KATEGORIE [rozwiń]

Wydawnictwo Lokator

Okładka książki Dzieła wybrane T. 2 Obsceniczny

89,90 zł 64,58 zł


Konrad Swinarski pół żartem, pół serio zdefiniował przed laty dwa rodzaje teatru. Teatr od pasa w górę i od pasa w dół. Metafizyczny i naturalistyczny. Teatr sakralny i teatr sprofanowany. U Rolanda Topora sfery sacrum i profanum zostały podmienione. Raz jedna, raz druga jest na górze lub na dole. Przenikają się i przeglądają w sobie. Gęba jest odbiciem pupy. Pupa udaje gębę.Na samym początku sztuk Topora, nawet w drugim obrazie, dzieje się coś dziwnego, nieprzewidywalnego, bardzo, bardzo szybko bohater zostaje zaskoczony przez nieoczekiwane. To trochę tak, jakby idąc ciągle tą samą drogą do pracy, nagle skręcić (odruchowo, intuicyjnie) w boczną ulicę i stanąć jak wryty, zdumiony widokiem, jaki się nam ukazał. Bo z tego zakrętu wyszło na nas coś, co sprawiło, że świat się nieodwracalnie zmienił, składa się już z dwóch niepasujących do siebie elementów. Bohater Topora na szast-prast zostaje poddany testowi.Wyobrażam sobie nowe wystawienia jego dramatów jako ruchome patchworki dzieła przenikające się i równoległe. Niech sztuka gładko przechodzi w prozę, z prozy wyłania się grafika i znów wracamy do próby dramatycznej. Zmieniają się tonacje, maski bohaterów, sytuacje testowe. Ale cały czas jesteśmy w uniwersum Topora. Wewnątrz jego głowy, gdzieś w chlupoczącym basenie ciała. Gdzieś z boku, poza kadrem, ktoś ostrzy nóż.(z posłowia Łukasza Drewniaka)
Okładka książki Dzieła wybrane T.1 Chimeryczny

99,90 zł 60,30 zł


Lokator wraca do twórczości swego patrona w dwudziestolecie istnienia. Czy jest lepszy sposób na uczczenie okrągłej rocznicy? Powołany do życia na krakowskim Kazimierzu rezydujący wpierw na Meiselsa, potem na Krakowskiej, ostatnio na Mostowej konsekwentnie przyciąga miłośników literatury spod znaku Topora, Georges'a Pereca czy Fernanda Pessoi. Literatury niejednoznacznej, bardziej skupionej na tym, co dzieje się w głowie pisarza niż na realistycznym opisaniu świata, by posłużyć się słowami Rolanda wypowiedzianymi kiedyś w rozmowie ze mną. Wyrobione ucho słyszy w Lokatorze jego diaboliczny śmiech, rozbrzmiewający zza każdej półki. Spotykaliśmy się tam z okazji polskich wydań Księżniczki Anginy, Alicji w Krainie Liter, Balu na ugorze. Obchodziliśmy siedemdziesiąte urodziny ich autora (który zwinął się ze świata przed ukończeniem sześćdziesiątki). W prezencie urodzinowym dostał wystawę prac współczesnych artystów zainspirowanych lekturą Chimerycznego lokatora i bardzo elegancki ich katalog. Do dziś mam na półce zakurzone butelki Chteau Topor zachowane z tamtego święta: na etykietkach roześmiany patron bądź jego rysunek przedstawiający faceta otwierającego butelkę od strony denka.Chcielibyśmy, żeby Archipelagi i Dzieła wybrane przywróciły pamięć niesłusznie, za szybko, ale i nie całkiem zapomnianego mistrza słowa, kreski i życia. Ten i ów, ta i owa spytają pewnie, dlaczego wybrane, a nie zebrane. Otóż dlatego, że Roland był jednym z najpłodniejszych pisarzy, jakich ziemia nosiła. Książki i pisma, w których coś jego się ukazało, zawładnęły moją biblioteką. Nie wszystko jest równie dobre, bo być nie może. Toteż proponujemy Państwu creme de la creme. Czyli to, co najlepsze.(z posłowia Agnieszki Taborskiej)
Okładka książki Życie instrukcja obsługi w.3

