,,Nikt nie chciał się specjalnie ze mną zadawać, więc trzymałam się z boku. Tak miało być bezpieczniej i łatwiej. Jak do tego doszło, że Evan Matthews z dnia na dzień wywrócił mój stabilny świat?"" W zamożnym miasteczku w stanie Connecticut, gdzie ludzi zwykle zaprząta, w czym i z kim będą widziani, Emma wolałaby wcale nie być widziana. Ją zaprząta raczej pozorowanie perfekcji - dokładne ściąganie długich rękawów, żeby zakryć siniaki; żeby nikt nie dowiedział się, jak mało wspólnego z doskonałością ma jej życie. A tu nagle, ni stąd, ni zowąd, pojawia się miłość i zmusza ją do potwierdzenia swojej wartości - za cenę ryzyka ujawnienia straszliwej tajemnicy, którą desperacko ukrywa. Pierwszy tom głośnej serii Oddechy.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Maggie Rose Black, ocena: 5/5
2014-10-15
Czasami przychodzi taki dzień, w którym nie chcesz być zauważona i po prostu zostać sama ze sobą lub ze swoją najbliższą przyjaciółką/przyjacielem. Jednak nazajutrz Twoje nastawienie do otaczającego świata się zmienia i wszystko jest jak zazwyczaj. A co jeśli chcesz, żeby tak było cały czas?
Pozornie niewidzialna, ale jednak dostrzegana ? tak można opisać Emmę. Wzorowa uczennica i sportsmenka, niestety nie w oczach wszystkich. Bo dla jednej osoby jest po prostu nikim. W miasteczku, w którym ważna jest reputacja, wygląd i znajomości, stwarzanie pozorów dziewczyna opanowuje niemal do perfekcji. Odliczanie dni, ściąganie rękawów, aby nie było widać choćby skrawka niepotrzebnego kawałka ciała, nauka, sport i wypełnianie codziennych obowiązków ? to całe życie nastolatki, które rozświetlane jest tylko dzięki najbliższej przyjaciółce. Jednak ten cały porządek rzeczy się zmienia za sprawą jednego chłopaka, który sporo namiesza w jej życiu. Ale dzięki któremu znajdzie niejeden powód by oddychać.
Rebecca Donovan jest amerykańską autorką książek młodzieżowych. Zadebiutowała w 2011 powieścią ?Powód by oddychać? (ang. ?Reason to Breath?), która ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Feeria we wrześniu 2014 roku. Jest to pierwsza część trylogii ?Oddechy?. W Ameryce ukazała się już nowa książka ?What If?.
?Powód by oddychać? może wydawać się pełen sprzeczności, bowiem czyta się go naprawdę szybko i na swój sposób przyjemnie, ale... ale nic nie odbierze kłębiących się uczuć podczas dramatycznych wydarzeń i tak niepewnego zakończenia. Wiem, że powieść ta jest traktowana przez większość ludzi z rezerwą, ale naprawdę dawno nie czytałam tak poruszającej i tak realistycznej historii. Historii, w której piękno i miłość przeplatają się z tragedią i bólem. Nie sądziłam, że poruszy mnie ona aż w takim stopniu ? kiedy łzy napływające do moich oczu będą rozmazywały obraz kolejnych zdań, moje serce będzie przyspieszało, uśmiech niekiedy pojawiał się na mojej twarzy, zaś kiedy indziej będzie widoczny na niej grymas bólu i złości zmieszanej z nienawiścią.
Naprawdę zżyłam się z Emmą, Sarą i Evanem. Z jednej strony mogą wydawać się zbyt idealni ? główna bohaterka jest najlepsza niemal we wszystkim, jednak to kontrastuje z jej życiem prywatnym, gdzie pomimo wszelkich starań i wykonywania wszystkich obowiązków na czas i dokładnie tak, jak trzeba, nie otrzymuje nawet ciepłego słowa. Wręcz przeciwnie ? jest obiektem drwin, zaczepek i wielu krzywd, które znosi nie pisnąć ani jednym słówkiem, choć jej najbliżsi przyjaciele domyślają się, o co chodzi. Ma powody, żeby dawać z siebie wszystko i milczeć, wyjaśnia nam to i w jakiś sposób jest to zrozumiałe. Jednak nadal nie rozumiem, czemu jej oprawca zachowuje się tak okropnie. Może zostanie to bliżej nakreślone w kontynuacjach, bo chyba jest to dość ważne. W końcu większość osób w takiej sytuacji raczej by się cieszyło z osiągnięć i z dodatkowej pary rąk do pomocy, a tutaj... Tutaj niczego, nigdy nie jest się pewnym. Chociaż nie, jest jedno, co by nie zostało zrobione i tak poniesie się za to ? niemal zawsze niesłuszne ? konsekwencje.
