JAK DŁUGO, lecz JAK będziemy żyć – odpowiedzi na to pytanie nie znajdziemy w żadnym podręczniku...” – „Guardian”
Polska Jagiellonów oczami kobiet
Wielki powrót Anny Brzezińskiej – przełomowa książka o historii kreowanej przez mężczyzn, w której jednak najważniejszą rolę odgrywały kobiety
Regina jest prostą chłopką, dla której Kraków to obietnica lepszego bytu i zarobku. Dziewczyna zostaje przyjęta na służbę do mistrza Bartłomieja, uznanego słodownika, który, jak szybko się okazuje, oczekuje od niej oddania i posłuszeństwa nie tylko w kuchni… Wkrótce na świat przychodzi „potworek” – Regina nie umie myśleć inaczej o swojej córce karlicy. A jednak to właśnie Dosia trafia na królewski dwór. To jej oczami – postaci prawdziwej, która rzeczywiście przechadzała się po królewskich krużgankach, opiekunki, świadka wydarzeń, uczt, ślubów, spisków i gwałtów – podglądamy codzienne życie jagiellońskich królewien: Jadwigi, Izabeli, Zofii, Anny i Katarzyny.
Anna Brzezińska, ceniona pisarka i mediewistka, powraca z nową zaskakującą książką. Na przeszło ośmiuset stronach opisuje życie kobiet za czasów ostatnich Jagiellonów. Jej bohaterkami są nie tyko uprzywilejowane – jak mogłoby się zdawać – córki króla Zygmunta I Starego z małżeństw z Barbarą Zápolyą i Boną Sforzą, ale także bękarcice, mieszczki, kobiety z plebsu przyjmowane do pracy jako sługi, a traktowane jak niewolnice.
Córki Wawelu… zadziwiają rozmachem i drobiazgowością, jednocześnie pociągają barwną fabułą i plastycznością opisów. Brzezińska, jako wytrawna historyczka i znawczyni epoki, dba o szczegóły, powołuje się na źródła, a jako pisarka, tak ciekawie snuje opowieść, że jej książkę czytać można na równi jako dzieło historyczne i wciągającą powieść. To właśnie tu toczyła się historia: pomiędzy komnatami, na uliczkach, w spiżarniach i w ciemnych zaułkach Krakowa. Często miały na nią wpływ z pozoru mało znaczące wydarzenia, co Brzezińska potwierdza w dokumentach. Tylko tam, gdzie brakuje źródeł, pisarka wspomaga się wyobraźnią.
Słowem, to książka totalna, jakiej w polskiej literaturze historycznej jeszcze nie było.
Anna Brzezińska – ceniona pisarka i historyczka, trzykrotna laureatka Nagrody im. Janusza A. Zajdla, prestiżowego polskiego wyróżnienia w dziedzinie fantastyki, autorka powieści i opowiadań, współpracowniczka „Polityki” i felietonistka „Wysokich Obcasów Extra”. Gdy nie pisze, pielęgnuje ogród, w którym hoduje historyczne odmiany róż i jabłoni.
Czegoś takiego jeszcze nie było. Opowieść o renesansowej Polsce, Wawelu i jagiellońskich królewnach - z kobiecego punktu widzenia. A kobiety widzą więcej, bo widzą i kuchnię, i sypialnię, i skarbiec, i stajnię. Słyszą szepty w kuluarach, wyczuwają pismo nosem. To wszystko jest w tej książce, przeczytałem z zapartym tchem. - Wojciech Orliński, „Gazeta Wyborcza”
Fascynująca opowieść o zanikaniu polskiej kultury chłopskiej.
Najnowsza książka cenionego historyka literatury i kultury.
Toast na progu Andrzeja Mencwela to współczesna opowieść biograficzna. Jej głównym bohaterem jest zmarły przed kilku laty przyjaciel autora, który był światłym rolnikiem, dumnym ze swej zawodowej sprawności i gospodarczych osiągnięć. Był też jednym z ostatnich prawdziwych chłopów, uosobieniem stanowej godności i cnoty obywatelskiej. Wspomnienie o nim uprzytamnia autorowi, że w niedawno minionym czasie zeszli z tego świata inni jego sąsiedzi i sąsiadki, autentyczni w chłopskim człowieczeństwie, oryginalni w osobowych rysopisach, wypełniających kolejne rozdziały tej opowieści. Zaczynali samodzielnie gospodarzyć jeszcze przed wojną, przetrwali dzielnie i mądrze prawie półwiecze, w tym wojnę i okupację, oparli się presjom kolektywizacji i sprostali pierwszym wyzwaniom modernizacji. Wraz z ich odejściem w ostatnich dekadach zanikło też tradycyjne, wielofunkcyjne, rodzinne gospodarstwo chłopskie, będące materialną ostoją chłopstwa jako klasy społecznej. Była to w Polsce klasa najstarsza i najliczniejsza, odwiecznie wyzyskiwana, a utrzymująca swą pracą byt zbiorowy. „Żywią i bronią” - jak głosiło tradycyjne hasło demokratyczne.
Czy osamotnienie i śmierć przyjaciela, równoznaczne z końcem jego świetnego gospodarstwa, były nieuchronne? Czy zanik takiego sposobu istnienia, jaki stanowiło rodzinne gospodarstwo chłopskie, jest tożsamy z zanikiem chłopstwa jako wyraźnego stanu społecznego, zatem z końcem odrębnej kultury chłopskiej? Czy kultura polska musi ciągle opierać się na tradycji szlacheckiej, czy też winna oprzeć się na dziedzictwie chłopskim, będącym kulturą pracy i współpracy?
Oto pytania, które skrycie i jawnie, pośrednio i bezpośrednio inspirują tę opowieść, nasycając ją eseistyczną refleksją autora.
Andrzej Mencwel - historyk literatury i kultury polskiej, krytyk, eseista, publicysta. Autor m.in. Etos lewicy. Esej o narodzinach kulturalizmu polskiego (1990, 2006, Nagroda Ministra Edukacji Narodowej); Przedwiośnie czy potop. Studium postaw polskich w XX wieku (1996, Nagroda Pen Clubu Polskiego im. Jana Strzeleckiego); Wyobraźnia antropologiczna. Próby i studia (2006, nominacja do Nagrody Nike, Nagroda im. Jana Baudouina de Courtenay); Stanisław Brzozowski. Postawa krytyczna. Wiek XX (2014, Książka roku Magazynu „Nowe Książki”, Nagroda im. Kazimierza Wyki, nominacja do Nagrody Gdynia w dziedzinie eseistyki, nominacja do Nagrody im. Tadeusza Kotarbińskiego za wybitne dzieło humanistyczne, nominacja do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego).
Stylu uczymy się od Francuzów, ideę hygge pokazują nam Duńczycy, a co by było, gdybyśmy zaczęli myśleć o szkole tak, jak robią to Finowie?
Fińskie szkoły od lat zajmują czołowe pozycje w międzynarodowych testach edukacyjnych PISA. Mali Finowie są świetni z matematyki i nauk przyrodniczych, a do tego czytają więcej niż ich rówieśnicy z innych krajów. Co jednak najbardziej intrygujące, uczniowie z Finlandii należą do grupy, która w ciągu roku poświęca na naukę najmniej czasu. Płatne korepetycje są zakazane, prac domowych prawie nie ma, a znaczną część sprawdzianów uczniowie oceniają sami. Brzmi jak edukacyjny raj?
Fińskie dzieci uczą się najlepiej to historia amerykańskiego nauczyciela, który – kompletnie wypalony – wyjechał do Finlandii, gdzie na nowo odnalazł sens swojej pracy, a dziś pomaga przenieść fenomen fińskiego cudu edukacyjnego w inne zakątki świata.
Możemy przygotować uczniów do egzaminów albo do życia. Wybieramy to drugie — mówią pedagodzy fińscy. Teraz również polscy rodzice i nauczyciele mogą poprowadzić dzieci ku największemu z sukcesów — ku szczęściu. Jak to osiągnąć? Timothy D. Walker mówi w swojej książce o zaufaniu, dzieleniu odpowiedzialności, budowaniu wspólnoty, uspokojeniu przestrzeni i wielu innych elementach, które na co dzień są pomijane lub traktowane marginalnie, mimo że znaczenie jest absolutnie kluczowe.
Z tej książki rodzice dowiedzą się, co mogą zmienić w domu, a nauczyciele — w klasie, żeby nasze dzieci uczyły się lepiej, chętniej i przyjemniej. Cisza, prostota, egalitaryzm i kontakt z przyrodą — to, co tak nam się podoba w kulturze krajów nordyckich, można przenieść do pokoi dziecinnych i szkolnych klas!
W Polsce od lat trwają dyskusje na temat kształtu naszego szkolnictwa, a ostatnio ich temperatura rośnie. Jeśli uważnie przyjrzymy się fenomenowi fińskiego cudu edukacyjnego, może się okazać, że i polskie dzieciaki nie będą już musiały wybierać pomiędzy szczęśliwym dzieciństwem a świadectwem z czerwonym paskiem.
Inspirująca lektura dla rodziców, dziadków i nauczycieli. Na naukę nigdy nie jest za późno!
Po wydaniu mojej drugiej powieści zadzwonił do mnie profesor Domańczyk, mój nauczyciel historii z liceum. W dwóch pierwszych książkach nie opisałem go zbyt dobrze, więc propozycja: „Lang, musimy natychmiast porozmawiać, natychmiast, Lang”, nie wzbudziła we mnie przesadnego entuzjazmu… Powiedział, że może dla odmiany napisałbym coś dobrego, a on ma dla mnie taką historię, że… „Lang, przestań pisać o bzdetach, Lang” – krótko podsumował moje pisarstwo. Od niego dowiedziałem się o istnieniu Krystiana Kowalskiego… – pisze o swojej najnowszej powieści Adam Lang.
Spodziewacie się banalnych, wyssanych z palca problemów nastolatka, dylematów w stylu „lepsza ta nereczka [dziewczyna – przyp. red.] czy tamta”? Nic bardziej mylnego. Krystian mieszka na wsi. Typowa dziura na Podlasiu. Jeśli wrony rzeczywiście gdzieś zawracają, to u nas – opowiada. Ojciec to sadysta i okrutnik, odbicie dziadka, który podjudza go do działania. Matki właściwie ciągle nie ma, bo co rusz opiekuje się babciami, ciotkami i znajomymi, które bardzo potrzebują jej pomocy. Starszy brat Seba nie jest lepszy. To przez niego i jego kolegów osiłków Krystian przeżywa kolejne dramaty. Są też kumple, no i oczywiście dziewczyny. Tę wymarzoną i zdawałoby się nieosiągalną Krystian poznaje, odwiedzając matkę, pomieszkującą obecnie u chorej ciotki w Warszawie. Sonia jest inna – mądra, piękna, z wielkiego miasta i zdaje się lubić Krystiana. Szkopuł w tym, że to dziewczyna Konrada, jego przyjaciela z dzieciństwa, który dawno temu przeprowadził się do stolicy. Czy taki związek ma rację bytu? Czy Krystianowi uda się wyrwać ze szponów toksycznej rodziny i stworzyć swoje małe szczęście?
Adam Lang to ewenement na polskiej scenie literackiej. Pisze dla chłopców i o chłopcach, co należy do rzadkości w rodzimej literaturze młodzieżowej. Zawojował serca czytelników i krytyków książką Klucze. Jego literacki debiut był nominowany do Nagrody Polskiej Sekcji IBBY „Książka Roku” i trafił na Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej.
Ktokolwiek kryje się za autorskim pseudonimem (…), pisze z brutalną szczerością i dobrze zna realia życia współczesnych licealistów – Joanna Olech, „Książki. Magazyn do czytania”
Mężczyzna na ostrym życiowym zakręcie
Historia rozpadającego się małżeństwa opowiedziana z męskiej perspektywy
Maksimum emocji, minimum słów
Ogryzek rozkłada się trzy miesiące, a guma do żucia pięć lat. Metalowy klucz sto lat, a pusta butelka cztery tysiące lat. Papier, podobnie jak miłość, rozkłada się najkrócej, bo od trzech do pięciu miesięcy.
(fragment)
Małżeństwo Kaśki i Michała przetrwało trzynaście lat. Zwyczajne życie w dużym mieście. Dzieci, kredyt, większe lub mniejsze problemy, większe lub mniejsze radości i kolejne dni wpisujące się w znany schemat. Aż w końcu w trzynastym, pechowym, roku małżeństwa wybucha kataklizm. On odkrywa, że ona ma romans… z ich wspólnym znajomym. Dotychczasowe życie bohaterów w mgnieniu oka wyparowuje, a scena zamienia się w ring, na którym małżonkowie toczą wojnę. O wszystko. I za każdą cenę.
