Budapeszta.Pascal Lajt
-
Autor: Wiesława Rusin
- ISBN: 978-83-8103-173-8
- EAN: 9788381031738
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Wydawca: Pascal
- Format: 190x120x10mm
- Język: polski
- Seria: PASCAL LAJT
- Liczba stron: 156
- Rok wydania: 2018
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
15,19złCena detaliczna: 26,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 15,19 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Lepiej w Budzie czy w Peszcie?
Jak zrobić chatkę z piernika?
Gdzie jest węgierskie morze?
Jak smakuje bycza krew?
Budapeszt i Węgry, czyli nowe spojrzenie na kraj nad Dunajem. Po wyjeździe z Pascalem wakacjom czar dasz.
Ojczyzna Madziarów przyciąga turystów z całego świata, a dla Polaków ma znaczenie szczególne: od setek lat łączy nas z Węgrami braterska więź, która obrosła już legendą. Warto przekonać się na własne oczy, jak urokliwe jest zakole Dunaju czy jezioro Balaton i odwiedzić przepiękny Budapeszt, a także słynne regiony wina: Eger i Tokaj. Ciepły klimat i łagodne wzgórza sprzyjają uprawie winorośli, a z dobrych win kraj jest powszechnie znany, o czym świadczy stare powiedzenie nie ma wina nad węgrzyna. Jednak Węgry to nie tylko wino rozwinęła się tu również kultura picia piwa oraz mocniejszych trunków. Warto przy tym podkreślić, że słowo kultura ma znaczenie dosłowne. Węgrzy piją umiarkowanie, żeby nie powiedzieć dostojnie, a upijanie się na umór, jak w niektórych nacjach północnoeuropejskich, nie jest w dobrym tonie.
Sławomir Adamczak, podróżnik, autor przewodników turystycznych
Jak zrobić chatkę z piernika?
Gdzie jest węgierskie morze?
Jak smakuje bycza krew?
Budapeszt i Węgry, czyli nowe spojrzenie na kraj nad Dunajem. Po wyjeździe z Pascalem wakacjom czar dasz.
Ojczyzna Madziarów przyciąga turystów z całego świata, a dla Polaków ma znaczenie szczególne: od setek lat łączy nas z Węgrami braterska więź, która obrosła już legendą. Warto przekonać się na własne oczy, jak urokliwe jest zakole Dunaju czy jezioro Balaton i odwiedzić przepiękny Budapeszt, a także słynne regiony wina: Eger i Tokaj. Ciepły klimat i łagodne wzgórza sprzyjają uprawie winorośli, a z dobrych win kraj jest powszechnie znany, o czym świadczy stare powiedzenie nie ma wina nad węgrzyna. Jednak Węgry to nie tylko wino rozwinęła się tu również kultura picia piwa oraz mocniejszych trunków. Warto przy tym podkreślić, że słowo kultura ma znaczenie dosłowne. Węgrzy piją umiarkowanie, żeby nie powiedzieć dostojnie, a upijanie się na umór, jak w niektórych nacjach północnoeuropejskich, nie jest w dobrym tonie.
Sławomir Adamczak, podróżnik, autor przewodników turystycznych