Pod słońcem pustyni. Alanna. Pieśń lwicy. Świat Tortallu. Tom 3
-
Autor: Pierce Tamora
- ISBN: 9788367195911
- EAN: 9788367195911
- Oprawa: Miękka
- Wydawca: Poradnia K
- Format: 138x213 mm
- Język: polski
- Seria: Świat Tortallu. Pieśń lwicy
- Liczba stron: 272
- Rok wydania: 2023
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
24,74złCena detaliczna: 44,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,74 zł
x
JAK WŁADAĆ MAGIĄ?
Alanna z Trebondu, świeżo pasowana na rycerza, szuka przygód na rozległej tortallskiej pustyni. Pojmana przez tubylców, musi dowieść swojej wartości w pojedynku na śmierć i życie: albo zginie, albo zostanie przyjęta do plemienia Krwawych Jastrzębi.
Wygrywa i zamieszkuje w namiocie, ale to nie koniec trudnych prób, jakie czekają ją w pustynnej osadzie. Kierowana tajemniczymi wyrokami losu zostaje pierwszą kobietą szamanem. Uczy się wykorzystywać swoje magiczne moce, ale musi też walczyć o zmianę odwiecznych tradycji – dla dobra plemienia i całego Tortallu.
Czy podczas swojego pierwszego roku w roli rycerki i szamanki znajdzie miejsce w sercu na miłość? I którego ukochanego wybierze?
Trzeci tom tetralogii „Pieśń Lwicy” kontynuuje opowieść o wojowniczce Alannie, która uparcie szuka swojej drogi w świecie zdominowanym przez mężczyzn.
– Nazywam się Halef Seif. Pochodzę z ludu zwanego Bazhirami i jestem wodzem plemienia Krwawych Jastrzębi – przedstawił się oficjalnie. – Ci, którzy tu zginęli, wbrew prawu i bez pozwolenia przekroczyli granice naszego terytorium. Wy również przybyliście
tu nieproszeni. Dlaczego nie mielibyśmy rozprawić się z wami tak, jak rozprawiliśmy się z nimi, Kobieto, Która Jeździsz Konno Jak Mężczyzna?
Alanna znużonym gestem rozmasowała głowę. Była zbyt zmęczona i oszołomiona, by uczestniczyć w korowodzie uprzejmości, który wśród Bazhirów uchodził za konwersację. Kontakty z pustynnymi wojownikami nigdy nie należały do łatwych. Całe szczęście, że plemiennych manier uczyła się od najlepszych.
Wierny wspiął się jej na ramię, a wtedy wśród mieszkańców pustyni poniósł się pomruk. Alanna spiorunowała kota wzrokiem; doskonale wiedziała, że to jego widok ich zaniepokoił.
„Rzadko pewnie widują czarne koty z fiołkowymi ślepiami”, pomyślała.