Rozkład to kameralna, ale pełna emocji opowieść o rozpadzie związku. To lektura zaskakująca i bolesna, rozpięta między skrajnymi uczuciami – od czułości przez rozpacz aż do furii i żądzy zemsty. Ze skomplikowanego splotu wzajemnych urazów i krzywd wysnuwa się niezwykły obraz współczesnych 30- i 40-latków, pogubionych młodych ludzi, którzy nie potrafią sprostać rolom, jakie im narzucono.
Jerzy Franczak swą nową powieścią zaskakuje z jeszcze jednego powodu. Całą historię ukazuje z perspektywy mężczyzny. Zdradzonego i obolałego. To rzadki obraz w polskiej literaturze. Franczak, podobnie jak jego wielki mistrz Philip Roth, staje po stronie mężczyzny, ale jednocześnie zadaje ważne pytania o męskość we współczesnym świecie - na czym miałaby polegać? I czy w ogóle jeszcze istnieje?
Jerzy Franczak (ur. 1978) – pisarz, eseista. Człowiek wielu aktywności, wykłada historię literatury współczesnej i historię kultury XX wieku na UJ, prowadzi warsztaty creative writing. Kiedyś recenzent literacki w TVP Kultura, dziś redaktor dodatku o książkach do „Tygodnika Powszechnego”. Autor powieści, opowiadań i krótkich form. W WL wydał dwie powieści Nieludzka komedia (2009) oraz Da capo (2010). Jego teksty były tłumaczone na języki włoski, francuski, niemiecki, angielski, czeski i słoweński.
Jak kochać i cieszyć się każdą chwilą w obliczu nieuniknionego
Fantastyczna autoterapia dla szukających pociechy w trudnych chwilach
Bestseller New York Timesa
Nina Riggs, młoda mama, żona i poetka, podświadomie wie, że jej kolej w końcu nadejdzie. Pochodzi z silnie obciążonej genetycznie rodziny – jej matka, dziadek, ciotki i kuzynowie umarli na raka. Gdy ma 37 lat, staje twarzą w twarz z nowotworem. Złośliwy rak piersi. Jedna mała plamka.
Jasna godzina miała być pamiątką dla synów – 9-letniego Freddy’ego i o dwa lata młodszego Benny’ego – która w przyszłości pozwoli im zrozumieć, jak ogromną miłością ich darzyła. Chłopcy widzą chorobę na swój naiwny sposób, a Nina stara się przygotować ich jak najlepiej na czas, w którym jej zabraknie.
Błyskotliwa, rozbrajająco zabawna i głęboko poruszająca Jasna godzina uczy, jak kochać każdego dnia, nawet kiedy coś idzie nie tak. To książka o spojrzeniu śmierci prosto w twarz, a także niezwykle udana próba pogodzenia się z losem. Swoisty balsam dla duszy i forma modlitwy. Nina pisze bez zbędnego patosu, dzieląc się z czytelnikami swoją codziennością. Uczy, jak doceniać proste przyjemności i nie tracić pogody ducha.
Jasna godzina niemal natychmiast po premierze znalazła się na liście bestsellerów „New York Timesa”. Książka podbiła serca amerykańskich czytelników, a prawa sprzedano już do kilkunastu krajów. Dziennikarze i recenzenci porównują ją z bestsellerowym Jeszcze jednym oddechem Paula Kalanithiego, opublikowanym przez Wydawnictwo Literackie w 2016 roku.
