Prawda nas wyzwoli
-
Autor: Ewa Nowak
- ISBN: 978-83-8159-294-9
- EAN: 9788381592949
- Oprawa: miękka
- Wydawca: Poligraf
- Format: 205x145mm
- Język: polski
- Liczba stron: 266
- Rok wydania: 2020
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
21,45złCena detaliczna: 39,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,65 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Najlepiej modli się ten, kto uczciwie żyje przysłowie angielskie
""Ewo, Twoja inicjatywa wyśmienita, temat znakomity, dialog konieczny, choć spóźniony od wieluset lat. Wstęp odważny tak trzymaj dalej. Ze smutkiem i obawą jednak konstatuję, że w otoczeniu wszechobecnego ciemnogrodu oraz światopoglądowego ugoru nie znajdziesz licznych czytelników ani interlokutorów. Tym bardziej pisz i wydawaj bez wahania. Niech takie krople drążą skałę wielowiekowej kołtunerii. Życzę psychicznej wytrwałości w Twojej pracy, co może nie być łatwe ze względu na ambitnie wybrany temat i Twoje osobiste emocjonalne zaangażowanie"" Ryszard Bober, lekarz neurochirurg.
Część polityków i ludzi Kościoła cynicznie wykorzystuje i manifestuje swoją wiarę w Boga i przynależność do Kościoła katolickiego, traktując to jako swoisty sposób na życie, a czasem odwracając uwagę od swojej prawdziwej osobowości. Udają prawdziwych katolików z powodu np. pieniędzy i chęci zrobienia kariery zawodowej, a w przypadku księży w celu ukrycia np. homoseksualizmu, skłonności pedofilskich czy po prostu zapewnienia sobie usystematyzowanego, wygodnego życia duchownego.
Kościół katolicki w naszym kraju razem z rządzącymi działa jak system naczyń połączonych. Obecnie mamy do czynienia raczej z towarzystwem wzajemnej adoracji ukształtowanym na podłożu korupcji biznesowej, w obrębie którego trudno oddzielić ziarno od plew.
Czy premier naszego rządu, wypowiadający słowa o chrystianizowaniu Europy, mówi je jako prywatna osoba, którą łączą biznesowe transakcje z Kościołem, czy może jako szef rządu, który myśli już o następnych wyborach? Wyjątkowo cyniczny obrazek zobaczyłam w telewizji, kiedy to prezydent Duda odwiedza leżącego w szpitalu młodego księdza chorego na raka. Robi sobie z nim zdjęcia i modli się w świetle kamer przy jego łóżku. Bez kamer widocznie modlitwa nie działa!
""Ewo, Twoja inicjatywa wyśmienita, temat znakomity, dialog konieczny, choć spóźniony od wieluset lat. Wstęp odważny tak trzymaj dalej. Ze smutkiem i obawą jednak konstatuję, że w otoczeniu wszechobecnego ciemnogrodu oraz światopoglądowego ugoru nie znajdziesz licznych czytelników ani interlokutorów. Tym bardziej pisz i wydawaj bez wahania. Niech takie krople drążą skałę wielowiekowej kołtunerii. Życzę psychicznej wytrwałości w Twojej pracy, co może nie być łatwe ze względu na ambitnie wybrany temat i Twoje osobiste emocjonalne zaangażowanie"" Ryszard Bober, lekarz neurochirurg.
Część polityków i ludzi Kościoła cynicznie wykorzystuje i manifestuje swoją wiarę w Boga i przynależność do Kościoła katolickiego, traktując to jako swoisty sposób na życie, a czasem odwracając uwagę od swojej prawdziwej osobowości. Udają prawdziwych katolików z powodu np. pieniędzy i chęci zrobienia kariery zawodowej, a w przypadku księży w celu ukrycia np. homoseksualizmu, skłonności pedofilskich czy po prostu zapewnienia sobie usystematyzowanego, wygodnego życia duchownego.
Kościół katolicki w naszym kraju razem z rządzącymi działa jak system naczyń połączonych. Obecnie mamy do czynienia raczej z towarzystwem wzajemnej adoracji ukształtowanym na podłożu korupcji biznesowej, w obrębie którego trudno oddzielić ziarno od plew.
Czy premier naszego rządu, wypowiadający słowa o chrystianizowaniu Europy, mówi je jako prywatna osoba, którą łączą biznesowe transakcje z Kościołem, czy może jako szef rządu, który myśli już o następnych wyborach? Wyjątkowo cyniczny obrazek zobaczyłam w telewizji, kiedy to prezydent Duda odwiedza leżącego w szpitalu młodego księdza chorego na raka. Robi sobie z nim zdjęcia i modli się w świetle kamer przy jego łóżku. Bez kamer widocznie modlitwa nie działa!