KATEGORIE

Kategorie

Okładka książki Doświadczanie tantry

Doświadczanie tantry

  • Autor: Osho
  • ISBN: 978-83-61883-08-1
  • EAN: 9788361883081
  • Oprawa: Miękka
  • Wydawca: Nowy Horyzont
  • Format: 14.0x20.0cm
  • Język: polski
  • Liczba stron: 304
  • Rok wydania: 2009
  • Wysyłamy w ciągu: niedostępny
  • Średnia ocena: 4,00 (4)
  • 26,31
     zł
    Cena detaliczna:  39,90 zł
    Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,31
Artykuł chwilowo niedostępny
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
x

Nadchodzi czas tantry. Wcześniej czy później tantra po raz pierwszy przeniknie do całej ludzkości, bowiem sytuacja świata dojrzała, by ją przyjąć, by zacząć traktować seks w sposób naturalny. Możliwe, że przeniknie ona z Zachodu, ponieważ Freud, Jung, Reich przygotowali grunt. Nic nie wiedząc o tantrze przygotowali grunt. Zachodnia psychologia doszła do wniosku, że większość chorób fizycznych jak i psychicznych człowieka ma związek z seksem.

Doświadczanie tantry to I część serii wykładów OSHO prezentujących Królewską pieśń Sarahy, twórcy tantry. Wykłady te zostały wygłoszone w Ośrodku Medytacyjnym w Punie w końcu kwietnia 1977 roku. W niezwykle absorbujący sposób Osho opisuje związek młodego Bramina Sarahy z kobietą wyrabiającą strzały, pochodzącą z niskiej kasty. Saraha jest uczniem, ona zaś – jego nauczycielką. Omawiając sutry Królewskiej pieśni Sarahy i odpowiadając na pytania słuchaczy, Osho przedstawia nowy sposób postrzegania samych siebie, pozostawania w harmonii z życiem, bowiem tantra nie jest propozycją intelektualną; jest czystym doświadczaniem.

Do książki dołączona jest płyta z półtoragodzinnym wykładem Osho na DVD: „Rozbita rodzina”.

 

Fragment książki


       Gautama Budda jest największym mistrzem, jaki kiedykolwiek chodził po ziemi. Chrystus jest wielkim mistrzem, tak samo jak Kriszna, Mahawira, Mahomet i wielu innych, ale Budda wciąż pozostaje największym mistrzem. Nie żeby jego osiągnięcie oświecenia było większe niż innych - oświecenie nie jest ani większe, ani mniejsze - on osiągnął tę samą jakość świadomości co Mahawira, Chrystus, Za-ratustra, Lao Tzu. Żaden oświecony człowiek nie może być bardziej oświecony od innych. Ale jeśli chodzi o bycie mistrzem, Budda jest niezrównany, ponieważ dzięki niemu tysiące ludzi osiągnęło oświecenie.
      To nigdy nie zdarzyło się w przypadku żadnego innego mistrza. Jak dotąd, jego ród był najbardziej płodnym rodem, jego rodzina była najbardziej twórczą rodziną. On jest jak wielkie drzewo o wielu gałęziach, a każda gałąź wydała owoce, na każdej gałęzi jest mnóstwo owoców. Mahawira pozostał zjawiskiem lokalnym. Kriszna wpadł w ręce uczonych i przepadł. Chrystusa całkowicie zniszczyli kapłani. Wiele się mogło zdarzyć, ale nie zdarzyło się; Budda miał w tym względzie wielkie szczęście. Nie żeby kapłani nie próbowali, nie żeby uczeni nie próbowali; zrobili wszystko, co w ich mocy, ale nauka Buddy została obmyślona w taki sposób, że nie dało się jej zniszczyć. Wciąż jest żywa. Nawet po dwóch i pół tysiącach lat na jego drzewie wciąż jest kilka kwiatów, ono nadal rozkwita. Przychodzi wiosna i ono wciąż wydziela aromat, wciąż rodzi owoce.
      Saraha jest również owocem tego samego drzewa. Urodził się około dwieście lat po Buddzie i pochodził w linii prostej z innej gałęzi. Jedna gałąź biegnie od Mahakaśjapy do Bodhi-dharmy i z niej bierze się zeń - ta gałąź wciąż jest obsypana kwiatami. Inna gałąź biegnie od Buddy do jego syna Rahuli Bhadry, od Rahuli Bhadry do Śri Kirti, od Śri Kirti do Sarahy i od Sarahy do Nagardżuny - to jest gałąź tantry. Ona wciąż rodzi owoce w Tybecie. Tybetąńczycy przyjęli tantrę, a jej twórcą jest Saraha, tak jak twórcą zeń jest Bodhidharma. Bod-hidharma zdobył Chiny, Koreę, Japonię; Saraha zdobył Tybet.
      Te bardzo piękne pieśni Sarahy są fundamentem tantry. Najpierw musicie zrozumieć tantryczne podejście do życia, tantryczną wizję życia. Zgodnie z najbardziej podstawowym i bardzo radykalnym, rewolucyjnym, buntowniczym poglądem tantry, świat nie dzieli się na niższy i wyższy, ale jest jedną całością. Niższe i wyższe trzymają się za ręce. Wyższe zawiera niższe, a niższe zawiera wyższe. Wyższe ukryte jest w niższym, a więc niższe nie musi być odrzucane, potępiane, niszczone ani zabijane. Niższe musi być przemienione. Trzeba mu pozwolić się wznosić... a wówczas stanie się wyższym. Nie ma nieprzebytej przepaści między diabłem i Bogiem: diabeł głęboko w sercu nosi Boga. Gdy tylko serce zacznie działać, diabeł staje się Bogiem.
      To dlatego sam rdzeń słowa diabeł (ang. devil) znaczy to samo, co słowo boski (ang. dwine). Słowo diabeł (devil) pochodzi od słowa boski (dwine); to boskie jeszcze nie rozwinięte, i tyle. Diabeł ani nie jest przeciw boskiemu, ani nie próbuje go zniszczyć - w rzeczywistości próbuje znaleźć boskie. Diabeł jest w drodze do boskiego; nie jest wrogiem, jest nasieniem. Boskie jest drzewem w pełnym rozkwicie, a diabeł jest nasieniem, ale drzewo jest ukryte w nasieniu. A nasienie nie jest przeciwne drzewu. W istocie, drzewo nie może istnieć bez nasienia. Drzewo nie jest przeciwne nasieniu; one żyją w wielkiej przyjaźni, są razem. Trucizna i nektar to dwa stadia tej samej energii, tak samo jak życie i śmierć. I tak jest ze wszystkim: z dniem i nocą miłością i nienawiścią, seksem i nadświadomością.
      Tantra mówi: nigdy niczego nie potępiaj, potępianie to głupota. Potępiając coś, odrzucasz możliwość, która stałaby się dla ciebie dostępna, gdybyś rozwinął to, co niskie. Nie potępiaj błota, ponieważ w błocie ukryty jest lotos; użyj błota, by stworzyć lotos. Oczywiście błoto nie jest jeszcze lotosem, ale może być. Człowiek twórczy, człowiek religijny, pomoże błotu wypuścić jego lotos, żeby lotos mógł uwolnić się z błota.
      Saraha jest twórcą tantrycznej wizji. Ma ona olbrzymie znaczenie, szczególnie na obecnym etapie ludzkiej historii, ponieważ próbuje się urodzić nowy człowiek, nowa świadomość puka do drzwi. Przyszłość będzie należeć do tantry, ponieważ teraz dualistyczne postawy nie mogą już dłużej powstrzymywać ludzkiego umysłu. Próbowały to robić przez wieki i wykrzywiły człowieka, uczyniły go winnym. Nie dały mu wolności, lecz zrobiły z niego więźnia. Nie dały mu również szczęścia, ale doprowadziły do wielkiego przygnębienia. Potępiły wszystko: od jedzenia po seks, od związku po przyjaźń. Ciało jest potępione, miłość jest potępiona, umysł jest potępiony. Nie zostawiły wam piędzi ziemi, na której moglibyście stać; zabrały wszystko i człowiek jest zawieszony, po prostu zawieszony. Nie można dłużej tolerować takiego stanu.
      Tantra może otworzyć przed wami nową perspektywę; dlatego wybrałem Sarahę. Saraha jest jednym z moich ulubieńców, fascynuje mnie od dawna. Może nawet nie słyszeliście jego imienia, ale Saraha jest jednym z wielkich dobroczyńców ludzkości. Gdybym miał na palcach wyliczyć dziesięciu dobroczyńców ludzkości, Saraha byłby jednym z nich. Gdybym miał wyliczyć pięciu, wtedy też nie mógłbym pominąć Sarahy.
      Zanim zajmiemy się pieśniami Sarahy, podam parę szczegółów z jego życia. Saraha urodził się w Widarbha. Widarbha to część Maharasztry, bardzo blisko Puny. Urodził się za rządów króla Mahapali. Był synem uczonego bramina, który żył na dworze tego króla; skoro ojciec żył na dworze, to oczywiście młodzieniec także. Saraha miał czterech braci; wszyscy byli wielkimi uczonymi, a on był najmłodszy i najinteligentniejszy z nich. Wkrótce jego sława rozniosła się po całym kraju, a król był niemal oczarowany jego niezwykłą inteligencją. Jego czterej bracia również byli wielkimi uczonymi, ale nie mogli się równać z Saraha. Kiedy dorośli, czterej bracia ożenili się. Król chciał oddać Sarasze własną córkę, ale Saraha pragnął wyrzec się wszystkiego i zostać sannjasinem. Król był urażony; próbował przekonać Sarahę - był taki piękny, taki inteligentny i był takim przystojnym młodym mężczyzną. Jego sława rozchodziła się po całym kraju i dzięki niemu dwór Mahapali stawał się sławny. Król bardzo się martwił i nie chciał, żeby ten młody człowiek został sannjasinem. Chciał go chronić, chciał zapewnić mu wszelkie możliwe wygody; był gotowy zrobić dla niego wszystko. Ale Saraha nie ustępował i trzeba mu było udzielić pozwolenia: został sannjasinem, został uczniem Śri Kirtiego.
      Śri Kirti był bliskim spadkobiercą Buddy: Gautama Budda, potem jego syn Rahula Bhadra, a następnie przychodzi Śri Kirti. Między Saraha i Buddą są tylko dwaj mistrzowie; znajduje się niedaleko od Buddy. Drzewo musiało być wciąż bardzo zielone; atmosfera musiała być wciąż bardzo żywa. Budda dopiero co odszedł; w powietrzu zapewne unosił się jego aromat.
      Król był wstrząśnięty, ponieważ Saraha był braminem. Jeśli chciał zostać sannjasinem, powinien był zostać hindu-istycznym sannjasinem, ale on wybrał mistrza buddyjskiego. Rodzina Sarahy również była bardzo zmartwiona; w rzeczywistości, wszyscy stali się wrogami: to nie było w porządku. A potem wszystko jeszcze się pogorszyło - dowiemy się o tym później.
      Początkowo Saraha na imię miał Rahula - takie imię nadał mu ojciec. Jeszcze będzie mowa o tym, jak stał się Saraha; to piękna historia. Kiedy poszedł do Śri Kirtiego, ten od razu mu powiedział: „Zapomnij wszystkie Wedy, całą swoją wiedzę i wszystkie te bzdury". Dla Sarahy było to trudne, ale był gotowy zaryzykować wszystko. Coś w postawie Śri Kirtiego go pociągało; Śri Kirti działał jak wielki magnes. Saraha porzucił całą swoją wiedzę i ponownie stał się człowiekiem niewykształconym.

 

 



Doświadczanie tantry
Spis treści


Celując w jedno 7
Gęś wyleciała! 37
To twój miód 67
Miłość to śmierć 97
Człowiek jest mitem 123
Jestem niszczycielem 153
Prawda nie jest ani święta, ani bezbożna 183
Bądź wierny miłości 213
Umysł nieskazitelny w samej swej istocie 243
Hingle de Jibity Dangely Ji 271

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj