Odbiór zróżnicowanych zjawisk z kręgu popkultury staje się kłusownictwem, jakie czytelnik uprawia w ramach dzieła. W kulturze popularnej śledzić więc można chętnie wykorzystywane metafory i modele budowania świata, rekonstruować społeczny wydźwięk przeżywania i nadawania sensu minionym lub aktualnym wydarzeniom, faktom historycznym i komentarzom do nich (o tym ostatnim przekonuje kariera kryminału retro). Zgromadzone w tomie artykuły ukazują problem wpływu poszczególnych sfer kultury na siebie, infekowania, ale także ożywiania ich przez elementy pop. (ze wstępu)
Artykuły budujące książkę tematycznie związane są zatem z dwoma hasłami: „Orwell i recepcja jego powieści” oraz „schyłek PRL-u”, czyli to wszystko, co działo się w życiu społecznym i kulturalnym drugiej połowy lat 80. Wymienić można kilka najważniejszych kwestii, które się z tym czasem kojarzą: 1984 to pierwszy pełny rok po zniesieniu stanu wojennego, latem rząd ogłasza amnestię członków KOR-u, jesienią dochodzi do porwania i zabójstwa księdza Jerzego Popiełuszki, przeprowadza się – bojkotowane przez podziem¬ną Solidarność – wybory do Rad Narodowych, pogłębia się kryzys gospodarczy, działa cenzura (choć jej poczynania reguluje znacznie łagodniejsza nowa ustawa z 1981 roku). Jeśli chodzi o kulturę, lata po stanie wojennym, a poprzedzające upadek komunizmu mają w potocznym mniemaniu opinię jałowych, a nawet – martwych. Tym ciekawsza będzie owego poglądu weryfikacja. W 1984 roku wydana została najlepsza polska powieść lat 80. Kamień na kamieniu Wiesława Myśliwskiego, odbyła się najlepsza, w zgodnej opinii krytyków, edycja Festiwalu Rockowego w Jarocinie. 1984 to także rok Jana Kochanowskiego, związany z czterechsetleciem jego śmierci, uhonorowany „sejmową” edycją Dzieł wszystkich poety. Pojawiają się w nowych odsłonach zarzucone wcześniej bądź zabronione tematy, na przykład erotyka czy tematyka żydowska.
Trzy słowa klucze [...] kobieta, historia, literatura
– tworzą bardzo ogólną i pojemną ramę dla siedemnastu [...] zgromadzonych tu artykułów, podzielonych na cztery grupy tematyczne (części).
[...] część pierwsza wprowadza w problemy kobiecego widzenia historii i definiowania kobiecości „w jej historycznych i narodowych odmianach”, część druga skupia się na kobiecych bohaterkach utworów „odwołujących się do wydarzeń historycznych”, część trzecia poświęcona jest polskim powojennym emigrantkom, a czwarta zawiera szkice „związane z kobiecymi relacjami literackimi odnoszącymi się do ważnych momentów historycznych”. [...] Kompozycja ta – przypominająca bricolage – ma [...] niepodważalną zaletę: staje się źródłem zaskoczeń. [...] Nieoczywistość [...] sąsiedztw może dziwić, ale zarazem daje do myślenia, co jest zresztą właściwością większości rozpraw i studiów autorstwa Bożeny Karwowskiej.
– prof. dr hab. Ewa Kraskowska
Bożena Karwowska – associate professor na Wydziale Studiów Europy Środkowej, Wschodniej i Północnej University of British Columbia w Vancouver. Jej zainteresowania badawcze obejmują zagadnienia związane z czytelnikiem i recepcją literacką, teoriami feministycznymi oraz literacką reprezentacją kobiet w literaturach słowiańskich. Autorka książek: "Recepcja krytyczna Czesława Miłosza i Josifa Brodskiego w krajach anglojęzycznych" (2000), "Ciało. Seksualność. Obozy zagłady" (2009), "Druga płeć na wygnaniu. Doświadczenie migracyjne w opowieści powojennych pisarek polskich" (2013), współredagowała (z Hanną Gosk) tomy "(Nie)obecność. Pominięcia i przemilczenia w narracjach XX wieku" (2008) oraz "(Nie)przezroczystość normalności. Obraz ładu i porządku w literaturze polskiej XX i XXI wieku" (2014). Publikuje między innymi w „Tekstach Drugich”, „Canadian-Slavonic Papers”, „Przeglądzie Humanistycznym” i „Ruchu Literackim”.
Mówiąc w ogólności, młode panienki daleko prędzej dojrzewają od chłopców, umysł ich prędzej się składa, a tym samym prędzej je niektórymi naukami zatrudnić można (Jędrzej Śniadecki – O fizycznym wychowaniu dzieci)
Kobieta nic nad potrzebę uczyć się nie powinna, użyteczność jest miarą nauki kobiet. (Tomasz Dziekoński – O wychowaniu dzieci, ze szczególniejszym do płci żeńskiej zastosowaniem)
Lepiej, abyś nie umiała pisać, niż abyś nie umiała lub nie lubiła cerować. (Nina Łuszczewska do córki Jadwigi, późniejszej Deotymy)
"?[...] całe wychowanie kobiet winno mieć na względzie mężczyznę i jego potrzeby. Podobać się mężczyźnie, być dla niego pożyteczną, zyskiwać jego miłość i szacunek [...], wspomagać go swoją radą, pocieszać w smutku, słowem uczynić mu życie słodkim i przyjemnym – oto obowiązki kobiety po wszystkie czasy. [...] Cóż stoi matkom na zawadzie wychowywać swoje córki jak im się podoba? Że nie ma dla nich gimnazjów? To mi dopiero nieszczęście! Oby tylko Bóg zechciał, ażeby i dla chłopców pozamykano wszystkie". (Jean-Jacques Rousseau, Emil, czyli O wychowaniu)
Dyskont słów to książka która w pewnym sensie napisała się sama. Jeśli w tym stwierdzeniu jest przesada, to tylko niewielka. To książka o porywającej przygodzie, jaką są nowe technologie i gwałtowna zmiana technologiczna i komunikacyjna, oraz o języku nowych mediów. Zmiany są tak szybkie, że czasami można mieć obawy, czy jeszcze wiemy, o czym mówimy i czy się rozumiemy. Słownik uzupełniają szkice pisane w latach 2006-2013. Nie są one wzorem chłodnego akademickiego dystansu, gdyż dotyczą gorących spraw.
Krytyczne wydanie „Pism zebranych” Stefana Żeromskiego pod redakcją Zbigniewa Golińskiego zaczęło ukazywać się w roku 1981 nakładem SW "Czytelnik". Edycja została zaplanowana na 39 tomów podzielonych na sześć serii: trzy serie utworów literackich (nowele, powieści, dramaty – łącznie 23 tomy), serię utworów publicystycznych (3 tomy), dzienniki (7 tomów) oraz listy (6 tomów). W latach 1981-1996 ukazało się kilkanaście tomów „Pism”; w latach późniejszych – w wyniku najpierw przemian na rynku wydawniczo-księgarskim, a następnie choroby i wreszcie śmierci profesora Golińskiego (w roku 2008) – tempo prac zostało spowolnione i w końcu ustało. Z planowanych 39 tomów dotychczas ukazało się 21 tomów: 15 tomów utworów literackich i 6 tomów listów. Obecnie Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach zdecydował się – we współpracy z Wydawnictwem Instytutu Badań Literackich PAN – wznowić edycję „Pism zebranych”, rozpoczynając ją od opublikowania ośmiu niewydanych dotąd tomów utworów literackich, przygotowywanych jeszcze za życia profesora Golińskiego i pod jego kierunkiem. W planach jest również wydanie dwóch tomów publicystyki Żeromskiego. "Nawracanie Judasza" - pierwsza część trylogii "Walka z szatanem" - ukazuje się w opracowaniu Beaty Utkowskiej jako t. 16 "Pism zebranych".
