Gazeta nr 2 „Wiek półcienia” towarzyszy wystawie „Wiek półcienia. Sztuka w czasach planetarnej zmiany” w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Jest to zbiór tekstów: artystycznych, esejów naukowych i literackich, a także wierszy.
Ze wstępu kuratorów, Sebastiana Cichockiego i Jagny Lewandowskiej:
„W drugim numerze gazety towarzyszącej wystawie „Wiek półcienia” udostępniamy wybrane teksty, które towarzyszyły nam podczas przygotowań do projektu i rozmów o relacjach między sztuką, nauką i politykami klimatycznymi. Zbiór ten stanowi rozwinięcie kilku zagadnień obecnych na wystawie, gromadząc rozporoszone dotąd i nietłumaczone wcześniej na język polski teksty, a także udostępnia rodzimy historyczny tekst, jakim są założenia programowe pleneru artystycznego Ziemia Zgorzelecka 71 (Jan Chwałczyk, Antoni Dzieduszycki, Jerzy Ludwiński). Podczas prac nad wystawą inspirowaliśmy się m.in. tekstami Nicholasa Mirzoeffa i Loraine Daston, poszukiwaliśmy dzieł sztuki, które pokrewne są formom naukowych obserwacji i wizualizacji. W odróżnieniu od naukowych sposobów przekazywania wiedzy o zmianach na planecie, prace te zazwyczaj nie konfrontują odbiorcy z nadmiarem liczb, rosnącymi gwałtownie słupkami infografik, obrazami destrukcji. Gdy zawodzą powszechne narzędzia dialogu i perswazji, artyści umożliwiają „skok w wyobraźni”, pracując na emocjach, konfrontując się z niezrozumiałym i nieznanym. Praca ta odbywa się także w obszarze dźwięku – zmiany klimatyczne można nie tylko zobaczyć, ale także usłyszeć. Artystka i badaczka, Anja Kanngieser, pracująca w rejonie Pacyfiku ze społecznościami rdzennymi, zajmuje się politycznymi implikacjami rejestracji i dystrybucji dźwięku w czasach kryzysu klimatycznego: radia czy nagrań terenowych. Prawniczka i akademiczka Astrida Neimanis z perspektywy (hydro)feministycznej opisuje relacje między ludźmi i wodą: oceanami, rzekami, jak również cieczami wypełniającymi nasze ciała.
Zakładamy, że przestrzeń wystawy „Wiek półcienia” posłuży dyskusjom na temat „zarządzania nieodwracalnym” oraz nowych form solidarności, empatii i bycia razem w obliczu planetarnej zmiany. Istotna jest dla nas refleksja na temat powinności sztuki wobec grup zmarginalizowanych, jej potencjał emancypacyjny i praca wyobraźni. Akademiczka i aktywistka Françoise Vergès analizuje związki pomiędzy rasą, płcią i kapitalizmem, w kontekście eksploatacji zasobów naturalnych i ludzkich ciał. Bangladeski artysta i badacz Nabil Ahmed zajmuje się kwestią ekobójstwa i konsekwencji wprowadzenia tej kategorii zbrodni do prawa międzynarodowego.
Uzupełniamy ten zbiór tekstami artystycznymi – klasycznym artystycznym manifestem troski i relacji z otoczeniem Manifest na rzecz sztuki utrzymywania Mierle Laderman Ukeles z 1969 roku, oraz wybranymi wierszami-instrukcjami koreańskiego artysty Beoma Kima. W numerze znalazły się również dodatkowe materiały wizualne artystek i artystów biorących udział w wystawie, jak też inne obrazy zgromadzone podczas kwerendy. Tym samym drugi numer gazety jest dodatkową przestrzenią ekspozycyjną i dyskursywną „Wieku półcienia””.
Pierwsza monograficzna publikacja poświęcona artyście, który w ostatnim czasie stał się jednym z kluczowych twórców w polu sztuk wizualnych. Daniel Rycharski, pracujący od ponad dekady w kontekście rodzinnej wsi Kurówko, nieustannie poszukuje języka artystycznego, który byłby w stanie oddać kluczowe napięcia dzisiejszej rzeczywistości.Tekst Szymona Maliborskiego oraz jego rozmowa z artystą prezentują twórczość Rycharskiego jako konsekwentny projekt zapoznawania ze sobą nawzajem odmiennych społecznych światów: wsi kultury queer oraz wspólnoty wiary. Oscylując wokół peryferii jako przestrzeni alternatywnych doświadczeń społecznych, artysta traktuje je jako otwarty mikrokosmos, przestrzeń do przedyskutowania problemów inkluzywności religii oraz spotkania z odmiennością. Ponadto tekst kuratora prezentuje kluczowe momenty działalności Rycharskiego, również stawkę jego praktyki oraz głęboki projekt duchowej przemiany wspólnoty.Iwona Kurz w swoim eseju opisuje kilka kluczowych zagadnień przenikających twórczość Rycharskiego, który pracując z lokalną pamięcią, rozmywa granice pomiędzy historią a fikcją. W poszczególnych działaniach doprowadza również do spotkania ludzi i duchów, tego co, świadome z wypartym i relegowanym na margines. Tropi takie spotkania zarówno w projektach tworzonych w latach 20172018, jak i we wcześniejszych prawie o dekadę realizacjach. Rita Mller, analizując działania Rycharskiego, zastanawia się nad ich agonistycznym potencjałem przeformułowania linii społecznego podziału. Skupiając się na najnowszych realizacjach artysty, widzi w nich możliwość wyartykułowania alternatywy dla politycznej polaryzacji. Tomasz Rakowski oraz Ewa Majewska na różne sposoby podchodzą do analizy przestrzeni wsi oraz znaczenia działań artystycznych inicjowanych tam przez Rycharskiego. Zastanawiają się, na ile aktualne projekty wpisują się w tradycję sztuki działającej ze społecznością, jaki jest status powstających w tych procesach obiektów, jak przebiega doświadczenie współpracy. To analiza działań w kontekstach, dla których zostały zaprojektowane.
