KATEGORIE

Kategorie

Okładka książki Głodni obrońcy Zamku Czocha

Głodni obrońcy Zamku Czocha

Lata 50 Wojsko Dolny Śląsk Wrocław

  • ISBN: 978-83-7729-658-5
  • EAN: 9788377296585
  • Oprawa: Miękka
  • Wydawca: Księży Młyn Dom Wydawniczy
  • Format: 205x145mm
  • Język: polski
  • Liczba stron: 328
  • Rok wydania: 2021
  • Wysyłamy w ciągu: 48h
  • Brak ocen
  • 23,87
     zł
    Cena detaliczna:  39,90 zł
    Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,87
x
x
JERZY KAŹMIERCZYK urodził się w Łodzi w 1932 roku. Już od dziecka chciał grać. Był podwórkowym muzykantem, a w czasie okupacji hitlerowskiej grywał nawet „zawodowo” za pajdę chleba – niekiedy nawet z szynką. Nauczył się grać w szkolnej orkiestrze dętej. Zafascynowany jazzem, który wtedy był muzyką niechcianą przez władze i żyć się z niej nie dało, pracował w biurze projektów jako projektant. Po pracy grał jazz w „Klubie 77”. Okazyjnie grywał również w Operetce Łódzkiej i Orkiestrze Radia Łódź. Był członkiem orkiestry występującej na Festiwalu Młodzieży w Bukareszcie. Wojsko Polskie chciało mieć takiego muzykanta i wcieliło obywatela poborowego w swoje szeregi. Trafił na Dolny Śląsk. Grał w Reprezentacyjnej Orkiestrze Śląskiego Okręgu Wojskowego. Później jako trio muzyczne występował w Domu Oficera we Wrocławiu. Koncertowali wszędzie tam, gdzie Zarząd Polityczny Sztabu widział taką konieczność… polityczną. Zabawiali publiczność, kiedy wojsko tworzyło Rolnicze Spółdzielnie Wojskowe. Grali, kiedy wrocławianie rozbierali ruiny i wysyłali cegłę do Warszawy, kiedy ludność miasta sprzątała swoje ruiny i budowała Kościuszkowską Dzielnicę Mieszkaniową. Występowali na sielankowych zabawach w miejskich parkach, jak też na statku pływającym po Odrze. A ponieważ posiadali też inne talenty, przydzielono ich do Sekcji Propagandowej. Malowali tam obrazy ówczesnych wodzów narodu, ale też – tak przy okazji – realizowali odpłatne zamówienia prywatne. Przygód mieli wiele, bo byli wszędzie tam, gdzie coś ciekawego się działo. Życie w wojsku to specyficzny system przetrwania. Mówiono nawet, że to takich „Szwejków Trzech”, co czytelnik zapewne potwierdzi. Wojskowe Trio Muzyczne przystosowało się i upowszechniało własną filozofię przetrwania, bo byli przecież z Wodnego Rynku w mieście Łodzi.
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj