KATEGORIE

Kategorie

Okładka książki Jak nazwać konia: dziesięć tysięcy imion dla ogierów i klaczy ułożone w alfabetycznym porządku

Jak nazwać konia: dziesięć tysięcy imion dla ogierów i klaczy ułożone w alfabetycznym porządku

dziesięć tysięcy imion dla ogierów i klaczy ułożone w alfabetycznym porządku

  • ISBN: 9788324235162
  • EAN: 9788324235162
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • Wydawca: Universitas
  • Format: 14.0x20.0cm
  • Język: polski
  • Liczba stron: 84
  • Rok wydania: 2020
  • Wysyłamy w ciągu: niedostępny
  • Brak ocen
  • 17,63
     zł
    Cena detaliczna:  28,00 zł
    Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 17,63
Artykuł chwilowo niedostępny
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
x
Zagranicą psy i konie nazywane są wytwornie, logicznie, inteligentnie. Nazw nie czerpie się li tylko z wokabularzy zagranicznych jak u nas, a jeżeli jest to już dlaczegoś konieczne, to się je umiejętnie przystosowuje do lokalnych brzmień. Gdy się przegląda listę naszych koni wyścigowych, rzuca się w oczy fakt, że w tej dziedzinie nic się prawie nie zmienia. Powtarzają się te same imiona nieudane – swojskie i cudaczne – zagraniczne dziwolągi, a o ile ktoś ruszy własnym konceptem, to nazwie konia conajwyżej »Stasiem«, i wogóle poza rodzimym »Huncwotem«, »Łeb w łeb«, »Jeszcze raz«, »Sama jedna« – nic dotąd nowego i lepszego nie wynaleziono! [...] Dlatego to wydajemy »podręczną encyklopedję«, niniejszą w której zebrał Jerzy Strzemię-Janowski około dziesięciu tysięcy alfabetycznie ułożonych imion koni – oddzielnie dla klaczy i ogierów – opatrując ten spis objaśnieniem, aby każdy posiadacz konia mógł sobie łatwo i bez nakładu czasu wyszukać coś, co odpowiada jego gustom i typowi danego konia. P. Janowski starał się czerpać jak najwięcej nazw z mównictwa polskiego, z kalendarzy słowiańskich, ze Staropolskiego Słownika, z gwar Karłowicza, z Lindego, z polskiej geografii – chociaż nie omijał także nazw, określeń, imion, używanych poza granicami Polski. Sądzę, że język nasz jest tak bogaty, że zadowoli najbardziej wymagających właścicieli stadnin. Przekonany jestem również, że najwyższy czas, abyśmy się wyrzekli snobistycznego popisywania się angielszczyzną czy francuzczyzną, która przeinacza się nie raz w prawdziwe dziwolągi u służby stajennej, wśród szeregowców i wśród tłumów gromadzących się na torze wyścigowym. Ze wstępu wydawcy Jana Broszkiewicza
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj