
Sklepy cynamonowe. Wydanie ilustrowane
Wydanie ilustrowane
-
Autor: Schultz Bruno
- ISBN: 9788382411164
- EAN: 9788382411164
- Oprawa: Zintegrowana
- Wydawca: MG
- Format: 210x150x20mm
- Język: polski
- Liczba stron: 256
- Rok wydania: 2025
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
33,57złCena detaliczna: 59,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 33,57 zł
Twórczość pisarską Schulza trudno oddzielić od jego twórczości jako grafika. Dlatego też proponujemy Państwu wydanie ilustrowanych "Sklepów cynamonowych".
"Sklepy cynamonowe" to zbiór opowiadań, których akcja usytuowana jest w niewielkim galicyjskim miasteczku, przypominającym do złudzenia rodzinny Drohobycz Bruno Schulza. Najważniejszą postacią Sklepów jest Ojciec, nie tylko jako głowa rodu, kupiec prowadzący poważny interes w rynku, ale też szalony eksperymentator, wręcz demiurg. Ale równie ważny jest narrator, młody chłopiec, bo to on stwarza świat, który oglądamy. Więc to ostatecznie on jest Twórcą.
Zarówno oryginalność, jak i siłę Schulz czerpał ze swego rodzinnego miasteczka. Dzięki zdolności spowijania najprostszych rzeczy pajęczyną metafory, czyni ze sprzedawców w sklepie swego ojca, ze służącej Adeli i samego ojca postaci mitologiczne, bohaterów przypowieści o egzystencji. Nie w literaturze faktu, lecz w niesamowitych fantasmagoriach Schulza żydowskie miasteczko znalazło swoje odbicie, choć było ono wykrzywione, wyłaniające się z wklęsłych i wypukłych zwierciadeł jego umysłu. (...) Wszystkie jego opowieści są powiązane osobą narratora, który jest nieco fantasmagorycznym ja autora pisał Czesław Miłosz.
Po wydaniu w 1934 roku przez Wydawnictwo Rój Sklepów cynamonowych Bruno Schulz, skromny nauczyciel rysunku, niemal z dnia na dzień stał się znanym i cenionym pisarzem.
Gdyby sztuka miała tylko potwierdzać, co skądinąd zostało już ustalone byłaby niepotrzebna. Jej rolą jest być sondą zapuszczoną w bezimienne. Artysta jest aparatem rejestrującym procesy w głębi, gdzie tworzy się wartość pisał sam Schulz o swojej twórczości w liście do Stanisława Ignacego Witkiewicza.