99,00 zł 60,25 zł


W „Życiu instrukcji obsługi” Georges Perec zaprasza nas do paryskiej kamienicy, po której pomieszczeniach poruszamy się wraz z nim ruchem skoczka szachowego, śledząc przy okazji losy jej osobliwych mieszkańców. Wiele się w tym budynku wydarzyło, wiele dzieje się na naszych oczach. Mimo oszałamiającej różnorodności zdarzeń, mimo nagromadzenia komicznych i tragicznych perypetii, przy lekturze których po prostu nie sposób się nudzić, nad wszystkim unosi się niepokojące widmo pustki. Nie, nie, Perec nie jest naiwny. Nie chce nam powiedzieć tego, co już wiemy – że na dwóch krańcach naszego życia jest nieistnienie. Próbuje uchwycić subtelną istotę pewnego stanu, który wszyscy znamy z własnego doświadczenia, a którego natura nieustannie się nam wymyka. Oto jednemu z bohaterów przychodzi do głowy, by całą życiową energię i większość finansowych środków, którymi dysponuje, wykorzystać w celu stworzenia wielokształtnego dzieła. Następnie zaś dochodzi do wniosku, że dzieło to należy unicestwić, usuwając każdy jego ślad. U Pereca pustka jest „wytwarzana”, u niego nicość się „robi”. Pytanie – nie jedyne, ale chyba najważniejsze – brzmi następująco: czy ktoś to powstrzyma, czy ktoś zdoła uniemożliwić realizację tego destrukcyjnego planu? Oddajemy do Waszych rąk w tym roku jedno z najwybitniejszych dzieł literackich XX w. w kongenialnym przekładzie Wawrzyńca Brzozowskiego, który do niniejszej edycji wprowadził drobne poprawki.
Okładka książki Miś w lesie

39,00 zł 23,73 zł


Miś najbardziej lubi siedzieć w swoim schludnym domu z przyjacielem Pajączkiem. A Pajączek lubi chodzić na spacery! Kiedy ucieka mu latawiec, Miś musi wyruszyć do dzikiego lasu, by pomóc przyjacielowi szukać zguby. Choć wyprawa robi się coraz trudniejsza, Miś i Pajączek pokazują czytelnikom i czytelniczkom, że przyjaźń oznacza pomaganie sobie nawzajem, bez względu na okoliczności.Jacob Grant jest autorem i ilustratorem wielu książek. Mieszka z żoną i dziećmi w mieście zwanym Chicago, ale bardzo lubi chodzić na spacery do lasu.Miś w lesie jest drugą książką Jakoba Granta wydaną przez wydawnictwo Lokator (czerwiec 2021) po Miś ma stracha w przekładzie Michała Rusinka.
Okładka książki Archipelagi Rolanda Topora

56,00 zł 34,07 zł


Chęć posiadania czytelników sprawia, że tłum zaczyna się lubić! Mówiąc poważnie, nie uważam, aby liczba czytelników była najważniejsza. Każdy pisarz ma do wyboru dwie drogi: albo pisać dla masowego czytelnika, starając się zaspokajać potrzeby rynku, albo pisać to, na co ma się ochotę, wierząc, że rozsiani po świecie ludzie o podobnej wrażliwości stworzą wystarczające grono odbiorców. Ten drugi wariant wymaga więcej czasu, zanim zyska się swojego czytelnika. Ja jednak wierzę w taką politykę archipelagów. – Mówił Roland Topor w wywiadzie przeprowadzonym przez Agnieszkę Taborską, w 1994 roku w Paryżu. My też w nią wierzymy, dlatego najnowsza Antologia twórczości legendarnego pisarza i skandalisty, autorstwa Agnieszki Taborskiej pisarki i przyjaciółki Artysty ukaże się pod tytułem „Archipelagi Rolanda Topora”. Szerokie studium postaci porozciągane pomiędzy wyspami absurdu, humoru, obżarstwa, lenistwa i piosenki, przyprawione szczyptą pikanterii ze strony autorki książki, miejmy nadzieję zadowoli gusta spragnionych czytelników.
Okładka książki Heteronimy. Utwory wybrane

