Kat polskich dzieci. Opowieść o Eugenii Pol
Opowieść o Eugenii Pol
-
Autor: Torański Błażej
- ISBN: 978-83-8295-113-4
- EAN: 9788382951134
- Oprawa: twarda
- Wydawca: Prószyński i S-ka
- Format: 211x150mm
- Język: polski
- Liczba stron: 208
- Rok wydania: 2022
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Średnia ocena: 5,00 (1)
-
26,75złCena detaliczna: 44,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,75 zł
x
Pierwsza biografia zbrodniarki wojennej z obozu dla dzieci, która w PRL-u pracowała w żłobku.Nikt na tej sali nie jadł żywych myszy i wesz, a ja jadłam w obozie. Na apelu zapytano nas, kto czuje głód, i nas wystąpiło czworo. Dano nam żywe myszy i wpychano w usta- zeznawała Maria Gapińska, w obozie Pawłowska. Maria Delebis-Jakólska zapamiętała:Kiedyś wylałam farbę i za to Pol mnie skatowała. Pod budynkiem była piwnica i tam zrobiono karcer. Jak mnie zamknięto, to szczury mi nogi obgryzły.Jan Prusinowski zeznawał pod przysięgą:Polecił mi zebrać kał do miski, w której przyniesiono mi jedzenie, i siłą podniósł mi ją do ust. Pol uderzyła mnie z tyłu głowy tak, że twarz wpadła mi do miski, a kał do ust. Pilnowali, żebym zjadł, co wydaliłem.Eugenia Pol ukończyła siedem klas szkoły podstawowej. Jak to możliwe, że stała się jedną z najokrutniejszych strażniczek z obozu dla dzieci i młodzieży na Przemysłowej? A po wojnie przez kilkanaście lat pracowała jako intendentka w żłobku? Do końca życia nie przyznała się do zarzucanych jej zbrodni. Proces był poszlakowy. Do dziś budzi wątpliwości. Śledztwo biograficzne szukające prawdy o kacie, który zabijał polskie dzieci na raty.
Błażej Torański- publicysta, pisarz. Specjalizuje się w literaturze faktu. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Pracował m.in. we ""Wprost"", ""Prawie i Życiu"", ""Rzeczpospolitej"". Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, sekretarzem jego łódzkiego oddziału. W 2017 roku otrzymał nagrodę SDP im. Janusza Kurtyki za publikacje na łamach ""Do Rzeczy"" i ""Odry"". Autor zbioru wywiadów z twórcami o cenzurze ""Knebel. Cenzura w PRL-u"" (2016), współautor (wraz z Marcinem Jakubem Szymańskim) książki ""Fabrykanci. Burzliwe dzieje rodów łódzkich przemysłowców"" (2016) oraz bestsellerowego ""Małego Oświęcimia"" (2020).
Błażej Torański- publicysta, pisarz. Specjalizuje się w literaturze faktu. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Pracował m.in. we ""Wprost"", ""Prawie i Życiu"", ""Rzeczpospolitej"". Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, sekretarzem jego łódzkiego oddziału. W 2017 roku otrzymał nagrodę SDP im. Janusza Kurtyki za publikacje na łamach ""Do Rzeczy"" i ""Odry"". Autor zbioru wywiadów z twórcami o cenzurze ""Knebel. Cenzura w PRL-u"" (2016), współautor (wraz z Marcinem Jakubem Szymańskim) książki ""Fabrykanci. Burzliwe dzieje rodów łódzkich przemysłowców"" (2016) oraz bestsellerowego ""Małego Oświęcimia"" (2020).
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
mommy_and_books, ocena: 5/5
2022-07-22
Biorąc do ręki najnowsze dzieło Błażeja Torańskiego "Kat polskich dzieci. Opowieść o Eugenii Pol" wiedziałam, że to będzie ciężka i trudna lektura. Czytając wypowiedzi byłych więźniów obozu dla dzieci i młodzieży od lat 8 do 16-tu Polen Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt (Prewencyjny Obóz Policji Bezpieczeństwa dla Młodzieży Polskiej w Łodzi)łzy płynęły mi ciurkiem.
