Samotny wilk TW
-
Autor: John Grisham
- ISBN: 9788379858507
- EAN: 9788379858507
- Oprawa: oprawa: twarda
- Wydawca: Albatros
- Format: 200x125 mm
- Język: polski
- Liczba stron: 448
- Rok wydania: 2016
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
32,46złCena detaliczna: 43,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 32,46 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
MISTRZ THRILLERA PRAWNICZEGO W NAJWYŻSZEJ FORMIE:
TRZYDZIESTA POWIEŚĆ W BLISKO TRZYDZIESTOLETNIEJ KARIERZE PISARSKIEJ JOHNA GRISHAMA!
Sebastian Rudd nie jest typowym prawnikiem. Rolę jego biura pełni kuloodporna furgonetka z dostępem do bezprzewodowego internetu, wyposażona w barek, małą lodówkę, wygodne skórzane fotele, broń ukrytą w schowku i solidnie uzbrojonego kierowcę. Nie ma kancelarii, partnerów, współpracowników i tylko jednego podwładnego, który pełni funkcję kierowcy, ochroniarza, urzędnika sądowego i powiernika. Mieszka samotnie w małym, ale niezwykle bezpiecznym mieszkaniu na ostatnim piętrze, którego głównym meblem jest zabytkowy stół bilardowy. Popija burbona i nosi broń.
Sebastian broni tych, których inni prawnicy omijają szerokim łukiem. Dlaczego właśnie ich? Ponieważ uważa, że każdy ma prawo do sprawiedliwego procesu, nawet jeśli on sam musi grać nieczysto, by osiągnąć ten cel. Równie mocno jak niesprawiedliwości, nie znosi firm ubezpieczeniowych, banków i korporacji. I nie ufa władzy, choć w jakimś sensie ją reprezentuje.
TRZYDZIESTA POWIEŚĆ W BLISKO TRZYDZIESTOLETNIEJ KARIERZE PISARSKIEJ JOHNA GRISHAMA!
Sebastian Rudd nie jest typowym prawnikiem. Rolę jego biura pełni kuloodporna furgonetka z dostępem do bezprzewodowego internetu, wyposażona w barek, małą lodówkę, wygodne skórzane fotele, broń ukrytą w schowku i solidnie uzbrojonego kierowcę. Nie ma kancelarii, partnerów, współpracowników i tylko jednego podwładnego, który pełni funkcję kierowcy, ochroniarza, urzędnika sądowego i powiernika. Mieszka samotnie w małym, ale niezwykle bezpiecznym mieszkaniu na ostatnim piętrze, którego głównym meblem jest zabytkowy stół bilardowy. Popija burbona i nosi broń.
Sebastian broni tych, których inni prawnicy omijają szerokim łukiem. Dlaczego właśnie ich? Ponieważ uważa, że każdy ma prawo do sprawiedliwego procesu, nawet jeśli on sam musi grać nieczysto, by osiągnąć ten cel. Równie mocno jak niesprawiedliwości, nie znosi firm ubezpieczeniowych, banków i korporacji. I nie ufa władzy, choć w jakimś sensie ją reprezentuje.