69,00 zł 49,55 zł


Wiele postaci zawartych i opisanych w tej antologii to autorzy wymyśleni przez Pessoę w czasach wczesnej młodości, by nie powiedzieć w dzieciństwie. Znakomita ich część też nie napisała wiele więcej niż umieszczono w niniejszej książce. Pozostaje to jednak bez znaczenia, bo choć upada megalomański mit monstrualnie płodnego poety, to w dalszym ciągu pozostaje prawda o genialnym poecie, którego trzy heteronimy stworzyły dzieło wielkie.[Wojciech Charchalis]
Okładka książki Szczęśliwi, którzy

69,00 zł 41,97 zł


Tytuł tej powieści graficznej Nicolas Presl zaczerpnął z wiersza szesnastowiecznego poety Joachima du Bellaya, który w postaci piosenki zna każde francuskie dziecko. Szczęśliwi ci, którzyzdalekiej podróży powrócili do domu miejsca znanego i bezpiecznego.Tak można sparafrazować du Bellaya.U Presla powrót, choć dla niektórych możliwy, nie przynosi całkowitego spokoju, bo podróż motywowana jest potrzebą odzyskania nieusuwalnej straty, a odwiedzane krainy pogrążone są w kryzysie, za który odpowiada zachodnia neokolonizacja. Autor nie pozostawia żadnych złudzeń: nasze szczęście jest możliwe kosztem innych, dlatego powinniśmy się wyrzec takiej jego postaci i na nowo zawiązać relację ze światem.Grzegorz Jankowicz
Okładka książki Proces

69,00 zł 41,97 zł


Józef K. zostaje pewnego dnia aresztowany. Ludzie, którzy nachodzą go w mieszkaniu, nie okazują ani dokumentów, ani nakazu. Ta historia jest dobrze znana. Oto jednostka pada ofiarą bezwzględnego molocha, zostaje pochłonięta przez machinę opresji, w konfrontacji z którą traci wszystko: rodzinę, pracę, a wreszcie samo życie. Ale czy rzeczywiście sąd zarzuca na Józefa sieć i wplątuje go w proces, który kończy się wykonanąbez wyroku karą śmierci? A może to Józef prowokuje organy ścigania i wciąga je w pułapkę, cały czas prowadząc wyrafinowaną grę, której stawką jest nie tylko sprawiedliwość czy wolność, ale też przechwycenie mocy prawa.Grzegorz Jankowicz
Okładka książki Testament Maszynowej Dziewczynki

29,00 zł 17,65 zł


Maszynowa Dziewczynka umrze pierwsza. Tak postanowiła. Ale wszyscy inni zdążą umrzeć przed nią. Testament Maszynowej Dziewczynki to zapisana wierszem współczesna baśń o młodej kobiecie, która straciła wszystko i wszystkich, choć zachowała przy tym odwagę, gniew i bezczelność.
Okładka książki Człowiek, który czeka. Pandemia na mansardzie

39,00 zł 21,94 zł


Człowiek, który czeka. Pandemia na mansardzie – to dziennik i książka wspomnieniowa. To także książka o podróżach, życiu między Ameryką a Europą i o Warszawie. Agnieszka Taborska z rozbawieniem i czułością przygląda się rytuałom i drobnym cudom czasu odosobnienia. Izolacja paradoksalnie wiedzie nas w kosmopolityczną wędrówkę przez lektury i filmy, ukazując pandemie oczami Brama Stokera, Gabriela Garcíi Márqueza, José Saramago … Klasyczne powieści okazują się najlepszymi komentarzami do tego, co dziś nas spotyka. „W styczniu, na dwa miesiące przed rozpoczęciem mojego sabbatical, G., która zwyczaje akademickie ma w małym palcu, poradziła mi, żebym niczego nie planowała. I tak wszystko potoczy się całkiem inaczej! Te twórcze urlopy mają bowiem tajemniczą właściwość: zawsze przynoszą naukowcom niespodzianki, przewracając ich życia do góry nogami. Jak zwykle, miała rację. Nie powiedziała tylko, że niespodzianki te będą dotyczyć całego globu.” Agnieszka Taborska, pisarka, historyczka sztuki, romanistka, znawczyni surrealizmu. Autorka ponad 20 książek tłumaczonych na kilka języków, między innymi: Spiskowcy wyobraźni. Surrealizm; Okruchy amerykańskie; Senny żywot Leonory de la Cruz; Wieloryb, czyli przypadek obiektywny; Nie tak jak w raju („Dalkey Archive Best European Fiction 2017”). Jej bajki dla dzieci i dorosłych dostały wiele nagród. Wykłada w Rhode Island School of Design w Providence.
Okładka książki Człowiek, który śpi