„Książka „MIRIAM CAHN: I AS HUMAN” oświetla tę twórczość z różnych stron. Kathleen Bühler i Adam Szymczyk spoglądają na nią z perspektywy biograficznej, wszyscy wpleceni jesteśmy bowiem w te lub inne historyczne konteksty. Natalia Sielewicz ? czytając obrazy i patrząc na teksty ? czujnie przygląda się strategiom i stawkom prac Miriam Cahn: kobiety, która w swojej sztuce rozrywa pojęcia stabilnej subiektywności, która zamieszkuje zmieniającą się perspektywę „ja”. W oparciu o własne badania na temat przemocy wobec kobiet antropolożka i feministka Rita Segato patrzy na okaleczone ciała w dziełach Cahn i zaprasza nas do przemyślenia na nowo idei polityki mniejszościowej. Jakub Momro w poruszający sposób pisze o szoku, jakim jest spotkanie, widzeniu jako przeżyciu, obrazie-myśli, a także pracach Cahn w kontekście intensywności, które je tworzą i które one wytwarzają. Éric de Chassey pisze z kolei o napięciu między figuratywnością i abstrakcją ? mieszance dystansu, natychmiastowości i prawdy, o performatywności i głęboko politycznym wymiarze tego dzieła. Te kwestie ze swadą komentuje sama artystka w rozmowie z Elisabeth Lebovici, Patricią Falguieres i Natašą Petrešin-Bachelez. Ana Ara i Fernando Lopez Garcia zdają relację z rozmów z Cahn i przygotowań do jej monograficznej wystawy w madryckim Museo Reina Sofia. Paul B. Preciado publikuje wyjątkowy tekst ? obraz ze słów, którego napięcie, rozmalowanie i pasja są jakby werbalnym lustrem prac Miriam Cahn. [Marta Dziewańska] czyta tę twórczość równolegle z wstrząsającym tekstem austriackiej pisarki i poetki Christine Lavant ‘Zapiski z domu wariatów’”. (Fragment wstępu redaktorki)
Publikacja „Nigdy więcej. Sztuka przeciw wojnie i faszyzmowi w XX I XXI wieku” towarzyszy wystawie zorganizowanej w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie w dniach 30.08–17.11.2019.
Książka i wystawa „Nigdy więcej” to reakcja na niepokoje związane z intensyfikacją języka nienawiści i aktów przemocy w sferze publicznej. Przemocy, która często przybiera historyczny kostium i odwołuje się do skompromitowanych symboli. W 80. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej przyglądamy się antyfaszystowskiej i antywojennej tradycji, pytając, czy dziś możemy się od niej czegoś nauczyć.
W książce koncentrujemy się na dwóch momentach historycznych i na emblematycznych dla nich przedstawieniach. O początkach silnego międzynarodowego ruchu antyfaszystowskiego oraz powstaniu Guerniki Picassa piszą w klasycznych już tekstach, po raz pierwszy przełożonych na polski, T.J. Clark i Francis Frascina; David Crowley śledzi skomplikowaną i bardzo polityczną recepcję tego obrazu. Latom 30. poświęcony jest też tekst Doroty Jareckiej o formowaniu się postaw antyfaszystowskich w kręgu Grupy Krakowskiej.
Natomiast o latach 50. i wystawie Arsenał widzianej jako próba przezwyciężenia korupcji antyfaszyzmu w stalinizmie pisze Łukasz Ronduda, a obrazowi, z którym przede wszystkim kojarzony jest Arsenał, Napiętnowanym Marka Oberländera, poświęca swój esej Piotr Słodkowski. Z pytaniem o prawomocność i użyteczność historycznych analogii mierzymy się w rozmowie z Dorotą Sajewską i Krzysztofem Pomianem. Książkę zamyka kalendarium działań artystek i artystów przeciw wojnie i przeciw faszyzmowi.
Książka dopowiadająca wątki wystawy „After Year Zero”, przygotowanej przez Annett Busch i Anselma Franke w 2013 roku w berlińskim Haus der Kulturen der Welt, a w 2015 rozbudowanej w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Jej temat to relacje między powojenną, wyzwalającą się z kolonializmu Afryką a Zachodem.
Tytułowy „rok zero” to rok 1955 i zorganizowana w indonezyjskim Bandungu „Konferencja solidarności Azji i Afryki” oraz początki Ruchu Państw Niezaangażowanych, ale „latami zerowymi” w tej opowieści są także rok zakończenia drugiej wojny, czy kolejne daty wyznaczające koniec kolonialnych zależności afrykańskich państw. Innym symbolem zestawiającym historię „pierwszego” i „Trzeciego Świata” jest „kurtyna” – znana nam dobrze żelazna i ta „kolorowa”, jak określano głęboki podział między światem ludzi białych i kolorowych. „Rok zero” to także utopia „nowego początku”, odcięcia przeszłości – co nigdy się nie udaje, a już zwłaszcza wtedy, gdy ta przeszłość jest tragiczna i naznaczona przemocą. „Przeszłość zawsze zostawia ślad” – mówi Annett Busch. „Interesowało nas napięcie między ambitnym planem budowania wszystkiego od nowa a potrzebą współpracy, między starymi i nowymi sojuszami zawiązywanymi po obu stronach kolorowej kurtyny.”
Dla twórców wystawy i redaktorów książki jednym z kluczy do opowieści o powojennej Afryce i o jej zmieniającej się tożsamości są artystyczne i kulturalne czasopisma, które tę tożsamość budowały. Dla francuskojęzycznej Afryki były to założony w 1947 roku w Paryżu kwartalnik „Présence Africaine”, kluczowy dla panafrykanizmu oraz idei Négritude (pisali tu m.in. Aimé Césaire, Léopold Sédar Senghor, Albert Camus, Jean-Paul Sartre i Michel Leiris) czy marokańskie pismo „Souffles”, wydawane w Rabacie po francusku i arabsku (1966-1972), od początku lat 70. bardzo zaangażowane w sprawę palestyńską. Z kolei założony w 1957 „Black Orpheus” był pierwszym anglojęzycznym afrykańskim pismem literackim, kluczowym dla kultury Nigerii (jeden z jego autorów to późniejszy noblista Wole Soyinka).
Jeszcze inny przykład to międzynarodowe lewicowe pismo „Tricontinental”, założone na Kubie w 1966 roku czy ważny dla afrykańskiej diaspory magazyn „Transition”, powstały w Ugandzie w 1961 roku, a 30 lat później reaktywowany w USA. Pismom tym teksty w książce poświęcają Denis Ekpo, Lotte Arndt, Clare Davies, Nida Ghouse i Bongani Madondo, który pisze także o muzyce popularnej. Afrykański jazz to temat autorów z RPA, Maxa Annasa i Gary’ego Minkleya, o „czarnej elegancji” i latach 80. w muzyce pisze natomiast krytyk i filmowiec z Zimbabwe, Charles Tonderai Mudede. Poeta, znawca jazzu i Black Radical Tradition, Fred Moten, tłumaczy, że historia się nie powtarza – ale się rymuje. Poza esejami (wraz z „programowym” tekstem Anselma Franke i wychodzącym od senegalskiego filmu esejem Annett Busch), książka zawiera także krótkie prezentacje 19 artystów i grup artystycznych, wśród których są John Akomfrah, Kader Attia, Jihan El-Tahri, Kiluanji Kia Henda, Daniel Kojo Schrade czy Otolith Group (Kodwo Eschun i Anjalika Sagar).
Pozycja z serii wydawniczej „Muzeum w budowie”, „Zofia Kulik: Methodology, My Love” poświęcona jest twórczości Zofii Kulik.
Droga artystyczna Zofii Kulik ma dwoistą naturę. W latach 1970–1987 współtworzyła ona z Przemysławem Kwiekiem duet KwieKulik, a następnie rozwinęła karierę indywidualną. Podczas gdy prace KwieKulik zyskały ugruntowaną, centralną pozycję we wschodnioeuropejskim leksykonie sztuki neoawangardowej lat 70. i 80. XX wieku, solowe prace Kulik nie zostały dotąd dogłębnie przemyślane.
Prezentowana monografia to pierwsza publikacja poświęcona wyłącznie twórczości Zofii Kulik; analizuje ona jej bogaty i złożony dorobek, odnosząc go m.in. do kondycji (post)komunistycznej, intermedialności oraz do warunków, w jakich pracuje artystka-kobieta.
„Słowa Kulik użyte w tytule książki – Methodology, My Love – pochodzą z wywiadu przeprowadzonego z artystką przez Hansa Ulricha Obrista podczas wizyty w jej domu w Łomiankach pod Warszawą w 1999 roku. W trakcie tego spotkania Zofia Kulik z pasją wyjaśniała różne aspekty skomplikowanych metod swojej pracy i przyznała: ‘Bardzo chciałbym zrobić wystawę zatytułowaną Metodologia, moja miłość’. Wystawa jeszcze nie powstała, jednak prezentowana książka stwarza możliwość wyjścia poza atrakcyjną wizualność dzieł Kulik. Są to spektakularne projekty, które fascynują widzów, często niezdających sobie sprawy z tego, co się za nimi kryje: ogromne archiwum obrazów, kolekcja przeróżnych obiektów, systemy do przechowywania (czasem specjalnie zaprojektowane), ale także od dawna opracowywane i wciąż rozwijane praktyki przekształcania zestawu pojedynczych obrazów w złożone struktury wizualne.” (Ze wstępu redaktorki książki)
Publikacja „Zofia Kulik: Methodology, My Love” powstała we współpracy z Fundacją Kulik-KwieKulik.
