MIMOCHODEM O CHODZENIU
-
Autor: SZYMON AUGUSTYNIAK
- ISBN: 978-83-283-4491-4
- EAN: 9788328344914
- Oprawa: twarda
- Wydawca: Editio
- Format: 220x145x25mm
- Język: polski
- Liczba stron: 292
- Rok wydania: 2019
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
20,35złCena detaliczna: 37,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,35 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Poruszanie się o własnych nogach większość z nas traktuje jako czynność tak oczywistą, że w zasadzie się nad nią nie zastanawiamy. Okolicznościowa przechadzka, spacer z psem, wyjście do sklepu czy do pracy nie wydają się niczym spektakularnym i nie stanowią takiego wyzwania jak zdobycie najwyższych szczytów Ziemi czy podróż dookoła świata. Jednak ta na pozór prozaiczna czynność okazuje się świetnym tematem do głębszych rozważań, a historia chodzenia może być fascynującą lekturą.
Zebrane w tej książce fakty oraz przemyślenia pozwalają spojrzeć na chodzenie z szerszej perspektywy niż codzienne życie czy wynikające z ruchu zdrowotne korzyści. Historia chodzenia to także historia butów oraz specyficzne spojrzenie na sztukę, religię, ewolucję czy wojskowość - we wszystkich tych dziedzinach chodzenie odegrało i odgrywa ważną rolę, choć kontekst, w jakim się pojawia, bywa różny.
Kiedy i jak staliśmy się dwunożni ze wszystkim zaletami i wadami takiego stanu rzeczy? Jaką funkcję spełnia maszerowanie w wojsku i religiach? Czym i jak od wieków chroniono i upiększano stopy? Dlaczego lenistwo nieustannie odciąga nas od chodzenia? Którego ze znanych artystów, myślicieli, pisarzy czy filozofów owładnęła mania wędrowania? I w końcu: co jest tak pociągającego w chodzeniu, że już w trakcie lektury tej książki będziesz chciał rzucić wszystko i ruszyć w drogę?
"Niniejsza książka nie jest naukową rozprawą z jednej prostej przyczyny: nie jestem uczonym. Spiritus movens całości stały się nogi, nie głowa. Jako amator przechadzek starałem się zabrać jak największą liczbę faktów i ciekawostek. Nie wyczerpuję jednak tematu, bo nie jest to możliwe. Chcę, aby czytelnik w rozwijaniu wiedzy mógł iść (i iść i iść i iść...) własną drogą."
fragment wstępu