Pomysł na tę książkę dawno chodził mi po głowie. Z przedmowy czytelnik o powstaniu jej się dowie. Przychylne przyjęcie książki Zwierzyniec słowotwórczo-frazeologiczny zachęciło mnie do dalszych zabaw językowych, tym razem związanych z częściami ciała. Poczynając od bestsellera Co to znaczy Grzegorza Kasdepkego, własnej i przyjaciół pamięci, poprzez podręczniki po Internet - przeprowadziłam poszukiwania zwrotów frazeologicznych związanych z ciałem. Każda nowa część ciała, każdy nowy zwrot cieszyły mnie jak dziecko. Zapisywałam wszystkie w myśl zasady: ,,od przybytku głowa nie boli"", odrzuciłam jedynie wulgaryzmy.Kiedy zebrało się bardzo dużo materiału, zaczęła się zabawa w rymowanie, tak by zwroty same się tłumaczyły lub zostały użyte w takim kontekście, by można było łatwo odkryć ich znaczenie. Dbałam o melodię fraszek, równą liczbę sylab, rozłożenie akcentów tak, by rymy wpadały w ucho. Powstał też zabawny wierszyk wykorzystujący słowotwórstwo oraz podobieństwo słów: Członki ciała.Ciało słowotwórczo-frazeologiczne to doskonała lektura dla dzieci, uczniów i dorosłych lubiących językowe zabawy.Szósty zmysł mi mówi, intuicja podpowiada,że nam się ciekawy tomik rymów zapowiada.Autorka
Przekazywane z pokolenia na pokolenia obyczaje oraz wszelkie obrzędy bardzo silnie zakorzeniły się w kulturze i zostały przeniesione w literacki świat klechd, podań, legend, bajd, a także opowieści, ukazując w ten sposób realia danej grupy społecznej. Właśnie obyczaje oraz rozmaite obrzędy dosyć często naprowadzały na pewne tropy związane z lokalną tradycją. Jednak mnóstwo archaicznych opowieści niejednokrotnie kierowało badaczy w próżnię, ponieważ urywały się, albowiem po prostu ich nie zapamiętano, dlatego prawdopodobnie starano się je uzupełniać lub modyfikować. Według słów Jacka Wojtysiaka, to dzięki tradycji możemy zidentyfikować uczestników danej wspólnoty. W pracy Społeczeństwo. Zacznijmy od faktów podkreślał on, że należałoby wyróżnić trzy odmiany tradycji: początku, zwyczaju oraz istoty.Tematyka pracy wiąże się z zainteresowaniami Autorki, albowiem klechdy, podania i bajki od dzieciństwa towarzyszyły mi w życiu. Uważa, że należy pielęgnować tradycje, aby przekazać nieocenione wartości potomnym, ponieważ bez tego możemy zatracić tożsamość narodową. Dlatego bardzo bliskie są jej legendy zebrane przez Jerzego Sampa - człowieka, którego poznała osobiście. Pielęgnował obyczaje i wszelkiego rodzaju tradycje oraz całe życie zabiegał, aby nie zmarnować dziedzictwa przeszłości.
O tym, że bajki mają morał, wie każde dziecko. Ale o tym, jak morał wcielić w życie – już niekoniecznie. Każdy z nas pamięta z dzieciństwa przedziwne, magiczne baśnie, z namaszczeniem czytane przez mamę lub babcię. Baśnie, w których mówiące zwierzęta, złośliwe wiedźmy i dobre wróżki czarowały małych odbiorców, zasłuchanych z otwartą buzią. Jak jednak niezwykłe przygody Tomcia Palucha przełożyć na codzienne zmartwienia całkiem zwykłego przedszkolaka? Być może dlatego Hanna Szaga napisała Bajki terapeutyczne, czyli zbiór siedmiu krótkich opowiastek, tytułowych bajeczek, gdzie dzielnymi bohaterami są czasem bardzo nieśmiałe i zagubione przedszkolaki, a w roli złego czarnoksiężnika występują zjawiska doskonale znane małym Czytelnikom: mrok w ciemnym pokoju, autobus, który uciekł, potworna nieśmiałość, która ściska gardło. Z jaką ulgą nasz mały Czytelnik się dowie, że mrok pokoju skrywa ukochane Zabawki, autobus, który uciekł, nie był ostatnim, a nieśmiałych dzieci jest znacznie więcej, niż nam się zdawało… Bajki terapeutyczne – dla małych i dużych.
Książka jest swego rodzaju podsumowaniem myśli i wieloletniej praktyki Józefa Węglarza, z ukierunkowaniem na niezwykle ważny, choć często niedoceniany, obszar wychowania fizycznego, jakim jest wychowanie, czyli przygotowanie młodego człowieka w procesie edukacji do samodzielnego, świadomego, satysfakcjonującego i całożyciowego uczestnictwa w szeroko rozumianej kulturze fizycznej w trosce o ciało. Przyjęta przez Autora koncepcja nadaje jej szczególną wartość. [] Z satysfakcją rekomenduję publikację jako wartościową lekturę, która z powodzeniem może uzupełniać i wspomagać proces kształcenia studentów kierunku wychowania fizycznego. Będzie też pomocna w pracy dydaktyczno-wychowawczej nauczycieli wychowania fizycznego i innych specjalności, szczególnie na etapie ich rozwoju zawodowego.
elem niniejszej pracy jest poznanie i opisanie jakości życia emerytowanych nauczycieli. Z przeglądu literatury przedmiotu wynika, że istnieją liczne opracowania dotyczące jakości życia osób starszych, odnoszące się jednak do ogółu seniorów, marginalnie zaś pojawiają się dane dotyczące grupy emerytowanych nauczycieli. Jakość życia (quality of life QoL) jest pojęciem wielowymiarowym, bardzo szerokim, obejmującym liczne aspekty ludzkiego życia (zdrowotne, psychologiczne, społeczne i środowiskowe). Nie ma jednej definicji. Charakteryzuje się tym, że sposób jego pojmowania zależy od dyscypliny, paradygmatu i ram czasowych prowadzonych badań. Zmienia się w ciągu życia jednostki. To, co stanowi istotną składową jakości życia w młodości, niekoniecznie będzie miało wpływ na dobrą jakość życia na emeryturze. Ma ono także krótką historię, ale bardzo długą przeszłość (Rapley, 2003). Według Roco Fernndez-Ballesteros (2011) zwiększa się liczba publikacji dotyczących badań nad jakością życia osób starszych. Jako przykład można podać bazę Medline, w której w 1973 roku dostępnych było tylko 5 publikacji podejmujących tematykę jakości życia. W 2015 roku takich publikacji było ponad 150 tys. (Worach-Kardas, 2015, s. 133). Największy wzrost zainteresowania tym tematem nastąpił w naukach medycznych, rzadziej podejmuje się go natomiast w psychologii i naukach społecznych.
Jest to książka pedagogiczna o charakterze studium teoretyczno-empirycznego, stanowi ona obraz badań rzeczywistości stworzony na podstawie sondażu diagnostycznego, na temat koncepcji wychowawczych podejmowanych przez rodziców dzieci w młodszym wieku szkolnym.Dr Marlena Kowalczyk trafnie rozpoznaje i typuje problemy wychowawcze i społeczne. Trudno bowiem o lepsza rekomendację dla takich sadów niż własne, empiryczne badania. Te zaś prowadzone są wedle sprawdzonych reguł sztuki badawczej i dały poznawczy efekt zweryfikowany przez praktykę. (z recenzji dr hab. prof. nadzw. Heleny Marzec AHE)
Na moim biurku w redakcji nowojorskiego „Nowego Dziennika” – gazety polskojęzycznej dla Polaków na wschodnim wybrzeżu USA – zadzwonił telefon. Kiedy podniosłem słuchawkę, usłyszałem miły męski głos: „Nazywam się Krzysztof Wasielewski. Chciałbym spotkać się z panem i porozmawiać. Zależy mi na tym, aby nagłośnić sprawę zbiórki pieniędzy dla Fundacji ‚Wiedeńczyk’. Mam dużo do opowiedzenia, więc słuchanie mnie będzie wymagało cierpliwości. Czy znajdzie pan dla mnie czas?”.
Zaintrygowała mnie ta nieoczekiwana propozycja. Zadzwoniłem raz, potem drugi... Rozmawialiśmy coraz częściej i coraz dłużej. Pan Krzysztof opowiedział mi kawałek swojej historii, tak niesamowitej, że w końcu postanowiłem z nim się spotkać.
Mieszka w ładnym domu w spokojnej okolicy, mniej więcej w połowie drogi między Nowym Jorkiem a Albany, stolicą stanu Nowy Jork. Przywitaliśmy się serdecznie, jakbyśmy się znali od lat. Średniego wzrostu, dojrzały, wysportowany mężczyzna wywiera pozytywne wrażenie swoją energią i pogodną twarzą. Powiedział mi, że w wieku 52 lat zaczął biegać w maratonach. Pierwszy raz pobiegł w maratonie w roku 2005 i dedykował go bardzo choremu wówczas papieżowi Janowi Pawłowi II. Teraz ma już ich na swoim koncie kilkadziesiąt, w tym pięć przebiegniętych w Bostonie i 11 w Nowym Jorku. No i pobiegł w maratonie w Krakowie, bo właśnie tam był kiedyś żołnierzem. Latał jako pilot samolotem An-2 w 13. Pułku Lotnictwa Transportowego.
Metoda zautomatyzowanego rachowania oparta na układzie liczb na palcach powstała w wyniku obserwacji i doświadczeń pedagogicznych zebranych w ciągu wieloletniej pracy dydaktycznej z uczniami przez autorkę tej książki.Adresowana jest do dzieci w wieku przedszkolnym, wczesnoszkolnym (kl. IIII) oraz do uczniów mających specyficzne trudności w uczeniu się matematyki.Głównym celem, jaki postawiła sobie autorka, było opracowanie takiej metody, która nie tylko minimalizuje trudności wynikające z programu nauczania, ale także rozbudza zainteresowanie oraz chęć do uczenia się matematyki przez wszystkie dzieci, mimo że nie jest to przedmiot ogólnie lubiany przez uczniów. Cel został osiągnięty. Metoda cieszy się dużym zainteresowaniem i uznaniem ze strony nauczycieli oraz rodziców. Za całokształt pracy pedagogicznej oraz działalność twórczą autorka książki była doceniana i wielokrotnie wyróżniana. Szczególnym wyróżnieniem było wręczenie jej Medalu Komisji Edukacji Narodowej.
Marzymy, planujemy, z niepokojem oczekujemy pozytywnego wyniku testu ciążowego, ze wzruszeniem przeżywamy cud narodzin, chuchamy, dmuchamy, kochamy ponad wszystko. Nasze dzieci cudowne, najwspanialsze, wyjątkowe, choć często nie jedyne, lecz kolejne w rodzinie. To bez znaczenia. Każde z nich jest najważniejsze.Pierwsze spojrzenie, pierwsze karmienie, pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwsze kroki, pierwszy upadek, pierwsza infekcja, pierwsza przespana noc. Ile tych pierwszych razy przeżywamy? Bez liku. Z każdym kolejnym dzieckiem od nowa pierwszy raz.I w końcu przychodzi czas, gdy w piaskownicy słyszymy, że Jaś i Helenka idą od września do przedszkola, a ich mama wraca do pracy. A może już od dawna myślimy o tym, by posłać nasze dziecko do przedszkola?Jeśli nasz maluch nie chodził do żłobka, znów czeka nas pierwszy raz, pierwsze poważne rozstanie. Jak to? Mamy oddać nasz największy skarb nieznanym osobom, w obce miejsce, instytucji? Bez wątpienia jest to bardzo trudne doświadczenie, zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica.Książka ta skierowana jest do wszystkich rodziców, którzy planują posłać swoje dziecko do przedszkola i chcą to zrobić w sposób świadomy i odpowiedzialny. Nieważne, czy jest to pierwsze, czy kolejne dziecko w rodzinie, czy ma dwa i pół roku, trzy lata lub pięć lat. Każde jest inne i każde z nich przeżyje ten moment inaczej. Jednak bez wątpienia to od nas, dorosłych, zależy, czy i jak dziecko odnajdzie się w nowej sytuacji. A od tego, w jaki sposób będzie przebiegał proces adaptacji, w dużej mierze zależy jego powodzenie w przedszkolu.