Książka opowiada o przeobrażeniach państwowego systemu sztuki w schyłkowym PRL i w początkach transformacji ustrojowej. Jej autor, wychodząc poza utarte narracje na temat kultury artystycznej lat 80. XX wieku, koncentrujące się na oporze twórców wobec komunistycznego reżimu, rysuje szerszy i bardziej zniuansowany obraz tego okresu. Przedstawia nie tylko polityczny, ale także społeczny, instytucjonalny i ekonomiczny kontekst ówczesnego życia artystycznego i dotykających go przemian systemowych. Na podstawie szerokiej kwerendy archiwalnej pokazuje relacje pomiędzy polityką kulturalną państwa, instytucjami sztuki, krytyką artystyczną, rynkiem sztuki, sceną młodzieżową i podziemiem artystycznym. Przyglądając się funkcjonowaniu państwowego systemu sztuki w „proteuszowych czasach” – w okresie stopniowego wychodzenia kraju z komunizmu – redefiniuje dotychczas stosowane cezury czasowe. Zwraca przy tym szczególną uwagę na znaczenie liberalizacji systemu po 1986 roku oraz procesualny charakter transformacji ustrojowej przełomu lat 80. i 90.
Książka rozpoczyna wspólną serię wydawniczą Muzeum i Akademii, której celem jest wprowadzanie nowych perspektyw badawczych do historii sztuki polskiej XX i XXI wieku. Kolejna publikacja w serii – „Art in a Disrupted World: Poland 1939–1949” Agaty Pietrasik – ukaże się wiosną 2021 roku.
O tym, jak zmienić parking w miejski plac, o cieniu Stalina i kompleksie Pałacu, o projektach futurystycznych i o hybrydowym współzarządzaniu przestrzeniami publicznymi piszą i rozmawiają: Tomasz Fudala, Werner Huber, Grzegorz Mika, Michał Murawski, Ania Molenda i Cristina Ampatzidou, Artur Jerzy Filip, Marlena Happach, Magda Grabowska, Aleksandra Litorowicz, Bogna Świątkowska i Tim Tompkins.
„Zmiany systemowe zapoczątkowane w 1989 roku wraz z radykalnymi reformamigospodarczymi zbiegły się w czasie z załamywaniem się systemu planowania przestrzennego. Zachodziły szybciej niż decyzje administracyjne i procesy projektowe. Jednocześnie planowanie urbanistyczne stało się obiektem krytyki, jako zbędna spuścizna PRL-u. Dopiero pod koniec lat 90. powrócono do problemu uporządkowania placu Defilad, który zdążył przeobrazić się w wielkie targowisko – wyrodne dziecko nadwiślańskiego kapitalizmu”.
Grzegorz Mika, architekt, varsavianista
„Miejscem spotkań stały się centra handlowe. Zgodna z aspiracjami dominującymi po 1989 roku celebracja konsumpcji odwróciła uwagę od placów i parków, wyjaławiając przestrzeń publiczną z jej podstawowej funkcji – tego, żeby mieszkańcy mogli się spotkać w jakiejś sprawie lub bez sprawy, popatrzeć na siebie, po prostu pobyć razem bez przymusu wydawania pieniędzy. Plac Defilad, jeśli przyłożyć do niego Koolhaasowskie miary, wydaje się jedną z lepszych przestrzeni, jakie mamy w Warszawie. Ciągle kwestionowany, ciągle dyskutowany, ciągle wymyślany, nie podlega zamrożeniu w żadnej konkretnej realizacji, więc cały czas może stymulować dyskusję o tym, czym jest centralność w mieście, czym jest plac ze swoimi funkcjami, czego chcemy od przestrzeni publicznej. Tylko że, o czym Koolhaas nie pisze, ciężkawo się z tym żyje”.
Bogna Świątkowska, twórczyni Fundacji Nowej Kultury Bęc Zmiana
"Trudno sobie wyobrazić trudniejszy poligon niż plac Defilad, gdzie za parę lat wyrośnie budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Jego lokalizacja okazała się ważną częścią naszej misji. Dziś, po wielu latach, jesteśmy bogatsi o różne doświadczenia, wyposażeni w o wiele lepsze narzędzia rozumienia miasta i jego mieszkańców. Chcemy, aby wybrzmiało jak najwięcej głosów, aby zostały one włączone w projektowanie tej przestrzeni, abyśmy wszyscy mieli poczucie, że nie straciliśmy ogromnej szansy, jaką jest zaprojektowanie funkcjonalnego, przyjaznego i związanego z resztą miasta centrum.
Joanna Mytkowska, dyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie
Publikacja towarzyszy wystawie „Niepodległe. Kobiety a dyskurs narodowy” 26 października 2018 - 3 lutego 2019 w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Teksty zamieszczone w tomie „Niepodległe. Kobiety a dyskurs narodowy” naświetlają patriarchalne struktury zachodniej kultury, które dla wielu, również wielu kobiet, wydają się naturalne i przezroczyste.
