
Nic mnie już tu nie trzyma
- ISBN: 9788324241453
- EAN: 9788324241453
- Oprawa: Twarda z obwolutą
- Wydawca: Universitas
- Format: 14.5x20.5cm
- Język: polski
- Liczba stron: 512
- Rok wydania: 2025
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
32,28złCena detaliczna: 55,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 32,28 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Seria Obrachunki Fordowskie pod redakcją Grzegorza Piotrowskiego i Karola Szymańskiego
Wyjazd Aleksandra Forda z Polski w marcu 1969 roku, z „dokumentem podróży” w jedną tylko stronę, obrósł już sensacyjnymi anegdotami. Hubert Drapella twierdził na przykład, że bezpośrednim powodem emigracji reżysera były wyliczone na „ponad milion złotych!” długi wobec PZPR z tytułu zaległych składek partyjnych. Pisał: „Wezwano go przed jakieś ważne biurko: zapłaci, czy woli wyjechać za granicę? Nie miał wyboru. Rozmówca wyciągnął więc z szuflady przygotowany paszport”. Z kolei Jerzy Bergman przedstawił wyjazd twórcy „Krzyżaków” jako „ucieczkę” w „panice” po tym, jak „ktoś ze znajomych we władzach komunistycznych przekazał mu, że następnego dnia zostanie aresztowany i oskarżony o zniszczenie filmu polskiego”.
W przeciwieństwie do tego rodzaju różnych konfabulacji stanowisko historyków polskiego kina, możliwe co prawda do wyartykułowania dopiero po 1989 roku, jest jednoznaczne i ugruntowane. Przyczyną emigracji Forda była „haniebna kampania antysemicka” w Marcu 1968 roku, która uruchomiła proces czystek w przemyśle filmowym. Oskarżony o „wszystkie popełnione i niepopełnione grzechy” reżyser stał się ich „kozłem ofiarnym”, „wyjechał z kraju i nigdy już do niego nie wrócił”.
W powszechnej natomiast opinii i dyskursie popularnym czy nawet plotkarskim dominuje mniej lub bardziej wyrafinowane doszukiwanie się przyczyn emigracji Forda w cechach jego charakteru i osobowości, wybujałym ego, despotyzmie i nieposkromionych ambicjach, sposobie prowadzenia przezeń działalności zawodowej i traktowania ludzi oraz negatywnym wpływie na kształt polskiej kinematografii. Generalnie więc obarcza się „cara polskiego kina” (taką właśnie etykietę mu przylepiając) przynajmniej częściową odpowiedzialnością za nagonkę i szykany, których w Marcu doświadczył, i prezentuje jego losy po 1969 roku jako pasmo kar, które mu się poniekąd należały za to, że wyrósł ponad miarę, grzeszył zbytnią butą, rozkochiwał w sobie kobiety, z zazdrości „podcinał skrzydła” ludziom lepszym od siebie, a tak w ogóle – przede wszystkim za to, że nikt go nie lubił.
W naszej książce chcemy odejść jak najdalej od wszelkich podobnie łatwych wyjaśnień i zastanych formułek. Nie uważamy, by to, że Ford był jakoby „wszechwładny, mało kompetentny, zachowawczy, pełen dyktatorskich zapędów, niechętny nowościom i młodemu pokoleniu”, mogło wystarczająco wytłumaczyć, co go spotkało w 1968 roku. Nie chcemy również zadowolić się dotychczasowymi ogólnikowymi odwołaniami do Marca i kampanii antysemickiej czy też reorganizacji i pokoleniowej zmiany warty w rodzimym kinie jako uzasadnieniami procesu, który doprowadził do detronizacji Forda i potraktowania go jako głównego w środowisku filmowym „kozła ofiarnego”, a w rezultacie – do jego emigracji. Naszym zamiarem jest zaprezentowanie możliwie pełnego splotu okoliczności i panoramy wydarzeń w dłuższym interwale czasowym, a osiągających kulminację w latach 1968–1970, których głównym bohaterem będzie Aleksander Ford w decydujących momentach swego życia.
[ze wstępu do książki]