Eden - Audiobook
audiobook
-
Autor: Stanisław Lem i inni
- ISBN: 978-83-7927-600-4
- EAN: 9788379276004
- Oprawa: oprawa: plastikowa
- Wydawca: Storybox
- Format: 18.7x13.0
- Język: polski
- Seria: Lemoteka
- Liczba stron: 1
- Rok wydania: 2021
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
18,97złCena detaliczna: 29,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 18,10 zł
x
Wspaniała literatura science fiction i to w najlepszym wydaniu. Stanisław Lem rozpoczął Edenem okres swojej tzw. dojrzałej twórczości. Niniejszy audiobook jest adaptacją powieści, która powstała u schyłku lat 50. XX wieku. Klimatem i tematem nawiązuje do twórczości Orwella, wizji społeczeństwa ograniczonego, żyjącego w systemie, funkcjonowania którego nie jest w stanie do końca pojąć, bo na końcu czyha śmiertelne niebezpieczeństwo.
Mimo że od powstania Edenu minie niedługo sześćdziesiąt lat, po tę opowieść wciąż sięga się z zainteresowaniem. To coś więcej niż historia pewnej planety.
To opowieść, która trzyma w napięciu i odsłania się przed słuchaczami bardzo powoli. Eden jest historią pełną nadziei, ale i nieporozumień, które wynikają z faktu, że przybysze i tubylcy używają różnej technologii. Czy to może być przeszkoda w nawiązaniu współpracy? Cóż, w świecie stworzonym przez Lema to odpowiednik innego języka, a jak się w takim przypadku porozumieć?
Znakomita powieść, której w Lemotece nie mogło zabraknąć polecamy ją w wersji audio w wykonaniu Jacka Rozenka.
Mimo że od powstania Edenu minie niedługo sześćdziesiąt lat, po tę opowieść wciąż sięga się z zainteresowaniem. To coś więcej niż historia pewnej planety.
To opowieść, która trzyma w napięciu i odsłania się przed słuchaczami bardzo powoli. Eden jest historią pełną nadziei, ale i nieporozumień, które wynikają z faktu, że przybysze i tubylcy używają różnej technologii. Czy to może być przeszkoda w nawiązaniu współpracy? Cóż, w świecie stworzonym przez Lema to odpowiednik innego języka, a jak się w takim przypadku porozumieć?
Znakomita powieść, której w Lemotece nie mogło zabraknąć polecamy ją w wersji audio w wykonaniu Jacka Rozenka.