Autorki i autorzy tekstów pokazują jednak, że patriarchalny system daleki jest naturalności, a jego celem jest podtrzymanie bardzo konkretnej wizji świata – świata, którego jedynymi beneficjentami są mężczyźni. W swoim eseju „Feministyczne archiwum – słaby opór, deheroizacja i codzienność w działaniu” Ewa Majewska skupia się na kwestii queerowych i feministycznych archiwów jako repozytorium wywrotowej wiedzy i zmiany, którego największą wartością jest nieustanne kwestionowanie samego siebie. Claudia Snochowska-Gonzalez, przyglądając się metaforyce prawicowych myślicieli niepodległości, zwraca uwagę na inherentny biologizm zawarty w myśli twórców Narodowej Demokracji. Weronika Grzebalska w swoim przełamującym stereotypy tekście przygląda się współczesnemu militaryzmowi i miejscu, jakie kobiety zajmują w prawicowych ruchach militarnych przechwytujących ideę lewicowej emancypacji. Cały problem ze współczesnym militaryzmem dziś, twierdzi badaczka, polega na zrównaniu go z projektem tożsamościowym, a nie obywatelskim, jakim był u swoich początków pod koniec XIX wieku. Dorota Sajewska przygląda się funkcjonowaniu pojęcia Czarności, dowodząc, że ta pomijana dotąd kategoria może okazać się bardzo twórczym aspektem badania także powojennej historii Polski, szczególne ze współczesnej perspektywy konfliktu migracyjnego i masowej ucieczki ludzi z Bliskiego Wschodu i Afryki. Lena Magnone w brawurowy sposób naświetla psychoanalityczną myśl Zygmunta Freuda, jako jeszcze jeden z obszarów, który wymaga postkolonialnej refleksji. Badaczka pokazuje, jak kobiety i „dzicy” w spójny sposób łączyli się w głowie genialnego psychoanalityka, wskazując, że był on nieodrodnym dzieckiem epoki kolonialnej, a system przez niego tworzony pomijał doświadczenie kobiet i osób z innych niż europejska etniczności. Moses Serubiri i Maryam Kazeem przywołują pamięć nagich protestów – jedynej publicznej i ekskluzywnie kobiecej formy protestu w wielu krajach Afryki, wskazując na kolonialne odczytania tej formy oporu. „Aborcyjny ruch oporu” Agaty Araszkiewicz to przypomnienie opublikowanego na początku lat 2000 tekstu dotyczącego związków pomiędzy ciągle obecnym w Polsce narodowym mitem romantycznym a kwestiami biopolityki i reprodukcyjnych praw kobiet. Teksty te zostały pomyślane nie tyle jako tezy ilustrujące wystawę, co raczej uzupełnienie, poszerzające kontekst pokazywanych prac artystów o kwestie, które mogą okazać się inspirujące do dalszych własnych poszukiwań i dyskusji.
(fragment tekstu Magdy Lipskiej „Niepodległe, czyli o archeologii nierówności”)
Monumentalna monografia duetu KwieKulik (Zofii Kulik i Przemysława Kwieka), jednego z najważniejszych fenomenów artystycznych polskiej sztuki XX wieku.
Książka jest niezwykłym dokumentem ścisłego powiązania sztuki z życiem codziennym oraz portretem zmagań artystów z rzeczywistością PRL. Stanowi wynik blisko pięcioletniego procesu opracowywania archiwum KwieKulik – największego prywatnego archiwum gromadzącego materiały dotyczące sztuki awangardowej i kultury wizualnej PRL. Dostarcza unikalnych materiałów źródłowych pozwalających poznać nie tylko twórczość jednych z najważniejszych artystów ostatniego półwiecza, ale i zrozumieć jej szeroki społeczno-polityczny kontekst.
Główną część publikacji stanowią materiały wizualne i tekstowe dokumentujące 203 wydarzenia, wyznaczające trajektorię twórczości KwieKulik od końca lat 60. do końca lat 80. Książka zaopatrzona jest również w teksty źródłowe artystów oraz słowniki: pojęć używanych przez KwieKulik oraz tych charakterystycznych dla opisywanej epoki. Eseje przygotowane przez współczesnych autorów starają się z kolei wyznaczyć nowe perspektywy interpretacyjne ich dzieła.
KwieKulik to duet artystyczny tworzony w latach 1971–1987 przez Zofię Kulik (ur. 1947 we Wrocławiu) i Przemysława Kwieka (ur. 1945 w Warszawie). Artyści zaczynali jako studenci Oskara Hansena na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Od początku lat 70. nadawali swojej sztuce radykalnie polityczny charakter. Ich zaangażowanie i bezkompromisowa krytyka otaczającej rzeczywistości nie ma równego sobie precedensu w dziejach powojennej środkowoeuropejskiej awangardy. KwieKulik programowo łączyli działalność artystyczną z życiem codziennym. W latach 70. byli pionierami procesu zamiany pola sztuki w laboratorium społecznej partycypacji oraz oddolnego tworzenia grup zdolnych realizować cele niezależne od intencji władzy. Równolegle do tego typu działań piętnowali konformizm, bezideowość, cynizm i hipokryzję, które były podstawowym lepiszczem życia wspólnotowego w PRL. Należeli do pierwszego pokolenia artystów polskich, którzy na przełomie lat 60. i 70. odrzucili tradycyjne środki wyrazu i skupili się na performansie, „działaniach” (określenie artystów) oraz wykorzystaniu mediów i mechanicznej rejestracji i reprodukcji obrazów. Stanowią niezwykle ważny punkt odniesienia dla zaangażowanych społeczno-politycznie artystów współczesnych posługujących się w swojej praktyce nowymi mediami.