Książka Zrozumieć Montessori ma na celu wyjaśnienie Czytelnikowi przesłania pedagogicznego Marii Montessori. Jednym z głównych terminów w pracach Montessori jest pojęcie „metoda”, skrywające nakaz niesienia dziecku wszechstronnej pomocy w trudzie indywidualnego rozwoju oraz postulat włączenia dziecka do społeczności kulturowej i cywilizacyjnej, z założenia przesyconej miłością i pokojem. Aby taka pomoc zaistniała, konieczne jest, zdaniem Montessori, odpowiednie przygotowanie dorosłych (nauczycieli, rodziców, pedagogów), którzy znając prawa rozwojowe dziecka (m.in. „polaryzację uwagi”, „wrażliwe fazy” etc.), będą je wspierać w rozwoju, kochać rozumnie i darzyć szacunkiem. Środkiem do tego ma być „przygotowane otoczenie”, a warunkiem sukcesu – respektowanie zasady porządku (samo- dyscypliny) i wolności, która, odpowiednio wyważona, prowadzi człowieka do optimum rozwojowego, czyli montessoriańskiej „normalizacji”.
Przedmiotem rozważań książki pt. Zrozumieć Montessori. Czyli Maria Montessori o wychowaniu dziecka jest zaprezentowanie kluczowych pojęć tworzących podstawy teorii pedagogicznej Marii Montessori. Podjęto zatem przede wszystkim zagadnienie wyjaśnienia rozumienia wychowania przez M. Montessori przy uwypukleniu koncepcji rozwoju dziecka i środowiska edukacyjnego( przygotowanego otoczenia). W rozdziale pierwszym, po krótkim nakreśleniu postaci M. Montessori w świetle jej biografii , ukazano jej drogę rozwoju jako pedagoga( od medycyny, poprzez psychiatrię, pedagogikę specjalną do pedagogiki ogólnej). W kolejnym rozdziale scharakteryzowano koncepcję rozwoju dziecka. Podkreślono te składniki poglądów M. Montessori, które stanowią o ich oryginalności w ujmowaniu aspektów rozwoju człowieka(„wrażliwe fazy”, „absorbująca psychika’, „polaryzacja uwagi’, „normalizacja’, „horme’, ‘mneme”). Uwypuklono cechy charakterystyczne w rozwoju dziecka w okresie niemowlęctwa, dzieciństwa i okresu szkolnego. Za punkt centralny w opisie rozwoju dziecka przyjęto jego dążenie do samodzielności i niezależności ( zagadnienie podmiotowości). Charakterystyka rozwoju dziecka stała się podstawą do opisu w rozdziale trzecim przygotowanego otoczenia, w którym dziecko odnajduje potrzebne impulsy do indywidualnego i społecznego rozwoju. W opisie uwzględniono aspekt materialny środowiska edukacyjnego( budynek, wyposażenie, pomoce rozwojowe Montessori), aspekt strukturalno – dynamiczny, tj. zasady konstrukcji otoczenia z naciskiem na zasadę porządku i wolności oraz aspekt osobowy, na który składa się grupa dzieci wymieszana wiekowo, nauczyciel, rodzice. W tym fragmencie książki skoncentrowano się na opisie przygotowanego otoczenia w przedszkolu. Scharakteryzowano grupy pomocy rozwojowych Montessori wraz z przykładami ich zastosowania w konkretnej pracy. Zamiarem było tu także ukazanie korelacji pomiędzy specyfiką rozwoju dziecka w ujęciu M. Montessori a aranżacją przygotowanego otoczenia w pomoce montessoriańskie zgodnie z wrażliwymi fazami.
W zakończeniu , analiza metateoretyczna doprowadziła do próby zdefiniowania wychowania w ujęciu M. Montessori i wyjaśnienia jej przesłania pedagogicznego . Uwypuklono także wartości pedagogiki M. Montessori, by wykazać aktualność tej koncepcji we współczesnych naukach o wychowaniu. Książkę zamyka biogram M. Montessori, wybór literatury przedmiotu w języku polskim oraz aneksy.
