Kajko i Kokosz. Dzień Śmiechały po góralsku
-
Autor: Janusz Christa
- ISBN: 9788328198340
- EAN: 9788328198340
- Oprawa: Miękka
- Wydawca: Egmont
- Format: 21.6x28.5cm
- Język: polski
- Seria: KAJKO I KOKOSZ
- Liczba stron: 44
- Rok wydania: 2020
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
15,50złCena detaliczna: 24,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 15,43 zł
x
„Kajko i Kokosz – Dzionecek śpasów” (czyli „Dzień Śmiechały”) to czwarty album przetłumaczony na gwarę góralską (przed laty nakładem wydawnictwa Egmont w sprzedaży ukazał się album „Ogromniasto gońba”, w roku 2018 „Posiady guślorek”, a w 2019 – „Wodzicka zdrowości”).
Cykl opowiada o dwóch wojach – dzielnym i rozważnym Kajku oraz żarłocznym i samolubnym Kokoszu, którzy bronią Mirmiłowa przed atakami niecnych Zbójcerzy pod wodzą Hegemona i przeżywają masę zabawnych przygód. Komiks autorstwa mistrza komiksu Janusza Christy powstawał w latach 70. i 80. XX wieku i był jedną z wizytówek czasopisma młodzieżowego „Świat Młodych”.
W 2003 roku wydawnictwo Egmont Polska wznowiło serię, a dzięki tej reedycji wszystkie części komiksu ukazały się po raz pierwszy w kolorze. Kajko i Kokosz ruszyli na polowanie i... sami stali się łowną zwierzyną! Na szczęście niedźwiedź, który na nich zapolował, nie był zainteresowany zjedzeniem wojów, lecz ubiciem interesu. Był to bowiem Dziad Borowy, który za dnia jest zwierzęciem, nocą przybiera ludzką postać, a przez cały czas troszczy się o dobro lasu. Tymczasem z boru znika w ostatnim czasie mnóstwo drzewa! Kajko i Kokosz mają wyjaśnić sprawę. I szybko rozwiązują zagadkę: wandalami wycinającymi las w pień okazują się Zbójcerze, którzy mają szczególny pomysł na uczczenie pewnego jubileuszu - 50. próby zdobycia Mirmiłowa. A następnego dnia w grodzie dzieją się dziwne rzeczy: łóżko z Kokoszem odnajduje się rano na dachu jego chaty, Mirmił odkrywa, że zniósł w nocy jajko, a w dzbanie Kowala harcują myszy. O co chodzi? Zaczęło się święto dowcipu – Dzień Śmiechały! Barwna gwara skalnego Podhala w połączeniu z unikalnym humorem Chirsty to znakomita zabawa, a przy okazji materiał pomocniczy przy kultywacji gwary góralskiej. Nic dziwnego więc, że powstał już kolejny album po góralsku!