36,00 zł 25,87 zł


Człowiek, który śpi jest powieścią jednowątkową. Perec, nawiązując do pewnego szczególnego okresu w życiu, opowiada historię swoją własną historię człowieka, który przerywa studia, wycofuje się z życia, wybija na margines, dobrowolnie zajmuje pozycję outsidera. Zrywa istniejące więzi, unieważnia dotychczasowe parametry czasu i przestrzeni, własną egzystencję sprowadza do niezbędnego minimum, do kilku powtarzalnych gestów zapewniających przetrwanie. Popada w coraz większe zobojętnienie, doznaje uczucia całkowitego wyobcowania. Stopniowo pozbawia swoje istnienie jakiejkolwiek wagi. Życie wypełniają mu zajęcia bez znaczenia. Grywa samotnie w karty, stawia pasjanse, czyta le Monde linijka po linijce, godzinami wędruje po mieście, wchodzi do przypadkowych kin, odwiedza muzea, bary, dworce, biblioteki publiczne. Żyje w stanie zawieszenia. Wykonuje automatyczne czynności: myje się, goli, ubiera, śpi, je, pierze skarpetki. Powoli zatraca poczucie rzeczywistości. Daje unosić się życiu, dryfuje po jego powierzchni, wyzbyty poczucia hierarchii, oduczony jakichkolwiek upodobań. Wyzerowany. Egzystuje jak człowiek skazany na życie. Uczy się samotności, bierności, milczenia. Ulega iluzji, że można wymknąć się światu, nie dając mu żadnego punktu zaczepienia. Wreszcie, schwytany w pułapkę zwodniczego poczucia mocy, obezwładniony narastającą rozpaczą, powoli wydobywa się z odrętwienia, próbuje narzucić swej chwiejnej egzystencji jarzmo nieugiętej dyscypliny. Reguluje sobie życie jak zegarek, ustanawia codzienne rytuały, opracowuje rozkład zajęć, wytycza trasy wędrówek, nie zdaje się na przypadek. Już wie, że obojętność jest bezużyteczna, że nikt nie może ujść dyktatowi czasu ani historii. []Anna Wasilewska Autobiografia pod rygorem
Okładka książki Bądź blisko

33,00 zł 20,08 zł


Twórczość Forresta Gandera, poety, prozaika, tłumacza, eseisty, łączy w sobie erudycję i wiedzę naukową – Gander ma wykształcenie geologiczne – z nieskrępowaną inwencją językową i odważną, empatyczną wyobraźnią. Gander wypracowuje przełomowy model ekopoetyki, praktykując poezję tak, jak praktykuje się medytację. Poezja jest dla niego sposobem na słuchanie świata, zarówno ludzkiego, jak i nie-ludzkiego. Wiersze Gandera, odwołujące się często do pozaeuropejskich tradycji poetyckich, na przykład japońskiego haibunu czy literatury sangam z południowych Indii, poszukują nowych metafor i nowych form wiedzy. W centrum zainteresowania stawiając krajobraz, artykułują nową, nieantropocentryczną ontologię. „Bądź blisko” to książka kontynuująca wcześniejsze poszukiwania autora „Science and the Steepleflower” (1998), ale i wyjątkowa. Do troski o świat dołącza się tu dramat osobistej utraty (po nagłej śmierci żony, także wybitnej poetki, C. D. Wright). Tytułowy imperatyw – „bądź blisko” – to zwięzłe podsumowanie ganderowskiej „ars poetica”. Poezja, która słucha, jest blisko, obok, razem z drugą istotą. Poezja nie opisuje, nie kolonizuje, nie nazywa, lecz z chwili na chwilę towarzyszy światu w niekończącym się procesie powstawania i rozpadu. Ale czy da się być blisko kogoś, kto nagle odszedł? Oto główne pytanie tomiku, który nawet nie próbuje niwelować straty. Bohater tych wierszy wchodzi w „ciemną noc duszy” z szeroko otwartymi oczami, żeby relacjonować bolesny proces ponownego składania własnej podmiotowości, przy czym ból i żałoba już na zawsze stają się częścią jego tożsamości, podobnie jak ruiny kapitalocenu, na którym życie mimo wszystko trwa i walczy o przetrwanie, muszą być częścią naszego świata. „Polityczność zaczyna się od intymności” – głosi motto tego nagrodzonego Pulitzerem tomiku. Mistrzostwo poezji Gandera polega między innymi na tym, że intymna opowieść o śmierci ukochanej kobiety staje się jednocześnie opowieścią o współczesnym potłuczonym świecie.
Okładka książki Tajemnice uczuć. Historia naturalna

39,00 zł 25,71 zł


Tajemnice uczuć to zbiór krótkich tekstów, w których uczucia występują pod postaciami zwierząt, roślin i minerałów. To pastisz encyklopedii, gdzie w zabawny i poważny zarazem sposób autor prezentuje najbardziej „osobliwe” fenomeny przyrody, takie jak Radość i Smutek, Samotność i Miłość. Ten tom jest jak wyszukany delikates, po który warto sięgać, by nie opuszczać krainy wyobraźni, w której przecież wszyscy tak lubimy być. Peter Mickwitz (ur. 1964) jest fińsko-szwedzkim poetą, eseistą i tłumaczem zaangażowanym w upowszechnianie wiedzy na temat szwedzkojęzycznej literatury z Finlandii. Mickwitz jest autorem kilku tomów wierszy i prozy poetyckiej, redaktorem antologii i laureatem nagród w Finlandii i Szwecji. Mieszka w Helsinkach, gdzie w swoim przedpokoju organizuje salon literacki. JUSTYNA CZECHOWSKA tłumaczka Idy Linde, Linn Hansén, Atheny Farrokhzad, Ebby Witt-Brattström, Tove Jansson, Agnety Pleijel i jeszcze kilku współczesnych szwedzkich pisarek i poetek, tym razem przywiozła z Visby na Gotlandii książkę napisaną przez mężczyznę, szwedzkojęzycznego Fina Petera Mickwitza. Czechowska jest współzałożycielką Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury i współkoordynatorką Gdańskich Spotkań Tłumaczy Literatury „Odnalezione w tłumaczeniu”. Przełożony przez nią tom wierszy „Przejdź do historii” Linn Hansen uhonorowano w 2018 roku Nagrodą Wisławy Szymborskiej.
Okładka książki Poezje zebrane. Alberto Caeiro

40,00 zł 24,35 zł


Swoich wyśnionych poetów, składających się ogółem na plejadę ponad setki nazwisk, Pessoa zawsze obdarzał odrębną osobowością i mniej lub bardziej rozbudowaną fikcyjną biografią. W przypadku niektórych heteronimów, jest to zaledwie sygnatura, ślad zmyślonej ręki znaleziony na jakimś karteluszku w słynnej skrzyni, do której przez całe życie wrzucał swoje zapiski, fragmenty wierszy, sentencje, tajemnicze diagramy i znaki, precyzyjnie wyliczane horoskopy. Ale w przypadku najważniejszych z nich, bo też do wielkiej trójki, obok lvara de Campos i Ricarda Reisa, zaliczał się Caeiro, dostajemy o wiele więcej. Nawet jeśli życiorys stworzonej przez Pessoę postaci uderza prostotą, typowością, w pewnym sensie reprezentatywnością dla portugalskiego losu; wydaje się realizować paradygmat często spotykany zarówno wśród poetów dziewiętnastowiecznych, takich jak Cesrio Verde, jak i wśród twórców pierwszego pokolenia modernistycznego, którym nadal przychodziło pisać szybko, niewiele, i umierać młodo. Alberto Caeiro miał się urodzić w Lizbonie 16 kwietnia 1889 roku. Osierocony przez obydwoje rodziców, nie zdobył wykształcenia ani nie nauczył się zawodu. Większość swej krótkiej egzystencji przeżył w gospodarstwie ciotecznej babki w Ribatejo, i tam też miał stworzyć przypisywane mu cykle wierszy, Guardador de Rebanhos i O Pastor Amoroso. Pod koniec życia miał powrócić jeszcze do Lizbony i tam napisać Os Poemas Inconjuntos, nim zmarł na gruźlicę w wieku zaledwie dwudziestu sześciu lat. Dokładnie w przełomowym dla portugalskiej awangardy roku 1915. (ze wstępu Ewy Łukaszyk
Okładka książki Migracje