Warren Niesłuchowski zmarł dokładnie rok temu, 17 czerwca 2019. Był on jednym z najbardziej ekscentrycznych, charyzmatycznych i dyskretnych obywateli świata i świata sztuki, ontologicznym wagabundą, tłumaczem-poliglotą, samoukiem i erudytą, uważnym towarzyszem artystów, networkerem bez statusu, chodzącą bibliografią i przypadkowym świadkiem ważnych wydarzeń.
Urodził się jako Jerzy Niesłuchowski w obozie pracy w Altstadt w Niemczech w 1946 roku. Pięć lat później rodzina wyruszyła statkiem do USA i osiadła w stanie Massachusetts. Imię Warren pojawiło się po tym, jak pewien życzliwy Anglik pożyczył mu brytyjski paszport, do którego Jerzy wkleił swoje zdjęcie. Warren zdezerterował wówczas, w 1969 roku, ze Stanów do Paryża, unikając służby w armii amerykańskiej w Wietnamie i wyruszając z legendarnym teatrem Bread and Puppet na Bliski Wschód. Tułaczka, przesiedlenie i podróż były jedynymi stałymi w jego bardzo płynnym życiu.
Warren był człowiekiem ontologicznie bezdomnym. Bezdomnym z urodzenia, ale też z wyboru. W 2003 roku porzucił mieszkanie w Nowym Jorku i przez kolejnych szesnaście lat żył jako gość innych po dwóch stronach Atlantyku, w poszukiwaniu, jak mówił, wyimaginowanej adopcji.
Podstawą wystawy i publikacji będzie wybór bogatej korespondencji mejlowej Warrena z ostatniego okresu jego nieustającej podróży, przedstawiający go jako niezwykłego towarzysza innych. Jego listy są pełne erudycji, ciepła, językowej finezji, ale też praktykaliów dotyczących zakwaterowania, podroży i konieczności znalezienia kolejnego locum. Oddają doświadczenie bezdomności, testowania koncepcji gościnności, a także wchodzenia w rolę gospodarza w czyimś imieniu. Z tej korespondencji wyłania się obraz kogoś, kto udowadniał, że radykalne, transkulturowe i transnarodowe połączenie sztuki i życia jest możliwe.
Książka wydana wspólnym staraniem Cabinet Books, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i Fundacji Galerii Foksal.
Najnowsza książka prof. Turowskiego, znanego historyka sztuki i awangardy artystycznej, wydana w dwóch tomach w miękkiej oprawie w pudełku, bogato ilustrowana kolorowymi i czarno-białymi materiałami graficznymi. W materiałach przesyłach okładkę zbiorczą (pudełko, białe tło) oraz okładki tomów (czarne tło).
Zofia Rydet (1911-1997) prace nad projektem znanym później jako Zapis socjologiczny rozpoczęła w roku 1978. Zbiór fotografii ludzi i zamieszkiwanych przez nich wnętrz rozrósł się do rozmiarów olbrzymiego archiwum, liczącego ponad 20 tysięcy negatywów. To przedsięwzięcie całkowicie pochłonęło jedną z najwybitniejszych polskich fotografek - zdjęcia z tej serii Rydet robiła do końca życia, nigdy nie nadając jej skończonej formy wystawy czy publikacji.Ludzie i rzeczy to zbiór tekstów polskich i zagranicznych badaczy, którzy na wiele sposobów analizują to niezwykłe dzieło, wprowadzając polską fotografkę do międzynarodowego kanonu dwudziestowiecznej sztuki. Zapis socjologiczny jest tu pokazany w kontekście fotografii niemieckiej i amerykańskiej, na szerszym tle polskiej fotografii socjologicznej lat 70. i 80. XX wieku, jest interpretowany w swej materialności i poddawany refleksji teoretycznej. Pokazuje niezwykłą siłę fotografii jako sposobu patrzenia na świat i jako nieoczywistej metody jego archiwizowania.Wśród autorów tekstów są m.in.: Anna Beata Bohdziewicz, Régis Durand, Ewa Klekot, Adam Mazur, Agnieszka Pajączkowska, Helen Petrovsky, Abigail Solomon-Godeau. Esejom towarzyszą obszerne autorskie wybory zdjęć Rydet i osobna wkładka - niepublikowana dotąd makieta niewydanej nigdy książki Zofii Rydet pt. Wieś (1957-1961).Publikacja wydana dzięki współpracy z Fundacją Zofii Rydet, w koedycji z wydawnictwem Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L. Schillera w Łodzi.
Fascynująca opowieść o studentach z globalnego Południa, którzy uczyli się w Polsce w czasach zimnej wojny.
Łódź, jako drugie co do wielkości miasto w Polsce, była punktem węzłowym dla zagranicznych studentów, którzy uczyli się w PRL od połowy lat 60. ubiegłego wieku do transformacji ustrojowej. Łódzka Filmówka, należąca od 1955 roku do Międzynarodowego Stowarzyszenia Szkół Filmowych i Telewizyjnych (CILECT), była szczególnie lubianym celem studenckich podróży. Młodzi adepci sztuki filmowej z Afryki, Ameryki Łacińskiej i Bliskiego Wschodu stanowili jedną trzecią populacji zagranicznych studentów. Szkoła w obiegu międzynarodowym cieszy się znakomitą reputacją, a jednak doświadczenia uczących się w niej filmowców z Globalnego Południa są nadal bardzo słabo znane – zarówno w Polsce, jak i poza nią. Jest to więc publikacja pionierska.