Jest to książka o nadciągającej wielkiej katastrofie: tytułowy i metaforyczny „szalony bieg” skończyć się ma wybuchem wojny światowej, moja narracja w zasadzie zatrzymuje się na czerwcu 1914 r., wyjątkowo tylko (i w formie dopowiedzenia) ten czasowy próg przekracza. Jest to także książka o katastrofach o mniejszej skali, w których - gdy widzi się je i analizuje z dzisiejszej perspektywy - dostrzec wypada zapowiedzi tej wielkiej. Ale ma to być przede wszystkim - i tym zdaniem chciałbym uspokoić Czytelnika - książka o europejskiej kulturze z końcówki XIX w. i o polskim w niej udziale. Szalony bieg ma mówić o okresie rozmaicie nazywanym: fin de siecle, la belle epoque, modernizm... O okresie, który, z jednej strony, dopełniał całość, zwaną niekiedy przez kulturoznawców „długim wiekiem XIX”, z drugiej zaś - z tej całości dość ostro się wyodrębniał i emancypował. Wojciech Tomasik
Women and the Holocaust: New Perspectives and Challenges expands the existing scholarship on women and the Holocaust adopting current approaches to gender studies and focusing on the texts and contents from Central and East-Central Europe. The authors complicate earlier approaches by considering the intersections of gender and nation, region, and sexuality. In these essays, the Communist regimes after WWII often provide a productive framework for studying women and the Holocaust. This truly international volume features contributions by established authors, as well as new voices in the field who delve into previously unmapped archives, explore cinematic representations, and digital testimonies.
Krytyczne wydanie „Pism zebranych” Stefana Żeromskiego pod redakcją Zbigniewa Golińskiego zaczęło ukazywać się w roku 1981 nakładem SW "Czytelnik". Edycja została zaplanowana na 39 tomów podzielonych na sześć serii: trzy serie utworów literackich (nowele, powieści, dramaty – łącznie 23 tomy), serię utworów publicystycznych (3 tomy), dzienniki (7 tomów) oraz listy (6 tomów). W latach 1981-1996 ukazało się kilkanaście tomów „Pism”; w latach późniejszych – w wyniku najpierw przemian na rynku wydawniczo-księgarskim, a następnie choroby i wreszcie śmierci profesora Golińskiego (w roku 2008) – tempo prac zostało spowolnione i w końcu ustało. Z planowanych 39 tomów dotychczas ukazało się 21 tomów: 15 tomów utworów literackich i 6 tomów listów.
Obecnie Fundacja zdecydowała się – już samodzielnie, bez współudziału SW „Czytelnik” – wznowić edycję „Pism zebranych”, rozpoczynając ją od opublikowania ośmiu niewydanych dotąd tomów utworów literackich, przygotowywanych jeszcze za życia profesora Golińskiego i pod jego kierunkiem.
"Nawracanie Judasza" - pierwsza część trylogii "Walka z szatanem" - ukazuje się jako t. 16 "Pism zebranych" w opracowaniu Beaty Utkowskiej.
Przedmiotem rozprawy jest twórczość trzech autorów baroku europejskiego, którzy zapewne byli sobie nawzajem zupełnie nieznani. Łączy ich jednak przekonanie o szczególnej roli poezji, sztuki słowa, w obcowaniu z Bogiem. Wyjątkową rangę tej sztuki w ich mniemaniu uzasadnia idea Logosu, Słowa Bożego. uobecnianego w słowie ludzkim.
Z analizy i interpretacji Cherubinischer Wandersmann Anioła Ślązaka, The Temle George’a Herberta oraz Poezji Postu świętego Stanisława Herakliusza Lubomirskiego wyłania się obraz świadomości twórczej tych autorów, przy czym ze względu na obszerność cyklów Ślązaka i Herberta przedstawione zostały utwory najbardziej znaczące w tych cyklach. Tylko cykl Lubomirskiego, najkrótszy, zanalizowany został w całości, zarówno z powodu jego rozmiaru, jak i z powodu braku ostatecznej redakcji autorskiej.
Ślązak, Herbert i Lubomirski niezależnie od siebie zauważyli możliwości płynące dla teorii poezji z idei Logosu, pojmowanego jako objawienie Boga już to w postaci Chrystusa-Słowa, już to w postaci Słowa rytego na żywych tablicach serc (obraz zaczerpnięty z Drugiego Listu św. Pawła do Koryntian 3,23), już to w postaci natchnionego Słowa Pisma Świętego. Dwaj z wymienionych poetów ponadto expressis verbis wyrażają przekonanie, że Słowo oddziałuje na czytelnika za sprawą słowa poetyckiego. Tego rodzaju poezję, pisaną z natchnienia Bożego, poezję, która ma moc otwarcia czytelnika na rzeczywistość transcendentną, wypada nazwać poezją świętą.
Jak średniowieczni iryjscy i skandynawscy miłośnicy rodzimych starożytności ocalili swych pogańskich bogów? Na czym polega epicka transpozycja mitu? Co łączy Pieśni Osjana z kulturowymi przemianami w średniowiecznej Irlandii po najazdach Wikingów i Anglonormanów? Dlaczego polskim romantykom nie na wiele się przydał rodzimy folklor? Czy Mickiewicz był słowianofobem? Dlaczego kontrowersje dotyczące prehistorycznej kultury duchowej Słowian przybierały niejednokrotnie postać przypominającą zaburzenia depresyjno-maniakalne? W jakiej mierze europejski romantyzm był rzeczywistym renesansem średniowiecza? Jaka profecja Adama Mickiewicza została po 120 latach zrealizowana naukowo przez innego profesora Collge de France? Jaki indoeuropejski mit kryje się w dziewiętnastowiecznym dyskursie o prehistorycznej Słowiańszczyźnie? Czy Lilię Wenedę można traktować na równi ze źródłami mitologicznymi? Co łączy egzekucję Williama Wallace’a z wierszem Słowackiego o domniemanej śmierci cara Mikołaja? Czy mit może się zawierać w jednym słowie? Oto tylko niektóre kwestie poruszane w tej książce.
Do Rzymu! prezentuje panoramę związków sztuki i władzy (władzy duchowej papiestwa i jego roli jako organizatora życia religijnego i mecenasa sztuki) na pograniczu średniowiecza i okresu nowożytnego. To także rzecz o artystycznym otoczeniu wielkiej peregrynacji, jaką przemierzając europejskie drogi od 1300 roku odbywali wierni podążający do Wiecznego Miasta po odpust.
Zaprezentowana w książce historia Jubileuszy od Bonifacego VIII po Grzegorza XIII, w odpowiadającym im kontekście politycznym, ideowym i artystycznym, otwiera drogę do zrozumienia istoty instytucji, która stała się narzędziem propagandy i sprawowania władzy. Autor stawia tezę, że sztuka towarzysząca kolejnym jubileuszom w latach 1300—1575, wpisana więc w ryt obchodów lat świętych i współtworząca go, pozostaje w wielorakich relacjach z otoczeniem społecznym, które stanowiło tło dla szeroko pojmowanych spektakli władzy papieskiej. Malarstwo, rzeźba, architektura wraz z myślą urbanistyczną oraz sztuką budowlaną, jak również jubileuszowe rękodzieło artystyczne, włączone zostały swymi funkcjami estetycznymi i kulturowymi w proces umacniania wspólnoty, zintegrowanej mocą duchową Kościoła, lecz rządzącej się jednocześnie świeckimi prawami ekonomii czy polityki.
Wśród utworów polskiej poezji średniowiecznej wyróżnia się okazałością i artystyczną klasą udramatyzowany dialog nauczyciela z personifikacją śmierci, nazwany Rozmową mistrza Polikarpa ze śmiercią. Stanowi on owoc oryginalnej twórczości środkowoeuropejskiej. W niniejszej monografii – blisko pół wieku po dysertacji Czesławy Pirożyńskiej oraz ponad osiemdziesiąt lat od studiów Stefana Vrtla-Wierczyńskiego – gromadzimy aktualny stan wiedzy o tym dialogu, jego łacińskich źródłach i słowiańskich redakcjach. Udało nam się pozyskać nowe rozprawy przynoszące wyniki badań nad wersjami dialogu powstałymi w piśmiennictwie czeskim, chorwackim i ruskim.