Poradnik został napisany z myślą o początkujących logopedach, którzy prosto po studiach trafili do zacisznego gabinetu logopedycznego i rozpoczynają pracę pełni wiedzy oraz nadziei. Autorka uważa, że pomocny może być także dla logopedów praktyków, nauczycieli i rodziców.Celem Autorki było usystematyzowanie i podanie najważniejszych praktycznych informacji oraz wskazówek potrzebnych w codziennej praktyce i terapii. Wszystko zostało napisane w jak najbardziej przejrzystej formie, aby ułatwiać korzystanie z poradnika i żeby służył on w razie trudności na każdym kroku.Impulsem do stworzenia książki było niezadowolenie z dostępnej literatury logopedycznej, w której ciągle czegoś brakowało: albo forma była nieprzejrzysta, albo zgromadzony materiał wyrazowy był niedobrany właściwe, przez co sama Autorka poświęcała dużą część swojego czasu na wyszukiwanie odpowiednich wyrazów do ćwiczeń. Zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszystkie wyrazy, które pojawiły się w poradniku, będą zrozumiałe zarówno dla dziecka, jak i rodzica, ale będzie to dobra okazja do poszerzenia słownika czynnego oraz biernego. Najważniejsze jednak jest to, aby dziecko potrafiło prawidłowo powtórzyć ćwiczoną głoskę w danym wyrazie. Oczywiście będą wyrazy łatwiejsze i trudniejsze, które wedle uznania można pominąć lub z nich skorzystać w przypadku wyczerpania listy wyrazów łatwiejszych do wymówienia. Wiele czasu i uwagi Autorki skupiło się na wyborze materiału wyrazowego, który został dobrany bardzo dokładnie. Został on w większości przypadków uporządkowany według powtarzającego się schematu: głoska, sylaby, wyrazy z uwzględnieniem podziału na fazy artykulacyjne występowanie głoski w nagłosie, śródgłosie, wygłosie. Następnie miejscami występują wyrazy, w których dana głoska pojawia się kilkakrotnie, dalej można natrafić na wyrażenia dwuwyrazowe, a na końcu podane zostały krótsze i dłuższe zdania do ćwiczeń utrwalających. Najbardziej zależało Autorce na tym, aby w wyrazach znajdowała się ćwiczona głoska w otoczeniu tylko samogłosek albo spółgłosek łatwych do wymówienia dla dziecka.
Od dziesiątków lat melomani w Polsce z rosnącym zainteresowaniem słuchają muzyki wykonywanej na saksofonie. Wystarczy włączyć właściwy kanał radiowy czy telewizyjny lub poszperać w internecie i już można rozkoszować się dźwiękami tego instrumentu, słuchając zarówno muzyki jazzowej, popularnej, jak i klasycznej. Nietrudno też znaleźć koncerty, dzięki którym saksofonu można posłuchać na żywo, choć z ubolewaniem trzeba zauważyć, iż prawie w ogóle nie ma go w programach koncertowych muzyki poważnej. Pomimo stosunkowo dużego zasobu literatury solowej i kameralnej, a także coraz większej liczby wykonawców prezentujących wysoki poziom artystyczny obecność saksofonu zarówno w mediach, jak i na koncertach muzyki poważnej jest rzadka. Z żalem stwierdzam, że (szczególnie w naszym kraju) klasyczna muzyka saksofonowa wciąż jest traktowana jako pewna ciekawostka i z trudem toruje sobie drogę do sal koncertowych.Mimo dużej popularności saksofonu w pewnych gatunkach muzycznych niewielu melomanów kojarzy ten instrument z nazwiskiem jego wynalazcy. Jeszcze mniej osób wie, że od trzech pierwszych liter tego nazwiska nazwę wzięły nie tylko skonstruowany przez Adolphe'a Saxa saksofon (fr. saxophone), ale także sakshorn (fr. saxhorn) i kilka innych, często zapomnianych już instrumentów. Literatura poświęcona dokonaniom genialnego konstruktora i historii saksofonu jest w naszym kraju bardzo ograniczona. Jedynym polskojęzycznym wydawnictwem, które w pewnym zakresie porusza ten temat, jest książka Davida Pitucha Saksofon od A do Z wydana nakładem Polskiego Wydawnictwa Muzycznego w 2000 roku.Do napisania niniejszej książki skłoniły mnie dwa główne bodźce. Pierwszy z nich to głęboki podziw zarówno dla geniuszu jej bohatera, jak i dla jego niezwykłej siły charakteru i przebogatej osobowości. Drugi to pragnienie przybliżenia czytelnikowi tej niezwykłej postaci oraz całego spektrum zdarzeń i zjawisk współtworzących okres, w którym przyszło mu żyć i pracować. Pozwoli to poznać kulisy powstawania jego wiekopomnych wynalazków, niezrealizowanych idei, a także zwyczajnych udoskonaleń istniejących już instrumentów. Czytelnik znajdzie się w samym środku dramatycznych zdarzeń, w które uwikłany był Adolphe Sax.Nie mogło w tej publikacji zabraknąć rozdziału o pierwszych gwiazdach muzyki saksofonowej. Przedstawiam pokrótce fascynujące losy ludzi działających w niezwykłych czasach, których życiowa droga mocno splotła się z saksofonem....(Autor)
Któż z Was nie pamięta słynnej książki ""z pajacykiem"", czyli Programu psychostumulacji dzieci w wieku przedszkolnym z deficytami i zaburzeniami rozwoju? Dla wielu terapeutów, specjalistów i nauczycieli był to drogowskaz, z którego korzystaliśmy w swojej pracy. Nakład książki był wielokrotnie wyczerpywany i wznawiany z uwagi na ogromne zainteresowanie. Dziś Autorki tego słynnego podręcznika zapraszają do nowej publikacji, która ukazała się nakładem Oficyny Wydawniczej ""Impuls"" pt. Wybrane narzędzia do programu psychostymulacji dzieci w wieku przedszkolnym z deficytami i zaburzeniami rozwoju.Integralną częścią pracy terapeutycznej jest postawienie diagnozy, która stanowi bazę danych o tym, co dziecko lubi robić, jakie czynności dają mu radość, co potrafi, a co może sprawiać mu trudność. Skupienie się w działalności diagnostycznej na punktach pozytywnych dziecka pozwoli ukierunkować skuteczną pracę nauczyciela.Diagnozowanie umiejętności i możliwości dziecka powinno odbywać się przede wszystkim poprzez zabawę. Zabawa jest przyjemnością, która pomaga mu radzić sobie ze wszystkimi trudnymi emocjami. Podczas zabawy dziecko uczy się twórczo przezwyciężać różne przeszkody. Zabawa jest jednocześnie naturalnym sposobem nawiązywania kontaktu zarówno między dziećmi, jak i między dzieckiem a dorosłym.Według Lisy Miller, Deborah Steiner oraz Susan Reid (1996, s. 170)[] umiejętność bawienia się wywiera bardzo duży wpływ na przyszły rozwój dziecka. A ten, kto w dzieciństwie, zachęcany [] może bawić się swobodnie i na różne sposoby, buduje sobie podwaliny pod przyszłe twórcze pokonywanie przeszkód, a nawet czerpanie z tych wyzwań życiowych przyjemności.Dzięki różnym formom i rodzajom zabaw mamy szansę zbliżenia się do dziecka, stworzenia mu poczucia bezpieczeństwa, pozyskania jego zaufania i dostrzeżenia jego tzw. punktów pozytywnych. Możemy również poznać najskrytsze tajniki dziecięcej psychiki ukryte lęki, trudności, budzące się zdolności, zainteresowania, bazę wszelkich jego możliwości.Najlepszym inicjatorem zabaw jest samo dziecko. To ono wie, czym i w jaki sposób chce się bawić. Rolą nauczyciela terapeuty, jako bacznego obserwatora i zarazem współuczestnika czynności, jest takie pokierowanie zabawą, by dziecko czerpało z niej przyjemność, a nauczyciel wiedzę diagnostyczną.Uzupełnieniem prowadzonej przez nauczyciela terapeutę diagnozy mogą być diagnostyczne karty pracy. Narzędzie to musi być dostosowane do aktualnych możliwości i umiejętności dziecka.W niniejszej książce przedstawiamy przykładowe zabawy i karty pracy do wykorzystania w procesie diagnozowania. Opracowane przez autorki propozycje mogą być zastosowane w różnorodnych sytuacjach, w zależności od inwencji nauczyciela terapeuty.Sprzedaż Kart pracy w formie publikacji cyfrowej (lub płyty CD/DVD) będzie prowadzona poprzez stronę wydawnictwa: lmpuls od grudnia 2017 roku
Materiał przeznaczony jest do ćwiczeń prawidłowej wymowy głosek f, fi, w, wi, ł, ch (h) w wyrazach w nagłosie, śródgłosie i wygłosie; wyrażeniach i zdaniach oraz w opozycji bezdźwięczna-dźwięczna. Opracowany materiał jest przeznaczony dla logopedów i rodziców do pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym i młodszym szkolnym. Materiał słowny ułożono według zasad logopedycznych. Należy go wykorzystywać po wywołaniu w izolacji głosek f, fi, w, wi, ł, ch (h) i utrwaleniu ich w sylabach. Utrwalanie artykulacji możemy wspomagać, wykorzystując analizator wzrokowy. Autorki proponują w podpisach oznaczyć kolorem czerwonym litery f, fi, w, wi, ł, ch (h).