Jeśli chodzi o sam wątek miłosny to nie jest on zbyt ckliwy. Ba! Jest niezwykle uroczy, ale także ? i co najważniejsze ? nie jest wymuszony. Niestety na drodze do szczęścia stanie wiele przeciwności losu. A także to, że Emma będzie musiała wreszcie do niego, w jakiś sposób, dojrzeć i zdać sobie sprawę ze swoich uczuć, aby mogła w pełni cieszyć się spędzonymi chwilami. A Evan? Tak, to chłopak idealny, o którym marzy większość nastolatek. Tak, mnie również zauroczył swoim wdziękiem i niekwestionowaną charyzmą.
Niektórzy martwią się o to, jak Donovan przedstawia jeden z ważniejszych tematów, które są poruszane w książce. Nie martwcie się o to. Dla mnie był on aż tak realistyczny, że czułam niemal każdy cios, każdą ranę i ból. Każdy brak oddechu. To było niesamowicie poruszające i dające w pewien sposób do myślenia.
Chyba nigdy nie wybaczę autorce zakończenia... Zakończenia, które po prostu wbiło mnie w tapczan i poduszki pod plecami. Chociaż nie, może wybaczę jej z chwilą, gdy wreszcie będę miała w swoich spragnionych kontynuacji rękach kolejny tom. Mam nadzieję, że zostanie on tak szybko wydany, jak każde kolejne części ?Wodospadów cienia? C.C. Hunter, a nawet jeszcze szybciej! Bo, bo... bo po prostu zaparło mi dech w piersiach i nie mogę otrząsnąć się po tym wszystkim, czego byłam świadkiem przez godziny, które spędziłam z ?Powodem by oddychać?.
_____
http://szeptksiazek.blogspot.com/
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Echo Istnienia, ocena: 5/5
2014-10-14
?Powód by oddychać? to książka, która od samego początku oddziaływała na moją wyobraźnię. Coś mnie ku niej popychało a sama zapowiedź narobiła mi niesamowitego apetytu.
Blisko 500 stron, dużo czy mało jest tak naprawdę niczym w porównaniu z historią, której miałam stawić czoła. Bo jak tu sprostać uczuciom tak skrajnym, jak pozwolić odkryć skrywany lęk i niefortunną sprawiedliwość losu??? Pozostaje posłusznie podążać słowami autorki w nadziei na zasłużony rewanż.
Osobowość Emmy, głównej bohaterki książki jest niebanalna. Z głębokim podziwem obserwowałam jej poświęcenie i trud w dochowaniu przerażającej tajemnicy. Wszytko po to, aby chronić obraz szczęśliwej rodziny przed najmłodszymi dziećmi.
Dla Emmy rodzina to trudne słowo pełne rozczarowań, cierpienia i wielkiej rozpaczy. Żyjąc w świecie wiecznej iluzji popada w obojętność i rutynę. Oddalona od człowieka, od swoich rówieśników, żyje skupiona tylko na jednym, uzyskać stypendium i wreszcie uwolnić się od swojego kata. Plan doskonały, ale Emma nie przewiduje jednego. Na jej drodze pojawia się Evan, który powoli krok po kroczku skupia się na przyjaźni z Emmą. Następuje diametralny zwrot w życiu dziewczyny, wreszcie odnalazła swoją przystań. Oprawca jednak ciągle czai się za plecami i uderza ze zdwojoną siłą...
Powieść ?Powód by oddychać? to pierwszy tom. Pozostały jeszcze dwa, które nie wiadomo, czy będą równie mocne jak ten, czy może historia zupełnie spowszednieje dając odczucie rozczarowania. Nie mam pojęcia, ale coś mi mówi, że nie sposób zawieść się po takim wstępie. Ktoś, kto dotyka takich problemów i opisuje je w taki realistyczny sposób wywołując pełen niedowierzania jęk, musi zadowolić czytelnika w równym stopniu.
Autorka w swoim dramacie uchwyciła piękno chwili. Emma doskonale rozumie co spotka ją kiedy zawali umówione godziny powrotu do domu, doskonale wie, czym się skończą tajemne wypady z przyjaciółmi. Mimo wszystko uparcie dąży by cieszyć się chwilą, ma ich tak mało zasypana obowiązkami szkolnymi chęcią dążenia do spełnienia marzeń. Jest niczym zawodnik, który z zaciśniętymi zębami, pełny pulsującego zmęczenia daje z siebie wszystko do ostatniej kropli potu.
?Powód by oddychać? to książka, która wywróci do góry nogami wiarę w człowieka, rodzinę i siebie samego. Pozostawia nagą prawdę, bezlitośnie odkrywając to co dzieje się w zakątkach przykładnych rodzin. Miłość i zrozumienie na pokaz, a kiedy zatrzasną się drzwi obraz z najgorszego koszmaru.
Ta książka poddaje próbie nasze emocje, jakkolwiek mocne by one nie były pękają jak szklana szyba w zetknięciu się z historią Donovan. To właśnie one rządzą się swoim losem, popychając do ciągłego czytania. Błyskawicznie pochłonięta powieść po której obserwuję zdecydowanie szybsze bicie serca i gotowość na drugi tom wzbudza jeszcze do dziś moje wzruszenie.
Polecam czytelnikowi, który szuka nieprzeciętnych wrażeń z książki, przy tym oczekuje lekkiego słowa i ciekawej osobowości bohaterów. ?Powód by oddychać?, rewelacyjna lektura na każdą okazję, nie wiem czy znajdzie się osoba niezadowolona z tej propozycji.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Ellie Moore, ocena: 5/5
2014-10-06
Emma mieszka w zamożnym miasteczku w stanie Connecticut. Na pozór wiedzie normalne życie, zbliżone do jej rówieśników. Ale Emma jest dobra w sprawianiu pozorów. Stara się jak tylko może zakrywając blizny i siniaki, naciągając długie rękawy i przywołując na usta wymuszony uśmiech. Wydawałoby się, że w wielkiej społeczności miasteczka zginie w tłumie, gdzie ludzkie umysły zaprzątnięte są plotkami na temat sąsiadów. Jednak tam gdzie dzieje się źle, zawsze znajdzie się ktoś by to z chęcią nagłośnić. Walka o pozorną perfekcję zaczyna słabnąć, kiedy na horyzoncie pojawia się pewien chłopak. Co raz bardziej zbliża się do Emmy, która musi podjąć trudną decyzję - wyjawić swój długo skrywany sekret czy zrezygnować z miłości. Czy cena ryzyka jest tego warta?
"Opierałam się przed podjęciem tej decyzji, ale przecież od początku miałam świadomość, że kiedyś trzeba będzie stawić jej czoło."
Emma nigdy nie przestała marzyć o wolności i snuć planów o przyszłości wolnej od bólu nie tylko fizycznego, ale i - najgorszego z możliwych - psychicznego. Nie wie czy sobie poradzi i podejrzewa, że nie zasługuje na nic lepszego, ale wie, że musi spróbować, bo tylko nadzieja daje jej siłę. Poza domem dziewczyna jest chodzącą perfekcją - szkoła, dodatkowe zajęcia czy sport - nic nie stanowi dla niej problemu. Ale w miejscu gdzie powinna czuć się bezpiecznie perfekcja opada. Emma mieszka u wujostwa, które nie zna granic w znęcaniu się nad dziewczyną. I chociaż ma dopiero szesnaście lat, wie że dla dobra swojego małego kuzynostwa lepiej nic nie mówić.
Tempo książki nie wszystkim przypadnie do gustu. Akcja toczy się powoli i z naciskiem akcentuje monotonie życia głównej bohaterki, która robiąc dobrą minę do złej gry, nie dostrzega przemijającego życia. Te same spotkania, te same powtarzane słowa, w kółko te same kłamstwa. Tylko jedno w tej lekturze się nie powtarza - ciotka Carol nie gustując w powtarzalności swoich czynów wymyślała co raz to nowe sposoby na znęcanie się nad dziewczyną, które w drastyczny sposób odtwarzają się w wyobraźni czytelnika z okrutną dokładnością. Ale tam gdzie zło, zawsze jest szansa na chwilę względnego szczęścia u boku powolnie kiełkującej miłości. Pojawia się Evan, w zaskakujący sposób potrafiący odwrócić myśli dziewczyny i zwrócić je choć na krótki czas na spokojne tory. Tylko, czy w sercu dziewczyny jest jeszcze miejsce na miłość?
"Uległam [...]. Poddałam się ciemności."
"powód by oddychać" to książka do granic możliwości przepełniona bólem. Jak dla mnie to jedna z lepszych książek dla młodzieży nowego gatunku "N/Y Adult", bo dotyka prawdziwej tragedii, nie - tak jak w wielu przypadkach - wewnętrznych rozterek nastolatków. Może nie jest to idealnie dopracowana stylistycznie lektura, a fabuła nie rusza z kopyta już w pierwszym rozdziale, ale czy zawsze o to właśnie chodzi? Osobiście poczułabym się oszukana, gdyby w tym przypadku właśnie tak było. To książka, która ma wstrząsnąć do granic możliwości, a zatem musi być bezczelnie prawdziwa i wolna, by każdym słowem trafić do czytelnika z niezachwianą precyzją. Ta książka po prostu rozszarpała mi serce, a łzy wstrzymały oddech. Jednak w głębi tego wszystkiego odnalazłam nadzieję i powód, by znowu oddychać.
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?