Książka Hope Is of a Different Color przedstawia historię wymiany studenckiej między – używając ówczesnej nomenklatury – krajami rozwijającymi się i Polską Republiką Ludową w czasach zimnej wojny. Jej autorzy i autorki rzucają światło na doświadczenia i kariery pokolenia młodych filmowców w Łodzi, z których liczni osiągnęli później sukces artystyczny w swoich krajach rodzinnych.
Książka ukazuje nowe pole badawcze i rosnące zainteresowanie kwestią stosunków rasowych w Europie Wschodniej i Centralnej. Eseje, które się na nią składają, pisane są z rozmaitych perspektyw: socjologicznej, politologicznej oraz z punktu widzenia historii sztuki i filmu.
Tom zawiera również niepublikowane wcześniej fotografie i ujęcia z filmów, pochodzące z archiwów prywatnych oraz materiał wizualny i tekstowy z kolekcji łódzkiej Szkoły Filmowej.
Magda Lipska jest kuratorką i teoretyczką sztuki. Od 2008 roku pracuje w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Wśród jej ostatnich projektów kuratorskich wyróżniają się „Global Socialist Realisms” (w przygotowaniu), „Niepodległe: kobiet a dyskurs narodowy” (2018), „Dziennik. Awangarda w Chinach 1993-2003” (2017), „Gdyby dwa morza miały się spotkać: (2015, współkurator: Tarek Abou El Fetouh).
Monika Talarczyk jest filmoznawczynią i profesorką w PWSFTVIT. Jest autorką licznych publikacji poświęconych reżyserkom filmowym. Jej głównym obszarem badawczym jest kino mniejszościowe (kino kobiet, mniejszości w kulturze filmowej). W 2014 roku otrzymała nagrodę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Jest członkinią EWA (European Women's Audiovisual network), ruchu Kobiety Filmu i Stowarzyszenia Kobiet Filmowców oraz FIPRESCI (Międzynarodowe Zrzeszenie Krytyków Filmowych).
Dlaczego ściany w arabskich domach są grubsze niż w europejskich? Czy zamiast budować dom z cegieł, można wydrążyć go w ziemi? Czy da się zorganizować wieś w wieżowcu?
Jakub Szczęsny w swojej książce zabiera nas w ekscytującą podróż po ludzkich siedliskach na całym świecie: od mazowieckich wsi i miasteczek, przez Kazbę w Algierze i pływające wioski w Iraku, aż po podziemne domy w Chinach, brazylijskie fawele i obozy dla uchodźców.
W architekturze liczy się kontekst: warunki klimatyczne, społeczne, historyczne, ekonomiczne i polityczne, które wpływają na to, jak mieszkają ludzie w różnych częściach globu. Czego możemy się zatem nauczyć z dzieł lokalnych, anonimowych budowniczych? Jak architektura może reagować na współczesne wyzwania takie jak migracje czy katastrofa klimatyczna? Co o nas samych mówią budynki, wśród których żyjemy? Odpowiedzi znajdziecie w książce.
Jakub Szczęsny w fascynującej, miejscami osobistej książce przedstawia przykłady rozwiązań, które zostały podyktowane potrzebą, nie gustem. To książka dla wszystkich, niezależnie od wieku: można oglądać obrazki, czytać główny tekst, ale i dokształcić się dzięki obszernym przypisom. A poza wszystkim to inspirujący katalog budynków dla wszystkich tych, którym znudziły się wymuskane apartamenty lub ciasne M2. Nic dziwnego, przecież Szczęsny to autor najbardziej oryginalnego budynku w Polsce, Domu Kereta.
Sylwia Chutnik, autorka m.in. książek Kieszonkowy atlas kobiet i Miasto zgruzowstałe. Codzienność Warszawy w latach 1954–1955
Mówić o muzyce to jak tańczyć o architekturze – powiedział Frank Zappa o zastępowaniu zmysłowego doświadczenia intelektualnym wywodem. Ale Kuba nas do tego tańca zaprasza i prowadzi przez skwar Algieru, wietnamskie ciasne kanały, pływające wioski, brazylijskie favele czy warszawski Muranów. Jak w teledyskowych kadrach – zamkniętych w genialne grafiki – przenosi nas w jednym zdaniu o tysiące lat i tysiące kilometrów. Snuje przy tym bardzo osobistą opowieść – nie tylko o tu i teraz, ale też o tym co było, co być mogło i co być może.
Marlena Happach, Dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, Architekt Miasta Warszawa.
Jakub Szczęsny jest architektem, projektantem najwęższego domu świata (Domu Kereta, w kolekcji nowojorskiego Muzeum Sztuki Nowoczesnej), licznych instalacji w przestrzeniach publicznych i serii prefabrykowanych domów Simple House i FreeDOM. Studiował architekturę w Warszawie, Paryżu i Barcelonie, pracował w branży reklamowej i w grupie projektowej Centrala. Od 2016 roku prowadzi własną pracownię SZCZ w Warszawie. Uczy na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej i w School of Form. Prowadzi popularyzatorskie programy telewizyjne na temat architektury i projektowania wnętrz. Publikuje felietony w „Dobrym Wnętrzu”, „Autoportrecie”, „Architekturze i Biznesie” i „Salonie”, dodatku do „Polityki” o architekturze i wnętrzach.