Problematyka prezentowanej monografii została zogniskowana wokół dwóch obszarów, istotnych z punktu widzenia potrzeb współczesnej praktyki pedagogicznej. Autorzy pierwszej części książki, poświęconej nauczycielskim aspektom zmieniającej się przestrzeni społecznej, wyrażają przekonanie, że w zakresie uzyskiwania pozytywnych efektów edukacyjnych istotna jest elastyczna, innowacyjna postawa nauczyciela, który posiada odpowiednie kwalifikacje i kompetencje.Druga część książki, zatytułowana Uczniowskie aspekty zmieniającej się przestrzeni społecznej, odnosi się do funkcjonowania ucznia w przestrzeni szkoły i związanych z tym trudności. I tak problemom: społecznej nierówności efektów kształcenia, segregacji społecznej w szkołach publicznych, nabywania kompetencji społecznych przez uczniów w różnych typach szkół oraz stosowaniu w praktyce edukacyjnej wartości dodanej jako metody oceny pracy szkoły... [...]
Materiał przeznaczony jest do ćwiczeń prawidłowej wymowy głosek k, ki, g, gi w wyrazach w nagłosie, śródgłosie i wygłosie; wyrażeniach i zdaniach.Opracowany materiał jest przeznaczony dla logopedów i rodziców do pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym i młodszym szkolnym. Materiał słowny ułożono według zasad logopedycznych. Należy go wykorzystywać po wywołaniu głosek k, ki, g, gi i utrwaleniu ich w sylabach.Utrwalanie artykulacji możemy wspomagać, wykorzystując analizator wzrokowy. Proponujemy w podpisach oznaczyć kolorem czerwonym litery odpowiadające ćwiczonym głoskom.
Czy można przełamać strach przed mówieniem, ciemnością lub burzą? Czy złość mieszka za szafą? Czy dorośli są empatyczni? Jak znaleźć sposób na coś, czego się nie lubi? To tylko niektóre z pytań zadawanych przez bohaterów bajek Klaudii Giese-Szczap psychologa z wieloletnim doświadczeniem w terapii dzieci i młodzieży.Bać się czy nie bać? to zbiór kilkunastu opowieści terapeutycznych, napisanych z myślą o dzieciach, przeżywających rozmaite trudności. Bajkowy świat jest przedstawiony z dziecięcej perspektywy. Bohaterami opowieści są dzieci, a czasem zwierzęta, które uczestniczą w sytuacjach, mogących wzbudzać w nich lęk. Poprzez identyfikację z bohaterami bajek dziecko może nauczyć się rozpoznawać swoje emocje i poradzić sobie ze strachem lub z niepokojem.Bajki przeznaczone są dla dzieci w wieku od pięciu do dwunastu lat, lecz mogą z nich korzystać również dzieci starsze, a nawet dorośli, gdyż dotykają one wielu ważnych spraw. Poruszają problem rozmaitych lęków, trudności, pokazują, jak można sobie z nimi radzić.
Program do pracy z dziećmi nadpobudliwymi psychoruchowo w wieku przedszkolnym, ukazujący propozycje kontrolowania dziecięcej energii poprzez odpowiednio zorganizowane zabawy i ćwiczenia relaksacyjne, zawarte w praktycznych scenariuszach zajęć dostosowanych do poszczególnych grup wiekowych.
Książka ukazuje przyczyny niewłaściwego zachowania dzieci i sposoby radzenia sobie z nimi. Omawia następujące metody pracy z dzieckiem nadpobudliwym psychoruchowo:
1. Techniki relaksacyjne
- według Jakobsona
- oparte na treningu autogennym Schultza
2. Metodę Symboli Dźwiękowych
3. Techniki parateatralne
- technikę zamiany ról
- teatr palcowy
- teatrzyk kukiełkowy
- teatrzyk wyboru
4. Metodę malowania dziesięcioma palcami
5. Metodę Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne
Dzieci nadpobudliwe psychoruchowo sprawiają rodzicom i wychowawcom wiele problemów wychowawczych. Zdarza się często, że dorośli są nieświadomi głównych przyczyn niewłaściwego zachowania dzieci. Z tego powodu winą za złe zachowanie obarczają dzieci. poleca ImpulsTymczasem znajomość i świadomość przyczyn nieodpowiedniego zachowania dzieci jest niezwykle ważna. Dzieciom nadpobudliwym należy poświęcać dużo uwagi. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, w czym tkwi problem dzieci nadpobudliwych, ponieważ bez tego nie można im pomóc. Należy przede wszystkim nauczyć dzieci kontrolowania swojej energii. W osiągnięciu tego celu pomogą odpowiednio zorganizowane zabawy ruchowe i ćwiczenia relaksacyjne, w czasie których dzieci uczą się różnych sposobów rozładowania swojej energii (np. swobodna ekspresja ruchowa, ekspresja ruchowa kontrolowana, „zabawa w słabego i silnego” – relaksacja metodą Jacobsona). Istotne też jest, aby nauczyć dzieci korzystania z nagromadzonej w swoim ciele energii we właściwym kierunku.
W niniejszej pracy – napisanej w formie programu – autorka zajęła się zagadnieniem nadpobudliwości psychoruchowej u dzieci w wieku przedszkolnym.
W części teoretycznej (rozdziały I–V) starała się wykazać, na czym polega problem nadpobudliwości oraz jak sobie z nim radzić. W części praktycznej (rozdziały VI–IX) natomiast zamieściła scenariusze zajęć dla poszczególnych grup wiekowych.
Program jest uzupełnieniem indywidualnych oddziaływań terapeutycznych – jak pisze bowiem M. Bogdanowicz: „ważne jest tu uspołecznienie dzieci nadpobudliwych psychoruchowo, nadmiernie skupionych na realizacji swoich potrzeb. Zajęcia w grupie pomagają im w rozwijaniu empatii i uczeniu się współpracy z innymi” (M. Bogdanowicz i in., 1992, s. 86).
Tak skonstruowany program będzie pomocny w postępowaniu z dziećmi nadpobudliwymi psychoruchowo. Zgodnie z poglądami H. Nartowskiej, „tylko od nas, dorosłych, zależy, czy dziecko nadpobudliwe psychoruchowo będzie tylko trudniejszym wychowawczo dzieckiem, czy też dzieckiem o zaburzonym zachowaniu” (H. Nartowska, 1976).
Polecamy!
Do logopedów!Jest to książka o praktyce terapii jąkania. Zawiera zbiór wypróbowanych metod pracy z dziećmi, możliwych do zastosowania w warunkach szkolnych. Opracowano je w trakcie kilkuletniego programu badań sponsorowanego przez Amerykańską Fundację Mowy (Speech Foundation of America).Autor publikacji, logopeda szkolny, należał do zespołu terapeutów biorących udział w programie. Wcześniej ukończył specjalistyczny kurs terapii pod kierunkiem Charlesa Van Ripera, uznanego za światowy autorytet w dziedzinie problematyki jąkania.Gorąco zachęcam do lektury tej książki. Została napisana w sposób interesujący, a zarazem łatwy w odbiorze. Jestem głęboko przekonany, że korzystanie z zawartych w niej doświadczeń i sugestii ułatwi rozpoczęcie pracy terapeutycznej z jąkającymi się dziećmi albo w przypadku osób prowadzących już praktykę - pomoże uczynić ją bardziej skuteczną i satysfakcjonującą.Malcolm Fraser
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?