Okruchy PRL-u. Perspektywa indywidualna
Perspektywa indywidualna
-
Autor: Zbiorowy
- ISBN: 9788366353930
- EAN: 9788366353930
- Oprawa: oprawa: broszurowa
- Wydawca: Silva Rerum
- Format: 17.0x24.0cm
- Język: polski
- Liczba stron: 248
- Rok wydania: 2022
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
79,94złCena detaliczna: 115,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 79,94 zł
x
Książek ze wspomnieniami z życia w minionym systemie ukazało się bez liku.
Eksplorujący ów temat autorzy poruszali się po różnych piętrach swojej egzystencji:
zawodowej, prywatnej, a nawet bardzo intymnej. Odmienne również były ich
oglądy od zaangażowanych w reżim, przez sprzyjające mu mniej lub bardziej,
niezaangażowane, aż do radykalnie opozycyjnych. Opisy te miały rozmaite by
tak rzec ramy kompetencyjne: bywały naukowe, leksykonowe, popularyzujące,
koniec końców na wskroś osobiste i pozbawione aspiracji do jakichkolwiek
uogólnień. Obok wyznań polityków i działaczy, koncesjonowanych PRL-owskich
celebrytów, ludzi jakoś tam rozpoznawalnych pojawiały się publikacje lub antologie
z głosami osób bez publicznych nazwisk, pochodzących ze wszystkich kręgów
społecznych. Chęć opowiedzenia o sobie, zwłaszcza o własnej młodości, jest
bowiem przemożna i trudno ją powstrzymać, jeżeli nadarzy się okazja. Nie trzeba,
notabene, szukać dowodów w księgarniach czy bibliotekach, wystarczy posłuchać
rozmów, a może raczej monologów przy wspólnym stole, jednoczącym najmniejszą
nawet wspólnotę, przekraczającą choćby o jedną osobę wymiar małżeńskiego
lub partnerskiego związku.
Eksplorujący ów temat autorzy poruszali się po różnych piętrach swojej egzystencji:
zawodowej, prywatnej, a nawet bardzo intymnej. Odmienne również były ich
oglądy od zaangażowanych w reżim, przez sprzyjające mu mniej lub bardziej,
niezaangażowane, aż do radykalnie opozycyjnych. Opisy te miały rozmaite by
tak rzec ramy kompetencyjne: bywały naukowe, leksykonowe, popularyzujące,
koniec końców na wskroś osobiste i pozbawione aspiracji do jakichkolwiek
uogólnień. Obok wyznań polityków i działaczy, koncesjonowanych PRL-owskich
celebrytów, ludzi jakoś tam rozpoznawalnych pojawiały się publikacje lub antologie
z głosami osób bez publicznych nazwisk, pochodzących ze wszystkich kręgów
społecznych. Chęć opowiedzenia o sobie, zwłaszcza o własnej młodości, jest
bowiem przemożna i trudno ją powstrzymać, jeżeli nadarzy się okazja. Nie trzeba,
notabene, szukać dowodów w księgarniach czy bibliotekach, wystarczy posłuchać
rozmów, a może raczej monologów przy wspólnym stole, jednoczącym najmniejszą
nawet wspólnotę, przekraczającą choćby o jedną osobę wymiar małżeńskiego
lub partnerskiego związku.