Jimmy Page
Dobre czasy, złe czasy
-
Autor: GEORGE CASE
- ISBN: 9788364373442
- EAN: 9788364373442
- Oprawa: Miękka
- Wydawca: In Rock
- Format: 14.5x20.5cm
- Język: polski
- Liczba stron: 460
- Rok wydania: 2017
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
34,42złCena detaliczna: 49,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 34,42 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Nigdy wcześniej historia Jimmy’ego Page’a, jednej z najbardziej enigmatycznych i wpływowych postaci rock’n’rolla, nie została opisana tak szczegółowo: od upojnych dni w swingującym Londynie lat sześćdziesiątych, kiedy to gitarzysta udzielał się jako rozchwytywany muzyk sesyjny, poprzez rozbuchanie i piękno bluesa oraz hard rocka kojarzone z twórczością Led Zeppelin. Nie omijają nas również swawolne imprezy i orgie, które weszły do historii rockowego nieumiarkowania.
Poczynając od dzieciństwa Page’a, podróżujemy poprzez fantastyczne pejzaże Bron-Yr-Aur czy Sunset Strip; obserwujemy wyniszczające uzależnienie gitarzysty od narkotyków, jego reakcję na śmierć Johna Bonhama oraz muzyczną odnowę Page’a, który sformował grupę The Firm, działał jako solista, podjął współpracę między innymi z Davidem Coverdale’em i The Black Crowes.
George Case przedstawia fakty i mity narosłe wokół Jimmy’ego Page’a oraz tworzonej przez niego sztuki, zwracając uwagę na głęboki – częstokroć też mroczny – aspekt duchowy, kształtujący artystyczny i osobisty wymiar jego życia. Niniejsze wydanie książki zawiera dodatkowo opis historycznej reaktywacji zespołu Led Zeppelin w roku 2007, intrygującego i zaskakującego występu Page’a podczas ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie oraz najświeższe wieści o gitarzyście, wybraną dyskografię i bibliografię. „Jimmy Page. Dobre czasy, złe czasy” to drobiazgowa, wnikliwa biografia legendarnego gitarzysty i producenta spisana przez historyka muzyki, znawcę kultury masowej, ale przede wszystkim oddanego fana Page’a oraz Led Zeppelin.
„Nieoczywista i wnikliwa… książka George’a Case’a przypomniała mi, dlaczego w ogóle pokochałem muzykę Led Zeppelin”.
– Robert J. Wiersema, „The Vancouver Sun”