Kościelec
-
Autor: Bielawa Jacek
- ISBN: 9788365778703
- EAN: 9788365778703
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
- Wydawca: Forma
- Format: 17.0x16.8
- Język: polski
- Liczba stron: 166
- Rok wydania: 2018
- Wysyłamy w ciągu: 3 - 5 dni
-
Brak ocen
-
21,55złCena detaliczna: 30,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,55 zł
x
Kościelec Jacka Bielawy zwraca uwagę energią języka i energią wypowiedzi bohatera-narratora, który rzecz ujmując w największym skrócie opowiada o sobie, o swoim życiu, o przeszłości, o teraźniejszości, o spełnieniach i niespełnieniach, o powikłanych relacjach z ojcem i z partnerkami. Nosi imię Feliks, jest właścicielem Fabryki, czyli klubu fitness i ma czterdziestkę na karku.
Proza gęsta i zwarta. Powieść współczesna, problemy i znaki współczesności jak najbardziej znajome. Dynamiczna narracja Kościelca jest ironiczna, często sarkastyczna. Feliks stara się znaleźć wytłumaczenie, jak można nazwać te szalone ciągi zdarzeń, na które nie miał wpływu, jak alkoholik nie ma wpływu na ciągi alkoholowe?. Zatem bohater mówi, mówi, mówi, roztrząsa, interpretuje zdarzenia ze swojego życia i najbliższych sobie osób. Wdrapuje się na budowlę wzniesioną ze słów i rozgląda się dokoła.
Tekst ma rytm i strukturę utworu muzycznego; chodzi o melodykę narracji, jej powtórzenia, nowe motywy, o swoistą refreniczność. Może to mieć związek z zawodem ojca Feliksa, dyrygentem, który jest intensywnie opowiadaną postacią, może mieć związek z pojawiającymi się w utworze nazwiskami muzyków i ich dzieł. Słyszalny, muzyczny motyw Kościelca rozwija się jak wstęga na wietrze wybiega naprzód i zawraca. I żeby nie wszystko w Kościelcu toczyło się w sposób przewidywalny, czytelnika zaskoczy rozbudowana koda utworu, coś się w świadomości bohatera rozjaśni, a jego opowieść może zostać odebrana z czujnym przymrużeniem oka.
Piotr Szewc
Proza gęsta i zwarta. Powieść współczesna, problemy i znaki współczesności jak najbardziej znajome. Dynamiczna narracja Kościelca jest ironiczna, często sarkastyczna. Feliks stara się znaleźć wytłumaczenie, jak można nazwać te szalone ciągi zdarzeń, na które nie miał wpływu, jak alkoholik nie ma wpływu na ciągi alkoholowe?. Zatem bohater mówi, mówi, mówi, roztrząsa, interpretuje zdarzenia ze swojego życia i najbliższych sobie osób. Wdrapuje się na budowlę wzniesioną ze słów i rozgląda się dokoła.
Tekst ma rytm i strukturę utworu muzycznego; chodzi o melodykę narracji, jej powtórzenia, nowe motywy, o swoistą refreniczność. Może to mieć związek z zawodem ojca Feliksa, dyrygentem, który jest intensywnie opowiadaną postacią, może mieć związek z pojawiającymi się w utworze nazwiskami muzyków i ich dzieł. Słyszalny, muzyczny motyw Kościelca rozwija się jak wstęga na wietrze wybiega naprzód i zawraca. I żeby nie wszystko w Kościelcu toczyło się w sposób przewidywalny, czytelnika zaskoczy rozbudowana koda utworu, coś się w świadomości bohatera rozjaśni, a jego opowieść może zostać odebrana z czujnym przymrużeniem oka.
Piotr Szewc