„Nina najbardziej lubiła poranki. (…) Nie zdziwiło mnie więc, że zmarła tuż przed wschodem słońca, o szóstej rano dwudziestego szóstego lutego”, John Duberstein, mąż Niny
„Wspaniała książka i waleczna kobieta”, Lucy Kalanithi, żona Paula Kalanithiego
„Poruszające… chwytające za serce… Jasna godzina to tegoroczny odpowiednik Jeszcze jednego oddechu Kalanithiego”, The Washington Post
„Jest wiele książek o umieraniu, ale tylko Riggs, umierająca kobieta, pokazuje jak żyć”, New York Times Book Review
Ponad 3 000 000 sprzedanych egzemplarzyProste i szczęśliwe życie metodą Dan-Sha-RiRewolucja w domu i moje nowe jaNie chodzi tu o zwykłe układanie czy sprzątanie. Przenoszenie rzeczy z jednego miejsca w drugie, ustawianie w stosiki, czyszczenie. Chodzi o nasz stosunek do nich. Czy nie jesteśmy aby uzależnieni od przedmiotów, które nas otaczają? Czy nie mamy ich za dużo? Czy naprawdę potrzebujemy tych wszystkich obiektów, które zagracają nasze mieszkania, i których chcemy coraz więcej i więcej?Propagatorka minimalizmu, japońska pisarka Hideko Yamashita proponuje technikę, która jest zarazem umiejętnością selekcji przedmiotów oraz sztuką bycia. Daje nam ona wgląd w siebie i pozwala na uporządkowanie bałaganu w naszym domu i umyśle. Bo uporządkować otaczającą przestrzeń to uporządkować siebie. Zyskać wolność i spokój serca oraz umysłu. Poznajcie jej trzy filary:Dan ( ) czyli odmowa; to powiedzieć nie kolejnym nowym, a bezużytecznym rzeczom, które chcą stać częścią naszego życia;Sha ( ) czyli wyrzucanie: to pozbycie się przedmiotów, które przepełniają naszą przestrzeń;Ri ( ) czyli odcięcie się: to rezygnacja z przywiązania do rzeczy. Ten stan lekkości i wolności uzyskuje się dzięki powtarzaniu Dan i Sha, prowadzi on do odnalezienia naszego prawdziwego i głębokiego ja.W ten sposób zmiana dokonana w świecie widzialnym prowadzi do głębokiej zmiany w świecie niewidzialnym, samopoznania i zrozumienia, kim jesteśmy i kim chcemy być.Hideko Yamashita japońska pisarka, jedyna na świecie ekspertka od nieładu, autorka bestsellerowej książki Dan-Sha-Ri. Jak posprzątać, by oczyścić swoje serce i umysł. Od 8 lat prowadzi warsztaty i seminaria popularyzujące opisaną w niej metodę. W Japonii, Chinach i w Tajwanie książka sprzedała się w nakładzie 3 000 000 egzemplarzy. Prawa wydawnicze sprzedano także do Czech, Francji Hiszpanii, Korei, Niemiec, Polski, Słowacji, USA i Włoch.
Autor Stulecia chirurgów i Ginekologów na tropie tajemnic starożytnych lekarzy
Fascynująca opowieść o wielkich cywilizacjach i ich wkładzie w rozwój medycyny
Na długo przed Hipokratesem, nad Nilem, między Eufratem i Tygrysem, u stóp meksykańskich wulkanów czy peruwiańskich Kordylierów wybitni lekarze stawiali czoło przeróżnym chorobom i schorzeniom. Stosowali pierwotne formy antybiotyków w leczeniu ran, amputacje, zabiegi chirurgiczne i trepanacje czaszki (a to wszystko bez znieczulenia!). Co więcej, nieobce im było cesarskie cięcie, operacja zaćmy czy przeszczepy skóry, a jedna trzecia znanych i używanych obecnie ziół była wykorzystywana przez lekarzy w starożytnym Egipcie. Wydaje się niemożliwe? A jednak!
Jürgen Thorwald z reporterską precyzją ukazuje kunszt antycznych lekarzy, każdy rozdział rozpoczynając rysem historycznym danej kultury. Napisana z pasją, erudycją i wyczuwalnym podziwem dla praojców medycyny oraz bogato ilustrowana książka prowadzi czytelnika w świat wysoko rozwiniętych cywilizacji Egiptu, Mezopotamii, Indii, Peru, Chin i Meksyku. Prezentuje dorobek badań medyczno-historycznych i przegląd świata medycyny pięciu starożytnych kultur.
Wielki talent narracyjny i żywy język – dzięki nim opowieści Thorwalda czyta się jak wciągający kryminał, a zarazem non-fiction w najlepszym wydaniu.
