Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu
-
Autor: Michael J. Behe
- ISBN: 9788366233119
- EAN: 9788366233119
- Oprawa: oprawa: twarda
- Wydawca: En Arche
- Format: 230x160x25 mm
- Seria: Seria Inteligentny Projekt
- Liczba stron: 360
- Rok wydania: 2021
- Wysyłamy w ciągu: 3 - 5 dni
-
Brak ocen
-
38,84złCena detaliczna: 55,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 38,84 zł
x
Autorem książki Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla
ewolucjonizmu jest Michael J. Behe, amerykański biochemik.
Pierwsze,
anglojęzyczne wydanie ukazało się w 1996 roku nakładem wydawnictwa Free
Press.
Już we wstępie autor podkreśla, że literatura naukowa zawiera wiele
opisów tego, jak coś funkcjonuje (np. Układ Słoneczny). Amerykańskiego uczonego
interesuje jednak pochodzenia tego, co już istnieje. Behe kieruje swoją uwagę na
świat przyrody ożywionej w mikroskali i zastanawia się, czy życie na poziomie
molekularnym, czyli jak pisze fundament życia, może zostać wyjaśnione na
podstawie losowych mutacji i doboru naturalnego.
Autor prezentowanej
publikacji argumentuje, że niektóre układy biologiczne zwane przez niego
mechanizmami molekularnymi posiadają pewną cechę, która nie może zostać
wyjaśniona naturalistycznie. Behe ma na myśli nieredukowalną złożoność. Zgodnie
z tym ujęciem, układ nieredukowalnie złożony składa się z wielu wzajemnie
dopasowanych części, które pełnią określoną funkcję. Usunięcie chociażby jednego
elementu powoduje, że układ przestaje być funkcjonalny. Uczony twierdzi, że
układy tego typu nie mogły powstać na gruncie darwinowskiej ewolucji
kumulatywnej postępującej małymi krokami, ale są świadectwem inteligentnego
projektu. Amerykański biochemik omawia w tym kontekście między innymi przykład
wici bakteryjnej, która składa się z około 50 różnych typów białek i służy
bakteriom jako swego rodzaju silnik obrotowy. Nie mogła ona, jak argumentuje
Behe, powstać drogą stopniowych przekształceń, ponieważ na wcześniejszych
etapach nie pełniłaby swojej funkcji. Aby zobrazować swój pogląd, uczony
posłużył się przykładem struktury nieredukowalnie złożonej stosowanej w życiu
codziennym. Mianowicie standardowa pułapka na myszy musi od razu posiadać
wszystkie elementy w odpowiednim ułożeniu, ponieważ w innym przypadku nie
pełniłaby określonej funkcji polegającej na łapaniu myszy.
Warto zaznaczyć,
że Behe jest ewolucjonistą, ale niedarwinowskim. Akceptuje on pogląd o
wspólnocie pochodzenia, lecz odrzuca twierdzenie o przypadkowych mutacjach
mogących doprowadzić do powstania złożonych struktur biologicznych. Książka
Czarna skrzynka Darwina zawiera pozytywną argumentację na rzecz teorii
inteligentnego projektu.
ewolucjonizmu jest Michael J. Behe, amerykański biochemik.
Pierwsze,
anglojęzyczne wydanie ukazało się w 1996 roku nakładem wydawnictwa Free
Press.
Już we wstępie autor podkreśla, że literatura naukowa zawiera wiele
opisów tego, jak coś funkcjonuje (np. Układ Słoneczny). Amerykańskiego uczonego
interesuje jednak pochodzenia tego, co już istnieje. Behe kieruje swoją uwagę na
świat przyrody ożywionej w mikroskali i zastanawia się, czy życie na poziomie
molekularnym, czyli jak pisze fundament życia, może zostać wyjaśnione na
podstawie losowych mutacji i doboru naturalnego.
Autor prezentowanej
publikacji argumentuje, że niektóre układy biologiczne zwane przez niego
mechanizmami molekularnymi posiadają pewną cechę, która nie może zostać
wyjaśniona naturalistycznie. Behe ma na myśli nieredukowalną złożoność. Zgodnie
z tym ujęciem, układ nieredukowalnie złożony składa się z wielu wzajemnie
dopasowanych części, które pełnią określoną funkcję. Usunięcie chociażby jednego
elementu powoduje, że układ przestaje być funkcjonalny. Uczony twierdzi, że
układy tego typu nie mogły powstać na gruncie darwinowskiej ewolucji
kumulatywnej postępującej małymi krokami, ale są świadectwem inteligentnego
projektu. Amerykański biochemik omawia w tym kontekście między innymi przykład
wici bakteryjnej, która składa się z około 50 różnych typów białek i służy
bakteriom jako swego rodzaju silnik obrotowy. Nie mogła ona, jak argumentuje
Behe, powstać drogą stopniowych przekształceń, ponieważ na wcześniejszych
etapach nie pełniłaby swojej funkcji. Aby zobrazować swój pogląd, uczony
posłużył się przykładem struktury nieredukowalnie złożonej stosowanej w życiu
codziennym. Mianowicie standardowa pułapka na myszy musi od razu posiadać
wszystkie elementy w odpowiednim ułożeniu, ponieważ w innym przypadku nie
pełniłaby określonej funkcji polegającej na łapaniu myszy.
Warto zaznaczyć,
że Behe jest ewolucjonistą, ale niedarwinowskim. Akceptuje on pogląd o
wspólnocie pochodzenia, lecz odrzuca twierdzenie o przypadkowych mutacjach
mogących doprowadzić do powstania złożonych struktur biologicznych. Książka
Czarna skrzynka Darwina zawiera pozytywną argumentację na rzecz teorii
inteligentnego projektu.