Granica ewolucji. W poszukiwaniu ograniczeń darwinizmu.
-
Autor: Michael J. Behe
- ISBN: 9788366233201
- EAN: 9788366233201
- Oprawa: oprawa: broszurowa
- Wydawca: En Arche
- Format: 230x160 mm
- Seria: Seria Inteligentny Projekt
- Liczba stron: 340
- Rok wydania: 2020
- Wysyłamy w ciągu: 3 - 5 dni
-
Brak ocen
-
26,94złCena detaliczna: 45,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,94 zł
x
Autorem książki Granica ewolucji. W poszukiwaniu ograniczeń
darwinizmu jest Michael J. Behe, amerykański biochemik i autor koncepcji
nieredukowalnej złożoności.
Pierwsze, anglojęzyczne wydanie
publikacji ukazało się w 2007 roku nakładem wydawnictwa Free Press.
Autor
zastanawiał się, czy darwinowski proces ewolucji może stanowić wyjaśnienie dla
powstania i rozwoju życia na Ziemi? Już w książce Czarna skrzynka Darwina uczony
opowiedział się za poglądem, że podobieństwa w budowie morfologicznej i
genetycznej organizmów wyraźnie przemawiają na rzecz idei wspólnoty pochodzenia.
W tym sensie jest on ewolucjonistą, tyle że niedarwinowskim. W prezentowanej
publikacji Behe podtrzymuje ten pogląd i podkreśla, że życie na Ziemi rozwijało
się drogą powolnych przekształceń, a w procesie powstawania nowych gatunków
kluczową rolę odgrywał darwinowski dobór naturalny.
We współczesnej
biologii ewolucyjnej funkcjonuje twierdzenie, że różnorodność form organicznych
jest rezultatem działania przypadkowych mutacji i doboru naturalnego.
Pogląd ten zwie się neodarwinizmem. Behe natomiast utrzymuje i na tym polega
jego odejście od darwinizmu że wraz z rozwojem biochemii i genetyki stało się
jasne, że różne formy życia i wiele struktur biologicznych nie mogły powstać
drogą przypadkowych mutacji. Uczony argumentuje, że większość mutacji, które
decydują o obecnym stanie przyrody ożywionej, nie miało charakteru losowego, jak
przypuszczają darwiniści, ale było wynikiem inteligentnego projektu. Twierdzi on
między innymi, że teoria ewolucji nie jest w stanie wyjaśnić pochodzenia
względnie prostych struktur biologicznych, które wymagają niezależnego powstania
więcej niż dwóch rodzajów białek. Zdaniem Beheego prawdopodobieństwo takiego
wydarzenia jest zbyt małe na gruncie procesów przyrodniczych i dlatego
wyjaśnienia przedstawiane przez biologów ewolucyjnych są mało
wiarygodne.
Amerykański biochemik twierdzi, że argumenty na rzecz teorii
inteligentnego projektu można znaleźć nie tylko w biologii, ale także w chemii
oraz kosmologii. Behe nawiązuje do mocniejszej interpretacji zasady
antropicznej, zgodnie z którą warunki panujące we wszechświecie zostały celowo
dostrojone, aby na Ziemi mogło zaistnieć złożone życie.
Michael J.
Behe jest jednym z głównych przedstawicieli teorii ID. Prezentowana książka
zainteresuje z pewnością nie tylko krytyków darwinizmu, ale także zwolenników
naturalistycznych idei powstania i rozwoju życia na
Ziemi.
darwinizmu jest Michael J. Behe, amerykański biochemik i autor koncepcji
nieredukowalnej złożoności.
Pierwsze, anglojęzyczne wydanie
publikacji ukazało się w 2007 roku nakładem wydawnictwa Free Press.
Autor
zastanawiał się, czy darwinowski proces ewolucji może stanowić wyjaśnienie dla
powstania i rozwoju życia na Ziemi? Już w książce Czarna skrzynka Darwina uczony
opowiedział się za poglądem, że podobieństwa w budowie morfologicznej i
genetycznej organizmów wyraźnie przemawiają na rzecz idei wspólnoty pochodzenia.
W tym sensie jest on ewolucjonistą, tyle że niedarwinowskim. W prezentowanej
publikacji Behe podtrzymuje ten pogląd i podkreśla, że życie na Ziemi rozwijało
się drogą powolnych przekształceń, a w procesie powstawania nowych gatunków
kluczową rolę odgrywał darwinowski dobór naturalny.
We współczesnej
biologii ewolucyjnej funkcjonuje twierdzenie, że różnorodność form organicznych
jest rezultatem działania przypadkowych mutacji i doboru naturalnego.
Pogląd ten zwie się neodarwinizmem. Behe natomiast utrzymuje i na tym polega
jego odejście od darwinizmu że wraz z rozwojem biochemii i genetyki stało się
jasne, że różne formy życia i wiele struktur biologicznych nie mogły powstać
drogą przypadkowych mutacji. Uczony argumentuje, że większość mutacji, które
decydują o obecnym stanie przyrody ożywionej, nie miało charakteru losowego, jak
przypuszczają darwiniści, ale było wynikiem inteligentnego projektu. Twierdzi on
między innymi, że teoria ewolucji nie jest w stanie wyjaśnić pochodzenia
względnie prostych struktur biologicznych, które wymagają niezależnego powstania
więcej niż dwóch rodzajów białek. Zdaniem Beheego prawdopodobieństwo takiego
wydarzenia jest zbyt małe na gruncie procesów przyrodniczych i dlatego
wyjaśnienia przedstawiane przez biologów ewolucyjnych są mało
wiarygodne.
Amerykański biochemik twierdzi, że argumenty na rzecz teorii
inteligentnego projektu można znaleźć nie tylko w biologii, ale także w chemii
oraz kosmologii. Behe nawiązuje do mocniejszej interpretacji zasady
antropicznej, zgodnie z którą warunki panujące we wszechświecie zostały celowo
dostrojone, aby na Ziemi mogło zaistnieć złożone życie.
Michael J.
Behe jest jednym z głównych przedstawicieli teorii ID. Prezentowana książka
zainteresuje z pewnością nie tylko krytyków darwinizmu, ale także zwolenników
naturalistycznych idei powstania i rozwoju życia na
Ziemi.