Leksykon win
-
Autor: Chrzczonowicz Sławomir
- ISBN: 978-83-274-5488-1
- EAN: 9788327454881
- Oprawa: twarda
- Wydawca: Olesiejuk Sp. z o.o.
- Format: 245x180x23mm
- Liczba stron: 260
- Rok wydania: 2016
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
26,57złCena detaliczna: 34,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,57 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Leksykon win to przewodnik po krajach i regionach winiarskich. Opisuje najciekawsze wina i ich producentów.
Nie ma przy tym ambicji zastępowania klasycznych przewodników i punktowych rankingów. Jest to przewodnik subiektywny, pokazujący świat win taki, jakim widzi go autor.
Podobno pierwszym plantatorem winorośli był Noe. Uprawiając winne krzewy na zboczach Kaukazu, gdzie znalazł się, uratowany z potopu, przypadkiem odkrył odurzające właściwości sfermentowanego soku z winogron. I musi być ziarno prawdy w starej opowieści, ponieważ właśnie w Gruzji znaleziono, jak dotąd najstarsze, pochodzące z siódmego tysiąclecia przed Chrystusem, świadectwa wytwarzania wina. Zaś co do samego słowa `wino`, do dziś trwają spory o jego etymologię. Część ekspertów wywodzi je z sanskrytu, od słowa vena, którym określano odurzający napój, przygotowany z soku nieznanej rośliny. Inni badacze skłonni są autorstwo przyznać Hetytom, którzy klinowym pismem zapisali na glinianych tabliczkach nazwę wee-an.
Jakkolwiek było, do zastanowienia zmusza fakt, że nazwa tego trunku brzmi niemal jednakowo we wszystkich językach europejskich. Poczynając od polskiego wino, poprzez łacińskie winum, greckie woinos, hiszpańskie i włoskie vino, niemieckie wein, angielskie wine i oczywiście francuskie vin, wszystkie te określenia niezbicie dowodzą wspólnego pochodzenia. Świadczą też o tym jak ważną rolę pełniło wino w kulturze, religii i cywilizacji. (fragm..)
Nie ma przy tym ambicji zastępowania klasycznych przewodników i punktowych rankingów. Jest to przewodnik subiektywny, pokazujący świat win taki, jakim widzi go autor.
Podobno pierwszym plantatorem winorośli był Noe. Uprawiając winne krzewy na zboczach Kaukazu, gdzie znalazł się, uratowany z potopu, przypadkiem odkrył odurzające właściwości sfermentowanego soku z winogron. I musi być ziarno prawdy w starej opowieści, ponieważ właśnie w Gruzji znaleziono, jak dotąd najstarsze, pochodzące z siódmego tysiąclecia przed Chrystusem, świadectwa wytwarzania wina. Zaś co do samego słowa `wino`, do dziś trwają spory o jego etymologię. Część ekspertów wywodzi je z sanskrytu, od słowa vena, którym określano odurzający napój, przygotowany z soku nieznanej rośliny. Inni badacze skłonni są autorstwo przyznać Hetytom, którzy klinowym pismem zapisali na glinianych tabliczkach nazwę wee-an.
Jakkolwiek było, do zastanowienia zmusza fakt, że nazwa tego trunku brzmi niemal jednakowo we wszystkich językach europejskich. Poczynając od polskiego wino, poprzez łacińskie winum, greckie woinos, hiszpańskie i włoskie vino, niemieckie wein, angielskie wine i oczywiście francuskie vin, wszystkie te określenia niezbicie dowodzą wspólnego pochodzenia. Świadczą też o tym jak ważną rolę pełniło wino w kulturze, religii i cywilizacji. (fragm..)