Without Merit wyd. 2023
-
Autor: Hoover Colleen
- ISBN: 9788381352093
- EAN: 9788381352093
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
- Wydawca: Otwarte
- Format: 13.5x20.5cm
- Język: polski
- Liczba stron: 320
- Rok wydania: 2023
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
32,46złCena detaliczna: 49,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 32,46 zł
x
Hej, to ja, Merit. Mam siedemnaście lat i mieszkam w dawnym kościele, o czym wciąż przypominają mi stare witraże w oknach. Moja schorowana matka mieszka w piwnicy, a ojciec – razem z nową żoną i moim rodzeństwem – na piętrze. Jest dziwnie? To nie wszystko! Mam siostrę bliźniaczkę. Honor to chodzący ideał i zawsze była moim przeciwieństwem. A mój brat Utah? Nieznośny perfekcjonista, z którym się nie dogaduję. Jak możecie się domyślić, nie pasuję do tej rodziny. Zawsze stoję z boku. Sytuacji nie poprawia fakt, że jestem zakochana w chłopaku siostry… Czy powiem o tym komukolwiek? Nie pisnę słowa. Będzie to kolejna tajemnica, którą dorzucę do worka z sekretami rodziny Vossów. Boję się, że gdy zaczną wychodzić na jaw, pozostanie mi po prostu zniknąć – z domu i z własnego życia. A może lepiej będzie, jeśli opuszczę ich już teraz? Lepiej im będzie bez Merit, prawda? To najlepsza książka z gatunku young adult, jaką przeczytałam. Z jednej strony szalona, dziwna, pokręcona… tak jak wszystkie emocje targające nastoletnią duszą. Z drugiej strony uświadamiająca, jak łatwo można zignorować całą masę istotnych znaków, które zapowiadają tragedię. Wyjątkowa, wciągająca i pouczająca – taka jest ta powieść Colleen Hoover. Joanna Leszcza, @bookaholic-in-me „Without Merit” to powieść, która pokazuje nam, jak ważne są szczere rozmowy, wzajemne zrozumienie i drobne gesty wśród najbliższych. Jak perspektywa, z której patrzymy, zmienia obraz rzeczywistości. Oraz uświadamia to, co najważniejsze: że czasem naprawdę warto skorzystać z pomocy. Julia Pasiewicz, @Laurel Nie płaczę przy książkach, a jeśli to się zdarzy, świadczy tylko o tym, że autor naprawdę potrafi przekazać emocje. Przyznam wam zatem, że to historia, przy której uroniłam łzę. I to niejedną. Patrycja Piasecka, @ZaczytanaMatkaPatka