KATEGORIE

Kategorie

Okładka książki Mała paryska kuchnia

Mała paryska kuchnia

Klasyczne francuskie przepisy w świeżej i prostej oprawie

  • Autor: Rachel Khoo
  • ISBN: 9788378856511
  • EAN: 9788378856511
  • Oprawa: Twarda
  • Wydawca: Albatros
  • Format: 19.5x25.5cm
  • Język: polski
  • Liczba stron: 288
  • Rok wydania: 2013
  • Wysyłamy w ciągu: niedostępny
  • Brak ocen
  • 43,00
     zł
    Cena detaliczna:  63,00 zł
    Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 43,00
Artykuł chwilowo niedostępny
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
x

Klasyczne francuskie przepisy w świeżej i prostej oprawie. Książka zawiera 120 prostych przepisów na tradycyjne francuskie potrawy, w tym te najbardziej znane: od bouillabaise i boeuf Bourguignon po crème brulée i tarte tatin. Nie jest to jednak kolejny zbiór receptur na klasyczne francuskie specjały, ale też opowieść o tym, jak autorka książki je odkrywała i adaptowała, dodając własne pomysły. Uroki francuskiej kuchni, ostatnio zepchniętej nieco do lamusa, roztacza przed nami Rachel Khoo – Angielka, która swoje prawdziwe powołanie odnalazła w Paryżu. Absolwentka słynnej akademii gotowania Le Cordon Bleu, prowadząca w telewizji BBC program „Paryskie gotowanie z Rachel Khoo”, w swojej maleńkiej kuchni udowadnia, że przyrządzanie francuskich smakołyków jest naprawdę nieskomplikowane i dostępne w każdych warunkach.


Wybrany fragment książki

Pięć lat temu postanowiłam spełnić swoje największe marzenie o studiowaniu patisserie w Le Cordon Bleu. Spakowałam walizki, pożegnałam się z Londynem i po krótkiej podróży przez kanał powitałam moje nowe życie w Paryżu.

l tak rozpoczęła się moja kulinarna przygoda. Piekarnie kusiły pachnącymi, świeżo upieczonymi bagietkami i croissantami. Sklep z serami nęcił wystawionymi w witrynach dojrzałymi, płynnymi w śodku serami brie, a właściciel sąsiadującego z nim małego sklepiku z winami - przezwałam go „dyktatorem win" - zadawał tysiące pytań, zanim zaproponował te, które jego zdaniem najbardziej pasowały do przygotowywanych przeze mnie kolacji.
Targowiska na świeżym powietrzu tonęły w sezonowych darach natury, w jaskrawych barwach owoców i warzyw, a sprzedawcy nawoływali: Mademoiselle, goutez le melon. Cest delideux! (Panienko, proszę skosztować melona. Jest wyśmienity!). Całe światy od londyńskich targowisk i wykrzykiwanych cock-neyem: ,,Funt bananów za funta!". Chłonęłam francuską atmosferę w maleńkich kawiarenkach i bistrach, w których paryżanie, wolno popijając wino, przyglądali się życiu toczącemu się na ulicy.

Dość szybko przekonałam się, że la vie parisienne to nie tylko dogadzanie podniebieniu. Podczas mojego pierwszego lata w Paryżu czekała mnie ciężka praca. Włożyłam biały kucharski fartuch i zgłosiłam się na kurs patisserie do Le Cordon Bleu, sławnej akademii gotowania. Musiałam się pożegnać z ulubionymi letnimi ciuszkami, a kuchenna biel niespecjalnie dodaje kobiecie wdzięku. Nawet Kate Moss nie wyglądałaby dobrze w czymś' takim! Potem, przez trzy miesiące, kiedy uczyłam się podstaw francuskiej kuchni - przygotowywania croissantów i creme brulee - było tylko Oui, chef.

Po 200 jajkach i po 20 kilogramach masła, cukru i mąki zdobyłam dyplom ukończenia kursu w Le Cordon Bleu. A że nie chciałam się rozstać ze słodkimi marzeniami o mieszkaniu w Paryżu, zatrudniłam się w La Cocotte - małej księgarni z książkami kucharskimi - gdzie piekłam smakołyki do salon du the i obsługiwałam przyjęcia z okazji promocji. Zaczęłam od pieczenia ciastek, a teraz jestem kulinarną kreatorką. Rozwijam kulinarne pomysły i wykorzystuję je w przygotowaniu przyjęć, książkach kucharskich, na warsztatach kulinarnych i przy innych okazjach związanych zjedzeniem, l cała ta kreatywna praca odbywa się w maleńkiej kuchni mojego mieszkania, wyposażonej tylko w mi-nipiekarnik i kuchenkę z dwoma palnikami.
Tak się jakoś stało, że świat zapomniał, jak pyszne mogą być francuskie potrawy. Kulinarną scenę zdominowały kuchnia molekularna hiszpańskiej restauracji El Bulli, angielskie ekstrawagancje Hestona Blumenthala lub, ostatnio, odkrywanie smaków Skandynawii w restauracji Noma. O francuskiej kuchni już się nie mówi. Zostało po niej tylko wyobrażenie staromodnego szefa kuchni, trudzącego się przygotowaniem okropnie skomplikowanych potraw okraszonych tonami masła.

Mais non! - wołam. Dlaczego francuskie smaki i techniki kulinarne miałyby nie być wykorzystywane w codziennym gotowaniu?! Mieszkając w Paryżu, jadłam i szykowałam wszystko - od prostych, codziennych kolacji po te wykwintne, na specjalne okazje. A to, że Francuzi używają takich wymyślnych słów jak jus lub blanchir, nie znaczy jeszcze, że do przygotowania wspaniałego francuskiego posiłku trzeba mieć kuchnię oznaczoną gwiazdką Michelina. ja z pewnością takiej nie mam, a udało mi się urządzić u siebie przyjęcie na sześć osób, podwieczorek na osiem i romantyczną kolację z trzech dań dla dwojga.

W tej książce znajdziecie znane francuskie potrawy, takie jak boeufbourguignon i coq au vin, jednak nie jest to kolejny zbiór kulinarnej klasyki. To opowieść o tym, jak odkrywałam przepisy na dania, od tych przygotowanych na piknik nad Sekwaną w pewien upalny letni wieczór po te, którymi raczyłam przyjaciół podczas kolacji albo z którymi samotnie eksperymentowałam w domu. W kilku przypadkach zmieniałam nieco receptury, dzięki czemu książka przedstawia świeże i proste podejście do klasycznej kuchni francuskiej, którą naprawdę warto podzielić się z przyjaciółmi i rodziną.

B/envenue dans ma pet/te cu/s/ne a Por/s/

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj