Odrzucić wstyd
-
Autor: Witowska Emilia
- ISBN: 978-83-8219-869-0
- EAN: 9788382198690
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
- Wydawca: Novae Res
- Format: 123x200 mm
- Język: polski
- Liczba stron: 114
- Rok wydania: 2022
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
14,84złCena detaliczna: 26,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 15,07 zł
x
O chorobie, która zmieniła moje życie i spojrzenie na świat
Dawniej kojarzyła się z wstydliwym zaburzeniem, o którym lepiej nie mówić. Dziś choruje na nią 350 milionów ludzi, a WHO ocenia, że za kilka lat będzie najczęściej występującą chorobą na świecie. Depresja dotyka zarówno kobiet, jak i mężczyzn, osób starszych i w pełni sił, a coraz częściej również dzieci. Łatwo zbagatelizować jej pierwsze objawy i tłumaczyć sobie, że to tylko przejściowe, że to jesienna chandra. Przecież wystarczy wziąć się w garść. Jednak depresja to coś zupełnie innego niż chwilowe obniżenie nastroju. I niestety bywa, że jej skutki są śmiertelne
Ta krótka książka pomaga w zrozumieniu, czym tak naprawdę jest depresja i jak wspierać tych, którzy się z nią zmagają. Przedstawiona przez autorkę poruszająca historia jest przecież jednym z wielu dramatów, które rozgrywają się na naszych oczach, a które często bagatelizujemy.
Z pewnością wiele osób dotkniętych chorobą tak było w moim przypadku słyszało nieraz sformułowanie: Ale mam dzisiaj deprechę. Co wtedy myślałam, stojąc obok i przechodząc depresję lub będąc tuż po, a nawet po sześciu już latach? Do głowy przychodziła mi jedna myśl: Nie masz pojęcia, o czym mówisz.
Znajomi, sąsiedzi mieszkający na tej samej klatce czy w bloku, a niekiedy członkowie rodziny nie potrafią zrozumieć osoby chorej. Najgorsza jest próba oceniania, szufladkowania chorych psychicznie jako ludzi innego typu, nieraz zepchnięcia na drugi plan. Sęk w tym, że takie nastawienie nie pomaga cierpiącym, noszą wówczas brzemię podwójnego ciężaru: choroby i oceny społecznej. Ja osobiście spotkałam się z nadaniem mi etykiety leczonej psychiatrycznie. Dlaczego właśnie ja? To pytanie stawiałam sobie bardzo często. Jak z pewnością wiele innych osób.
Dawniej kojarzyła się z wstydliwym zaburzeniem, o którym lepiej nie mówić. Dziś choruje na nią 350 milionów ludzi, a WHO ocenia, że za kilka lat będzie najczęściej występującą chorobą na świecie. Depresja dotyka zarówno kobiet, jak i mężczyzn, osób starszych i w pełni sił, a coraz częściej również dzieci. Łatwo zbagatelizować jej pierwsze objawy i tłumaczyć sobie, że to tylko przejściowe, że to jesienna chandra. Przecież wystarczy wziąć się w garść. Jednak depresja to coś zupełnie innego niż chwilowe obniżenie nastroju. I niestety bywa, że jej skutki są śmiertelne
Ta krótka książka pomaga w zrozumieniu, czym tak naprawdę jest depresja i jak wspierać tych, którzy się z nią zmagają. Przedstawiona przez autorkę poruszająca historia jest przecież jednym z wielu dramatów, które rozgrywają się na naszych oczach, a które często bagatelizujemy.
Z pewnością wiele osób dotkniętych chorobą tak było w moim przypadku słyszało nieraz sformułowanie: Ale mam dzisiaj deprechę. Co wtedy myślałam, stojąc obok i przechodząc depresję lub będąc tuż po, a nawet po sześciu już latach? Do głowy przychodziła mi jedna myśl: Nie masz pojęcia, o czym mówisz.
Znajomi, sąsiedzi mieszkający na tej samej klatce czy w bloku, a niekiedy członkowie rodziny nie potrafią zrozumieć osoby chorej. Najgorsza jest próba oceniania, szufladkowania chorych psychicznie jako ludzi innego typu, nieraz zepchnięcia na drugi plan. Sęk w tym, że takie nastawienie nie pomaga cierpiącym, noszą wówczas brzemię podwójnego ciężaru: choroby i oceny społecznej. Ja osobiście spotkałam się z nadaniem mi etykiety leczonej psychiatrycznie. Dlaczego właśnie ja? To pytanie stawiałam sobie bardzo często. Jak z pewnością wiele innych osób.