Po bajkale
-
Autor: Jakub Rybicki
- ISBN: 9788379436361
- EAN: 9788379436361
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
- Wydawca: Świat Książki
- Format: 14.5x20.5cm
- Język: polski
- Seria: PRZYGODA ŻYCIA
- Liczba stron: 384
- Rok wydania: 2015
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
25,52złCena detaliczna: 36,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 25,52 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Podróż na wschód w poszukiwaniu prawdy, dobra oraz piękna. I wódki.Relacja z wyprawy rowerowej zimą po zamarzniętym Bajkale. Dwóch młodych mężczyzn przemierza jezioro z północy na południe, trasa wynosi ponad 900 kilometrów, w skrajnie trudnych warunkach: mróz, lodowaty wiatr, szczeliny w lodzie. Autor opisuje spotkania z fascynującymi ludźmi, ich zmagania z niezwykłą przyrodą, przytacza zasłyszane od nich opowieści i historie. Znajdziemy tu również przygody, zabawne i dramatyczne, jakie rowerzyści przeżyli w dalekiej Syberii. W tle przepiękne krajobrazy. Mnóstwo wspaniałych zdjęć.Od autora:Wśród licznych pytań dotyczących wycieczki chyba najwięcej dotyczy słynnych syberyjskich mrozów.- A czy było wam zimno? (Było.) A kiedy najzimniej? (w nocy -35C.) A nie baliście się tych mrozów? (Nie.) A nie pęka nic od takiego zimna? (Pęka.) A białe niedźwiedzie widzieliście? (Nie.)Tak więc książka jest o zimnie.Fragment:Będzie tu o Syberii widzianej z perspektywy dwóch wycieczek rowerowych. W 2008 roku przejechałem Zabajkale, kierując się do Mongolii, a pięć lat później wróciłem, żeby przemierzyć po lodzie cały Bajkał. Nie mam zamiaru zadręczać czytelnika opisem każdej przebitej dętki i złamanej szprychy, dlatego będzie raczej o ludziach i dziwach, które spotykały mnie po drodze. A jest się czemu dziwować. Rosja sama w sobie jest osobliwa, zaskakująca, niezrozumiała, nawet magiczna. Na Syberii wszystkie te epitety trzeba podnieść do kwadratu, a Bajkał - fenomen na skalę światową - to prawdziwe jądro mistyki i tajemnych sił, które oddziałują na wszystkich, którzy się z nim zetknęli. Jeżeli po lekturze zrozumiecie odrobinę więcej - to świetnie. Jeśli nie - jeszcze lepiej. Mam tylko nadzieję, że tak jak ja nie przestaniecie się dziwić