Wybitni polscy i zagraniczni krytycy i historycy sztuki mierzą się z twórczością jednego z najważniejszych polskich malarzy. Widzą ją na tle sztuki światowej lat 40. i 50., wychodząc poza polski kontekst kulturowy i historyczny. Pozwala to na próbę reinterpretacji tej bogatej i niebywale zróżnicowanej twórczości, która powstała w bardzo krótkim czasie, w bardzo niespokojnych czasach.
Lata 70. XX wieku: do muzeów i galerii sztuki współczesnej, ale także w przestrzeń publiczną (sale uniwersytetów czy domów kultury, miejskie place i skwery) wkracza sztuka artystów angażujących się w bieżące politycznie konflikty - opowiadających się zdecydowanie po stronie niepodległościowych dążeń Palestyńczyków, przeciw dyktaturze Pinocheta w Chile, przeciw apartheidowi w RPA.Zaangażowanym artystom towarzyszą kuratorzy, aktywiści i polityczni bojownicy. Kontekstem są też działania związków zawodowych artystów, partii politycznych od opozycyjnych, jak Francuska Partia Komunistyczna, po sprawujących władzę w systemach monopartyjnych, jak partie komunistyczne w krajach bloku wschodniego, w tym PZPR. Tłem jest też oczywiście zimna wojna.
Książka jest rodzajem spacerownika po Parku Rzeźby na warszawskim Bródnie i jego okolicach. Weneckie Biennale na Bródnie było wyjątkową wystawą sztuki, w którą latem 2018 roku zamieniono całe osiedle Bródno. Park Rzeźby znalazł tam swoje miejsce na stałe i od 2009 co roku rozbudowywany jest o nowe realizacje - ostatnio rzeźby Magdaleny Abakanowicz.
Kompleksowe ujęcie głównych nurtów awangardy filmowej, które ukształtowały historię kina i miały zasadniczy wpływ na historię sztuki – od lat 20. XX wieku do lat 2000.
Znakomici znawcy i badaczki kina oraz sztuk wizualnych poruszają się w książce po rozległym terytorium: od dadaistów i surrealistów po kino-sztukę i postinternet. Najchętniej – po jego obrzeżach, pisząc, czasem po raz pierwszy tak obszernie na gruncie polskim, o zapomnianych pionierkach kina Wielkiej Awangardy, wczesnej awangardzie amerykańskie, kinie letrystycznym, sytuacjonistycznym czy queerowym, czarnym feminizmie, perspektywie postkolonialnej czy o kinie jako narzędziu krytyki obrazów kształtujących zbiorową świadomość wizualną.
Celem książki jest nie tylko przyznanie należnej wagi pionierskiej twórczości kobiet, ale też spojrzenie na to, jak w historii marginalizowano ich znaczenie. Co więcej, książka pokazuje, że wypracowane na gruncie awangardy środki pozwoliły realizować prace o pionierskim znaczeniu dla historii kina, sztuki i emancypacji kobiet.
„„Historie filmu awangardowego” z podtytułem „Od dadaizmu do postinternetu” to książka napisana przez wielu autorów. Z mnogością podjętych tematów koresponduje różnorodność punktów widzenia i poetyk wypowiedzi. Prezentują one awangardę jako nurt zmieniający się dynamicznie, z wzrastającą intensywnością, zgodnie z etymologią terminu wyprzedzający swój czas oraz dzisiejsze kino. Zarazem jednak współczesna awangarda rewitalizuje i uruchamia swoją własną tradycję sięgającą lat dwudziestych, czasu tak zwanej Wielkiej Awangardy, a może i dalej, jeśli uwzględnić pierwsze próby tego rodzaju. Autorzy próbują odpowiedzieć na pytanie, co dziś nazywamy awangardą i tym samym ukazać ten fenomen w całej jego złożoności, biorąc pod uwagę różne jego odgałęzienia, odmiany, nurty i tendencje.”
prof. Alicja Helman
The monumental monograph devoted to the artistic duo - KwieKulik (Zofia Kulik and Przemysław Kwiek) includes an outline of the artists' activities from the 1960s to 1988 (the period of their joint practice) as well as documentation of the Studio of Activities, Documentation and Propagation (PDDiU) run by the artists. To provide a better understanding of the context of the epoch, it also comprises - KwieKulik's source materials and dictionaries: of concepts used by the artists and language characteristic of the described epoch. On their part, the authors were invited to contribute essays in an attempt to outline new interpretative perspectives for Zofia Kulik's and Przemysław Kwiek's oeuvre.
The monograph not only delivers unique source materials but provides extensive coverage of the artists' activities and a thorough understanding of the context. In this regard, the book highlights an essential methodological issue: the interpretation of the artists' activities against the backdrop of the epoch. This pertains especially to engaged art, reacting to the challenges of its times, which - KwieKulik's practice undoubtedly was. From a broader perspective -- it pertains to a vast part of the artistic events in former Eastern Europe, expressing resistance, discord and protest, but also to those of a subversive or ironic nature, whose meanings were embedded in the social-political realm of the times. The understanding of political conditions of the Communist era is ever more so the domain of historians, while a broader reception blurs the meanings and diminishes the grasp of subtle allusions and references. Hence the effort of the authors of this book to further cast light on the backdrop of the artists' work by means of source materials and dictionaries.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?