GDY WSZYSCY WOKÓŁ MAJĄ COŚ DO UKRYCIAW Górze śpiących węży kontynuacji Tego lata, w Zawrociu Matylda musi jeszcze raz zmierzyć się z przeszłością i rozwikłać kolejną rodzinną zagadkę. Kim był jej ojciec, który zginął, gdy miała pięć lat? Dlaczego pamięć o nim została niemal całkowicie wymazana z rodzinnych opowieści, a pamiątki z tego okresu zamknięte na klucz w pawlaczu? Czy znalezione tam stare zdjęcia pomogą wyjaśnić tajemnicę jego śmierci?Krok po kroku, ze strzępków wspomnień, urywków rozmów, których nie chce kontynuować jej matka, z historii osobliwej rodziny Malinowskich, z którą pozornie niewiele ją łączy, Matylda układa obraz swojej przeszłości, dzieciństwa i zawikłanych rodzinnych relacji. Nie spodziewa się, jak wiele demonów z przeszłości obudzi. A i teraźniejszość przyniesie niejedną niespodziankę... Im więcej faktów poznaje, tym więcej ma wątpliwości, czy zna tak naprawdę swoich najbliższychRefleksyjna i znakomicie napisana powieść o szukaniu własnych korzeni, przemilczanych krzywdach, a także o świecie teatru, głośnej i modnej Warszawie, o spokojnej prowincji, która jak każde miejsce na świecie ma też swoje sekrety.
Stanisław Lem - pisarz, myśliciel, futurolog. Jego książki zostały przetłumaczone na ponad 40 języków.Maestrią kreowania odległych światów zaskakuje i zadziwia kolejne pokolenia czytelników.Astronauci to jedna z najsłynniejszych powieści Lema, wydana po raz pierwszy w 1951 roku z konieczności częściowo respektująca polityczne kanony epoki i dlatego przez wiele lat skazana przez autora na zapomnienie. Jej niebywały sukces zawdzięcza jednak Lem swojemu wyjątkowemu talentowi, który nawet w tak mrocznych i trudnych dla artystów czasach potrafił stworzyć dzieło oryginalne i daleko wychodzące poza horyzonty ówczesnych decydentów. W tej pierwszej powieści Lema o podróży międzyplanetarnej jest ładunek nieprzeciętnej wyobraźni i wiary w to, że mądrość weźmie w końcu górę nad politycznym szaleństwem. Obraz Wenus, przygotowującej się do ataku na Ziemię, ale zniszczonej wcześniej wskutek bratobójczej wojny, jest do dziś poruszającą wizją skutków, do jakich wiedzie prymitywny praktycyzm i żądza władzy.
Rodzaje nerwic, objawy, tło i przyczyny ich występowania, sposoby leczenia - to tematy pierwszej książki Kępińskiego i jedynej wydanej jeszcze za życia legendarnego lekarza z krakowskiej Kliniki Psychiatrycznej. Zawarł w niej obserwacje oparte na kilkudziesięcioletnich doświadczeniach praktyka psychiatry. Przedstawił własną teorię pochodzenia nerwic jako zaburzenia interakcji organizmu człowieka z jego otoczeniem. Wiele miejsca poświęcił różnym rodzajom depresji i lęku, analizował sytuacje nerwicorodne, przyglądając się środowisku rodzinnemu i miejscu pracy swoich pacjentów.
Prekursor i gorący orędownik psychoterapii - jak w innych swoich książkach - za warunek powodzenia leczenia nerwicy uważał wzajemne zaufanie chorego i lekarza. Dla czytelników- pacjentów, czytelników- lekarzy i wszystkich, którym bliska jest głęboko humanistyczna refleksja o człowieku i jego psychice - książki Kępińskiego od lat pozostają lekturą niezastąpioną.
Wielkich filozofów poznaje się po tym, że czytamy ich zawsze.Roman Ingarden nakłania do refleksji o naturze człowieka, dotykając tematów ponadczasowych. Wskazuje kierunki myślenia o tym, kim jesteśmy dla siebie, czym wyróżniamy się w przyrodzie, jak sobie radzimy z czasem i przemijaniem, kiedy czujemy się wolni, czym jest odpowiedzialność.Sięgając po Książeczkę o człowieku, czytamy o sobie.
Męski świat, męska robota, męska książka dla kobiet. Opowieść kobiety rybaka, która zaskoczyła francuskich krytyków i porwała swą oryginalnością czytelników. 8 nagród literackich, nominacja do Nagrody Goncourtów, 300 000 sprzedanych egzemplarzy.