Książka oświetla trzy rodzaje zagadnień badawczych: tło i podłoże powstania Rozmowy.., jej funkcjonowanie w kulturze, wreszcie zaś jej oddziaływanie bądź kontynuacje oraz trwanie wątków i tematów, jakie się niegdyś w niej skrystalizowały.
Autorom tomu przyświeca idea tropu rozumianego zarówno w charakterze swoistego toposu, jak i śladu czy znaków obecności kultury popularnej w obszarach takich jak literatura, film oraz Internet (...). To książka ważna i potrzebna, w istotny i nowatorski sposób rozwijająca szereg rozmaitych problemów i zjawisk kultury popularnej.
Z recenzji dr hab. Michała Januszkiewicza, prof. UAM
Książka niniejsza powstała jako efekt konferencji, której celem był, po pierwsze, rekonesans co do stopnia zaawansowania, zróżnicowania problemowego, metodologii i geografii badań spod znaku Law Literature, po drugie, włączenie prowadzonych w Polsce, a zintensyfikowanych po1989 r., studiów nad cenzurą w minionych dwóch stuleciach w rozleglejsze pole badawcze – właśnie w ową szeroko rozumianą problematykę powiązań prawa i literatury, a tym sposobem zarysowanie nowych dla nich perspektyw.
Pośród burzliwych debat nad takimi kwestiami jak testy genetyczne, aborcja czy obowiązkowe szczepienia, Joanna Żylińska proponuje odmienne spojrzenie na istotę bioetyki. Stwierdza ona, że w epoce technologii cyfrowych i nowych mediów głównym zadaniem, z którym musi zmierzyć się bioetyka, jest nie tyle rozwiązanie konkretnych sporów z dziedziny medycyny i zdrowia co przedefiniowanie samego pojęcia życia. W swych analizach, obejmujących zarówno klasyczne koncepcje bioetyki jak i „bioetykę w akcji”, autorka uwypukla dynamiczne relacje pomiędzy życiem a człowiekiem, a szczególnie współistnienie i współzależność tego, co ludzkie i tego, co nie-ludzkie. Takie ujęcie problemu wymaga interdyscyplinarnego podejścia, które autorka konstruuje korzystając z założeń i metod medioznawstwa i studiów kulturowych. Posiłkuje się przy tym teoriami takich myślicieli jak Giorgio Agamben, Michel Foucault, Donna Haraway i Katherine Hayles. Szczególnym źródłem inspiracji jest zaś filozofia odmienności rozwijana przez Jacquesa Derridę, Emmanuela Levinasa i Bernarda Stieglera. Czerpiąc z ich refleksji, Żylińska postuluje „etykę życia”, niesystemową, niehierarchiczną bioetykę uwzględniającą pokrewieństwo ludzi, zwierząt i maszyn. Bioetyka w epoce nowych mediów to książka, która splatając filozoficzny namysł z wyczuleniem na aktualne zjawiska w sztuce, nauce i kulturze popularnej, pobudza do ponownego namysłu nad życiem jako problemem zarówno filozoficznym jak i biologiczno-technicznym.
