Moja wina
Trylogia Winnych
-
Autor: Ron Mercedes
- ISBN: 978-83-67217-08-8
- EAN: 9788367217088
- Oprawa: miękka
- Wydawca: Harde
- Format: 200x120x45mm
- Język: polski
- Seria: Trylogia winnych
- Liczba stron: 560
- Rok wydania: 2024
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
24,91złCena detaliczna: 44,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,99 zł
Mercedes Ron
Trylogia winnych
Tom 1 Moja wina
75 milionów czytelników na Wattpadzie!
Ich związek nie będzie łatwy. Są przeciwieństwami: wodą i ogniem, cukrem i solą... A kiedy zbliżają się do siebie, lecą iskry...
Świat siedemnastoletniej Noah właśnie wywraca się do góry nogami. Zostaje zmuszona do przeprowadzki z Kanady do Los Angeles. Ma zamieszkać z nowym mężem matki, milionerem, i jego dorosłym synem Nicholasem. Wygląd Nicka zwala z nóg - chłopak jest wysoki, dobrze zbudowany, ma najbardziej niebieskie oczy na świecie i włosy czarne jak noc... Brzmi świetnie, prawda? Cóż, nie bardzo. Przyrodni brat reprezentuje bowiem wszystko, przed czym Noah ucieka, odkąd pamięta. Między nią a Nicholasem, który w tajemnicy przed ojcem prowadzi podwójne życie, od razu rodzą się skrajne uczucia. Dokąd ich to zaprowadzi?
Trylogię Mercedes Ron przeczytało 75 milionów czytelników Wattpada i właśnie trwa ekranizacja powieści.
Mercedes Ron
Urodziła się w Buenos Aires. Ukończyła Wydział Komunikacji Audiowizualnej na Uniwersytecie w Sewilli i tam dzisiaj mieszka. W połowie 2015 roku zaczęła pisać na platformie Wattpad pierwszą część trylogii Moja wina, która trafiła do sprzedaży w marcu 2017 roku. Kilka miesięcy później ukazała się jej druga część - Twoja wina, a w lipcu kolejnego roku - Nasza wina. Trylogia winnych okazała się wielkim sukcesem autorki.
Fragment
Spojrzała na mnie i zobaczyłem w jej oczach coś mrocznego i strasznego, co przede mną ukrywała. Jednak po chwili uśmiechnęła się serdecznie.
- Przecież to twój świat, Nicholas - powiedziała spokojnie. - Po prostu żyję tak jak ty, zaprzyjaźniam się z twoimi znajomymi i cieszę się beztroską. Ty tak robisz i podobno ja teraz też mam tak żyć - oświadczyła i odsunęła się ode mnie o krok.
Nie mogłem uwierzyć własnym uszom.
- Zupełnie straciłaś kontrolę - powiedziałem nieco ciszej. Nie podobało mi się to, co widziałem, nie podobało mi się, w kogo zmieniała się dziewczyna, w której, jak sądziłem, byłem zakochany. Ale gdy się nad tym zastanowić... To, co robiła i jak to robiła - dokładnie tak samo zachowywałem się, zanim ją poznałem. Ja ją wciągnąłem w to wszystko, to moja wina. To z mojej winy robiła sobie krzywdę.
W pewien sposób zamieniliśmy się rolami. Pojawiła się i wyciągnęła mnie z ciemnej dziury, w której siedziałem, ale ostatecznie wylądowała na moim miejscu.