Obrona Hispanidad
-
Autor: Ramiro de Maeztu
- ISBN: 9788366112605
- EAN: 9788366112605
- Oprawa: oprawa: broszurowa
- Wydawca: Ośrodek Myśli Politycznej
- Format: 196x125 mm
- Język: polski
- Liczba stron: 820
- Rok wydania: 2021
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
31,15złCena detaliczna: 44,10 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 31,15 zł
x
Ramiro de Maeztu (1874-1936) był hiszpańskim dziennikarzem, dyplomatą, politykiem i myślicielem politycznym. Zasłynął zwłaszcza z obrony idei Hispanidad szczególnego związku Hiszpanii z ludami, narodami i państwami obu Ameryk, które niegdyś znajdowały się pod władzą Madrytu. W swej najsłynniejszej i bardzo wpływowej książce ukazuje znaczenie ich wspólnego dziedzictwa, wokół którego narosło wiele stereotypów i fałszów. To opowieść o hiszpańskiej misji dziejowej, przedstawionej na tle politycznych i ideologicznych przemian świata zachodniego od średniowiecza po wiek XX. Maeztu przeprowadza krytykę idei postępowych, przynoszących zgubne zerwanie z tradycją. Jego książka to wciąż inspirujący głos w obronie dawnych zasad cywilizacji zachodniej, której Hiszpania była jednym z największych współtwórców i krzewicieli, nim pogrążyła się w kryzysie i wyrzekła się własnego dziedzictwa na rzecz ideologii niszczących ową cywilizację.
Gdyby idee antytradycjonalistyczne były warte więcej niż nasza tradycja, ta ostatnia stałaby się czymś w rodzaju prehistorii, tylko trochę lepiej znanej. Do tego właśnie zamierzano doprowadzić w ostatnich latach, nazywając Hiszpanów, którzy miłują chwałę przeszłości, jaskiniowcami. Ale na pytanie o racje idei, które uznaje się za nowe, wrogowie muszą zamilknąć, jeśli nie chcą się pogrążyć w jałowej retoryce. Bo drzewo poznaje się po owocach, a ich owoców nie widać. Ani filozofii, która mogłaby się obronić, ani zadowalającego systemu prawa, ani dobrobytu ludzi, ani wielkiej sztuki, ani historii, ani poezji. [] Sztuka dla sztuki? W żadnym kraju nie stworzyła ona wielkiego dzieła. Ekonomia oparta na indywidualizmie? To ona właśnie rodzi kwestię społeczną. Socjalizm? Rujnuje ludy. Demokracja? Jest niezdolnością do rządzenia. Duchowy liberalizm? Jest triumfem oszczerstwa.