Pedofilia
Geneza i mechanizm zaburzenia
-
Autor: Maria Beisert
- ISBN: 9788374893664
- EAN: 9788374893664
- Oprawa: Miękka
- Wydawca: GWP
- Format: 16.5x23.5cm
- Język: polski
- Liczba stron: 376
- Rok wydania: 2011
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Średnia ocena: 3,50 (2)
-
30,52złCena detaliczna: 44,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,52 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Książka ta stanowi przede wszystkim owoc badań naukowych nad etiologią niezwykle złożonego zjawiska pedofilii. Z otrzymanych wyników – wpisanych w kontekst zarówno własnej społeczno-rozwojowej koncepcji rozwoju zaburzenia, jak i licznych teorii i ustaleń wypracowanych w ostatnich latach przez specjalistów na całym świecie – wyłaniają się dwa nowe modele, przydatne zwłaszcza w pracy terapeutycznej: wyjaśniają one etiologię pedofilii rodzinnej i pozarodzinnej będącej skutkiem współdziałania szeregu czynników biologicznych, psychologicznych i środowiskowych, które występują w wielu różnych konfiguracjach.
Ponadto niniejsza książka stanowi ważny głos w debacie społecznej o pedofilii – jest wyrazem sprzeciwu wobec tolerowania patologii, przez którą cierpią wszyscy, zwłaszcza zaś ofiara i sprawca, oraz wobec promowania niedobrej, choć nierzadko „atrakcyjnej”, wizji ludzkiej seksualności w dobie zmian, które dotyczą pozycji kobiet, mężczyzn i dzieci we współczesnym świecie.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
rado85, ocena: 5/5
2012-03-29
No ale przecież to są bestie a nie ludzie, Premier tu miał rację. ich się nie da leczyć, trzeba kastrować. Jak będą eunuchami to nie będą zagrożeniem. Każdy obrońca praw człowieka który ich broni faktycznie jest zagrożeniem dla niewinnych osób.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Belfer00, ocena: 2/5
2012-01-31
Niestety, autorka popełnia w tej pracy błąd, bardzo powszechny w pracach na ten temat, zarówno polskich, jak i zagranicznych, błąd tak często wskazywany w dyskusjach nad tymi pracami, że powtarzanie go jest właściwie naukową nierzetelnością, niedopuszczalną u naukowca kierującego głównym polskim programem badawczym tego problemu. Praca nosi podtytuł: "Geneza i mechanizm zaburzenia". Sugeruje to badanie zjawiska występującego w pewnej populacji ludzi spełniających definicję medyczną (seksuologiczną) tego zaburzenia. Tymczasem rozważania prowadzone są na podstawie populacji osób skazanych za przestępstwo z art 200 k.k. (definicja prawna). To tak, jakby opisywać heteroseksualność na podstawie badania skazanych za gwałt na kobiecie, sadyzm - skazanych za morderstwo z lubieżności, narkomanię - skazanych za handel narkotykami, depresję - tych, co podjęli próbę samobójczą. Takie grupy są za wąskie, a nawet częściowo w ogóle się nie pokrywają z tym, co miało być badane. Rzetelne badanie powinno obejmować także osoby, które mimo występowania zaburzenia nie weszły nigdy w konflikt z prawem. Dopiero wówczas możnaby prawidłowo określić np. cechy osobowosci pedofila (zaburzona czy, mimo zaburzenia seksualnego, prawidłowa). Przeprowadzenie takich badań jest trudne, gdyż przy obecnym nastawieniu społeczeństwa do osób z tym zaburzeniem (polski premier odmówił im człowieczeństwa) osoby "nie ujawnione" ujawniać się nie chcą.