Obóz koncentracyjny został otwarty 1 grudnia 1942 roku. Każde dziecko miało swój numer obozowy. Według tego co napisał autor, nie tatuowano im numerów na przedramionach. Obozem kierowali: Hans Heinrich Fuge, Arno Wruck i Erlich Enders. Najbardziej brutalnymi wachmanami byli: Sydonia Bayer, Edward August i Eugenia Pol. Ta ostatnia trójka to najwięksi sadyści z obozu.
Dzieci, poczynając od tych najmłodszych do najstarszych, musiały ciężko pracować, przeważnie ponad swoje siły i to je wykańczało. Dodatkowo często chorowały na różnego rodzaju choroby, zaczynając od chorób wieku dziecięcego, a kończąc na tyfusie. Nie byli leczeni, musieli sami zdobywać leki — kradnąc lub proszą o nie w listach kierowanych do ich rodzin. Najgorsze było to, jak mieli wszy i nasi wachmani kazali im je zjadać. Wyobrażacie sobie zjadać żywe myszy? Często do takich incydentów dochodziło. Niestety w tym obozie dzieci głodowały. Ich jedzenie przeważnie było już popsute, z pleśnią i robakami. Wyobrażacie sobie, że więźniowie z Oświęcimia dostawali więcej jedzenia niż te biedne dzieci, które do prawidłowego rozwoju potrzebowały odpowiednio zbilansowanej diety.
Tutaj nie było potrzeba budować krematoriów, ponieważ dzieci umierały z przemęczenia/ przepracowania, głodu i chorób. Nie trzeba nawet wspominać, że do ich śmierci przyczyniali się również wachmani. To jest straszne. Ciężko się czyta o katowanych dzieciach. Serce pękło mi na pół. Mam nadzieje, że ci, co przyczynili się do bólu i śmierci najmłodszych smażą się teraz w piekle. Za takie czyny nie ma przebacz. Jak można z zimną krwią mordować dzieci.
Najgorsza była polka Eugenia Pol vel Genowefa Pohl. Katowała swoich własnych rodaków. Wyzywała ich od świń. Dzisiaj nazwalibyśmy ją terrorystką. Urodziła się 23.02.1923r. w Ozorkowie. Jak doszło do tego, że stała się tak okrutną wachmanką - musicie przeczytać sami. Czytając, uważajcie, ponieważ Eugenia uwielbiała tworzyć historie, których nie było. Często, żeby się wybielić mówiła nieprawdę. Przyczyniła się do śmierci kilkoro dzieci. Czy prokurator i sędzia słusznie ją osądzili? Kto w jej sprawie miał rację: ona czy byli więźniowie, którzy przeżyli to piekło?
Przez ten obóz przewinęło się około 3 tysięcy dzieci. Zdarzało się, że do obozu trafiały dzieci młodsze, przed 8 rokiem życia. Na czym spali i jak wyglądał ich rozkład dnia, możecie przeczytać w książce "Kat polskich dzieci. Opowieść o Eugenii Pol".
Warto czytać takie biografie, żeby wiedzieć, jak to naprawdę było.
Dla mnie Eugenia Pol to potwór. Powinna znaleźć się w obozie koncentracyjnym jako więźniarka, a nie być zbrodniarką wojenną, która w bestialski sposób pastwiła się nad najmłodszymi. Z tej książki dowiecie się również, co Eugenia robiła po wojnie. Czy chwaliła się tym, co robiła podczas wojny? Czy raczej próbowała to zataić? Byłam w szoku, dowiadując się, co robił jej brat, żeby ratować skórę własnej siostry.
Książka ma twardą oprawę. Z tyłu znajdziecie wypowiedzi trzech byłych więźniów. W środku znajdziecie fotografie między innymi Eugenii Pol, listu Sydonii Bayer do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, itd..
Książka jest warta uwagi.
Z całego serca polecam tę trudną lekturę - mommy_and_books.