49,00 zł 29,82 zł


Migracje Glorii Gervitz są owocem czterdziestu trzech lat pracy poetyckiej. Nie jest to jednak ani tom poezji zebranych, antologia, ani nawet dzieła wszystkie sensu stricto. Na przestrzeni lat autorka wielokrotnie publikowała ten organiczny poemat, od samego początku noszący tytuł Migracje, którego każde kolejne wydanie ukazywało jego stopniowe metamorfozy. Gloria Gervitz urodziła się w 1943 roku w stolicy Meksyku, w rodzinie żydowskiej. Obecnie mieszka w San Diego, w Kalifornii. Studiowała historię sztuki, przełożyła na hiszpański dzieła Anny Achmatowej, Lorine Niedecker, Marguerite Yourcenar, Samuela Becketta i Clarice Lispector. W wieku 26 lat zaczęła pisać „Szacharit”: z czasem stał się on pierwszą częścią długiego poematu Migracje, który od 1979 roku ukazuje się co kilka lat w nieco innej formie. Przy każdej publikacji poemat rozrasta się, ewoluuje, porusza nowe tematy, jest żywym zapisem zmian – zmian perspektywy, tonu, wyobrażenia o świecie i o sobie samej – dokonujących się na przestrzeni trwającej wiele lat twórczej symbiozy poetki z jej jedynym tekstem poetyckim. Dzieło Glorii Gervitz porównywane jest do Pieśni Ezry Pounda, Cántico Jorgego Guillena oraz twórczości Saint-John Perse`a. W 2019 Gloria Gervitz otrzymała prestiżową Latynoamerykańską Nagrodę Poetycką imienia Pabla Nerudy. Migracje są tłumaczone na szwedzki, norweski i angielski. Migracje Glorii Gervitz to żywy poemat, który nieustannie zmienia się i przetasowuje, faluje, zatacza kręgi, tropi migracje losów, przedmiotów, emocji i słów. Jest to poemat o odchodzeniu i o zostawaniu, o niebyciu naprawdę i o byciu zwielokrotnionym, o bolesnym piętnie wykorzenienia i o palącej potrzebie odcięcia cum. Rozbrzmiewa miękkimi tonami radości istnienia, cofa się w chłodną biel bezsłowia, pulsuje cyklami wieków, pokoleń, namiętności, lektur. Spogląda śmierci w twarz. Pewnego dnia w 1976 roku Gloria Gervitz zapisłla na kartce kilka wersów, które, jak mówi, przyszly do niej nie wiadomo skqd. Nie wiedziala wtedy, że tak właśnie zaczyna się dzieło jej życia: „w migracjach czerwonych goździków gdzie z ptasich dziobów wybuchają pieśni i jabłka gniją przed nadejściem klęski / tam gdzie kobiety ugniatają sobie piersi i pieszczq się między nogami / w pocie pudru ryżowego w porze podwieczorku /prqd pnqczy płynqcy na przekór bezruchu / miasta przebiegane myślą / środa popielcowa...
Okładka książki Passionate Journey

69,00 zł 45,64 zł


Średniowieczni iluminatorzy uzupełniali inkunabuły ilustracjami, które zdobiły pierwsze litery tekstu. Te miniatury, przedstawiające postaci i sceny rodzajowe, zapowiadały opowieść. Ilekroć oglądam linoryty PIO, tylekroć powraca do mnie skojarzenie z dawnymi inicjałami. Każda z jego grafik jest pochwyconym w ascetyczną – czarnobiałą – formę momentem jakiegoś zdarzenia. Przedstawione postaci i miejsca są niczym pierwsze litery historii, której artysta każe nam się domyślać, do rekonstrukcji której nas zachęca. Mimo że jego styl jest zaprzeczeniem dokumentarności i reportażowości, podróżując z nim w wyobraźni do wszystkich tych włoskich miast, słyszę głosy ludzi, czuję zapach portów i widzę barwy, które przyjmowała tamta rzeczywistość. Notatki z pasjonujących wędrówek rozwijają się w porywające historie. Grzegorz Jankowicz
Okładka książki Trado

36,00 zł 21,91 zł


Svetlana Cârstean i Athena Farrokhzad poznały się w trakcie warsztatów tłumaczeniowych w 2012 roku. W wyniku tego spotkania poetki przetłumaczyły nawzajem swoje debiutanckie książki, „Kwiaty z imadła” na szwedzki i „Cykl biały” na rumuński, nie znając języków wyjściowych. TRADO jest kontynuacją ich współpracy. Oryginał staje się tu konsekwencją przekładu, w wierszu o dziedziczeniu, zdradzie i miłości, gdzie mieszają się dwa głosy, zamieniają się miejscami. TRADO składa się z trzech cykli, dwóch poetyckich i jednego eseju, które wspólnie tworzą wyjątkowe dzieło. „Tłumaczyć – pisać – kochać – zdradzać – tłumaczyć. Niezwykły esej dwóch poetek w niezwykłym przekładzie dwóch tłumaczek krąży wokół tych słów, łączy je i rozdziela w tańcu myśli i ciał. Praktyka tłumaczeniowa nie jest dla czterech autorek tego pięknego tekstu zdobywczą wyprawą na nowe terytoria, nie jest budowaniem mostów, a tym bardziej intelektualną operacją szukania ekwiwalentów. Tłumaczenie jest pisaniem, miłością, zdradą. Nie stanowi metafory życia, lecz jest życiem, w jego nieoczywistości, pięknie, w cielesności. Rozgrywa się między ludźmi, w intymnym spotkaniu. TRADO to doświadczenie – we wszystkich sensach tego słowa.” Magda Heydel
Okładka książki Odległy dzień

21,00 zł 13,85 zł


Saleh Diab, urodzony w 1967 roku w okolicy Aleppo, mieszka od roku 2000 we Francji. Poeta, dziennikarz piszący o literaturze, znawca współczesnej poezji arabskiej, której poświęcił m.in. swoją pracę doktorską (Poésie arabe contemporaine – le poeme en prose, 2012) i dwa eseje na temat poezji pisanej przez kobiety (Récipient de douleur, 2007, Le désert voilé, 2009). Opublikował trzy zbiory wierszy w języku arabskim: Une lune seche veille sur ma vie, Comp’Act, Chambéry 2004/Dar Al Jadid, 1998); Un été grec, Dar Merit, Kair 2006; Tu m’envoies un couteau je t’envoie un poignard, Sharqiat, Kair 2009. Laureat nagrody im. Thyde Monnier, SGDL 2013. Autor antologii poezji syryjskiej Mouettes noires, Maison de la poésie, Algier 2008. Zajmuje się również przekładami poezji francuskiej na arabski i arabskiej na francuski. Ostatnie publikacje we Francji: zbiór poezji J’ai visité ma vie, Le Taillis Pré, 2013; antologia Poésie syrienne contemporaine, Le Castor Astral, 2018. Agata Kozak – tłumaczka literatury, w tym licznych utworów poetyckich; poetkaPrzetłumaczyła m.in. Smutek miłościFrédérica Pajaka,TurquettoMetina Arditiego, Wielkiego marynarzaCatherine Poulain, Fragmenty. Wiersze, zapiski intymne, listyMarilyn Monroe pod redakcją Antonia Tabucchiego. W „Literaturze na Świecie” wielokrotnie ukazywały się jej przekłady poezji i prozy wybitnych francuskich autorów, takich jak Michel Leiris, Francis Ponge, przedstawicieli literatury Madagaskaru (Jacques Rabemananjara) i Maghrebu (Mohammed Dib, Tahar Bekri). W IV tomieAntologii poezji francuskiejJerzego Lisowskiego ukazały się jej przekłady poezji Francisa Ponge’a i Philippe’a Jaccotteta (wiersze tego ostatniego również w miesięczniku „Twórczość”). Współpracuje z Filharmonią Narodową, tłumacząc teksty pieśni i libretta wykonywanych na scenie utworów (m.in. wiersze Tristana Klingsora, fragmenty poematu d’Annunzia Męczeństwo św. Sebastiana).
Okładka książki Mama mordercy