Wzięła małą wojskową torbę i przyjechała na Alaskę. Na wyspie Kodiak jako jedyna kobieta zaokrętowała się na statek rybacki Rebel i wyruszyła w morze. Lili uciekła z rodzinnego Manosque w Prowansji, bo nie chciała umrzeć z nudów, chciała żyć „na zewnątrz”, samotnie, na dalekiej północy, za „ostatnią granicą”. Chciała prawdziwego życia, zarezerwowanego dla mężczyzn, takiego, na które zarabia się siłą własnych mięśni. Pracowała więc za pół stawki, nie dosypiała, znosiła docinki, zimno i ból zranionej ręki oraz połamanego żebra. A potem włóczyła się z kumplami rybakami po knajpach i zaprzyjaźniła z portowymi bumami. Każdy dzień był dla niej nowym wyzwaniem. W tym męskim świecie, nieprzepuszczalnym dla kobiet, Lili spotkała przygodę i kogoś, kogo wcale nie szukała. Kogoś, kto stanął jej na drodze do wymarzonego Point Barrow.
Wielki marynarz to debiut literacki Catherine Poulain. Urodzona w 1960 roku w prowansalskim Manosque, w wieku 20 lat opuściła dom, by odtąd zarabiać na życie pracą fizyczną. Zatrudniła się w wytwórni konserw rybnych na Islandii, w barze w Hongkongu, przy zbiorze jabłek i produkcji syropu klonowego w Kanadzie i 10 lat spędziła na kutrach rybackich na Alasce, nim w 2003 roku urząd imigracyjny odesłał ją do Francji. Dziś pracuje dorywczo przy winobraniach w Médoc i na alpejskich łąkach wypasa stado 700 owiec. Pierwszą wersję książki napisała 30 lat temu, żaden z wydawców francuskich nie był jednak zainteresowany publikacją. Po latach, pod wpływem spotkania z pisarką Anne Vallaeys, napisała drugą wersję. Ta okazała się wielkim sukcesem.
Ta spadkobierczyni Conrada i Melville’a, która napisała: „Chciałam być statkiem spuszczanym na morze”, w swoim prowansalskim namiocie stworzyła powieść, która ogłusza i oszałamia, przywołując niepokojący huk nautofonu. „Le Nouvel Observateur”
Zadziwiająca opowieść, która budzi w nas marzenie o wypłynięciu na szerokie morze. „Lire”
Osobliwa i pasjonująca opowieść o kondycji ludzkiej. „Le Figaro”
To powieść przygodowa i podróżnicza. Jej lektura ma ożywczość tlenu i daje wiele radości. „Le Monde des Livres”
Jej ręce opowiadają wszystko. Catherine Poulain zawdzięcza im wszystko. To, co najlepsze i najgorsze, środki do życia, szacunek mężczyzn i ich drwiny, literaturę i cierpienie. Wpatrując się w nie, odkrywamy, że ta drobna kobieta, której pierwsza powieść odniosła tak wielki sukces, kryje w sobie wiele marzeń i determinacji. „Libération”
„Nie dająca spokoju, ambitna” zdaniem recenzenta z „The New York Times”. „Osiągnięcie godne uwagi” według „The Washington Post”. Richard Flanagan w kolejnej zachwycającej odsłonie.
Uwięziony przez prąd tasmańskiej rzeki, wciągnięty pod sam wodospad, Aljaz Cosini, przewodnik turystycznej wyprawy, tonie. Ostatnie chwile życia stają się dla niego rodzajem mistycznej podróży w głąb własnego życia oraz życia przodków. Przed oczami Aljaza przetaczają się obrazy z przeszłości. Widzi, jak jego ojciec Harry jako mały chłopiec grzebie swojego ojca pod drzewem gumowym, które wnet rozkwitnie tysiącem żółtych kwiatów. Jak wuj Reg sprzedaje zęby, by spłacić dom. Jak prababka ucieka przed złym duchem, a pijany łowca fok gwałci na plaży Aborygenkę zwaną Czarną Perłą. Widzi piękną twarz kobiety, którą kochał… W podwodnym świecie, który odbiera Aljazowi ostatni oddech, rodzinna wizja złożona z okruchów aborygeńskich, celtyckich, włoskich, angielskich, chińskich i wschodnioeuropejskich opowieści przeistacza się w bezdenną historię Tasmanii.
Stanisław Lem - pisarz, myśliciel, futurolog. Jego książki zostały przetłumaczone na ponad 40 języków.Maestrią kreowania odległych światów zaskakuje i zadziwia kolejne pokolenia czytelników.Człowiek z Marsa to pierwsza, na wiele lat zapomniana powieść Lema. Jej tematem jest wojna światów toczona przez ludzi w hermetycznie zamkniętym laboratorium z przybyłym z Marsa cyborgiem. W warstwie odnoszącej się do techniki i technologii, a także na płaszczyźnie literackiej autor nawiązuje do klasyków gatunku, takich jak między innymi H.G. Wells. Książkę czyta się z prawdziwym zainteresowaniem dociekliwi czytelnicy odkryją tu wątki, które Lem podejmie w późniejszej twórczości.
Bestsellerowa powieść Szczepana Twardocha w wyjątkowej interpretacji Macieja Stuhra!
Bóg?
Honor?
Ojczyzna?
Morfina!
Konstanty Willemann, warszawiak, lecz syn niemieckiego arystokraty i spolszczonej Ślązaczki, niewiele robi sobie z patriotycznych haseł i tradycji uświęconej krwią bohaterskich żołnierzy. Jest cynikiem, łajdakiem i bon-vivantem. Niewiernym mężem i złym ojcem.
Konstanty niechętnie bierze udział w kampanii wrześniowej, a po jej klęsce również wbrew sobie zostaje członkiem tajnej organizacji. Nie chce być Polakiem, nie chce być Niemcem. Pragnie jedynie zdobyć kolejną buteleczkę morfiny i żyć swoim dawnym życiem bywalca i kobieciarza.
Przed historią jednak uciec się nie da.
Szczepan Twardoch w Morfinie osiągnął rzecz rzadką w polskiej prozie - wykreował antybohatera, którego nie sposób nie lubić. Młody pisarz tak jak najwięksi – Witkacy, Gombrowicz, Littell – potrafi ukazać słabego, rozdartego człowieka wplątanego w wielką historię.
Szalona, transowa i odważna powieść.
"MORFINA Szczepana Twardocha to najwspanialsza książka, jaką czytałem od lat. Świetny styl, ogromna wiedza pozwalająca na drobiazgowe stworzenie świata, którego już nie ma, doskonała diagnoza polskości i patriotyzmu, rewelacyjny bohater i bardzo bliska mi filozofia. Jaka szkoda, że już skończyłem czytać...!”
MACIEJ STUHR
„Niedawno skończyłam MORFINĘ, o okupowanej Warszawie z punktu widzenia rozpieszczonego bon vivanta. Czytając, wyobrażałam sobie oparty na niej film, cieszę się, że taki ma powstać".
MAGDALENA CIELECKA
EPICKA OPOWIEŚĆ ROZPISANA NA SIEDEM POKOLEŃ I ROZPIĘTA POMIĘDZY DWA KONTYNENTY
XVIII wiek, Ghana, zachodnie wybrzeże Afryki. Dwie przyrodnie siostry mieszkają w odległych wioskach, nigdy się nie spotkały, nie wiedzą nawet o swoim istnieniu.
Pierwsza z nich, Effia, poślubia angielskiego kolonizatora, dowódcę twierdzy Cape Coast Castle i żyje u boku kochającego męża. Druga, Esi, trafia do twierdzy w dramatycznych okolicznościach. Uprowadzona, wrzucona do lochu, zostaje następnie wysłana za ocean i sprzedana jako niewolnica.
Yaa Gyasi, nowa gwiazda literatury amerykańskiej, z ogromnym wyczuciem i talentem opowiada dalsze losy bohaterek i ich potomków. Efektem jest niezwykła powieść, rozciągnięta w czasie na niemal 300 lat. Mroczne czasy niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych, europejska kolonizacja Afryki, walka Afroamerykanów o równouprawnienie, marzenie o awansie społecznym, rodzinne tragedie, zawiść, zazdrość, chwile szczęścia i w końcu miłość - Droga do domu to wciągająca saga i prawdziwa eksplozja emocji. Powieść bardzo amerykańska, a jednocześnie pełna afrykańskiej magii.
Droga do domu to debiut literacki Yaa Gyasi . Na pomysł napisania książki wpadła, gdy szukała swych korzeni w Afryce. Podczas podróży po Ghanie odwiedziła Cape Coast Castle i jak później wyznała, od razu wiedziała, że to złowrogie miejsce stanie się centrum jej opowieści. Książka wzbudziła prawdziwą sensację na Targach Książki w Londynie – prawa do wydania na podstawie samego zarysu książki zakupiło kilkanaście krajów.
Droga do domu Yaa Gyasi zapowiada się wspaniale. XVIII-wieczna Ghana, dwie przyrodnie siostry, dwie odmienne ścieżki życia…
JESSIE BURTON, autorka Miniaturzystki
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?