Tytuł – dyskretnie parafrazujący, a może (zgodnie z rozpoznawanymi w całej książce dominantami "kultury śmiechu" jako swego rodzaju strategii obronnej intelektualistów) pastiszujący słynną formułę Michela Foucault "słowa i rzeczy", od razu wciąga czytelnika w intertekstualną grę. Wszyscy pamiętamy bowiem, że książka Francuza ma podtytuł "Archeologia nauk humanistycznych", od razu więc ciekawiśmy, jaką to poprawkę do owej archeologii – ze szczególnym skupieniem na genezie nowoczesnego literturoznawstwa – wprowadzi autorka "Słów i ludzi". W pewnym sensie odpowiedź zawiera się już w podtytule tej książki, który mówi o "antropologii filologicznej". Bowiem książka Ulickiej na archeologii wcale nie zamierza poprzestać: dotyka najważniejszych kwestii dzisiejszej humanistyki, stale nawiązuje dialogi z głównymi jej nurtami, aby ukazać, jak w poszukiwaniu tożsamości robiły gębę protoplastom, aby się od tak spreparowanego podłoża oddzielić grubą kreską. Tymczasem... (z recenzji Profesora Krzysztofa Kłosińskiego)
Mamy do czynienia z bogato utkaną i ze swadą rozwijaną narracją o "ludziach, słowach, książkach i instytucjach". Połączenie nowatorskiej perspektywy teoretycznej z detektywistycznym wręcz zacięciem w odtwarzaniu losów ludzi i słów zaowocowało książką dalece wykraczającą poza standarty praktykowane w rodzimej humanistyce. (z recenzji Profesor Anny Zeidler-Janiszewskiej)
"Antropologia filologiczna", do której zarysowania pretendują poszczególne szkice, nie konkuruje ani z antropologią filozoficzną, ani kulturową, ani z antropologią słowa. Jeśli wchodzi z nimi w zatarg, to tylko ze względu na odwrócenie perspektywy. Stawką w niej jest słowo konkretne, nieanonimowe, przynajmniej w punkcie wyjścia – czyjeś, które można komuś przypisać, nawet jeśli w kulturze nie jest Adamowym słowem pierwszym. Taka antropologia nie stosuje "skali globalnej", lecz widzi "człowieka poszczególnego". (ze wstępu "Zapomniane w biografii")
Albert Ines był siedemnastowiecznym poetą, jezuitą, nauczycielem i kaznodzieją. Dzięki archiwom jezuickim, a także wzmiankom zawartym w twórczości, można dość wiernie odtworzyć jego biografię. Jednak trzydziestodziewięcioletni żywot Inesa jest dla nas dziś interesujący przede wszystkim ze względu na imponujący, jak na tak krótkie życie, dorobek literacki autora, dorobek – dodajmy – badany dotąd tylko wyrywkowo. Nie licząc debiutanckich tomików wierszy maryjnych i innych drobnych utworów, Albert Ines pozostawił po sobie trzy obszerne zbiory: tom epigramatów, tom pieśni lirycznych oraz Lechiadę, a wszystkie te dzieła były wznawiane i za życia, i po śmierci poety. „Najzdolniejszy uczeń” Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, jak się często nazywa Inesa, rzekomy krewny Jana Kochanowskiego, a dla niektórych nawet „polski Marcjalis”, sam siebie określał mianem vates Marianus („piewca maryjny”). Jakim był twórcą? Jakim chciał być, a jakim został? Czy oddziaływał na współczesnych i późniejszych pisarzy? W jakim stopniu? Na te oraz wiele innych pytań pomogą odpowiedzieć – mamy nadzieję – przedstawione w książce badania dotyczące całości poetyckiej spuścizny Alberta Inesa.
(fragmenty „Wprowadzenia”)
Czy twórczość Tadeusza Różewicza skrywa jeszcze niespodzianki? Ten najczęściej bodajże komentowany poeta ciągle jeszcze wymyka się komentatorom. Podobnie ciemne wiersze Aleksandra Wata nie doczekały się zadawalającej wykładni. Książka Tomasza Żukowskiego łącząca obu poetów pod zaskakującym tytułem „Obrazy Chrystusa w twórczości Aleksandra Wata i Tadeusza Różewicza” pokazuje, że poezja obu twórców jest rewolucyjna i głęboko zakorzeniona w tradycji sprzeciwu oraz europejskiej refleksji krytycznej. Radykalny ateizm i programowa areligijność tego pisarstwa stanowi wyzwanie dla każdego, kto próbuje czytać je w metafizycznym kontekście chrześcijaństwa albo judaizmu.
- Stanisław Obirek
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?