36,00 zł 21,91 zł


Henrietta żyje ze swoim chłopcem, bo do końca nie zdradzi, czy to jej syn, w dusznejsymbiozie. Dziecko dorasta, przygotowuje się do życia. Pewnego dnia do drzwi Henrietty ktoś puka. To policjanci, którzy zawiadamiają, że jej syn zamordował innego chłopca.W jednej chwili życie całkowicie zmienia bieg.Mama kocha swojego chłopca, niezależnie od tego, co się stało. Odwiedza go w więzieniu,utrzymuje z nim kontakt, bo nie wie, co innego miałaby robić. Podczas jednego z widzeńuświadamia sobie, że jakaś inna kobieta jest tam równie często co ona. Ostrożnie, trochę na oślep kobiety szukają kontaktu ze sobą, z czasem razem wracają z więzienia do miasta ikontynuują rozmowy w kawiarniach i w restauracjach.Ale pewnego dnia pojawia się między nimi pytanie, które zachwieje tę równowagę nic nie jest już oczywiste, ani to, co się wydarzyło, ani to, co wydarzy się w przyszłości.Nowa powieść Idy Linde to psychologiczne studium stanu wyjątkowego, opis niespodziewanej miłości i jej potwornych konsekwencji.
Okładka książki Kim jestem?

29,00 zł 16,30 zł


León Felipe (1884–1968) nie należy do poetów, których nazwiska padałyby pierwsze podczas debat nad wyborami wierszy czy antologiami hiszpańskich autorów. Wczesne opuszczenie Hiszpanii i kłopot z zakwalifikowaniem do konkretnego pokolenia literackiego sprawiły, że został on niejako odsunięty na dalszy plan. Równie dobrze jednak właśnie trudność z zaszeregowaniem i marginalizacja tego autora mogą szczególnie zaintrygować czytelnika: zachęcić do odkrycia – czy też ponownego odkrycia – jego twórczości. Zanurzenie się w wiersze Leóna Felipe to otwarcie okna na głębokie uniwersum życiowe i literackie. Felipe Camino Galicia – tak się w rzeczywistości nazywał – urodził się 11 kwietnia 1884 roku w małej miejscowości Tábara, w prowincji Zamora. Zanim został poetą, był aktorem, aptekarzem, odbywał liczne podróże: od Gwinei Równikowej (wówczas kolonii hiszpańskiej) po Nowy Jork i Meksyk. Trwałe piętno odcisnęła na poecie hiszpańska wojna domowa (1936-1939). Całkowite oddany sprawie hiszpańskiej republiki, wrócił do kraju, by po przegranej wojnie znów udać się za Atlantyk i spędzić resztę życia na wygnaniu, w krainie Azteków. Być może właśnie jako orędownik pokoju i sprawiedliwości tak dalece identyfikował się z cervantesowskim Don Kichotem, że stał się jego wcieleniem. Antologia poetycka to zawsze wybór podyktowany chęcią zaprezentowania utworów na tyle ważnych, by warte były zapamiętania. Ale nie tym kierowaliśmy się przy niniejszym wyborze. I nigdy nie kierował się tym nasz poeta. León Felipe zawsze uważał, że to Wiatr, przemijanie czasu, jest prawdziwym antologistą, ponad jakiekolwiek inne kryteria. Nie ulega wątpliwości, że obecna antologia polska takie warunki spełnia. Wiatr, który zawsze niósł go, jak ujął to sam poeta, tym razem przywiał go do Polski. Pozwolił przekroczyć progi Instytutu Cervantesa w Warszawie, bastionu tak mu drogiego języka hiszpańskiego, by w powitalnym geście zapytać: Kim jestem?– jak tylokrotnie pytał w swych utworach. Pozwólmy, by odpowiedział nam sam León Felipe.

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj