Ostara

Wiosna wisi w powietrzu, a to idealny czas na oczyszczenie energii wokół nas. Zbliża się przesilenie wiosenne, poganom znane jako święto Ostara. To czas, który zachęca nas do rozpoczęcia pracy nad sobą, pobudza do działania, pobudza chęć zmian na lepsze. A dzięki Kerri Connor mamy okazję zapoznać się z rytuałami i obyczajami związanymi z tym właśnie świętem. Ta mała, niby niepozorna książeczka, jest tak naprawdę ogromnym zbiorem wszelkich tradycji pogańskich czy też wiccańskich związanych z przesileniem wiosennym. Oczywiście wielu osobom okres ten kojarzy się głównie z Wielkanocą, która jest jakby odpowiednikiem Ostary, ale na pewno nikt z Was nie wpadł na pomysł, że ze zwykłych jajek, które stanowią symbol tego okresu roku, można zacząć wróżyć. Jeżeli więc macie ochotę celebrować wiosenny sabat, to ta książka powinna stać się pozycją obowiązkową w waszej magicznej biblioteczce. Oczywiście, jak to zazwyczaj bywa, na początku zostajemy wprowadzeni do świata Koła Czasu i zapoznajemy się z najważniejszymi porami w roku, które poganie celebrują. Następnie przechodzimy do wiedzy na temat starych praktyk, takich jak chociażby oddawanie czci bóstwom (choć i w dzisiejszych czasach można się z tym przecież spotkać). To właśnie w tej części zdobywamy też wiedzę w pewnym sensie mitologiczną, bowiem autorka przedstawia nam bóstwa związane z wiosennym przesileniem i to nie tylko pochodzące z jednej tradycji, ale wielu. Świetna sprawa, bowiem dzięki temu każdy będzie mógł ?znaleźć? odpowiednie dla siebie bóstwo, któremu cześć będzie chciał oddać. Kolejny etap to przedstawienie praktyk bardziej nowoczesnych, a także zaklęć i wróżb. Łatwo się domyślić, że wszystko związane jest z elementami, które kojarzą nam się z wiosną. Wiosna to czas, kiedy wszystko budzi się do życia, ustala się równowaga i dochodzi do oczyszczenia i zregenerowania sił. Dlatego też w książce tej mamy do czynienia z zaklęciami na wsparcie podczas trudnych zmian, na przywrócenie równowagi życiowej czy też z zaklęciami miłosnymi (wiecie jak to bywa, że miłość zaczyna właśnie teraz wisieć w powietrzu?). Autorka przedstawia również sposoby wróżenia z jajek, kwiatów, a nawet liści laurowych! Intrygującym rozdziałem jest ten poświęcony rękodziełu i przepisom kulinarnym. Taka idealnie wiosenna dieta, a każdy z pewnością sobie poradzi z przyrządzeniem każdego z dań. A jeśli chodzi o rękodzieło? czy wiedzieliście, że ze starej książki można zrobić mini-ogród? Pani Connor zamieściła w swojej publikacji również kilka medytacji, które pomogą nam zajrzeć w głąb siebie i rozpocząć coś na nowo. Bardzo spodobał mi się pomysł przedstawienia rytuału Ostara w trzech aspektach: dla osób praktykujących w pojedynkę, dla grup oraz dla dwojga. Naprawdę świetna sprawa, bowiem nie każdy lubi odprawiać czary sam, a inni z kolei nie lubią tego robić z kimś. Tutaj każdy ma pole do popisu. Książka jest naprawdę rzetelna i konkretna. Sporo informacji, bez owijania w bawełnę, a wszystko napisane prostym i przystępnym językiem. Jestem przekonana, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Poszczególne elementy tej pozycji zostały ułożone logicznie, a podsumowanie na sam koniec jest idealnym zwieńczeniem tego, co najważniejsze. To takie słowa klucze dla święta Ostara. Muszę również wspomnieć o tym, że w książce można znaleźć piękne rysunki idealnie oddające klimat przesilenia wiosennego. Zdecydowanie polecam i zachęcam do świętowania!